Kilvov

to nie tak drogo, u mnie 5zł za pół litra ;) na czyszczenie łańcucha zużyłem niecałe pół butelki, ale przy przetaczaniu po garażu troche zgrzytają mi pojedyncze ziarenka piasku na zębatkach i zastanawiam się, czy użyć wody pod ciśnieniem ze szlaufa (prawie jak karszer :P ) czy polewać to naftą z nadzieją na wypłukanie... nawroty zimy dają mi czas na zastanawianie

nie byłeś nigdy na gokartach w hipermarkecie? np. przy M1 i Geant'cie w krakowie są gokarty' date=' dawno byłem więc nie będę zmyślał cen, ale były jakoś 4,5KM tańszy i 12KM droższy to ja z braciszkiem ścigaliśmy się tymi tańszymi i w zakrętach objeżdzaliśmy kolesi w tych mocniejszych :P a zatem 7 konny silnik z WSK powinien dawać radę ;) [ [i']Dopisane: 11-03-2006, 23:48[/i] ] nie byłeś nigdy na gokartach w hipermarkecie? np. przy M1 i Geant'cie w krakowie są gokarty, dawno byłem więc nie będę zmyślał cen, ale były jakoś 4,5KM tańszy i 12KM droższy to ja z braciszkiem ścigaliśmy się tymi tańszymi i w zakrętach objeżdzaliśmy kolesi w tych mocniejszych :buttrock: a zatem 7 konny silnik z WSK powinien dawać radę :P a dodać trzeba, że były one 'jednobiegowe', a przypuszczam, że w prywatnym gokarcie ominiesz tą 'blokadę' :D

Oni tam cały czas jej urzywają - bylem pol roku temu i widzialem. dokładnie, w listopadzie jeszcze była ;)

tak jesli kapitalka, sam tlok co glownie sie wymienia dla pewnosci 500 zl z robcizna, sam 370 zl SAM tłok, napisałem ogólnie ile wymiana w sumie w przybliżeniu (bo wiadomo, że wszystko zależy od tego jakiej firmy kupimy, gdzie, czy sami wymienimy, jeśli nie to za ile itd...), więc nie licytuj się bo ja Ci powiem, że tłok to tylko 88zł :twisted: http://www.allegro.pl/item90866180_tlok_ho...da_nsr_125.html

jeśli full ;) to szykuj jakieś 1500-2000 jeśli tylko tłok to ok. 500zł

w miesiąc tyle nie robie :lol: a po co tyle się odchudzałeś, słaby stosunek mocy do masy w cebrze? :mrgreen:

jak masz ojca matke babke albo dziadka prawnika to mozesz sie ciągać po sądach, ale normalnie to nie będzie Ci się opłacało... :roll:

i pójdą na allegro jako nówki sztuki? :D

8O a jaką masz pewnosc, że to było 5 a nie 15 tys? masz możliwośc "pomacać " zestaw żeby wyczuć, w jakim jest stanie ? :lol: ogólnie pomysł bez sensu, w larsonie do dt 125 r można dostac zestaw od ~ 170 zł więc do nsr-ki powinno byc podobnie niestety przykład z DT jest bardzo nie trafiony gdyż do niej układ napędowy jest bardzo tani (nie wiem o którym roczniku i wersji akurat mówisz, ale np. YAMAHA DT 125 R 1998 r. łąńcuch 49,30 zł + 16,50 zł +73,00 zł = 139zł ) a do NSR łańcuch 230,90 zł + zębatki 74,40 zł + 38,60 zł = 344zł ceny z larssona pytałem o przeciwwskazania zakupu używanego ukł. napędowego i załóżmy, że jestem pewien tych 5tys km

Ja się podłącze pod temat z takim pytaniem: Mam możliwość kupienia łąńcucha [RK] z zębatkami po przebiegu ok. 5tys. z innej nsr za 100zł Jakie są przeciwwskazania takiego zakupu? Niby ten sam model, ale z drugiej strony każde moto inne (krzywe w inną stronę :) ) więc mógł się ułożyć inaczej niż u mnie (ale przecież wymianiam komplet, czyli zębatki ułożone z łańcuchem)

bylo :) jak mogli odkręcać na maxa skoro tor był wilgotny? :?

jeszcze zależy ile u niego kosztuje kurs, do ~500 zeta zdecydowałbym się na zrobienie, powyżej rozważyłbym podwójnie... i chyba też się zdecydował :clap: mati_14 jak masz niedaleko do lasu a w okolicy same łąki to ja bym nie robił na Twoim miejscu A1, ale jeżeli jest inaczej to wydaje mi się, że warto :roll:

wysokość dźwigienki przecież można wyregulować :roll:

na jedynce wkręcam się na tyle, żeby po wbiciu dwójki mieć jakieś 5tys obr żeby nie zamulać silnika, albo kręcę pod czerwone podczas dynamicznego przyspieszania nie wiem jaka to prędkość, bo w minionym sezonie nie działał mi szybkościomierz :clap: ale jest to w okolicach 5-6tys obr dupa. jak mi nie działał prędkościomierz i jechałem powoli na 2 (a myślałem, że jadę na 3) to przed skrzyżowaniem redukcja do nieoczekiwanej jedynki bywała nieprzyjemna (uślizg tyłu). Albo jadę długą prostą przekonany, że mam zapiętą 6, na końcu zakręt 90* zwalniam i redukuję do 2... czyli 6,5,4,3,2.... wbita jedynka - slide... jechałem na 5, a nie na 6... na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że początkującym (szczególnie z niedziałającym szybkościomierzem :mrgreen: ) wyświetlacz biegów napewno przydałby się

ale mati_14 ma 26 lat :roll: jest za stary na A1 :clap: <patrz podpis>

aaa nie umiem tym jeździć ciągle klikam nie na to co trzeba ;)

eh... crossowcy... :lol: dłuższe docieranie nie zaszkodzi chyba, prawda? niech się jeszcze wypowie ktoś od silników których przebieg mierzy się w tys. km a nie motogodzinach ;)

http://www.125.pl/modules.php?name=Forums&...e=viewtopic&t=5 tutaj jest chyba wszystko co powinienees wiedziec ;)

~50zł, instalacja bez rozbierania silnika ;) między kursantami, a samodzielnie jeżdzącymi powinieneś dodać jeszcze początkujących na pierwszym motocyklu - dla nich to wysoce pożądany gadżet :roll:

po kiego wała chcesz kupić coś 2x cięższego z taką samą mocą? plastikowe 125tki mają ok.30KM przy ok. 130kg więc na pewno będą wolniejsze od tego czym jeździłeś do tej pory :roll:

było, na 100%, ale nie chce mi się szukać linka teraz bo mi net powoli chodzi

bo tak powinno wynosić katalogowo

ciekawy jestem jak byś spalił tą gume z napędem 2x2 :twisted:

czytałem to i się bardzo zdziwiłem... katować sprzęta na starcie? :| pozatym to 4t ja byłem przekonany zawsze do tego co opisał evolis, czekam aż się jakiś mechanik wypowie jeszcze :D bo smarowanie jest zależne od odkręcenia manety, a jak hamujesz silnikiem to masz obroty, a nie masz smarowania... tak mniejwięcej, ale o to chodzi :)

właśnie, wyczynowy cross którego przebieg liczy się w motogodzinach nie jest dobrym odnośnikiem dla NSR która jeździ na tysiące kilometrów :)