Prot

No to Krasnal już nie żyjesz :icon_mrgreen: Podobnie, jak Mishel. Mishel pało niemyta !!! Dajesz tu te foty czy mam wpaść do Wrocka i zrobić Ci z dupy jesień średniowiecza ??? :biggrin: A może Ci ognisko na glowie rozpalę ! Co wolisz ??? Ja bym wolał zapodać foty ...

wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.................................... :biggrin: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

ku*wa Zbychu wszystko pięknie, tylko, że nie mam głosu .. :icon_biggrin: ...

Browar wyluzuj - biorę linkę to raz. Mojemu kredensowi to rybka czy ciągnie coś czy też nie. Pali tyle samo. Z górki zjedziesz na wyłączonym silniku to dwa. Ograniczysz wydatki na używki to trzy. My Polacy mamy taką przywarę, że do gardeł sobie skaczemy, ale spragnionego zawsze się napoi :icon_biggrin: :buttrock: to cztery. Więc optymizmu. A co do Budapesztu to koledzy mają rację. Nie byłem ale uważam, że trzeba zobaczyć. Co do katamarana ... z mojej strony już więcej nic nie mogę zrobić. Mishel niedobrym kolegą jest :icon_mrgreen:

No to szacun Bronx :icon_mrgreen: "A kuku ... tu jestem !!!" :icon_biggrin: Mają dziadki w Poldkach fantazję :buttrock:

Dotarłem pomimo, że jakaś blond-ku*wa z Krakowa obwieszona złotem, w wieku mumii, próbowała mnie poturbować cytryną. Zły jestem na siebie bo nie trafiłem jej nogą w lusterko. Duma ucierpiała :flesje: Na usprawiedliwienie powiem, że rzecz się działa przy 160. Ale s*ał ją pies. Zbyhu i Tuba ... Dzięki za organizację. Szacun jak wielki byk !!! Było ekstra. Nawet mnie się podobało pomimo, że mnie się nigdy nic nie podoba :flesje: podobno. Przejazd przez centrum Rybnika był lepszy od seksu. Koledzy "blokersi na rondach" :flesje: Rozbawił mnie koleś w Polonezie na jednym z rond pomstujący i szukający zaczepki z 50 motocyklistami ... hehehe .... To musiał być Chuck N. ani chybi :icon_mrgreen: Kaka cierpiał z powodu braku prysznica, jakby w umywalce nie mógł się wykąpać. :flesje: Mishel wiesz, że przez Ciebie zapchał się kibel ??? :buttrock: Co Ty żresz ??? I dlaczego nie spałeś sam ??? I kto mnie k...a zamknął na strychu ?!??!!?!? :buttrock: Czy ktoś pamięta gdzie był zapodany link -> Przepis na studencką kukułę ? Wyborna .... hmmmm ... Kaśka jak każe tradycja zaliczyła glebę parkigową. Kasia - jak nogi króciutkie - to w szpileczkach trzeba jeździć. Podrawiam Was wszystkich i czekam na fotki. P.S. Mishel-pało ... Ty już wiesz co ... :flesje: Fotek nie ma - termin upływa jutro rano :icon_biggrin: Acha ... no oczywiście cichutki i spokojniutki Burek też cało i zdrowo dotarł do Krakowa.

Browar - zdaje się, że będziesz dziś w Rybniku, nie ? :D Ja też :P Ten kolo nazywa się Mishel, powtarzam M-I-S-H-E-L popularnie zwany Siata, Chuck N, Partyzant, Gruppenfurher Wolf, Major Hubal, Oddział Specjalny, Hans Kloss, Gustlik itd ... :icon_eek: Popracujemy nad nim ;)

PGR Pietra x 2 - do załatwienia Gerard x 2 - do załatwienia do tego Staszek_S x 2 - zaklepane Prot x 2 - zaklepane Marlew x2 - nocuje po drodze Browar x 2 - garaż - zakupić siana Zbyhu x 2 (:icon_eek: chciałem powiedzieć z Marianem ) dojeżdżają ? nocują ? omówimy w Rybolu - info w poniedziałek hehehehe i zrobiła się lista ... klepnij chłopie jeszcze 3 dwójki ... ktoś tam jeszcze się znajdzie ... No koniecznie uprzedź rodziców, że z garażu schronisko robisz ;)

A to nie była spakowana w pudełeczku dmuchana laleczka ? Miałeś ją wziąć ,,, niedobry Ty ... :icon_eek: :evil: No Zjeby ... my z Rafałem mamy chyba najdalej, więc za jakieś trzy godzinki wyruszamy :P Mialem jechać sam, a tu naraz się dowiaduję, że jakiś plecaczek płci żeńskiej - rzecz jasna - jest do zabrania z Krakowa ;) Myślicie, że fajna laska ??? :D Warto zboczyć z drogi i wpaść do Krakowa ??? Proszę o radę Droga Redakcjo. Czytelnik.

Masz za szybki motocykl. Nie możesz jechać. :banghead: Jasne, że tak. Cholera w Melaxie noclegi się wyczerpały. Ostatnie dwa pokoje zaklepałem PGRem. Pidżi trza coś pomyśleć. Zgłaszać się szybciorem kto tam jeszcze potrzebuje noclegu z 28.04 na 29.04 w Węgierskiej Górce.

