foks

Dzięki wszystkim za pomoc, zdecydowałem się jednak na Conti Road Attack i już zakupiłem w Niemcowni za całkiem przyjazną cenę :lalag:

Gadanie głupot. Zadzwoń, sprawdź i dopiero komentuj. Też słyszałem takie opowieści... na allegro chcieli za dorabianą nalepkę na zadupek do mojej f3 około 100zł... w Hondzie oryginał kosztował mnie 70zł :lalag:

Ok, ok. Mieszkaliśmy chyba niedaleko to nie udało się spotkać więc może teraz większe szanse :)

:icon_rolleyes:

Też posiadam Vertigo i jestem bardzo zadowolony. Posiadam zwykły model i żałuję, że to nie jest gore tex bo na trasie w deszczu przesiąkły potężnie (a dodatkowo gore tex powinien zapobiegać nadmiernemu poceniu się stopu). Ogólnie bardzo dobre byty, wygodne (nie raz byłem w nich pracy lub na uczelni cały dzień i dało się wytrzymać), wentylacja ok choć nie jest jakaś oszałamiająca. Dobrze wykonane i bezpieczne (co sam testowałem) oraz dobra cena, na niemieckim ebay'u kupisz je z dostawą do 700zł na pewno.

A ja kombiaka traktuje wazeliną :buttrock: Nie ma jak go natłuścić w przerwach jak się nie lata, powiesić w pokoju na 2 dni, wytrzeć i znów powiesić :icon_mrgreen: Efekt super, wygląda jak nówka :wink:

Odświeżam temat. W ciągu tygodnia, dwóch muszę zmienić opony a dalej nie wiem co założyć. Obecnie myślę o: michelin pilot sport, michelin pilot road, oraz conti road attack. Może ktoś mi coś doradzić? Co macie w swoich f3 i podobnych moto? Jazda bardziej turystyczno - miejska ale chciałbym na nich od czasu do czasu poszaleć...

Biednemu to zawsze wiatr w oczy :crossy:

Nie ma takiego miasta, jest Warszawa drogi kolego :crossy:

Oraz montujemy oświetlenie jak w Katarze i robimy nocne GP LUBLINNERING :icon_eek:

Na pewno będzie jakiś wypad, o to spokojna Twoja rozczochrana :icon_eek:

Panie Przeswit, udało Ci się kupić opony? Ja muszę kupić ale dopiero po świętach będę wiedział na co się decyduje...

Ze znalezieniem hotelu nie powinieneś mieć problemu... A sam tor? Na pewno będzie wielu chętnych ale poczekajmy do prawdziwej wiosny bo ta kalendarzowa nie nastraja pozytywnie :rolleyes:

Pomysł fajny, niech się tylko pogoda poprawi to może będzie dane mi Was poznać.. :rolleyes:

Nie, po prostu założyłem na ten sezon fabryczny i ten nie jest mi potrzebny :crossy:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=329988146 Jak ktoś zainteresowany to zapraszam na priv :)

A ja jeździłem w nitro jeden sezon i całkiem pozytywnie oceniam ten kask jak na te z niższej półki. Nic mi się w nim nie psuło, wykonanie całkiem znośne.

Nie ma szans by Ci odebrali jeśli zdobędziesz uprawnienia przy starych przepisach. A sam pomysł? Obawiam się, że będzie martwym prawem bo to czy człowiek robi zagrożenie wcale nie zależy od tego czy to prawko ma czy go nie posiada. Według mnie trzeba by bardziej skupić się na edukacji i kontroli niż na wyostrzaniu prawa, którego i tak nie będzie można wyegzekwować samym zapisem w dzienniku ustaw.

Taka "bazarówka" obecnie wróciła do łask w codziennym ubiorze i nosi potoczną nazwę "nerka" :P Ogólnie fajna i wygodna sprawa (podobnie jak to na udo) lecz ja się zastanawiam tylko co z rzeczami w niej w razie gleby? Jednak mając telefon komórkowy na piersi w kieszeni wydaje on się bezpieczniejszy niż taki w "nerce" lub na udzie...

Taaa, przyznaj się, że to chodzi o lans pod kolumnom w deszczowe dni w nowym kombiaku :biggrin:

A ja myślę, że ta ksywa nie jest przypadkowa ;P

No no, widać, że w naszej koleżance forumowej (gwieździe tv :P) jest żyłka motocyklistki, z rozbrajającą szczerością poleciła milionom telewidzów kupowanie 600 na pierwsze moto, gdyż jest to moc do okiełznania ;) Teraz czeka Cię atak precli o tym, że 500 max a najlepsza jest 125 :notworthy: Brawo za odwagę ;P

Szkoda, że nie mierzyłeś tego kasku. Mi on nie leżał na głowie w żadnym rozmiarze, gniotło mnie coś w czoło ;/

Czemu uważasz, że w zwykłych vertigo się źle chodzi? Użytkuję takich od roku, nie raz chodziłem w nich cały dzień w pracy lub na uczelni i nie czułem wybitnego dyskomfortu.

100-120 km/h na godzinę... będą wiały wiatry :icon_eek: