Skocz do zawartości

motorek

Forumowicze
  • Postów

    300
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez motorek

  1. Jak wyżej,temat nie aktualny,proszę o zamknięcie,dziękuję
  2. Trafnis powiadasz?ja bym napisał inaczej,ale nie ważne,poważny człowiek napisały wiadomość prywatną,a taki który zjadł wszystkie rozumy,wypisuje swoje mądrości w taki sposób,jeszcze raz proszę o usunięcie tematu Młody gniewny...trafiłeś ;-)
  3. Ok,dziekuje wszystkim zainteresowanym za pomoc,teraz wiem ze można na Was liczyć, proszę moderatora o usuniecie tematu,pozdrawiam Aha i mam nadzieje ze inni forumowicze, szukający,czytając ten wątek zastanawia się zanim coś tutaj napiszą,szczególnie dziękuję Panu konradowi1f który nie znając mnie próbował być moim psychologiem,żałosne....
  4. a ja myślałem że ten dział został stworzony w konkretnym celu...portret psychologiczny jest równie ważny, przynajmniej tak mi się wydaje, kolego konrad1f jesteś zainteresowany? napisz na PW, nie jesteś?coś Ci się nie podoba? to może lepiej nie krytykuj...
  5. Witam, tak jak w temacie, czynny motocyklista, ustabilizowany życiowo, bez problemów emocjonalnych szuka stałej pracy, najchętniej związanej z pasją,miejsce zamieszkania-Sochaczew, dla zainteresowanych wyślę CV i z przyjemnościa spotkam się osobiście, pozdrawiam Sylwek
  6. Jestem z Sochaczewa, mój syn pracuje w polandposition na polczynskiej
  7. Ok,będę wdzięczny,napisz proszę na Pw, ile mam Ci wysłać i jakiś nr konta:-)
  8. Odkupie lub przyjmę uszkodzony wal korbowego wraz z korbowodami i tłokami,motocyklowy,może być R4,R2 albo V2,może być razem z nie kapłana,skrzynią biegów,może ktoś z Was ma takie elementy.
  9. w kluczyku nie ma baterii,wyglada normalnie, ale macie racje że gra nie warta zachodu,nie ma sensu pozbawiac sie sprawnego dobrego zabezpieczenia na poczet "bajeru" , ten argument przedstawiłem klientowi i tak to zostawiam,dzięki za wypowiedzi :)
  10. Szanowni Koledzy może ktoś z Was zajmuje się montażem alarmów do motocykli profesjonalnie, a może ktoś z Was to już robił, ja owszem montowałem alarmy w motocyklach, ale były to starsze maszyny, w tym wypadku chodzi mi o Kawasaki Z 1000 z 2003 roku, w zasadzie wszystko jest ok, alarm działa, odcięcie zapłonu przeciwkradzieżowe również, tylko odpalanie z pilota nie. Z góry proszę nie zadawajcie mi pytania po co mi to itp. Jest taka funkcja w alarmie, klient chce więc się robi. Tylko że za chiny nie odpala, kręci ,świeci ale nie odpala. Po przestudiowaniu schematu elektrycznego doszedłem do wniosku że to sprawka immobilajzera który w tym moto sie znajduje. Obejście immo jesli nawet jest możliwe to uważam że jest bezsensowne bo sami pozbawiamy się fabrycznego zabezpieczenia motocykla, ale może jest coś o czym nie wiem a co może mi pomóc. Jeśli mieliście styczność z takim ustrojstwem to podzielcie sie wiedzą proszę...
  11. kolego ale chyba ten element ktory jest na filmiku to nie jest exup tylko serwo które znajduje sie pod zbiornikiem...w serwisówce jest tylko info o luzie linki jaki powinien być na zaworze,a z dzwieków które słysze wnioskuje że zębatki w serwie nie są już zębatkami, albo silnik sie rozwalił
  12. i takich trafnych ripost bedzie własnie brak...
  13. być może styki przekaznika są mocno nadpalone,dlatego w czasie rozruchu staja sie swego rodzaju opornikiem, co z kolei powoduje że potrzebny jest znacznie wyższy prąd aby rozrusznik kręcił skutecznie, większość przekażników da sie rozłożyć, sprawdż swój, może coś zdziałasz...
  14. miałem kiedyś KZ 550, ale nie przypominam sobie żeby tam były światła awaryjne, pozatym w tym motocyklu intalacja nie jest dramatycznie trudna , może ktos próbował własnie zrobić sobie wersje USA, albo nieudolnie przerobił w druga stronę, zaproponuję tak jak koledzy wyżej, schemat i po kolei każdy obwód od początku do żarówki...
  15. szkoda że wcześniej nie sprawdziłeś ładowania w swoim moto, pozatym proponuje sprawdzić przekaznik rozrusznika, czy nie ma nadpalonych styków i czy zwyczajnie elektromagnes działa poprawnie, mimo nowego aku proponuje to wszystko sprawdzić
  16. chciałem odświerzyć temat, od jutra w Lidlu nowa edycja mikroprocesorowych prostowników do akumulatorów http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?action=showDetail&id=27657 Polecam
  17. motorek

