zajc

Zalezy co rozumiesz poprzez "lepsza polowke"?

On ma jakas sportowa koncowke wydechu zalozona, wiec pewnie cos to tez daje. No a kazdy licznik swoja droga oszukuje :P http://www.africatwin.prv.pl/ tutaj w dziale "testy porownawcze" masz porownanie z GSem, Tygrysem i Sloniem z Motocykla sprzed 13 lat :)

Pewnie ze tyle pojedzie-kumpel jezdzi na AT to zdarza sie ze tyle trzeba jechac zeby za nim nadazyc :D

Mi sie ciagle wydaje ze policja wszedzie stoi. Co wyjade na droge to wszyscy swiatlami mrugaja. O co im wszystkim chodzi? Na dlugich nie jezdze(z reguly) wiec to raczej nie o to chodzi :icon_biggrin:

A kto winien temu ze jechali bez garnkow na pustych czerepach i do tego na stojaco??

Nie ma robic wrazenia-tylko demonizowanie wplywu temperatury zewnetrznej jest wedlug mnie bez sensu.

Przesadzasz- ja nie widze jakiejs wielkiej roznicy miedzy trzymaniem w niskich a wysokich temperaturach. Kazdy wyjazd i oponki zamkniete, nawet podnozki zdazylem przyszlifowac :D

Z daleka wyglada ok, ale detale w porownaniu z wloska czy japonska konkurencja wydaja sie strasznie toporne(licznik, oprzyrzadowanie kierownicy, hamulce). Jedyne co moze przekonac to cena :D

Koleiny w tym miejscu sa okrutnie glebokie. Ten stan rzeczy trwa od niepamietnych czasow, i nikt tego naprawic nie potrafi(nie chce?). Tam trzeba mocno uwazac, mnie kiedys te koleiny tez tam wyniosly....cale szczescie nie skonczylo sie to tak zle jak w opisanym przypadku. Oby wszystko bylo ok!

Czy ja wiem czy takie teoretyczne pytanie? Nam kiedys kadetta zaj**ali z dokumentami(bo zawsze sobie w schowku lezaly :D) i byl problem z udowodnieniem na policji ze w ogole samochod posiadalismy! Ale chyba go nie probowali rejestrowac, bo z 5 lat minelo i ani widu ani slychu :clap:

Licznik pewnie i tak krecony :flesje: Gratuluje sprzeta, tym bardziej ze nowka z salonu :P

Nie slyszalem o singlu, ktory zrobilby 100 kkm bez remontu gory silnika-widocznie masz jakis cudowny motór :P

Ehhh Ci romeciarze :bigrazz:

A mi sie wydaje ze zacisk jest plywajacy... Co do tematu-zawsze uwazalem ze disclock to zadne zabezpieczenia na zlodzieja, a mozna sobie przez niego tylko problemow narobic :bigrazz:

Tylko Africa. Znajomy taka ma i zadziwia nas tempem jazdy ktore narzuca :icon_mrgreen: 160-180 utrzymuje bez problemu! Do tego po przebiegu prawie 100 tys km lata jak nowa! W Bigu po takim przebiegu to ze dwa razu by juz remont silnika byl robiony :wink: Motocykl super na nasze drogi, w lekkim terenie tez podobno pojedzie-ja bym sie nie zastanawial :bigrazz:

I to wszystko pod klapa od kibla zmiesciles ?? :)

Tylko najpierw ten "kazdy" musi przekrecic kluczyk w stacyjce. Studentowi chodzilo o to, ze pomimo przelacznika na kierownicy w pozycji "off" rozrusznik kreci walem, ale zaplon jest odciety. Jak ktos nie ma rozruchu noznego a ma Honde to moze se pokrecic walem. Jak? patrz punkt powyzej :P Nie wiem czy tylko starsze-moja byla 99 i tez sie dalo pokrecic :)

A w takich przypadkach panowie policjanci nie sprawdzaja pracy sygnalizacji?Tzn powinni wykluczyc sytuacje, w ktorej wszyscy maja zielone. A oni uwazaja ze to jest normalne zjawisko??

Sa dwa plusy RTeka. Traci na wartosci mniej niz Japonia(on za swojego 97 rok dostal ponad 19 tysiecy zlotych) i spala malo benzynki(przy jezdzie autostradowej non stop ponad 200 pali podobno 7 litrow). No i trzeci plus to fenomenalne grzane manetki BMW(o ile sa zamontowane :cool:)

No to zmienia postac rzeczy. To czemu durne paly uznaly Twoja wine?? Czyzby uzyli stwierdzenia ze kazdy na motorze to wariat i jego wina jest z gory przesadzona?

Nie chce Cie martwic, ale opuszczajacy skrzyzowanie ma pierwszenstwo-nawet jak Ty miales zielone swiatlo! Wiec w sadzie mozesz miec problem z udowodnieniem winy...

Czyzbys sie wybral na wczesniejsza emeryture ?:P Kumpel sezon wytrzymal na RTeku i wlasnie kupil sobie ZRX 1200S bo mial dosc stania w korkach :icon_twisted:

A co jest zlego w motocyklu z Anglii :) Jak cena dobra i stan ok to brac :biggrin:

Ja mam XR 800 a wczesniej tez mialem takowy tylko ze czarny :D Obecny egzemplarz osiemsteki dobjam czwarty sezon. Jest to stary model, nieprodukowany juz pewnie z 7 albo i 8 lat... Po nich byl XR 900 no i aktualny XR 1000. Kask prosty, bez bajerow. Szyba jest kompatybilna z bodajze XR 900(oznaczenie wizjera CX1), ale Xr 1000 ma juz inny wizjer (CX1-V). Garnek spelnia swoja podstawowa funkcje bez zarzutow! Brakuje antifoga, wentylacja moglaby byc lepsza, ze wzgledu na brak siateczki pod broda troche wieje. Ale ma jedna podstawowa zalete-jest w miare bezpieczny i przede wszystkim super wykonany z wykorzystaniem "niezniszczalnych" materialow. Kask spadl mi dziesiatki razy na ziemie, przezyl wiele-a nie ma zadnych odpryskow, szyba ma tylko niewielkie ryski , a srodek wyglada jak nowy. I to po trzech latach uzytkowania.Dla porownania-kumpeli Shark S 800 po trzech sezonach tylko na smietnik sie nadaje, kumple kupili najdrozsze Cabergi ze szczeka-po sezonie srodek podarty!, kumpel mial Nitro i po sezonie przez szybe nie bylo nic widac-taka porysowana, Suomy Extreme mojej Baby-po kilkukrotnym uzyciu zlazla farba z "pletwy"! No i Shoei ma jeszcze jedna rewelacyjna rzecz-system mocowania szyby. W niesamowity sposob ulatwia to czyszczenie wizjera. Jezeli chodzi o cene-to kosztowal 4 lata temu cos kolo 400 zlotych na bajzlu. Zdumiony jestem widzac takie kaski na allegro uzywane i chca za nie podobne a nawet wieksze pieniadze :buttrock: Kask wedlug mnie jest dobra alternatywa dla taniego AGV czy Nitro-cena podobna a jakosciowo to dwa rozne swiaty. Jednak niedlugo bedzie czas sprawic sobie nowy garnek i na 99% bedzie to XR 1000 :biggrin:

Mnie kiedys monolock e450 wyprzedzil przelatutujac nad glowa po "awaryjnym ladowaniu" w rowie :rolleyes: Z tymze ladownosc wtedy byla przekroczona co najmniej czterokrotnie-normalnie pocisk samosterujacy ;) Ja z tym kufrem jezdzilem 200 km/h i zawsze byl przeladowany. Ale zeby to bylo stabilne mocowanie to nie powiem. W zasadzie trzyma sie tylko dzieki plastikowemu "jezyczkowi", ktory latwo ulamac. Jak masz wybor to bierz monokeya-na pewno to duzo solidniejsze rozwiazanie!