Rura_

ja bym szukał jak najnowszego ZR7, niekoniecznie S, najmniejsze prawdopodobieństwo kupienia gruza.

Dainez też....

Masz podane dane firmy: Tabor i Retbike. Obie szyją na miarę. Dzwonisz, mówią Ci jak mierzyć, co i gdzie, przychodzi gotowy produkt. Jak dobrze podasz rozmiary to leży wsio jak trzeba i nie musisz ruszać pupy z domu. Wzory masz na stronach a potrafią szyć dla naprawdę wybrednych...

Nieaktualne chwilowo.

Nieaktualne chwilowo.

Zr7 bardzo fajny i bardzo niedoceniany motocykl...

Temat aktualny - zdjęcie chwilkę przeterminowane...

Nieaktualne.. nalepków nie ma i białe stompy nie czarne ;)

Nie mam kiedy robić słit fociów. Zresztą to nie Kałjene, czy inny Srolwing, żeby mu sesje nad Dunajem robić, albo innym piaskiem Bałtyku.

Coś się spierdzieliło... Tak to jest jak się badziewia nie używa ;) https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpl1/v/t1.0-9/12718174_929984040456359_674835314603102970_n.jpg?oh=cbe5c0ed22a4240620e7e4ae1986219e&oe=57824847&__gda__=1465190530_d47318f1bb8a9e90e57108fa0eb323e2 https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xlp1/v/t1.0-9/12669555_929984020456361_1043672385420063762_n.jpg?oh=f78ff4e8c3fd4c09feacada3b3fcf166&oe=5786D1A7&__gda__=1464490421_583cc480bab21cd98f5f8eb0621854cf https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xla1/v/t1.0-9/12745866_929984283789668_7230396224399530292_n.jpg?oh=fc541609737506e4833728e8a40f7123&oe=574C408A&__gda__=1469314343_0fbd304249c1f6a29db72b327735f897 Może teraz zatrybi.

Oryginalne MW 750, dolniak, blokada dyfra, wsteczny, 6 V instalacja, do pełni szczęścia brakuje uchwytów dla kałacha kierowcy. Teraz wrzucony silnik ze skrzynią z MT12, oryginalny silnik ma do wymiany pierścienie, lub do zrobienia szlif i komplet. Cena dla forumowiczów 15000, dla innych 18500. W cenie oryginalny piec ze skrzynią, dużo dupereli, mundur oryginalny, raportówka itp... itd... Parę fot: http://polskajazda.pl/Motocykle/KMZ/MW-750/142590 EDYTA: Zdjęcia z terenu: https://lh6.googleusercontent.com/-Av1XKHiRYNg/UtMLOFWAqNI/AAAAAAAA0ZA/n1fuxT9gFigBDimwf6FVagLb8QAKwu-Jw/w978-h655-no/DSC_0065.JPG https://lh6.googleusercontent.com/-NkdnnZzxHf0/UtMMi0blhrI/AAAAAAAA0aY/9syAxuZp__onHg5QvTniRgoGmwIScYOLQ/w978-h655-no/DSC_0076.JPG https://lh4.googleusercontent.com/ntNfbTUeNFiulbVfwthQFEAx59AaWv6LJIGOMoec0Kwx2FLWNBfy7BHu1JGSBG6Wr9b1aNtsCrWXVg=w977-h655 Filmik:

Rok 97 GSX-R 750, ostatni na gaźnikach, zrobiony na tor, stoi na nowych S20, po wymianie oleju, świec, linek gazu, sprężyn i oleju w zawiasach. Nowe tarcze przód EBC (oryginalne w dość dobrym stanie dodaj) klocki nowe CRQ. Kierownica sportowe, oryginalne dodaje. Zapasowe klamki. Aktualnie ustawiony pod zawodnika 110kg w ciuchach i z kaskiem. Dodaję drugie sprężyny liniowe jakieś 7niutków. Zapomniałem dodać - sprężyny i olej w zawiasie HyperPro, cały układ wydechowy BoS, gripy Domina, wyświetlacz biegów. Wiatrak i stopkę dodaję w kartonie. Zdjęcia srada z serwisu: https://facebook.com/azkarra/photos/p ... &source=42 https://facebook.com/azkarra/photos/p ... &source=42 https://facebook.com/azkarra/photos/p ... &source=42 Widać kiedy motocykl był robiony. Przebieg po serwisie - około 15 min pracy na rozgrzanie silnika. Cena: - 7000 - na nowych S20 (zaleta na kartingi i inne - nie trzeba targać koców) - 6500 - na torowych Dunlopach, mięsa w pip stan ogólny średni.

Nowy kask w kartonie, mierzony tylko w sklepie, jakieś nalepki i reszta na miejscu. Kolor czarny połysk Rozmiar M Z kaskiem druga czarna szyba, pinlok, pokrowiec, jakieś papierowe śmieci (instrukcje i inne). Kask to nowość na ten rok. Link do sklepu pierwszy z brzegu: http://www.motor-centrum.pl/sklep.php?n=8&prodid=1055 Cena 1300 + wysyłka

Ja nie rozumiem jednej rzeczy, macie Koledzy problemy z myśleniem? Ma jedną krowę w garażu, to na jaki grzyb mu druga na miasto? Jak musi zapie**alać koniecznie, to niech jeździ tym co ma, po co ma się wbijać w koszty i kupować następne to samo? Jeszcze Bandit 1200, kijowo prowadzący się śmietnik z tępymi i dziadowskimi hamulcami... Spoko pewnie jest zajebisty, tylko 20czy 30 koła takim zrobiłem to co ja tam wiem... I to jest konkretne podejście! :biggrin: Gdzie te konkretne podejście? W pisaniu farmazonów? No to fuckt, jest konkretnie... Jak Cię rozbawiły moje komentarze, to świetnie, znaczy, że jakieś resztki poczucia humoru w Tobie tkwią... znaczy jest nadzieja :) Nie wiem jakie auto Ci pali te litry o których piszesz... Chyba, że jakiś stary amerykan, jak mój były Dodge Coronet który na Edelbrokach chlał jak po**bany i z 25 nie schodził... Aktualnie Żony 156 koni w poturbionej benzynie łyka sobie, jak się pastwisz nad pedałem gazu, jakieś maks 10,5 i nie udało mi się pobić tego wyniku nawet w zimie, na dystansach zabójczych typu 3i pół kilosa w jedną do przedszkola i z powrotem... Może tak przejdziesz nad faktem, że Nysy i Tarpany już nie za bardzo jeżdżą po naszych drogach, do porządku dziennego? Zdrowiej Ci wyjdzie.. Nie ma drugiego tak nieekonomicznego na mieście pojazdu jak motocykl... Nawet mój Strit chla więcej niż ten jej Peżot i częściej się wszystko wymienia i drożej wsio kosztuje, o reszcie pojazdów nie wspomnę. Nie wiem co tam sobie zamierzasz i szczerze to lotto mi to, ja tam welocypeda używam, żeby jakieś resztki formy jeszcze mieć i do niczego więcej mi nie służy, a i tak zamiast niego wolę pokręcić się po winkielkach energicznie, albo pojeździć ze szkodnikami na rolkach. Toś napisał... znaczy się, że zamykasz już temat :D? A ja mam, jakoś tak się przypadkiem po długich latach dorobiłem, kombi w dizlu nie mam, za to mam mały traktor, który mi służy do ciągania przyczepy z koniem na tor i owszem jest śmierdzielem, bo akurat w benzynie nic nie było, tylko same gruzy jakieś. Za to Małżonka mi go chętnie podbiera jak na miasto się wybiera, bo ujęły ją drzwi i możliwości parkowania, a z maluchem kilku miesięcznym źle się lata na dwóch kołach przy nawet tych -2 stopniach. A na imprezy wydałem tyle, że nie wiem czy niektórzy zarobią tyle przez całe życie :P. Dlatego mam że tak powiem bardziej szersze spektrum widzenia od Ciebie... bo Twój punkt siedzenia/widzenia przerabiałem jakiś czas temu. Teraz bardziej pragmatycznie do życia podchodzę. Zapytano się o pojazd miejski - udzielono odpowiedzi. Po mieście najwygodniej i najzwinniej lata się kiblem jakimś 125 czy tam 300 maks i nie ma nic wygodniejszego i zwinniejszego, cała reszta to dorabianie sobie ideologii i niespełnionych nocnych marzeń. A jak bardzo już chcesz coś zwinnego i wriackiego to polecam Strita najlepiej R. I nie spodziewaj się po tym wygody czy ekonomii kibla. Reszta to przerost formy nad treścią.