Zbychu - Znaczy się w domkach nie ma pościeli poduszek i tego typu ekstrawagancji ??? :P Poważnie czy sobie jaja robisz ? Bo w takim wypadku dymam do sklepu. K...a znowu wydatki :banghead:

No masz ... człek wyjechał na chwilę a Mario mi się do chałupy wprowadził :P Konik - pije się na Żelaznej, a koła potem gratisowo na Stalowej zmieniają :D :evil: te górale to potrafią chlać - szacun jak byk :evil: Właśnie Kuźnia Motocyklowa dostarczyła mi kolejną tonę chromu !!! Ale łanie w Dębicy piszczą !!! :crossy: Lanserka już w Rybolu :buttrock:

pracujemy nad jednym koluniem ... ale twarda sztuka :smile: Co do standardu - PGR - powinna być woda, kibel i łóżko z poduszką i kołdrą.

Pamiętaj o szpileczkach i pończoszkach Piękny/a kawalerze. I nie myśl o tym myśl o czymś innym :wink: Supcio. Ponoć Cotlet sie też wybiera milioner jeden ... :icon_mrgreen: Dawać tu listę chętnych, którzy nocuja w Węgierskiej Górce bo trzeba noclegi porezerwować. PGR notuj

Mishel kurna skargi z Wrocka są na Ciebie, że egoistycznie jedziesz sam katamaranem :flesje:

No i se popsułem humor ... nie jadę ... bez ubezpieczenia :crossy: Choć mam nadzieję, że ... tfu jak pomyslę, że osa mogłaby mnie użreć ... :flesje: 240 godzin !!!! :icon_mrgreen: Marlew spamerze trasa opracowana ?????? :wink:

Greedo nie rozpędzasz się za bardzo dzielny motonito ? Tak mi sie skojarzyło, podczas czytania, jak to widziałem dwóch chłopców jeden w wieku 9 lat drugi w wieku 7 lat. Starszy do młodszego " Ty, mały spadaj do domu bo dobranocka się zaczęła" :crossy: A Mistrz Kierownicy Greedo ile kkm przejechał, co ? :banghead: Ja zużyłem więcej gum w motocyklach, niż ty gumek na wszystkich swoich imprezach alkoholowych, na których byłeś w życiu. Więc delikatniej pliiiiiisssss z tymi "osądami" i nie szafuj tak ojcowskim tonem, bo mnie rozśmieszasz, a mam zajady :P A wracając do tematu. Ja się cieszę, że Cytryna się wyp....ił. A tak. I cieszę się, że stało się to na opustoszałym parkingu. I cieszę się, że motocykl jest nieco pokiereszowany. I cholernie się cieszę, że oprócz stłuczeń nic mu sie nie stało. A najbardziej się cieszę, że po pierwsze ma dobry humor, po drugie nie zraził się, a po trzecie - i w to wierzę - wyciągnął ze ślizgu właściwe wnioski. Jak mówili starzy górale " Jak się nie psewrócis, to się nie naucys" Głowa do góry, klep blachy i śmigaj dalej. I pamiętaj do końca dni swoich, jaka była przyczyna upadku. A całej reszcie młodych, gniewnych i przemądrzałych motocyklistów proponuję, aby skopiowali sobie cały temat, poczytali za około 20 lat i pośmiali się z własnych "mądrości" :banghead: I życzę Wam, abyście w naszym wieku mieli tyle poczucia humoru i luzu, co my dzisiaj, jak również żebyście dalej latali :banghead:

Wychodzi mi ponad 40 sprzętów. Nooooo ... to niezły wynik :banghead: Amazonka daj znać na gg albo PW odnośnie Twoich planow wyjazdowych. Lecimy z Rafałem południową obwodnicą Krakowa więc jak chcesz ... wiesz ... w grupie raźniej. Przelotową mamy "Skacowany Krasnal" więc nadążysz :crossy: A jakby co ... to się moto w krzaki wrzuci, a Ty zabierzesz się jako plecaczek :banghead: :P Kurrrrrr..... jeszcze 5 dni :banghead: :banghead:

Bartic muszę Cię zmartwić ... to żaden z naszych ...tzn forumowych chłopaków :crossy:

No i po ognisku ... :crossy: Forumowicze połączyli się po raz kolejny :P

No to po tak serdecznym zaproszeniu ... miłego samotnego sezonu ... zapisz się do działu "Motorowery" może tam znajdziesz podobnych do siebie "szczęśliwych inaczej" . Będziesz miał z kim latać. :crossy: A taki BYŁ z Ciebie fajny herbatnik ... :banghead:

Szmaty z Wrocławia pozdrawiają Szmaty Beskidzkie, Szmaty Tureckie i Szmaty Bejzowe :bigrazz: Najlepszego i wesołych ... A Ty koluniu skąd wiesz, że nie planujemy nalotu na Węgierską Bzdurkę , co ??? Więc może niekoniecznie odpoczniemy od Ciebie :bigrazz: :crossy:

Z tego co wiem to wystarczy dowód osobisty ale nowy. Marlew może byś zapodał propozycję traski, bo planowanie w piątek przed wyjazdem ... to wiesz ....

Zbyhu ! Ty to powinieneś w PCK pracować, albo w domu pomocy społecznej - szacun. Poczytajcie sobie wstęp do Zlotu w Borkach (ostatniego). Tam nie bylo miętkiej gry i srania po krzakach. Płacisz - jedziesz, nie płacisz-wyp...alaj. Ważne jest to aby respektować to o czym pisze Zbyhu w ostatnim zdaniu w poście powyżej.

Sosna nie kręć :P Mishel jedzie autem, Emde jedzie autem, S0S-NA-JE-DZIE-TEŻ :P jak bedzie musiał, a Burek pewnie będzie WRACAŁ autem ( w bagażniku albo wleczona na linie ) więc nie kręć. No chyba, że się boisz, tak jak jeden z Wrocka co to wymiękł na jesieni :icon_biggrin: