Skocz do zawartości

JERZYK-NYC

H-D
  • Postów

    3071
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez JERZYK-NYC

  1. Po spotkaniu w Nietoperku/poczatek wrzesnia/ powinna jeszcze byc piekna pogoda, wiec planuje objazd polskiego wybrzeza i ten pomsl z latarniami bardzo mi sie podoba. Co moglby Pan polecic a przed czym moze przestrzec, jesli moge zapytac.Jade sam/jak zwykle zreszta/wiec tzw. wygody schodza na dalszy plan.ps.jade bez namiotu - hotele, motele, kwatery, stodoly,szalasy i okoliczne rowy,biore wszystko pod uwage😁
  2. Im blizej wyjazdu tym wiecej dzwoni chetnych do kupna Ninjy. Tylko na razie kasa nam sie nie za bardzo zgadza, choc jeden byl juz blisko. Jak sprzedam to albo przyjdzie mi przyjechac Sportsterem/az sie boje pomyslec/ albo dorzucic sie Diablowi do benzyny.
  3. Tzn. pieczatka bedzie na umowie kupna-sprzedazy?I czy sa jakies formularze k/s czy kazdy pisze jak chce? Dzieki za odpowiedz. Czy bardziej cywilizowana czy nie, nie mam zdania. Tam po prostu Twoje tablice i ubezpieczenie sa tylko dla Ciebie, nowy wlasciciel dostaje tylko podpisany akt wlasnosci, na ktorym jest przebieg.W niektorych stanach musi byc jeszcze potwierdzony notarialnie np. w Pennsylwani.
  4. Panowie, jesli dobrze zrozumialem. Po dobiciu targu i otrzymaniu gotowki, przekazuje nowemu wlascicielowi MOJE tablice rejestracyjne, MOJE ubezpieczenie i ksiazeczke pojazdu? Pytam, bo sprzedaje Kawasaki. A podpowiedzcie, jak sie najlepiej zabezpieczyc przed niespodziankami o ktorych pisza koledzy powyzej? Bo dla mnie jest to dziwne, ze nabywca nie wykupuje tymczasowego ubezpieczenia i tymczasowych tablic do odbioru na swoje nazwisko a moje zostaja u mnie. Przeciez ten pojazd moze byc w ciagu tygodnia sprzedany piec razy, nawet np. na Ukrainę i wszystko na moje nazwisko. I w razie W przyjda do mnie jako wlasciciela bo nowi po prostu nie przerejestrowali i ubezpieczyli pojazdu.
  5. Przepraszam ale od krojenia jest Grizlly i jego musisz zapytac, czy Ci pozwoli.
  6. jakos"wolnosc to pelny czolg"brzmi dosyc, hm, dziwnie i bez zadnego sensu.Chociaz, w sumie, calkiem dowcipnie. Hehe, moze byc, sorry.
  7. A nie przypadkiem"wolnosc to pelny zbiornik"?
  8. Yuby, nie kracz i zachowuj sie, byle jak ale sie zachowuj.
  9. Ogladalem go przed zakupem Ninjy, za wielki po prostu.Tutaj masz dwa w jednym, scigacz i turystyk, do wyboru.
  10. Bierz moja Ninje, podobna i pewniak.
  11. A Tobie to co sie stalo, w totka wlasnie wygrales?
  12. Ktos kto kupuje taki motor to doskonale wie, czego chce.Ta wyzsza szyba kosztuje ponad 500zl,wiec jest to bonus i fotka tylko pokazuje,jak to wyglada. Ale dziekuje za dobre slowo.
  13. To wersja turystyczna, 6 srubek i jest orginalna.Kto bedzie kupowal dostanie dwie szybki i zalozy co mu pasuje.
  14. Pojeździłem ale jednak wolę Harleya. Motocykl w nienagannym stanie technicznym. Jedyne to wywróciłem go na prawo na parkingu gdy stał. Na zdjęciach widać na prawym deklu zamalowane odpryski (widać, ze nie po szlifie). Jeden element kufra pomalowano bo też lakier odprysł...i to tyle z mankamentów. Mam swoje latka więc ani nie zamykałem nim opony a tym bardziej nie męczyłem silnika. Jeżdżony turystycznie. Kawasaki Z1000SX(Ninja1000) 2014 Przebieg 26000km. Siedzenie Sargent żelowe. Szyba turystyczna wysoka Regulowane klamki sprzegla i hamulca Kierownica podniesiona o 2,5cm Żelowe manetki Nowy łańcuch i opony, ok. 1000km Olej syntetyk 1000km. Dwa kluczyki plus instrukcja obsługi, po angielsku. Dwa kufry, wersja bez stelaży (zapinają się do konstrukcji zadupka). Pierwszy właściciel, motocykl z salonu w USA, wrócił ze mną do kraju. Oczywiście fabryczne części oddaję z motocyklem. Cena 35000zl...można się potargować tylko bez kabaretu poproszę. Wszystko na fotach. Galeria : https://postimg.cc/gallery/2jsn5tel6/
  15. dzieki,moze jednak zrobie.Choc w sumie na soczewki nie narzekam.Uzywam ich juz chyba z 20 lat. Moj syn ma astygmatyzm,moze jak bedzie teraz w Pl to mu zafunduje prezent na urodziny i zrobi korekcje. A jak to wyglada po zabiegu,czesto musiales robic kontrole,czy wszystko wyszlo ok? Albo zalozyl czarne lub rozowe okulary.Zalezy od opcji politycznej:-):-)
  16. dzieki za odpowiedz,poszukam w Krakowie. Czy Twoja wade skorygowali calkiem?
  17. Buber,ile miales lat jak robiles korekcje laserowa?I gdzie i za ile? Ja uzywam gogli do plywania i nic sie nie dzieje
  18. Te opony Nokian sa rewelacyjne jesli chodzi o cisze i przyczepnosc na suchym i mokrym.Jechalem ostatnio w burze i lalo okrutnie,zadnych niespodzianek.Co do zimy to musze poczekac,zeby ocenic.
  19. ok,nie ma co zdziwiac.Ja uzywam calorocznych,inni sezonowych,niech bedzie.Byle jezdzic ostroznie i z rozwaga,ot co.
  20. Filipie,mowie o Polsce w tym przypadku.Ze tutaj mniej sie jezdzi a opony lezu pol roku w garazu a pol jezdza.Wiec w sumie przebieg dzielimy na pol.I opona wyglada na calkiem dobra a ma juz swoje lata.
  21. Klaudiuszu,na lod zadna opona nie pomoze.Bo inaczej nie produkowano by opon z kolcami a chlopcy,ktorzy scigaja sie na lodzie uzywali by opon tylko zimowych bez kolcow. W Stanach zjawisko oblodzenia drogi,ktore jest najbardziej niebezpieczne nazywaja"czarnym lodem-black ice", poniewaz asfalt wyglada calkiem normalnie,jest czarny ale na nim jest warstewka czystego lodu.Jak na lodowisku.Wtedy jest najwiecej wypadkow,bo kierowcy nie zachowuja nalezytej ostroznosci.Sa pewni,ze jada po pieknym,suchym asfalcie. Trafilo mnie to w Quebecku w Kanadzie.Stanalem na parkingu,wyszedlem z auta i sie od razu przewrocilem.Zeby dojsc do bloku kumpla musialem szurac nogami dokladnie tak jak bys szedl po lodowisku.Ale samochodem dojechalem,tylko ze jadac wolno i bardzo ostroznie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...