Skocz do zawartości

Januszm

Forumowicze
  • Postów

    5907
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Januszm

  1. Pierwsza rzecz jaka mi sie rzucila w oczy, to wlasnie te opony o profilu niczym z Ursusa. Przerost formy nad trescia. Ciekawe na jakim cisnieniu jezdza?
  2. Bez przesady, za miastem na bocznych drogach, mozna odwinac bez wiekszych konsekwencji. Nie ma tam kamer, jedynie gdy przejezdza sie przez wioski, gdy jest limit predkosci 30 mph/h trafiaja sie kamery. Gdy stoi policja w busie z radarem, to stoja tak, ze slepy z kilometra ich zobaczy, a nie w jakis tam krzakach. Wiekszosc motocyklistow, ktorych tutaj znam, lamie w czasie jazdy przepisy nagminnie, jakos nadal maja prawka.
  3. Zaraz poplakal, jedynka i jedziesz, przy 65 km/h moze osiagnal bys 6 tys. Pomysl jaki to komfort jazdy, bez mieszania biegami jest. :biggrin:
  4. Honda Deauville to nowsza i turystyczna wersja Hondy NTV 650. Motocykle roznia sie "karoseria", co za tym idzie rowniez pozycja na motocyklach jest zupelnie inna. Silniki sa takie same i ramy chyba tez.
  5. For you this prices is low, but for those who work in Poland this prices is too high. I think about polish people from working class.
  6. Dobrze, ze to sobie uswiadomiles wczesniej niz pozniej.
  7. Wykorzystanie sprzętu w 100% jest wtedy gdy się jeździ tak: Police Officer Owns Motorcycle Skill Course:
  8. Krl ja uzywam starego GS 1200 Adventure na codzien i ten motocykl swietnie sie sprawdza w tej roli. Zapewnia idealna ochrone przed wiatrem, deszczem, zimnem, rece nie dosc, ze sa chronione przed wiatrem, to na dodatek moga byc podgrzewane. Dzięki wysokiej pozycji zapewnia dobry wglad w sytuacje na drodze w czasie przeciskania sie w korkach. Jest swietnie wywazony, dzieki temu i wyprostowanej pozycji mozna nim latwo manewrowac przeciskajac sie w korkach z minimalna predkoscia. Wysokie zawieszenie pozwala na beztresowe pokonywanie wszelkich spowalniaczy drogowych, kraweznikow. Dzieki pojemnym kufrom nigdy nie mam problemu z zabraniem bagazu, badz zakupow, nawet tych wiekszych spozywczych. Olbrzymi zbiornik paliwa pozwala mi zapomniec o cotygodniowym tankowaniu, ktore moim zdaniem nie nalezy do czynnosci przyjemnych. Do tego swietnie sie prowadzi, niezaleznie od nawierzchni, hamulce sa pewne i mozna na nich polegac, fajnym bajerem jest też system ESA, dzieki ktoremu moge w ciagu sekundy ustawic charakterystyke zawieszenia w stosunku do dodatkowego obciazenia, badz zmiennego stylu jazdy. Silnik też swietnie sie spisuje, dobrze ciagnie juz od niskich obrotow co przydaje sie w jezdzie po miescie. Dzieki wtryskowi jest gotowy do jazdy zaraz po uruchomienu. Nie trzeba bawic sie z ssaniem, nie dlawi sie, nie faluja mu obroty jak to mialo miejsce np w zasilanym gaznikami Bandycie 1200. Rodzynkiem na ciescie jest przeniesienie napędu za pomoca walu napedowego, ktore zwalnia uzytkownika z obowiaku czyszczenia, smarowania, naciagania i wymieniania wiecznie brudnego lancucha, oraz uwalnia to motocykl od brudu posmarowego, ktory zostawia smar od lancucha na wahaczach, kole i innych podzespolach motocykla. Jesli stary GS jest dla mnie tym najlepszym uniwersalnym motocyklem, to nowy GS, ktory w powszechnej opinii jest jeszcze lepszy od starego, musi bydz naprawde swietna maszyna.
  9. Moim skromnym zdaniem, motocyklista doswiadczonym jest ktos kto przejechal wiele tysiecy kilometrow w roznych warunkach pogodowych, drogowych, ktory czuje kazdy motocykl po krotkim obcowaniu z nim, spotkal sie z wieloma nietypowymi sytuacjami na drodze, nauczyl sie odruchowo reagowac na zagrozenia w ruchu, zmienne sytuacje drogowe. Dajmy na to wczoraj mialem sytuacje podbramkowa, nie ukrywam po czesci ze swojej winy. Jechalem waska jednokierunkowa uliczka w centrum Bristolu, droga biegla dosc ostrym zakretem w lewo, jechalem dosc szybko w zlozeniu, po lewej stronie byly zaparkowane samochody, gdy wyszedlem dosc szybko z zakretu, jeden samochod z tych stojacych po lewej zajechal mi droge, kierowca chcial wlaczyc sie do ruchu, pewnie nawet upewnil sie ze nic nie jedzie, niespodziewal sie jednak, ze tak szybko z nienacka wyjedzie motocykl. W tym momencie jechalem w mocno pochylony na lewa strone, samochod wyjechal mi na polowe szerokosci drogi po czym mnie zauwazyl i gwaltownie sie zatrzymal. Moja reakcja na zagrozenie bylo przerzucenie szybkie motocykla na prawa, ominiecie przeszkody w postaci samochodu i ponowne szybkie polozenie maszyny na lewa by nie wyprostowac zakretu. Kazdy motocyklista bez doswiadczenia najbrawdopodobniej