Prot

Stary Sierżancie to nie tak ... Ale nie chce mi sie gadać, bo ... nie ... przerobię zaraz tytuł na " Wrocławianie - do sezonu jeszcze hohoho ... może bysmy w lipcu gdzies wyskoczyli ?" :twisted:

No ta ... przebieg 6, 10 dni na forum. Dlatego powiem grzecznie: użyj funkcji "szukaj" ... :twisted:

Taaaa ... rozpoczęcie sezonu w środku sezonu ... żenada ... :) Cała Polska już lata lub lada dzien będzie latać. Polecam wszystkim prawdziwym motocyklistom wrocławskim wielce interesująca lekturę: 1. http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...0502&highlight= 2. http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.php?t=39914 3. http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...9881&highlight= ... III liga :( ... trza się z Warszawką skumać ...

No to ładny gips... Kaśka wyjechała w delegację na cały weekend... Po pierwsze nie będzie mnie miał mnie kto wozić, ale to jeszcze nic ... wyobraźcie sobie, że nie pozwoliła mi iść do żadnej Lornety :D Więc może jednak ATENA ?!?!?!?!? :mrgreen: :D :mrgreen: :) :mrgreen: ;)

No to Stachu ... we Wrocku jest jeszcze jeden taki, co dawał ostatnio na mszę, żeby zima dłuuuugo jeszcze trwała, bo ma moto w trzech kartonach :D

Cholera ale gafę strzeliłem. Śląsk oczywiście też jest w okolicach Wrocławia. Zapomniałem, że z Gliwic to dzisiaj godzinka jazdy. Serdecznie zapraszam. A GS ... Zaliczył pierwszą glebę salonową. Fiknął na dywan w czasie odkurzania :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: A potem przyszli źli ludzie (złomiarze) i odkręcili kierownicę, bo im na bronki zabrakło. Ale to nie problem - jest jeszcze chromowany czołg :mrgreen:

Tak sobie siedzimy z Kaśką w sypialni przy okaleczonym GS-ie, oglądamy prognozę pogody i wszystko wskazuje na to, że powoli ale nieubłaganie zbliża się wiosna. Prosiłbym Was rozważenie propozycji pierwszego, wspólnego, jednodniowego wyjazdu na rozpoczęcie sezonu. Znamy się co prawda trochę, ale na motocyklach nie dane nam było razem polatać. Prosiłbym o zamieszczanie tutaj chęci wspólnego wypadu, proponowanej trasy i innych istotnych ( :twisted:) szczegółów. Mając na względzie fakt, że okolice Bogatyni przyznają się do nas , ze swojej strony proponowałbym (możliwość dołączenia) : Traska nr 1 - Wrocław- Jelenia Góra-Szklarska Poręba-Jakuszyce-Karpacz--Wrocław. Dojazd do Jeleniej Góry do rozważenia - albo autostradką, żeby prawe nadgarstki rozruszać, albo przez Świdnicę. Z krótkimi postojami rzecz jasna na kawę i sernik w miejscowościach wymienionych. O terminie za wcześnie trochę mówić, ale mam na myśli którąś niedzielę. Dziękuję za uwagę :D Z tego co wiem ... PGR do warsztatu a Mario na giełdę !!! Ino chyżo !!!

i znowu wyszedł fakt nieznajomości rzeczy :mrgreen: Sosna - u nas jest przyjęte mówienie "rozumie", nie PGR ? :D szczegóły przy piwie ... P.S. Astarte też już zwlekła swoje dupsko do Wrocka ? :D To ja jeszcze popracuję nad Mishelem :twisted: I adres Lornety proszę pilnie, bo wstyd się przyznać nie wiem gdzie to jest :oops:

k...a przecież o 5.00 rano to prawie wszystkie knajpy są zamknięte !!! :D No to jak on będzie stawiał ? :twisted: A może liczy na to, że nie będziemy pamiętać ??? :D

No to na podsumowanie spamu: 1. Michał - zakoduj sobie: burda to w naszych stronach zwykłe rozstanie się po miłej kolacyjce 2. Pasteurkowcy w rozjeździe - w klinikach esperal sobie wszywają z wyjątkiem Mishela, który nie zamierza się "zaszyć" (Szacun Mishel ! :D ), więc są nieobecni we Wrocku. 3. Ja jeszcze nie wiem czy się wyrobię w weekend i będę we Wrocku. Ale jakby co - mam namiar na Jerrego i Mishela - będziem się zdzwaniać. 4. Michał drżyj - czołowy degenerat Jerry wyraził zainteresowanie ... (nawet ja mam mokre ręce ...) 5. Brak kasy to nie problem Michale, bo my zawsze zamawiamy do bólu, a jak brakuje kasy to zwyczajnie wychodzimy po angielsku nie płacąc rachunku. (Proponuję nałożyć trampki i nie brać dokumentów - szybko się ucieka, a w razie złapania nie ma możliwości spisania Cię) 6. Przeznaczone na zjazd środki należy w całości przeznaczyć na 2KC, Apap i tym podobne lekarstwa. 7. No i rzecz najważniejsza:

no i podobają mi się twardziele. Chcieli trochę pośmigać to nie wzięli przyczepki. :D Wczoraj wracałem z Tarnowa przez Śląsk do Wrocka i tak na dobrą sprawę większą część drogi coś waliło z nieba - najpierw śnieg potem chyba już deszcz. Szlag mnie trafia. Reszta - jak w podpisie... :D

aaaa ... no to zmienia postać rzeczy ... Prosiemy Panie Krasnal, prosiemy w nasze niskie, wrocławskie progi ... :mrgreen: Ty nas posłuchaj, a my będziemy mieli niezłą zabawę :D

