elektryka, gaźnik wysuwasz tylko z krućców , odkręcasz ośki trzymające blok i silnik wyjeżdża( w przypadku powietrzaka), przy chłodzeniu cieczą trzeba jeszcze węże odpiąć. w moim aby rozpołowić silnik wystarczyło zdjąć cylinder, odkręcić stojan i wariator a następnie odkręcić blok od strony stojana , kolejnym krokiem było podgrzanie okolic łożysk opalarką i wybicie ich przy pomocy drewnianego kołka i młotka silnik w skucie jest bardzo prosty do złożenia, nie masz tam skrzyni biegów i innych dodatkowych mechanizmów