Skocz do zawartości

Doozer

Forumowicze
  • Postów

    628
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Doozer

  1. A ja Ci zaproponuje Yamahe TTR600, motocykl dużo zwinniejszy niż XT, praktycznie bezobsługowy(kultowy silnik ze starszego xt-ka), a w mieście i na winklach naprawdę daje rade. Może w porównaniu do sprzętów pokroju EXC nie poraża mocą, ale za to dzięki dużej poj. ładnie zbiera się z samego dołu. Coś za coś, mniejszy power, ale za to silnik niewyżyłowany, trwały i mało awaryjny.
  2. Witam Dnia 8 maja w Nowej Dębie odbędą się kolejne z cyklu amatorskie zawody dla użytkowników motocykli terenowych, quadów oraz aut terenowych. Impreza z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością, zarówno wśród zawodników, jak i widzów. Świetna atmosfera, dobra organizacja oraz brak wpisowego za każdym razem zachęcają amatorów off-roadu do rywalizacji na piaszczystym torze znajdującym się niemalże w centrum miasta. Nagrody są atrakcyjne i warto o nie powalczyć, ponadto plan imprezy, poza zmaganiami na torze, przewiduje różne konkursy, zarówno dla zawodników, jak i dla widzów. Więcej informacji na stronie: http://nowadeba.com.pl/index.php/left/informacje/mcq_wiosna_2011_nadjezdza Pozdrawiam !
  3. niemal każdy mi mówi, że z tym wydechem sie zajebiście zgrywa, dla niektórych może troche za głośna ale w trasy nie jeżdże a do smigania po miescie i okolicy jest akurat ;] Trochę mnie zaniepokoił ten kłęb czarnego dymu w pewnym momencie, wiesz od czego to moze głównie zależec ? Bo chyba nie jest to normalne :)
  4. fajna impreza, miałem nadzieje wygrać konkurs na najgłośniejszy motocykl, a tu ''tylko'' 121 db :)
  5. wbijam bankowo, oby pogoda dopisała :)
  6. http://nowadeba.com.pl/index.php/pl/left/i...mcq_wiosna_2010
  7. No myślę, że ktoś kto jeździ na enduro/crossie bądź quadzie nie będzie brał pod uwagę wyjazdu do Małej więc akurat zbieżność imprez nie przeszkadza, jedynie może być mniej widowni na motocyklach ''pozostałych kategorii'' no ale to już mało istotne, każdemu dogodzić się nie da.
  8. Raczej bardziej lajtowo, staramy się go dostosować do poziomu umiejętności większości uczestników, ze 2 małe hopki, piach, jakiś element przeprawówki, jeszcze dokładnie nie ustaliliśmy ale zazwyczaj zawodnicy są zadowoleni. Raczej na wytrzymałość i technike niż popierdzielanie.
  9. Witam Zapraszamy wszystkich, a w szczególności użytkowników motocykli typu enduro/cross oraz quadów na imprezę, która odbędzie się 25 kwietnia w miejscowości Nowa Dęba. Impreza odbywa się regularnie od kilku lat i z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Co ważne, start w zawodach jest całkowicie za darmo, a o nagrody warto powalczyć :) Więcej info na http://nowadeba.com.pl/index.php/pl/left/i...e_sie_dzialo__1 . Zapraszam i pozdrawiam :)
  10. Doozer

    lata ktos dzisiaj?

    No dobra, 17-18 się tam zjawie i zobaczymy co z tego będzie i ilu nas będzie, spróbować trzeba :)
  11. Doozer

    lata ktos dzisiaj?

    Nie, Akademia Leona Koźmińskiego na Pradze płn :) W razie co to mógłbym chwile z wami dziś polatać bo i tak mam zamiar pojeździć, najwyżej jeśli stwierdze, że za szybko dla mojego moto to zawroce i po problemie :) Napiszcie tylko gdzie i o ktorej sie spotykacie
  12. Doozer

    lata ktos dzisiaj?

    No jeśli latacie tylko takimi co mają po stoparedziesiąt kucy jak Twoj i dajecie dobrze do pieca to pewnie, zgubie się w mieście. Ale zakładam, że są słabsze sprzęty, cięższe, i nie jeździcie na złamanie karku. A 140 kg w motocyklu podczas jazdy miejskiej naprawdę umożliwia bardzo sprawne lawirowanie między puszkami :)
  13. Doozer

    lata ktos dzisiaj?