    Refleksje ze zlotu

    niesmiały, z lekkim uśmieszkiem przeczytałem Twój tekst,zreszta podzielam opinie poprzedników-bardzo fajny,ja od 14 lat jeżdze na różne zloty wraz z Przyjaciółmi,staramy-staralismy sie znależć cos dla siebie,niestety prawdziwych zlotów,z prawdziwym zlotowym klimatem jest bardzo mało,miałes pecha niestety,ale jestem pewny że znajdziesz coś dla siebie,bo takie zloty o jakie Ci chodzi sie zdarzają,polecam zloty w Czechach,to zupełnia inna bajka,przynajmniej ja mam takie odczucie. Kiedy zaczynałem sie wściekać kiedys na podobne akcje to usłyszałem że jak chce sie wyspać i odpocząć to powinienem jechać do Rabki ;-) generalnie chodzi o to żeby się upodlić,zakatować sprzęt i prześcigać sie w tym kto pierwszy i kto wiecej piachu nasypie komuś do piwa lub jedzenia,dlatego powoli ja i moi Znajomi rezygnujemy ze zlotów, wolimy jechać gdzieś razem,do innych znajomych i miło w spokoju spedzić czas i upodlic sie we własnym zacnym gronie,pozdrawiam
  18. Ty to masz nosa, Ci powiem że wyglada super,nawel lepiej niż Drevenice czy Luzany, a tak w ogóle to zaproszenie na kawe nadal aktualne ;-)
  19. witam, z podobnych powodów (niesprawne zaworki) naprawiałem gazniki w swoim pierwszym japończyku KZ 550 z 82 roku, tylko tam były mechaniczne, sprawa jest jak najbardziej do ogarniecia, a sprawdzanie szczelności zaworków samym zalaniem gażników w mojej ocenie jest kiepskie, ja u siebie po rozwierceniu gniazd do zaworków z innego moto (bo do mojego nie mogłem dostać) i dotarciu gniazd, podłączałem 1,5 litrową butelke z paliwem na wysokości ok 1m, tak aby stworzyć ciśnienie opadowe i tak sprawdzałem szczelność i poprawność działania zaworków, trwało to troche ale działało bezbłednie, szczególnie kiedy własnie kranik "puszcza" i zdarza sie zapomnieć zakręcić :-) powodzenia, a gdybys miał pytania to pisz...
  20. witam w 2000roku miałem wypadek który wygladał podobnie, wtedy ubezpieczyciel prawie sie wykrecił, ale postanowiłem wziąć sprawe w swoje rece i sam wygrałem odszkodowanie w sądzie. Ale uwazam że powinieneś wziąć adwokata, są tacy którzy tylko takimi albo przedewszystkim takimi sprawami sie zajmuja i potrafia zrobic naprawde dobrą robote, zbieraj wszystkie mozliwe kwity,rachunki, zaświadczenia lekarskie itp, wszystko może sie przydać, trzymaj sie i powodzenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...