pietroni

Witam może ktoś będzie zainteresowany, szykuje się fajna imprezka, co roku jest coraz więcej osób na poprzedniej imprezie było sporo zaprzęgów i weteranów oczywiście inne sprzęty też mile widziane bufet z kiełbaskami i browarem czynny a i pozwiedzać jest co. http://twierdzamodlin.pl/

http://sklep.campotur.pl/szczegolytowaru.p...=0&hasid=pofozi

:notworthy: jest i mój uralek na fotkach z Wa-wy ten piaskowy. :icon_question:

http://www.geocities.com/chaosas1/dnepr.htm Rys nr 12 możliwe że sprężyna nr MT804587 pagibła ale nawet jak nie to to rys. pomogą.

Ta teoria jest najbardziej prawdopodobna mając doczynienia z uszczelniaczami prod ZSRR stwierdzam że nadają się do uszczelnienia kibla,silnik może byc w dobrej kondycji ale uszczelniacze już od nowości niestety są nie takie jak powinny byc, skład gumy jest taki sam jak na prezerwatywy. Dlaczego większośc ruskich sprzętów cieknie i zostawia plamy oleju bo Wania dosypał wiadro mniej sadzy albo wiadro więcej kałczuku. Święta zasada posiadacza ruskiej maszyny wszystkie uszczelniacze wymień , przynajmniej na polskie. Miałem podobny przypadek z tym uszczelnieniem, w silnikach 2t uszczelniacze na wale muszą byc pierwszego sortu a potem dopiero reszta oczywiście nie mniej ważna.

http://almot.com.pl/index2.htm Te z Allegro to nie wiem ale te są oki.

:biggrin: może mojego odnowisz ??? :banghead:

Panowie co tu gadać Każdy kto jeżdzi ruskiem maży o tkim sprzęcie a cymbał to już szczyt.

Powiem tak jak masz możliwość to sprowadż sprzęta i kup tam skrzynie od dniepra ze wstekiem zamiana zajmie ci 2 godziny a z tą uralowską możesz się bawić, tylko z tego co wiem mogą być problemy z częściami i może to troszku potrwać więc lepiej mieć sprawną i na niej pomykać a z tamtą walczyć w wolnych chwilach ja osobiście mam zdjętą uralowską i leży w garażu a pomykam na dnieprowej ( wsteczny). A takie tam wymiany oleju to wątpliwe naprawy wyskakujących biegów, jak się jedzie pełnym zaprzęgiem z full obciążeniem to biegi mają trzymać jak pies kość a nie tam może wyskoczy a może nie.

Widziałem coś takiego :icon_evil: beznadzieja a nawet gorzej. Jak by co to jestem chętny na ten silnik.

Prince tak już ma i nic się z tym nie da zrobić :P ciężko co kolwiek powiedzieć ale proponowałbym sprawdzić zabezpieczenia swożni czy cuś tam się nie wysuneło bo to mogło by mieć przykre skutki a czasem tak się zdarza że zara po montażu pyk i drucik wylatał ( tak dla pewności i spokoju ) i wtedy stuka.

Witam panowie może ktoś wie, jaka może być różnica między gaźnikami od Javy 350 ts Kupiłem używki wewnątrz komory pływakowej mają 3 dysze główną, wolnych obrotów, i rozruchową w moim Uralu po wymianie głównej dyszy na mniejszą zbierają się jak trzeba, miałem okazje wziąć od kolegi na zasadzie wymiany następną parę miał je w Dnieprze i ni cholery nie chodziły, więc mi oddał. Zaznaczam że nowe kupione na Nowolipkach w Wa-wie a ponieważ kiedyś miałem taki sprzęt funkiel nówkę więc myślę sobie gość pewnie nie umiał ich ustawić, odkręcam komorę a tam brak dyszy rozruchowej ( zakręcona śrubę ) facet jest poważny i nie zależy mu na kitowaniu bo interesu w rym nie ma więc pytanie czy takie wersje występowały czy to sprawka tych burków z Nowolipek bo jak tak to trzeba uprzedzić kolegów którzy mają zamiar tam kupować takie gaźniki i montować je gdziekolwiek.

Mokotów jest chętna kobitka ma skuter i garaż ( obok mojego) chętnie weżmie kogoś do spółki koszt ok 100 zł na dwie osoby to ok 50 zł miesięcznie mogę skontaktować. Jak coś to na priv proszę.

