AsiekHonda

Ps: nie środkowym pasem tylko prawym (tam sa tylko dwa pasy) ależ skąd... żadnej złośliwości, czysty smiech hehe

ale sie uśmiałam czytajac Twoj post Yaco... "człowiek na strzelnicy" hahaha Wracając do tematu... mój napotkany dziś dupek, jechał 40km/h srodkowym pasem. To było kawałek przed skrzyżowaniem na którym chciałam skręcić w prawo. Wiec... chciałam wyprzedzić go lewym pasem a potem zjechać na dodatkowy prawy pas dla skręcających, który zaczynał sie jakieś 20m dalej, ale on oczywiście jak zobabczył ze go wyprzedzam to gaz w podłoge. Co prawda i tak go wyprzedziłam, ale ledwie sie wyrobiłam na tym skrzyżowaniu:/

wygląda dobrze, zresztą na zdjęciach wszystko wygląda dobrze. Trzeba dobrze obejrzeć ....co do ceny, to troche drogo U mnie też są piękne nie przebarwione kolektory a nic nie było przy nich robione ;) Wyprodukowali jakiś nowy motocykl Yamahe ER-5 :P a co do Twojego wątku, yo nie dziwie sie że klient tak mówi, przecież Honda CB500 w porównaniu w świecie Motocykli zostawiała w tyle Kawasaki ER-5 I Suzuki GS500 Więc mi też możesz nei ufać :bigrazz:

Dzisiaj, na dolince, Ford Focus sorki nie przy dolince a przy Galerii Mokotów około 20,30

to było dziś w wawie... i musze powiedzieć że coraz cześciej mi sie to zdarza. Tez tak robisz? wrrrr ale jemu nie udało sie mnie wyprzedzić ;) hehe

Kur***a czy każdy facet w samochodzie musi mieć tak dużą ambicje i honor, że jak go kobieta motocyklem wyprzedza bo jedzie jak skończony melepeta to ten musi przyspieszac i ściagać sie, bo przecież to wielka ujma na jego dumie, nie wązne ze sprawia zagrożenie dla mnie i dla innych. Co za skończony osioł :bigrazz: Następnym razem dojede do świateł i mu własnym kaskiem przywale w ten pusty łeb ;)

To fakt że nie którzy jak sie nie wypie*** to sie nie nauczą, dotyczy to także i mnie :D Ale znam ludzi co jeźdża 20 lat i nic... ;)

a ja raczej pierwszy:( musze sie przyznać, z lekką odchyła na drugi. Widzisz Maxv wcale nie jest tak super jak sądzisz:P

Ja nawet nie patrze na obrotomierz, słysze silnik i redukuje i dojeżdżam zawsze na biegu dostosowanym do prędkoci nigdy nie dojeżdżam na najwyższym biegu i nigdy nie dojeżdżam na luzie

dokładnie Jola ma racje nie ma PCC1 od sprowadzonych. W swoim spisie dokumentów nie wymieniłeś wymeldowania, a jest konieczne. Zazwyczaj jest razem z brifem, taki mały dokument potwierdzający wyrejestrowanie motocykla w niemczech

U mnie tez słychac kosz sprzęgłowy, ale to podobno tak jest w cb

więc nie radze jeździć bez prawka bo sprawa ciągnęła sie ponad rok

Łukasz to nie całkiem jest tak jak mówisz, bo ja odszkodowania nie dostałam ze kierowca mojego motocykla nie miał prawa jazdy.

Eeeej co wy gadacie!! Jakie karany??!!?? To wykroczenie drogowe nie morderstwo. W sądzie... jeśli stwierdza ze policja ma racje zapłacisz prawdopodobnie jeszcze niższą kare niz ten mandat, tak przynajmniej zapłaciła moja znajoma po nie przyjęciu mandatu. W sądzie dostała niższą kare niż mogła dostać mandat :icon_rolleyes: Wcale sie nie dziwie ze mandatu nie przyjęłeś, tez bym tak zrobiła i mysle ze masz duże szanse na wygranie. Nie mają żadego dowodu ze to ty jechałeś. Nie przejmuj sie tak tym. Sąd Grodzki to nie sprawa karna tylko wykroczenie drogowe i w żadnych aktach nie bedziesz karany.

Nie polecam iść na kurs do pierwszej lepszej szkoły, bo to czego oni tam uczą to jest smieszne. Mój instruktor odpalał mi motor i jechał z kursantem kat B w miasto, nawet nie widział czy mi ta ósemka wychodzi czy nie, nigdy w zyciu nie zrobiłam slalomu, ani nie ruszyłam pod góre, a w mieście byłam całe 2 razy. Gdyby nie moja upartość i pomoc męża, nigdy w życiu nie nauczyłabym sie jeździć. I tylko dzięki temu zdałam egzamin za pierwszym razem Pozdrawiam Asiek

mi tam nic nie drętwieje:) a tak powaznie... to przypadkiem nie masz problemów z kregosłupem? Moj kolega właśnie ma takie obiawy gdy dłużej jeździ i twierdzi ze to wina tego ze ma chory kregosłup

Przynajmniej zdjęcie masz fajne, wsadz do albumu albo powieś na scianie. To Twoje najdroższe zdjęcie hehe

Jesli podatek jest opłacony to nie ma po co zmieniac umowy. Wystarczy iść i rejestrować

sprowadzanych naszczęście to nie dotyczy, juz darowali sobie i tak duzo załatwiania z tym. Powiem wam ze dużo ludzi sie na to naciągneło, bo nie wiedziało ze tak jest. Ja sie dowiedziałam o tym od człowieka od którego w zeszłym roku kupowałam samochód, ze taki przepis obowiązuje i ze musze napisac wymówienie bo i naczej bede płacić. Nie doś że i tak dużo załatwiania i stania w kolejkach zeby coś zarejestrowac to jeszcze ubezpieczalnia sobie jakieś wymówienia wymyśliła wrrr

Przewieziesz bez problemu tylko musisz zaopatrzyc sie w pasy, przypiąc moto i w dogę Ja tak wiozłam swoją Honde bez przedniego koła 900km Oplem Combo ale na to żeby motor przewozić osobowym nie wpadłam :)

Gratuluje:) Ja bym siedziała w pracy dopuki by padac nie przestało, gorzej jakby padalo dwa dni:P

Zarejestrujesz bez żadnego problemu, nawet kary nie ma za spóźnienie. Ja motor też rejestrowałam po roku od sprowadzenia, zresztą nic jeszcze nie zarejestrowałam w terminie:P Drugi motor dwa lata jeździł na tablicach poprzedniego właściciela i nic z tego nie było, ważne jest tylko zeby opłacic skarbowy bo od tego sa odsetki i to dość duże ale nikt nie może Ci odmówic rejestracji, nawet nie zapytają czemu tak późno rejestrujesz bo to ich nie obchodzi. Nie masz co sie martwić kolega Ci jakiś głupot nagadał Tak można, zapytaj poprzedniego właściciela czy zgłosił sprzedaż do swojego wydziału komunikacji, jeśli nie zgłosił ( a większośc osób nie zgłasza) to spisac jeszcze raz umowe albo w swojej zmienić date. Tylko uwaga dowiedz sie najpierw czy tamten napewno nie zgłosił sprzedazy bo jak Twój wydział będzie potwierdzał umowe z tamtym wydziałem ( w okresie miekkiego dowodu) to wyjdźie ze jest coś nie tak i nie zarejestrujesz.

Od tego roku weszły nowe przepisy dotyczące ubezpieczenia OC. Mianowicie chodzi o to że ubezpieczony jest pojazd a nie właściciel. Np. Jeżeli zakupisz pojazd ubezpieczony w Warcie a ty ubezpieczysz go w PZU to warta wystąpi do ciebie o zapłate zaległego ubezpieczenia ponieważ nie wypowiedziałeś umowy i nie ważne jest to ze pojazd ubezpieczyłeś juz w innej firmie. Ubezpieczalnie mają prawo domagać sie zapłaty zaległej (czasem nawet rocznej) składki, ponieważ (jak twierdzą) przez cały ten czas obejmowały cie ubezpieczeniem bo nie wypowiedziałeś poprzednio zawartej na ten pojazd umowy. Pamiętajcie o tym, że trzeba wysłać listem poleconym do firmy ubezpieczoniowej wypowiedzienie. Wiele osób o tym nie wie i tego nie robi a potem muszą płacić drugie OC wraz z odsetkami.

Sprawa wygląda tak... co urzad to inne prawo, kolega miał umowe polsko niemiecką i nie musiał ani jej tłumaczyć ani jej potwierdzać przez tłumacza. Natomiast ja, swoja umowe musiałam przetłumaczyc bo wydział komunikacji wysłał mnie z kwitkiem, kiedy przyniosłam im umowe dwujęzyczna, kazali steplowac za zgodnośc z językiem polskim Sprawa wygląda tak... co urzad to inne prawo, kolega miał umowe polsko niemiecką i nie musiał ani jej tłumaczyć ani jej potwierdzać przez tłumacza. Natomiast ja, swoja umowe musiałam przetłumaczyc bo wydział komunikacji wysłał mnie z kwitkiem, kiedy przyniosłam im umowe dwujęzyczna, kazali steplowac za zgodnośc z językiem polskim

Spokojnie.... Ja sie spóźniłam rok i tez sie nic nie stało:P