Noooo... ja się nie dziwię ! Po ostatniej, wywołanej przez Ciebie burdzie przed Dziekanatem ( dla przypomnienia - ucieczka z miejsca przestępstwa w bagażniku Astry) ściga Cię cała wrocławska policja. W najlepszym wypadku, jak Cię złapią będzie Sąd Grodzki :twisted:

... sorry ... nie wchodzi w rachubę ... wkupne ma być ... dopóki nie pokażesz, że jesteś twardziel będziesz zaaaaawsze "nowy" :mrgreen:

To nie będzie "wkupnego" :) :twisted: ?!?!?!?!!??!!?!??!?!?!?! :twisted: No nie ... tradycją jest, że każdy "nowy" sponsoruje "starym" wieczór w Atenie pod hasłem "No limites !!!" Nie zmieniaj nam Michale starej, dolnośląskiej tradycji ... :P

- jak w kawale " BOOO NIEEEEEEEE !!!!!" :mrgreen: - tam są takie fajne tory ... :mrgreen: A tak na serio - nie ma innej możliwości jak Rynek. Amen. (No chyba, że Dziekanat, bo tam się kelnerki o eMDe pytają :D )

Bzdura !!! Najlepszy był ABC na Ślężnej' date=' ale go sprzedali i remontują. W tej sytuacji najlepszy w dalszym ciagu to Atena. A na tym Twoim Sosna Lelewela to trzeba po rosyjsku gadać ! A większość z Was nie potrafi :twisted: :arrow: :mrgreen: w Rynku nikt Ci Michale nic nie zrobi policji dużo ... a jak wyjdziesz poza Rynek w nocy to jeszcze łomot dostaniesz i na bosaka zimą będziesz na Kleczkowską wracał. Jeszcze Cię nocny patrol zobaczy i "hotele" pomylisz :mrgreen: Tak to chłopie u nas we Wrocku jest ... bandytka cholera ...

Cześć kd 200 masz dużo do nadrobienia :D duuuużo się dzialo Ale BTW ... taaaa .... ja znam .... jest tam jedna jedyna knajpa ... droga strasznie ... Atena się nazywa ... To najlepszy we Wrocławiu ..... burdel :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Tylko jest feler ... naszych motocyklistek tam nie wpuszczą :D No i te ceny ... :twisted: To o której w Atenie ? :mrgreen:

No widzisz Michale ? Jak zaniemożesz to Ci koledzy jeszcze jakiś faaaajny znak drogowy w prezencie dadzą :mrgreen:

No to teraz się dopiero przestraszył ... Michał ... Michaaaaaał przyyyyyyjeeeeeeżdżaaaaaasz ?

Ja tylko chciałem powiedzieć jako członek ... zarządu ... szatanów wrocławskich, że generalnie to mam wszystko ... pozaliczane ... i .... śnieg za oknem ... mróz na dworze ... próbowałem jeździć 26 stycznia .. ale się nie dało ... bo było -7 st. C na dworze ... i nudą wieje we Wrocku ... I muszę aż do Warszawki jeździć na piwo ... albo do Burka do Krakowa ...I ja ... bym generalnie optował .... za tym, żeby ... no wiecie, co bym chciał, tak ? Bo straaaaaasznie mi się nudzi ... W pracy przecież nie wolno ... się nudzić ... Kiedy Pasteura i nasze pięknotki wrocławskie meldują się w pełnym składzie we Wrocku ? Bo z resztą nie ma chyba problemów ... Do bajzlu mam czekać czy co ? Przyjdzie wiosna to nie będzie się kiedy .... ten no .... sie nudzić ... Nudzę Misia tfu znaczy... Nudzi Misie to jest chciałem powiedzieć nudzi mi się ! O !

Nie skądże :mrgreen: tylko w hotelu pan na recepcji widząc mnie niosącego siedzenie od Buldoga w rękach' date=' spytał czy moto zostawiłem na parkingu, czy ktoś po drodze mi zajumał i nie zauważyłem :mrgreen: [ [i']Dopisane: 10-02-2006, 22:39[/i] ] Wiesz Browarny ... nie było to takie spotkanie, jak we Wrocku w Tawernie, ale nie można porównywać 1 kilograma z 1 kilometrem. Było dobrze :evil:

Bez kiery ??? Pidżi oddawaj kiere !!! Mario, a jak tam długa śrubka i crash-pady ? :mrgreen: Chłopy zmobilizujcie się, bo okowitka w lodówce spleśnieje ! :mrgreen: