AsiekHonda

A u mnie nigdy nie doszło jeszcze powyżej połowy :banghead:

a to ja... ;) założyłam ten temat tutaj bo nie bardzo wiedziałam...., do mechaniki raczej nie, a juz napewnie nie pasuje w szkole jazdy...wiec założyłam w przy piwie. Odpowiedzi na pytanie dostaje a to najważniejsze ;)

Warto coś takiego zakłądac do motocykla? Czy rzeczywiście to powiadomienie działa? I z jakiej odległosci? Mury budynku nie przeszkadzają? Co o tym sądzicie?

a ja potrzebuje Kawe ZZR600 :wink:

Jak w temacie... bardzo potrzebne. Jesli ktoś ma, to poprosze :wink:

no to jest nas dwoje z jednym problemem :wink: Wygląda na to zę nikt nie zakładał do Kawki kraszpadów. Niestety.... jeśli mam robić dziury w owiewce to z tego zrezygnuje :biggrin:

...a no właśnie i problem sie rozwiązał. Kupic moto można, a nawet 1200...a co :wink: Tylko co dalej. Każdy kupuje motocykl w innym celu, jeden lubi walczyc z samochodami, dla mnie to straszna męczarnia i nie sprawia mi to najmniejszej przyjemności z jazdy. Drugi... lubi porpostu poszaleć wieczorem na prawie pustych drogach. Chciaż jazda w korkach tez może być przyjemna jeśli sie to potrafi... dobrze potrafi :cool: ... od korów mam męża, on jest dla mnie mistrzem przepychania sie miedzy samochodami i podziwiam go za to, sama w życiu bym tak nie pojecha. Tyle że on ma za sobą miliony przejechanych km i kilkanaście lat praktyki... :clap: żeby tak jeździć trzeba nie lada doświadczenia, a ja go nie mam, wiec nie będe cwaniakować, bo nie taki mam cel posiadania motoru.

Ja nie nie wiem...jak to robicie ze wam zgrzyta przy redukcji?? :biggrin: Z tego co wiem... ja robie źle tj. powinnam zmieniac biegi, a tym bardziej redukowac, ze sprzęgłem i pracuje nad tym :clap: ...ale do tej pory zmieniałam bez sprzęgła i nigdy nic mi nie zgrzytało Hmmm??

:biggrin: nareszcie jakaś konkretna wypowiedz w tym temacie ( nie ujmując innym), aż miło przeczytać Zgadzam sie w 100 a nawet 200%

Posiadam Kawasaki ZZR 98rok i chciałabym założyć Kraszpady ale zupełnie nie wiem gdzie sie je montuje w tym motocyklu. Z pierwszych oględzin wnioskuje ze albo trzeba wiercic dziure w owiewce albo spawać do ramy.... a to nie jest najlepsze rozwiązanie. Czy jest gdzies miejsce gdzie można je przykręcić? Ktoś już zakładał coś takaiego w kawie?

Hehe to fakt w korkach nie jestem najlepsza,ale pisząc ten post miałam na myśli samochód, motorem pewnie też nie wiele szybciej... chciaż nie jeżdże w godzinach szczytu bo uważam ze zadna przyjemnośc walczyć o przetrwanie z samochodami (każdy lubi co innego) wole smigac wieczorami :clap: Zresztą pogadamy za 2tyś km :biggrin: Tylko kto powiedział ze motorem trzeba zapie*** ile sie da? Jakbym chciała śmigać po 260km/h kupiłabym Fire Blade-a a nie cb500. To motorek to spacerów a nie do przelatywania nad samochodami hehe :cool:

O cholera! To ja w ogóle nie urzywam sprżegła... tylko żeby ruszyć, potem już go nie dotykam, a tym bardziej redukcja, nigdy nie wcisnęłam sprzegła przy redukowaniu.... ale z tego co piszecie to chyba powinnam sie nauczyć używać sprzęgła :notworthy: Najgorsze jest to ze tak sie nauczyłam jeździć i jak próbuje ze sprzęgłem to jakoś tego zgrać nie potrafie :) Bardzo to szkodzi?

Ja mam gościa w Kcn co robi takie wydechy, tylo ze po 400zł kosztują a ja szukam raczej czegoś tańszego... urzywanego UŻYWANEGO <ups> heeej...do koloru to ty sie nie czepiaj ;) ja też mam taką i jest w orginalnym malowaniu i naklejki tez sa orginalne... A co do samego moto...musisz obejrzec, po zdjęciu powiemy ci tyle co tam jest napisane, nic więcej. Cena jest bardzo bardzo przyzwoita, mozna powiedzieć ze jak za "zborze" Moja jest 97 rok i tez była sporowadzana a zapłaciłam za nia dużo dużo mniej, fakt zę miałam połamane zegary (koszt 800zł) ale rok szukania :banghead: Hehe chodziaż ja swoją zamierzał wystawić za 7500zł :icon_question:

Nie lepiej 600tkę kupić? Takie 400 to <za przeproszeniem> niewiadomo co i do czego. szybko Ci sie znudzi, a i o częsci podobno trudno bo te modole były produkowane na rynek Chiński czy Japoński.

ojjj tak wydech to porażka w Cb, tez chce jak najszybciej zmienić, a co do tuningu tyłu o którym mówi Maxv to bardzo mi sie ta dupka podoba i musze nad tym pomyśleć :banghead: 57!! :) Bak bez problemu można naprawić za nie duże pieniądze, ja u siebie tez mam wgnieciony, to nic strasznego i wcale nie takie drogie, gorzej jak sa uszkodzone zegary, moje były doszczetnie połamane i znalezienie czegoś zamiast nich graniczy z cudem, a orginalne kosztują 3.500tys (nowe) Urzywanych dostać sie nie da. Opone mozna kupić od 300zł na targach motocyklowych...

nie w godzinach szczytu... 20 minut to ja sie wybijam z konstancina :)

Dlaczego jak ktoś sie wygrzmoci na moto mówicie ze nie umie jeździć... nie rozumiem tego. Ludzie jak idą cześto sie wywracają a to przecież nie znaczy że nie potrafią chodzić. Stało sie... trudno, facet napewno nie zrobił tego celowo, sam tez będzie miał teraz dużo problemów. Wspołczuje właścicielą motocykli i ciesze sie ze mnie tam nie było :)

hehe nie kupisz...zapomnij. Ja szukałam rok i wkońcu założyłam od innej Hondy. Oryginalne zegary do cb kosztują, nowe...3.500zł urzywane 1.200zł (nie do dostania) Objeździłam WSZYTSKIE giełdy...w wrocławiu, warszawie, Łodzi, w Łodzi jest największy moto bazar i dostałam tylko tylną obudowe, za 200zł :) Odpuśc sobie, przypasuj coś od innego motoru. Napewno pasuja od Gsa i Hondy nvt. Ale byc moze potrzebujesz samą obudowe, a nie całe zegary...za to w Hondzie zapłacisz mniej (troche mniej) Maxv...800zł to ja zapłaciłam, za zegary od innej Hondy;)

To zwyczajne lenistwo...testów trzeba sie wykuć na pamięc, przyjśc, wypełnić i 0 błedów. Praktyka na Odlewniczej tez pikuś. Jak sie ma motywacje w garazu to wszysto przychodzi łatwiej. Dla mnie nie było innej opcji jak zdac i jeździć ...i tak tez zrobiłam, ale co stresów sie najadłam to moje... Na szczęscie trafiłam dobrego egazaminatora, bardziej zastanawiał sie nad tym co mam pod ubraniem niż to jak robie ósemkę.... :buttrock:

Ciekawe z jaką :buttrock: 2oo są super szkoda że tak daleko ode mnie, i jade tam godzine:( Napewno najlepszy klub w wawie dla 2kołowców Pozdrawiam wszystkich obecnych i przyszłych bywalców :biggrin: Asiek

eee tam kobieta... kobieta na Hondzie to jest coś :biggrin: Gratuluje zakupu i powodzenia w robieniu prawka :buttrock: pozdrawiam Asiek

a ja popieram kolege... lepiej poszukać "nowej" urzywanej ramy...a swoją droga, lakier oryginalny a rama krzywa?

ojjj...współczuje...szkoda motoru, wiem coś o tym ale dobrze ze Ty cały, bo jeszcze bardziej byłoby szkoda.

Wiec zrobie w najbliższym czasie zdjęcia uszkodzeń pompki... może coś wymyslicie, a jak nie to kupie jakąś podobną pompkę, bo znalezienie pompki do cb granicziczy z cudem :flesje:

Czy kogoś tutaj to już całkiem pogieło (bez obrazy) Ludzie wy macie po 170cm wzrostu i po 90-120kg wagi... a co ja mam powiedzieć przy wzroście 157cm? :flesje: I jakoś na scigaczu dało sie jechac :flesje: W Twoim przypadku ani wzrost ani waga nie mają znaczenia jaki sobie moto kupisz. Jak jest sie za chudym, to ciężko jest robić ósemkę, wtedy trzeba siadac bardziej na zbiorniku... ( mam na myśli wage 45-48kg) a poza tym wszytsko jest ok