    a gdzie śmigacie po mieście czy gdzies w trasę? Bo jeśli po mieście to byłbym chętny, jeśli jakaś trasa to juz gorzej, bo o ile te 45KM w lekkim moto daje rade między autami to na trasie 100-110 max przelotowa :)
  14. Witam Wczoraj przywiozłem swój motocykl do 100licy( TTR600), dzisiaj miałem okazję po raz pierwszy w życiu pojeździć motocyklem po Warszawie, z początku ta ilość aut trochę przeszkadza no ale powoli się ucze typowo ''miejskiej jazdy'' :) Tak myślałem, jeśli ktoś z was śmiga na tego typu motocyklu po wawie to można by się ustawić kiedys na jakis wypad, albo po miescie pojezdzic albo gdzieś poza, chociaż ja poki co tutaj nie znam tras. Oczywiście, nie żebym na wstępie eliminował właścicieli innych maszyn, ale wydaje mi się, że jesli ktos ma pod dupskiem 150 KM to średnia frajda jezdzic z kims kto ma 50, dlatego tytuł tematu jest jaki jest :) Pozdrawiam
  15. Wielka szkoda, że sporty motocyklowe są jeszcze w Polsce kiepsko promowane i znane dla przeciętnego obywatela. Tadek, choćby odnosił największe sukcesy w swoim fachu, niestety będzie znany tylko osobom interesującym się sportami motocyklowymi, nawet gdyby wygrał najbardziej prestiżowe zawody enduro to media może zamieszczą krótką wzmiankę o nim i tyle. A jak nasi wygrają 2:0 z Burkina Faso w piłe to będą o tym trąbić co godzine w radiu. Miałem okazję zobaczyć popisy Tadka poki co raz, na Extrememoto, to jest naprawdę wielki człowiek i zrobi jeszcze wiele dla sportu, z takiego Polaka możemy być dumni.
  16. Wczoraj wieczorem, kierowca gsxr-a uderzył w bok Fiata 126, kolo mieszka w sasiedniej miejscowości. Więcej na http://www.nowadeba.com.pl/index.php/pl/to...n_w_nowej_debie
  17. Gratulacje. Sam sie troche napaliłem na ten motocykl i może po wakacjach jak zarobie kasy to kupie sobie cos takiego jako drugi sprzęt :buttrock:
  18. Raz zachaczyłem,tylko to były jeszcze czasy wsk-i.Potem musiałem chodzić na jakies zabiegi naświetlające bo mi paluch w lewej stopie spuchł i bolał przez jakis czas.
  19. heh,a z początku kiedy przesiadłem sie z poczciwej wsk-i,w której jeździłem w integralu za 60 zł na obecne moto,przez pewien krótki czas jeździłem w terenie właśnie w nim,a nawet gdy juz kupiłem kask enduro to jakos nie mogłem sie przyzwyczaic do niego.Na szczescie szybko zmądrzałem i integral poszedł w zapomnienie.Zresztą,to samo u mnie tyczy się butów enduro,do których nie mogłem przywyknąc,więc smigałem w adidaskach.
  20. Był okres ze srednio co 2 tyg odwiedzałem zakład wulkanizacyjny jednak od pewnego czasu nic się nie dzieje i oby jak najdłużej bo chwilami to te ''kapcie'' mi skutecznie odbierały chęci do jazdy. Raz w tylną oponę wbił mi się 15 cm gwóźdz i to tak szybko i precyzyjnie,że zauważyłem jego obecność dopiero po powrocie do domu.Aż dziwne,że tak pokaźnych rozmiarów kawałek metalu potrafi w ułamku sekundy wbić się w oponę,nie dając niczym znać o sobie :biggrin:
  21. Doozer

    Jakie macie fury :)

    Berlingo 2.0 HDI r 03' lekko podrasowany do 125 KM(chip i intercooler) Polonez Kombi 1.6 MPI r 99' na gazie-nim jeżdżę najczęściej,ten pierwszy jest ojca :D
  22. Oglądałem,faktycznie było wyczuwalne,że media starają sie przedstawic w złym świetle rodziców zawodników i uczynić z nich ludzi mało odpowiedzialnych.Ale to chyba dobrze,że młody człowiek ma jakąś pasję i chęć osiągnięcia czegoś więcej w życiu niż przeciętny nastolatek. Skoro ma możliwości,to niech korzysta. Powinno się zachęcać młodych do spędzania wolnego czasu w taki bądź podobny sposób, lepsze to niż stadionowe bójki i siedzenie dzień w dzień z piwem wśród kolegów przed blokiem.
  23. Kilka razy grzałem 130-140 przez las ale nie jest to zbyt przyjemne,motor rzuca na dołkach i ogolnie na miękkim w razie cos wyskoczy to trzeba naprawde sporo czasu aby się zatrzymać.No i do tego ta bliskość drzew,ktora sprawia,że człowiek nie czuje się zbyt bezpiecznie .
  24. Corvetta nie była wyobklejana jak np auta Vistuli jednak widziałem jak stała tam obok namiotów STR8 wiec cieżko powiedziec do kogo należała.
  25. Jeśli wiem że osoba ma umiejętności to dam,ale tylko dobrym znajomym,którzy w moim przypadku niemalże wszyscy śmigają na motocyklach.Dam,bo niekiedy sam proszę ich o możliwość osobistego przetestowania ich maszyn.Tak na marginesie,znajomy,który niedawno kupił sobie R6 z 2007 roku pojechał na 2 miesiące do Anglii a motor wraz z kluczykami zostawił u kolegi w garażu. I podobno wyraził zgodę,aby od czasu do czasu sobie pośmigali. I widziałem,że chłopaki faktycznie korzystają.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...