spanikowal by nacisnal hamulce i ... Badz jego reakcja nie byla by wystarczajaco szybka, nie zareagowal by na zasadzie odruchu, co tez skonczylo by sie uderzeniem bez hamowania w samochod. Jezdzac motocyklem klasy 125 cm3 ni masie na poziomie 150 kg, wszystkie manewry jest o wiele latwiej wykonac, mozna je szybciej wykonac, niz np jezdzac maszyna o pojemnosci powyzej 1000 cm3 i masie 250 + kg. Do tego dochodzi moc, nad ktora tez trzeba umiec zapanowac. Tutaj musze przyznac, ze pod tym wzgledem jestesmy tacy sami :) Jezdze teraz o wiele ostrozniej niz kiedys, i sama predkosc maksymalna juz w ogole mnie nie kreci. Bardziej cieszy mnie kontemplacyjna jazda, podczas ktorej moge zrelaksowac sie a nie spocic, co innego jest gdy sie spiesze do pracy np. :) No i Yeuop gratulacje za przebieg, zglos sie do |Yamahy niech ci odnowia motocykl za darmo w ramach reklamy trwalosci marki ;)
  10. No faktem jest ze ten silnik ciagnie od samego dolu, to nie jest dziwne to jest charakterystyka motocykla, ktory ma dawac sobie rade rowniez w terenie, gdzie czesto wlasnie moment jest potrzebny juz od najnizszych obrotow. To niezmienia faktu, ze osiagi BMW GS 1200 i GPZ 750 Unitrak sa bardzo podobne, do 100 km/h podejrzewam, ze nawet o ulamki sekund BMW lepiej przyspiesza, katalogowo potrzebuje 4 sekund by osiagnac 100 km/h. Tyle tylko, ze z powodu gabarytow, stabilnosci i ochrony przed wiatrem, nie czuje sie tak mocno tego przyspieszenia jak na Kawasaki, ktore bylo wyposazone w skromna owiewke, mniej stabilne zawieszenia i bardziej ryczacy silnik a ja mialem na glowie kask TIGER, ktory nie zapewnial nalezytego wyciszenia :) . I jest jeszcze kwestia przyzwyczajenia do osiagow motocykli, o ktorej wspomnialem. Gdy bylem 16 latkiem jezdzilem na MZ 250/1 TS w tamtych czasach ow motocykl byl istna rakieta dla mnie, jego przyspieszenie bylo zabojcze ;) Gdy po latach i kolejnych motocyklach jechalem taka MZ, to mialem uczucie, ze ona stoi w miejscu :) Czlowiek przywyczaja sie do osiagow motocykli i z czasem nie robia one juz takiego na nim wrazenia, dlatego tak czesto ludzie zmieniaja motocykle na mocniejsze, tylko nieliczni, tak jak ja ida pod prad i zmieniaja na slabsze :)
  11. Jeśli jesteś taki super, hiper kierowca i spec od motocykli, to powinieneś wiedzieć, że ów wspomniany przeze mnie GS ma bardzo duży moment obrotowy, dostępny już od bardzo niskich obrotów. Stary GPZ 750 jest pod tym względem duzo gorszt ze swoimi 80 KM i dużo mniejszym momentem obrotowym, dostępnym zresztą w wyższym zakresie obrotów. Wniosek z tego, że mało wiesz ale ordynarny i przemądrzały to jesteś za dwóch.Poza tym gdybyś czytał ze zrozumieniem bądź choć starał się zrozumiemć, zauważył byś, że ja podałem w swojej wypowiedzi przyczynę odczuć mocy bądź jej braku. Jedną z nich przez lata jazdy jest przyzwyczajenie się do przyspieszeń, emocji, które dostarcza jazda motocyklem a drugi powód, to ochrona przed wiatrem jaką zapewnia dany motocykl. Ale ty jako przemądrzały arogant nawet nie próbujesz przeczytać do końca czyiś wypowiedzi, nie mówiąc już o ich zrozumieniu.
  12. Nie do końca, ponieważ on potrafi dostarczyć mnóstwo emocji i komfortu zarazem. Świetnie się prowadzi, lekko składa się w zakręty, pewnie jedzie w łuku i zapewnia olbrzymi komfort podróżowania niezależnie od nawierzchni. Ma tylko niedostatki w mocy bądź jego wielkość, komfort, osłona przed wiatrem sprawiają takie wrażenie. Bądź problem tkwi w mojej osobie, ponieważ np taka Honda VFR 800 też mi się zdawała za słaba chodź również ma powyżej 100 KM. A jak pamiętam kiedyś to nawet MZ 250 był szatanem dla mnie ;) Człowiek poprostu chyba z biegiem lat przyzwyczaja się do mocy i ona już później nie robi takiego wrażenia jak kiedyś. Dla mnie BMW R 1200 GS ADV jest złotym środkiem.
  13. Ja jeżdżę R 1200 GS niby ma ponad 100 KM ale nie raz łapię się na tym, że kręcę do końca i wcale nie jeżdżę ostro. Podejrzewam, że 60 KM nie będzie w stanie zapewnić przyjemności z jazdy, chyba że ktoś naprawdę ceni sobie delikatną i spokojną jazdę. Swoją drogą co jest z tymi koniami? Dawniej gdy jechałem GPZ 750 z mocą ponad 80 KM, to czułem się jak na rakiecie, wiem, że ważę sporo więcej ale te 100 + KM nawet w połowie niedostarcza takich wrażeń jak wspomniany GPZ.
  14. Napisze to delikatnie, odczep sie!
  15. Ja widze w tych Mercach, prostote formy, masywnosc.
  16. Oba sa piekne! Gdybym mial taki dylemat, ktorego wybrac, to pewnie nie spal bym przez tydzien, rozmyslajac w kolko, ktorego wybrac. Na koniec i tak bym pewnie rzucal moneta :)
  17. Januszm

