Skocz do zawartości

kaburas

Forumowicze
  • Postów

    109
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kaburas

  1. zmien przerwe na swiecy,albo zmien swiece,i wyregulluj gaznik. Ja w swojej etz 250 tez tak miałem zmieniłem swiece i wyregulowałem gaznik, i pali teraz rano max 3 kop, a pozniej zawsze z 1
  2. witam Jaka jest kolejnosc wodzików w skrzyni?? 10 11 12 patrzac od strony sprzegła??? czy inna???? i jak wy składacie skrzynie bo ja sie mecze juz drugi dzien i nie moge nic zdziałać.
  3. dobra wystarczy tych batów. kupilem te widełki nowe bo akurat mamona wpadła mi w łapy. teraz tylko jeszcze poskładam i smigam
  4. zlokalizowałem awarie!! otóż jak są na końcu tego wałka od zmiany biegów taki widełki co nachodza na wodzik, to puscil spaw gdzie sa przymocowane do tego wałka już ktoś to spawał i te widełki stały w miejscu a wałkiem moglem krecic ile chciałem. jest nadzieja że jak szybko to pospawam i kupie uszczelki to jeszcze posmigam na koińczących sie niestety wakajach. dzieki za podpowiedzi pzdr
  5. cze. trzeba rozbierac sprzegło żeby je zdjąc z wału. czy powinno zejść w całości??????? i czym wy je zdejmujecie? takim zwyklym sciagaczem do łożysk??, czy jakims specjalnym,jeśli tak to napiszcze jak wykonac taki sciągacz. prosze o szybka odpowiedz.
  6. teraz juz bede o tym zwyczaju pamietal. a gdzie te sprezyny sa pod lewym deklem cze aż trzeba kartery rozpoławqiać bo nie wiem czy mam wyciagac silnik. a silniki to juz robilem od jawki50 kilka razy i od wsk125. a właśnie moto mi rozwalil koles co ma rometa :?
  7. przed chwila odkreciłem stopki i odkryłem że można biegi zmieniać, tylko strasznie jest długi skok dzwigni.jeszcze nigdy nie rozbierałem silnika etki. może byc tak że po zdjeciu lewego dekla coś sie zdziała, czy rozpoławianie silnika jest nieuniknione?????
  8. cze dałem dzis koledze przejechac sie moja etka, przyjechal a tam dzwignia zmioany biegow wisi pionowo w dół. jak ją do góry max podniose to cos strzela ale bieg sie nie zmineia jak do dołu to nic sie nie dzieje, chyba caly czas jes zapiety 3 bieg musiałem ja palic na pych i dojechałem, co to sie mogło stac????????? prosze o szybka odpowiedz.
  9. też bym tylko sigme polecal bo mam. kiedys mialem w rowerze bo jeszcze sie etka nie wozilem 8) jakiej inny firmy, to mi raz 109 pokazal :mrgreen: a ja kolarzem nie jestem
  10. cz. to sie nie nazywa kołnierz zabierający tylko warga przeciwkurzowa :evil: a zobacz jeszcze te małe gumy na www.agmot.strefa.pl do etz 250 to sie nazywa osłona teleskopu mala, poszukaj moze i do jawy jest. a te simeringi to tylko żebyś rozmiar mial idziesz do jakiegos sklepu rolniczego albo z tkimi bajerami uszczelniającymi i powinni mieć
  11. widzaiałem juz kilka jawek 350 z tłumikami własnoręcznie zadzieranymi do góry, ale jeden z wydechów był pogieęty przy początku, bo jak sie kopie to kopka własnie o ten tłumik drze i gnie
  12. dobierz simeringi z kołnierzem zabierającym,czy jakoś tak. Ja w swojej etce nie mam takich gumowych harmonijek na cały teleskop tylko taką małą gume i ona tam zbiera wszystkie syfy a cały hrom widac,może i do jawy można coś takiego kupić.
  13. do CZ leje sie 1:30 podczas docierania, a po okresie docierania 1:40. Tak wyczytalem w necie. Kiedys wiezialem u kumpla w Jawie ts350, mial naklejki na boczkach obok ranika,chyba orginalne, i tam chyba bylo 1:40.
  14. Wymienilem swiece,wyregulowałem gaźnik i pali jak ta lala. Dzięki za pomoc
  15. akumulator jest naladowany klakson trabi elegancko i kierunki swiecą też
  16. Witam. Mam problema, otoz moja fura(mz etz 250)nie chce palic jak jest zimna lub chłodna. ani na ssaniu ani bez z kopki nie moge jej uruchomic, musze ja pchac i łapie po kilku metrach. jak juz troche pochodzi i ja zgasze to odpala z pierwszego, ale już po 5min znowu to samo.A czasami rano odpala z pierwszego, a pozniej j.w. co to moze być....
  17. tak było jak ja kupiłem, mam ją ze dwa tygodnie. wolne obroty nic nie falują, ale sruba od wolnych obrotów jest wkecona na max. cos to chyba nie tak :?:
  18. Witam Mam problem. moja etka strasznie sie dusi przy dodawaniu gazu na niskich obrotach.na jedynce tego sie za bardzo nie odczuwa ale już na dwójce jak jest z 2000 obrotów i po szybkim otwarciu przepustnicy silnik sie dusi, trzeba powoli dawac gazu az silnik złapie 3000-3500(zaleznie od biegu)obrotów, jak juz je złapie to mz wyrywa sie z rąk. Co może byc tego przyczyną, zle ustawiony gaźnik,zapłon,czy moze coś innego. Z góry dzieki za odpowiedz. i jeszcze chcialem dodać że najwyzsze obroty mojego silnika to 6000 obr/min nawet na postoju,dalej jak sie odkręci gaz to silnik sie dusi i obroty spadają.
  19. Witam. Mam pytanie, leje mi sie jeden amorek z tyłu,da sie to naprawic samemu(wymienić jakieś uszczelniacze) czy trzeba oddać do jakiegoś warsztatu? Z góry dzięki za odpowiedz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...