W zabieraku skrzyni wystaje taka kulka a w wałku jest gniazdo, bez zakładania sprzęgła gumowego przymierz ten zestaw i od razu zatrybisz o co tu chodzi jak masz za krótki wałek to nigdy nie da się tak złożyć aby gniazdo wałka pracowało z tą kulką i wszystko, no może jeszcze jedno silnik ma takie podkładki na szpilkach mocujących z możliwością przesuwania go w prawo lub w lewo przy tym ustawianiu trzeba sprawdzić równoległość do wyjścia wałka z dyfra i nie kupuj drugiego dyfra chyba że koniecznie chcesz mieć zapas. I wszystko jasne :banghead:

Jakiego poprzedniego to ten sam gość z Legionowa kupił go z Austrii sprzedał z uszkodzonym przodem i wymielonymi szprychami w koszu a tu eureka mamy moto jak z magazinu bez uszkkodzeń tylko 9 tysi więcej. :icon_mrgreen:

dobra jak nie będzie lało jestem

Bez rozbiórki się nie obejdzie podejrzewam zatarty popychacz więc brak smarowania a może scięty klin na wałku rozrządu albo zatarta ośka konika wsio do rozebrania,weryffikacja części potem znalezienie przyczyny, :clap: zakup części i zawsze jest to dylemat bo wszystko jest zrobione z gównolitu może zanim zamontujesz poproś kogoś o zbadanie twardości odpowiednich elementów i dopiero składaj.

Powinieneś zbadać ustawienie zaworów, jeśli nie jesteś pewien znaków zawsze możesz wykręcić świece jakimś patyczkiem drewnianym sprawdzić ustawienie tłoka w GMP i będziesz miał pewność. Rozumiem że sprawdziłeś czy zawór lub klawiatura nie są przytarte laska raczej nie pęka pez przyczyny.

http://www.motory.hg.pl/new1/index.htm Nie pamiętam ceny ale ten gość robi to od wielu lat i w miarę dobrze. (gmole do ruskich strucli :biggrin: )

Długie trasy bez grzebania- jak to pięknie brzmi :notworthy:

Może ktoś się zlituje i poda ten namiar na gościa który wykonuje takie uszczelki profesjonalnie.

Przy rusku nada mieć mase farta aby kupić część jako taką, albo tak jak my z kolesiem elektroniczny twardościomierz i dobre oko jak są szlifowane krawędzie czy z promieniem czy na ostro itd. itp. Tak naprawdę zapomnijcie o kupowaniu czego kolwiek przez pocztę jak sam nie oblukasz i nie sprawdzisz to w 90% kupisz plasteline albo gównolit a swoją drogą jak ta swołocz latała w kosmos?, sam się narobiłem przy swoim i co? dalej mam kilka nie rozwiązanych problemów np. hamulce z tym gównem naprawdę niewiem co zrobić a wał w dobrym warsztacie lepiej zregenerować niż kupić nowy a tak wogule to wszystko rozebrać sprawdzić twardości wszystkiego co się da i znając się co powinno mieć jakąś twardość mamy połowe sukcesu tylko nigdy nie wiadomo czy np. gdzieś tam niema burchla powietrza bo niestety półfabrykaty stali gatonkowych mają też do dupy ogólnie mówiąc zasrane gówno i czlowiek wiele jeszcze razy będzie się męczyl aż trafi na dobrą część napewno wszystkie uszczelniacze są fajansowe i proponuje wprowadzić absolutny zakaz ich montowania a jak niema zamienników tulejować gniazda wciskać tulejki na walki co by pasowały a i jeszcze jedno żadnych ruskich łożysk. To może ten sprzęt troszku pomyka.

Coś mi tu nie pasuje mieć rusłana i nie grzebać w nim, drogi młody kolego więc informuje Cię że jak już ten mechanik Ci wszystko zrobi i poustawia to jeszcze niech zarezerwuje sobie czas na każdy wyjazd z Tobą ,w trasie zawsze się przyda :) Jak nie poznasz motocykla sam to niestety będziesz często wracał na lawetce, dotyczy motocykli marki CCCP bo to niestety ich urok, tam się zawsze może coś skopać a jak wiesz co i gdzie to można to naprawić w jakiejś stodole czy na kolanie.

Wszystko masz opisane w postach wcześniejszych ( na redmotorz)wystarczy poczytać.