Banan_007

Ja 6 listopada będę jeździł na egzaminie :icon_mrgreen: zeby tylko śniegu nie było.

Za wszystko odpowiada instruktor i dlatego walnoł focha:) PS: Mam pytanie odnośnie kursu. 27 lipca zaczołem teorie, a 16 sierpnia już ją skończyłem (przyśpieszony kurs-wakacje), ale nie o to chodzi... W momencie zapisywania się na prawko wyraźnie zaznaczyłem, że chcę zrobić 2 kategorie AB. OK zapisałem się, na początku pani sekretarka nie wiedziała jak jest z kat. A, czy trzeba mieć skończone 18 lat czy tak jak na samochód 3 miesiące przed, no ale ... zapisałem sie. Jazde samochodem zaczołem pare dni przed końcem teori, a motocyklem hmmm NIC. Przed końcem kursu poszedłem do sekretarki z pytaniem: Co jest z jazdami na motocyklu? Po chwili namysłu odpowiedziała mi, że przekaże to instruktorowi i on się skontaktuje ze mną telefonicznie. Sobie myśle, że dopiero teraz qr*a ona będzie przekazywała instruktorowi wiadomość, że będzie miał nowych kursantów! A od czego ona miała te 2 tygodnie? Wczoraj ojciec kolesia z którym robie prawko na AB poszedł do ośrodka i się zapytał co jest? Z tego co powiedziała wynika, że jazd nie będzie bo przepisy się zmieniły i muszę mieć skończone 18 lat żeby zacząć jazdy! Nie moge...! Podawałem przecież swój telefon żeby mogli się ze mną skontaktować, a tu nic! Dzwoni do mnie tylko instruktor od kat. B! Wkońcu nic nie wiem... czy moge jeździć czy nie. Specjalnie zaczynałem kurs teraz żeby do listopada sie wyrobić z jazdami i zdać egzamin jeszcze w tym roku. Jak to jest z tymi przepisami? Moge zacząć już jazdy czy nie? :(

Mi w ogarze z silnikiem jawki 3 wyskakiwała, ale po przytrzymaniu przez pare sekund dźwigni biegów w dolnej pozycji już nie wyskakiwała :icon_rolleyes:

Hej! http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=52560 http://forum.motocyklistow.pl/xj-600-Szuka...azdy-t4460.html Nie napisze nic o nim bo nic nie wiem, ale linki to nie problem wyszukać :)

Fajny film :bigrazz: Ja też na rowerze jeżdze, ale jeszcze dużo nie umiem ... na tylnim przejechałem około 60 metrów i to ćwicząc bardzo długo :icon_exclaim: teraz dawno nie jeździłem to pewnie po 5-10 metrach spadne :biggrin:

"Źli" skuterowcy jeżdzą bez kasków ;/

Najlepsze jest jak wyjadą całą grupą na 'głośnych wydechach' Ale nie wszyscy skuterowcy są 'źli' :banghead: Nie ma już sensu, z ogara wyrosłem już dawno i nie mam do niego dokumentów, a jeździć ciągle w te same miejsca mi sie znudziło. Teraz zajme sie prawkiem :icon_razz: off topic Pewnie forumowicze próbują zgadnąć i codziennie masz kupe dziwnych ofert w Wiadomościach :P Wiesz dlaczego sie zapytałem o te 69 ? :biggrin: Słyszałaś pewnie o gronie, więc u kogoś zobaczyłem, że należy do grona '69' - wchodze i pierwszy temat jaki był to 69 i pierwszy post napisany przez "Banana" (to nie ja :banghead:) "Czy nie macie wrazenia, ze kiedy zaczynacie myslec o liczbie 69, zaczyna was przesladowac i wszedzie ja zauwazacie?? Ja np. ciagle natykam sie na domu oznakowane tym numerkiem;) Dzisiaj nawet jechalem busem numer 169, a moj numer gadu konczy sie na 69 " A ja po gronie wszedłem na forum i patrze Marta69 ... sobie pomyślałem, że i mnie to dopadło :biggrin: ok koniec. Pozdrawiam

Miałem na myśli prędkość skutera :banghead: Fenx :icon_razz: Dziś widziałem jakiegoś chłopaka na skuterze, chciał chyba gume palić na światłach, ale nie wyszło :]

W moim starym ogarze (Ogierze:)) zatykał się co jakiś czas gaźnik, ale to ewidentnie od paliwa -syfy w gaźniku. Kolega mojego brata jeździ na skutrze już 2 czy 3 rok i nie pamiętam czy miał jakąś awarie... chyba raz zerwał mu się jakiś pasek- Quest Szczęście :icon_razz: Dziś oficjalnie zapisałem się na prawko :) Zaczynam 27 lipca :icon_razz:

Ja muszę przyznać, że fajnie mi sie jechało na skuterze, chociaż tylko pare razy spotkała mnie taka przyjemność :wink: PS: Marta co oznacza ta tajemnicz liczba obok Twojego imienia? :icon_biggrin: Bo ja chyba wiem :icon_mrgreen:

Wychodzi na to, że nikt oprócz posiadaczy nie lubi lub jest neutralny wobec skuterów. Chodziło mi o te przemieszczanie się z punktu A do B, bo właśnie samochód do tego służy (moim zdaniem) :wink: Zrobiłeś w tym poście jeden bardzo poważny błąd :icon_biggrin:

Mi też skutery się nie podobają, ale jeśli ktoś je lubi to co mi do tego? I skuterki są małe... może dlatego, że mam 190cm wzrostu? :wink: Sprzęgło też by się przydało :icon_mrgreen: Samochodem zaleciało :icon_biggrin:

Jak dobrze pójdzie to i ja w następnym tygodniu się zapisze na kat. A+B :wink: I z tego co słyszałem na kat. B płaci sie 900 za kurs, a na A 600-700, mniej więcej [ ? ] Więc chyba tak drogo nie jest? :icon_mrgreen:

Zobaczcie ten filmik http://www.youtube.com/watch?v=GXQIhm_hX8U...arch=motorcycle

no niby tak. Bo do tej pory miałem do czynienia z motorowerami, tylko raz jechałem na jawie 350 i było fajnie :icon_question: Zobaczymy jak to bedzie... mam na to kupe czasu :)

A ja mam 190cm i 75kg i na ogarze sobie spokojnie jeździłem :icon_question: Oczywiście czułem się na nim jak na motorynce, ale nie było na czym jeździć. Od 7 misięcy nie przybyło mi ani centymetra, ani kilograma. Kiedyś strasznie chciałem mieć jakiegoś plastika, ale sobie uświadomiłem, że nie ma wygodnych scigaczy na taki wzrost i moim marzeniem jest YAMAHA FZS 1 ad. 2006 :) Dał bym rade z takim wzrostem?

Odemnie kolega z klasy zaczoł robić kurs na prawko 4 miesiące przed 18 i nikt do nieczego sie nie przyczepił :) Guzik Gratulacje.

GRA TU LA CJE :icon_mrgreen: Sam już się nie mogę doczekać prawka :icon_twisted: Byle do lipca :icon_mrgreen:

A mnie nigdy tak bardzo jazda na jednym kole nie kręciła. Lubie popatrzeć jak inni jeżdżą, ale ja chyba bym tak nie mógł (to jest chyba strach przed glebą). Koleś chyba 1 raz chciał jechać na 1 kole i nie wyszło do końca: http://video.google.com/videoplay?docid=79...otorcycle+crash Zobaczymy jak to ze mną będzie jak dosiąde motocykl :D

A kto z Was kupował sporta z myśla, że nie będzie jeździł na jednym kole? Bo ja nie wiem jak będzie ze mną :icon_rolleyes:

Jak miałem ogara to często mi się dysze zatykały ... więc przeczyść cały gaźnik :icon_rolleyes: Może to mój ogar tylko takki był, ale przeważnie zawsze przyczyną niedziałania był właśnie gaźnik :icon_rolleyes:

Miałem tylko 1 ostrzejszą glebę na Ogarze :) Jak chciałem szybciej przejechać zakręt niż zawsze Zakręt był pod kątem 90-u stopni ,a ja poginam ostro z myślą ,że się położe w tym zakręcie ... I się położyłem bo na krzywym aswalcie leżał piasek z kamieniami. Jak wstałem z ziemi to podniosłem ogara i sprawdziłem czy nic mu nie jest i dopiero potem zdjołem kask i spojrzałem na siebie .. i popatrzyłem tylko na rękę ,a w niej wbite małe kamyki ;/ i dopiero wtedy zaczeła mnie piec ręka jak to zobaczyłem. Wsiadłem i pojechałem do domu ,a w domu sie okazało ,że oprócz ręki z powbijanymi kamykami mam zdarte lewe kolano, lewy łokieć i jeszcze pare miejsc na nodze i brzuchu. Jak to zobaczyłem to dopiero wtedy poczułem ,że mnie wszystko boli. Dobrze ,że nie jechałem szybciej bo bym z drogi wyleciał ,ale dzięki temu wiem żeby po zakrętach jeździć wolno bo nie wiadomo co może mnie spotkać na drodze ...

Gratulacje. Chyba tulu buziek nie zrobiłeś w żadnym swoim poście :mrgreen: hehe ,a u mnie świeci już słońce ... wiosna jedzie :mrgreen:

Mój były ogar jechał 65 km/h ścigałem się wtedy z Questem który podobno jedzie 70? Tylko ,że ogar był jak nowy... od nowości miał przejechane coś koło 1500km ,po których było wymienione wiele części np. cylinder na 60ccm (55) :P

Ja w ogarze 200 mam za długi wydech 8O chyba go skróce ,albo 'wyżuce'... bo przeszkadza mi w jeżdzeniu na 1 kole ... Wiecie o co chodzi :)