zajc

Pewnie ktos chce wprowadzic zupelna nowosc na polskim rynku i zaczac sprzedawac wydechy cichsze od seryjnych. Bedziemy chyba pierwszym krajem, gdzie bedzie zbyt na takie cuda :icon_eek:

Prosze Cie-nie zalamuj mnie...czy te zdjecia ktore ja ogladam i Ty sa te same? Ja widze tam prawie nowke Gixxa, no chyba ze u Was GSF tak wyglada :biggrin:

Ja posiadam resztki instynktu samozachowawczego , i w miescie czesto zdarza mi sie jechac nawet 50 km/h. Jak nie ma warunkow zeby odkrecac, to nie odkrecam.

Najbardziej wku**ia "fachowa opinia" motórzystów w dżinsowych kurtkach i z fredzlami -ze "na pewno jechali powyzej 100 km/h bo to szybki motocykl byl" . Co za cioty niedorobione, znawcy tematy ku*wa mac. Ich opinia warta tyle samo co moherow spod kosciola .Jakby jechal szybko to z ticolca by nic nie zostalo-a tak naprawde to on byl lekko wgnieciony!

Po prostu jestes za duzy,konstruktorzy japonscy nie przewidzieli takich przypadkow w swoich obliczeniach. Pociesze Cie-mam to samo :crossy: Nizsza szyba jest chyba lepszym rozwiazaniem, co prawda wiecej powietrza przyjmiesz na klate, ale za to kaskiem nie bedzie tak rzucalo na wszystkie strony.

Fajnie, tylko zeby Ci przez tego niby-zenona dowodu nie zabrali(a powinni)...

Ostatnio zaobserwowalem u mnie to samo...Od jakiegos czasu zapala mi sie kontrolka na zimnym silniku, po przejechaniu kilkuset metrow-i to zawsze na tej samej dziurze w jezdni :/ Jak sie olej rozgrzeje to nie mam tego problemu. Stan aktualnie mam na 3/4 rowniez 10 W 40,mam nadzieje ze po uzupelnieniu na max problem zniknie. Cale szczescie ze to kontrolka poziomu a nie cisnienia oleju ;)

Pewnie-szczegolnie jak jedzie sie w traske pod Okraglak i z powrotem to nie odgrywa to zadnej roli ;)

Wiec wychodzi 10l/100 km. Malo? :icon_rolleyes: Jak dla mnie to sporo...

:banghead: :notworthy:

Jestes :icon_mrgreen: U mnie tez szumi, jezeli to Cie pociesza :icon_mrgreen:

Nie ma to nic do rzeczy. Moja byla Honda przezyla ze mna 40 kkm wyciskania z niej czesto ostatnich sokow. A wydech nadal byl sliczny...

Spoko, i tak zanim silnik zatrzesz od dobrego oleju :wink: to pewnie wczesniej Ci rama popeka :flesje: A po co Ci super silnik ,skoro ramy nie bedziesz mial ? :)

To prawda-tylko we Francji widzialem pozdrawianie kolanem. Zreszta podnoszenie reki w gescie pozdrowienia popularne jest tylko w Polsce, inni wola kiwnac glowa-co jest duzo bezpieczniejsze, szczegolnie przy wiekszych predkosciach... Co do uprzejmosci-glownie kierunki, awaryjne, czasem reka.

Ja do wszystkich silnikow (samochody, motocykle) zawsze lalem pelen syntetyk. W Cebuli zuzycie oleju na syntetyku spadlo.

Nie masz pojecia o czym piszesz kolego :icon_biggrin: To, ze w chwili konstruowania tego silnika nikt nie przewidzial lania do niego lepszego oleju(bo wtedy takowego nawet nie bylo) nie oznacza iz nie mozna takowego tam zaaplikowac.

To tylko potwierdzenie tego co napisalem powyzej :icon_biggrin:

Pytasz sie to odpowiadam-nie wiem jaka padake musialbym posiadac zeby zalac go mineralnym olejem...

Ale o co Tobie chodzi? I gdzie Ty masz te "zabojcze hamulce " w GS?? Jezdzilem po miescie CB 750-i bylo super. Wiec wymienione powyzej motocykle na pewno beda sie sprawowaly podobnie. Wszystko zalezy od jezdzca. Znam ludzi, ktorzy GL1800, HD czy innymi czoprami smigaja miedzy autami, ze ciezko ich dogonic.A jak ktos jezdzic nie umi, to i MZka bedzie za ciezka....

W kazdym serwisie Hondy mozesz bez problemu toto zamowic.

Dzwonilem do Grandysa, i Hyperpro tez robi taka sprezyne. Niestety jest tylko jeden rodzaj pan twierdzi ze "na pewno bedzie lepsza od oryginalu" i kosztuje 350 zlotych. Niestety nie maja sprezyn o zroznicowanej twardosci...

A sama wymiana sprezyny duzo dala?Bo rozumiem ze kupiles sprezyne twardsza, dopasowana pod obciazenie? Czy amortyzator nie wymagal zadnej ingerencji (wymiana oleju, uszczalniaczy)?

No niestety ta opcja w tym przypadku nie przejdzie.... A masz namiar na warsztat, ktory by mi ta operacje wykonal?

Na wszystkich forach pisza, ze ten amorek sprawdza sie do wagi okolo 75 kg. Wiec nie wiem czy dieta to najtansze rozwiaznie-wszystkie ciuchy bym musial nowe kupic ;) A moze sa jakies firmy tuningowe ,ktore przerabiaja seryjne amorki??

Mam dosc tylnego amortyzatora w moim fazerze, jest za miekki z zasady a do tego chyba przebieg 40 kkm wywarl na nim wrazenie. Do tego moja waga ~100 kg raczej nie ulatwia mu zycia. Zaczynam szukac akcesoryjnego amorka. Czy macie jakies doswiadczenia z firmami robiacymi takie wynalazki? Ohlins odpada ze wzgledu na cene, Wilbers tez tani nie jest(najprostszy model bez zbiornika wyrownawczego ponad 400 ojro ) czy znacie cos godnego uwagi i co bedzie kosztowac jakies przyzwoite pieniadze?