    Komisy

    Czesto maski samochodow w dolnej czesci, maja mnostwo odpryskow spowodowanych uderzeniami mikro kamyczkow z pod kol pojazdow poprzedzajacych. Takie zjawiska mozna zauwazyc juz po dosc nieduzym przebiegu szczegolnie gdy auto duzo jezdzi autostradami. Czesto by to nie razilo kupujacego, maluje sie przed sprzedaza maske ale zeby pol? :)
  18. Klod na ebayu znajdziesz, spojrz jakie fajne od Ducati ci znalazlem: http://www.ebay.co.uk/itm/Ducati-Sport-Classic-1000s-OEM-Spoked-Wheels-with-Pirelli-Phantom-Tubulars-/331271475907?pt=LH_DefaultDomain_3&hash=item4d215192c3
  19. Albo od BMW R 1200 GS Adventure, one chyba sa solidne, przynajmniej zaprojektowane na przenoszenie duzych obciazen.
  20. Fredo nie stac? Ja lecze zeby poprzez czesciowa refundacje z NHS. Koszt to 45 £ na pol roku. Polacy lataja do PL robic zeby z niewiedzy badz z przekonania, ze jak zaplaca krocie w PL prywatnie to bedzie lepiej zrobione.
  21. Moze byc tak jak jest rowniez i w Polsce, ze ktos badz pracodawca oplaca prywatna skladke ubezpieczeniowa, ktora to skladka pozwala na leczenie w prywatnej sieci przychodni X badz szpitalach i wtedy wszystkie uslugi medyczne sa z pewnoscia szybciej, przyjemniej, lepiej zrealizowane.
  22. piorko, nie jest tak w UK jak piszesz, wszycy maja ta sama panstwowa opieke medyczna. Nawet jak sie jest bezdomnym, niepracujacym tez ma sie darmowa opieke medyczna. Nie ma znaczenia jaka skladke miesieczna sie odprowadza czy tez nie odprowadza.
  23. Nitomen, cos ci sie poplatalo, Kawasaki Versys 1000 nie ma nic wspolnego z Suzuki DL. Stary Kawasaki KLV 1000 byl kopia Suzuki 1000 DL w innym malowaniu i z inna nazwa.
  24. Zatem dlaczego wypisujesz brednie niczym gowniarz, ktory dopiero zaczyna przygode z motocyklami? Nie masz posrod swoich znajomych, ludzi ktorzy rozbili sie z powodu zbyt mocnej/ciezkiej maszyny w stosunku do swoich umiejetnosci? Dlaczego chcesz chlopaka wpakowac na motocykl, ktory jest zbyt ciezki/mocny dla kogos kto powraca do motocykli po latach? I to co piszesz o Bandycie, to totalne bzdury sa, sam posiadalem B 12 S z 2002 roku i przy moich 120 kg i bez mala 2 metrach wzrostu nie mialem zadnych problemow z komfortem na nim, a zwieszenia sa wystarczajace do jazdy turystycznej we dwoje z bagazem nawet, nie sadze zeby XJR 1300 byla o wiele lepsza pod wzgledem prowadzenia, ja bynajmniej nie czulem takiej roznicy ba nawet odnioslem wrazenie, ze trudniej ja sie sklada w zakrety. Najbardziej sportowy z tego typu motocykli jest ZRX 1200, mialem taka maszyne i musze przyznac, ze prowadzila sie najlepiej z tych trzech.
  25. Venom ile lat jeździsz na motocyklach i ile kilometrów przejechałeś nimi? I ile masz lat?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...