Major87

Wiesz, jak zejdę na kolano na drodze publicznej to w warunkach, które ja bym uznał za bezpieczne, ale masz rację Limo.

Ja wiem czy nie odstaje?? Nie odstawała od En-125, to fakt, jeździłem koło takowej na swoim golasie i w sumie osiągi były te same.

Yuby, nie lubię. Sam wypadek miał miejsce około 15 minut jazdy ode mnie, w miejscu, gdzie jestem kilka razy dziennie, znałem osobiście ofiarę. Jednak jak polegnie ktoś znajomy to wrażenia są inne niż po zobaczeniu anonimowego filmiku/zdjęć znalezionych gdzieś tam na necie...

... które sprawiło, że poczułem się cholernie nieswojo. A konkretniej to nie foto, a widok miejsca wypadku... Znałem osobiście :( Napiszę po raz kolejny - uważajcie na siebie...

Wszystko zależy od tego, czy chcesz tą 125 traktować jako pierwsze moto i iść dalej, czy chcesz kupić pierdziela i tłuc się bez robienia pełnego A. Wariant 1 - kup coś taniego, naucz się jeździć, sprzedaj i kup normalne moto. Chyba najlepsza droga, nie wywalisz masę kasy na start, nawet jak Ci się odwidzi to pogonisz bez większych strat. Wariant drugi - R125, MT125, RS3, jest tego całe mnóstwo. CBR125 bym odpuścił, małe to, w sumie jak rower,nie kula się szybko itp. W ogóle osiągi są raczej bardzo podobne, powyżej 110 może być różnie. A odnośnie tego kawałka "ew 150" - jak nie chcesz przeczytać, że masz spier**lać, to lepiej nie pisz tutaj takich rzeczy. Na 150 musisz mieć prawko i koniec.

Nie jestem w bractwie, ale żebyś wiedział, że Suzuki :D :D :D

No to trudno, jak trzeba z klamy to trzeba ;). Dobrze, że zakładałem niedawno nowy łańcuch, powinien jakiś czas wytrzymać ;). Ale co do przodu to jestem zawiedziony. Na 125 się dało a tutaj lipa.... :( Limo - racja, tego się nie zmienia, do tego się dokupuje coś następnego :D :D :D

Cholera, totalnie zapomniałem o najważniejszej rzeczy - 600 z 97.

Siema. Może mi ktoś powiedzieć, jak najlepiej się za to zabrać? Bo albo ja coś źle robię, albo to moto jest tak chu*owe, że trzeba je*nąć z klamy tak jak na 125, żeby przód ładnie się poderwał... Następna sprawa - jeździł ktoś na przednim kole? Próbowałem, ale przód się non stop blokuje i na dodatek "nieco" załatwiłem uszczelniacze. Standardowe sprężyny, olej 10W. Można coś zrobić, żeby nieco usztywnić przedni zawias?

Twoje drugie pytanie daje do zrozumienia, co i tak masz zamiar zrobić ;). Odpowiedzi na te pytania są ogólnodostępne zarówno tu na forum, jak i u wujka google.

Stary Goldwing 1000! One miały płaskie siodła ;)

Warto było próbować :P .... I proszę nie skarżyć do mojej żony... nie mam takowej :P Edyta: GPZ500S?? Gejes??

To wiesz co ja Ci doradzę??? Ja jestem w miarę niski i lekki, weź Ty zostaw swojego chłopa, a ja Cię zabiorę na swoim stalowym rumaku w kierunku zachodzącego słońca. Oczywiście Ty będziesz prowadzić ;). To kiedy mam podjechać?

Bandit :D Albo SV.

Patrząc na to, co z niego zostało to nie sądzę, że zdążył cokolwiek poczuć.... taką mam przynajmniej nadzieję... ku*wa mać....

... i pakowanie typa do trumny. Rzucił mi się właśnie w oczy na FB. Oglądacie na własne ryzyko, zawartość może niektórych potargać, więc nie płakać jak małe dziewczynki, że nie ostrzegałem... http://www.liveleak.com/view?i=a95_1459578409&safe_mode=off&use_old_player=1 ...

Kurka pierwszy raz w życiu serio żałuję, że nie miałem kamerki na kasku.... :D :wub:

Aafrica, dzięki!

Kilka dni temu dane mi było ciągnąć się za jedną panną na 6F. Cholera wyobraźcie sobie klimat - zachód słońca, zajebiste kręte drogi i ta jej pupcia w jednoczęściowym kombinezonie.... :D :D :D

A jak się ma porównanie VFR800 vs Bandit jeśli chodzi o wypady turystyczne?

No ja też mam łącznik lag, ale do sztywności to sporo brakuje. Ma to swoje zalety na krajówkach, fajnie buja w rytm muzyki :D :D :D Odnośnie kiery - ja mam w swoim jakieś Renthal'e, ale szczerze mówiąc, jeśli przyjdzie do zmiany zawiasu, to będę zakładał pasujące clip ony. Obecnie niby na szerokość jest ok, ale za cholerę pozycja nie jest perfekcyjna - ani pochylona, ani wyprostowana i o ile nie przeszkadza mi to zbytnio, to jednak jest jakoś dziwnie...

Ha, właśnie nie, ja jestem Lone Wolf :P

Widzisz Limo, problem jest taki, że ja śmigam dużo, daleko i w różnych warunkach. O ile na sam widok GSX-Ra dostaję erekcji, o tyle nie jestem do końca pewien czy to faktycznie dla mnie... Ale sama zmiana przedniego zawieszenia, bo to miałem na myśli, wcale nie jest głupim pomysłem... Bandit wydaje się być zajebiście przemyślany, dół silnika wyprofilowany tak, że można tam położyć nogi i się ogrzać czy po prostu wyluzować - ergonomia na każdym kroku... ;)

A powiedz mi Tadek czy przedni zawias jest taki sam w 12 i w 6?? To chyba największa ch**nia w tym moto. Próbowałem swoją poderwać na przednie koło i jedyne co osiągnąłem to jebnięte uszczelniacze :D :P Przydałaby się zmiana na USD z K5 1000...

Tadek, ale mój Bandit był kilka razy kręcony do odcinki, więc i bierze olej :D :P ..... Nie dużo, około pół litra na 2000km. Ja na pełnym zbiorniku robię 120-140 mil zanim przeskoczę na rezerwę, a zdarzyło mi się zrobić nawet 90 :P Lubię ją kręcić powyżej 7-8k, bo wtedy nie muszę się pieprzyć z biegami, ale na autostradach siedzę sobie na 6 i odpoczywam :D