A to przepraszam... Myślałełm, że szukasz pojazdu miejskiego, a Ty konia na tor chcesz... To jest parę takich: http://skroc.pl/09a0b

Dokładnie o tym samym pomyślałem. Ewentualnie Downtown czysta... Ale to maksimum...

Czyli z moim masz 3 takie same typy... Powinno Ci dać do myślenia... ;)

Ja jednego nie rozumiem, po jaki ch...j Wam taki sprzęt na MIASTO? Po co? Ktoś jest w stanie mi to wyjaśnić, bo jeżdżę prawie 30 lat i jakoś nie widzę potrzeby, ani ekonomicznego uzasadnienia, poza ewentualnym przedłużeniem sobie prącia...

Jak nie zmierzysz, to się nie dowiesz.

Jak koniecznie chcesz Moto3, to rozsądniej byłoby chyba kupić małą Ninję, zawszeć to w miarę łatwo spieniężyć, albo byle gruza w torowym ubraniu (tylko pojemnościowo rozsądnie, bo na kij Ci na kartingi litr ;) ), żeby nie szkoda było tyrać.

Reaaa, Reaaa... :)

Ale po co czytać? Oczy się zmęczą... Niech napiszą, a najlepiej wypełnią, zdadzą egzaminy i opłacą za mnie...

Tak czepiając się, to bez przesady... pierwsza fota w ogłoszeniu daje do myślenia, bo widać wgniotę nawet bez powiększania, więc gdybym usłyszał historię, że wsio jest cymes, to nawet bym kapci nie zdjął, tylko wrócił do wertowania ogłoszeń. Na reszcie fot też widać, że to paździerz z wypolerowanym lakierem i kijowo zrobionymi zdjęciami, na których i tak widać niedostatki, typu krzywo leżące owiewki, czy wypełnienia... Kolega jechał 200, a co ja mam powiedzieć, jak jechałem 600 ponad, po to żeby piany dostać na ryju, jak sprzedający oświadczył, że w zasadzie nie miał kiedy przerejestrować, czy ubezpieczyć pojazdu, przez tam rok czy dwa i w zasadzie to że krzywo leżą owiewki i dekiel jest klejony/spawany + porysowana rama czy wahacz, to nie znaczy, że motocykl miał większą glebę... a też z ciulem i mejlowałem i parę pouczających rozmów przez telefon wykonałem... O innych jazdach jakieś 2-3 lata temu nie wspominam... O ostatnim wyjeździe też wolę nie pamiętać...

Wanna robiąca za spojler w starej konstrukcji bez owiewek też nie? Głupio napisany regulamin i tyle...

Jeszcze ponudzę. Patrząc na to, że punkt 2 leci do wszystkich, to na dobrą sprawę, można oprotestować w Classicach każdego wygrywającego, jak ma sprzęt dostosowany, ponieważ, będzie miał założone części nieoryginalne i z młodszych lat ---> patrz dyskfalifikacja... Pisał to jakiś .... (wstawić dowolne inwektywy) na kolanie, oczywiście nie myśląc co napisał.