Skocz do zawartości

marcel111

Forumowicze
  • Postów

    196
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marcel111

  1. dobre ale dla nastolatka który zaczyna a nie dla faceta co latał litrem. To jest trwała pierdziawka nic więcej, ma 10KM. Jak chcesz tylko przejechać się szutrem do lasu to ok, ale jak chcesz polatać mocnym sprzętem, poczuć jak skaczesz nad przeszkodami, pobawić się w przeprawy w trudnym terenie, to zapomnij. Jeśli masz koło 5 tyś zl to bierz crosową setkę, tyle, że wtedy masz koszty spalania 2t i remonty, ewentualnie szukaj drz400 bez papierów za trochę więcej, albo wydaj ponad 10 tyś i idz w wyczyna jak exc450-wr450. Jeśli "teren" to dla Ciebie wyprawy po 100-200km na wypad a nie latanie po okolicy szukaj lc4 bądź xr. Jak z tym "motorkiem" trafisz na ekipę na prawdziwych sprzętach to będziesz chciał to sprzedać po 3 wyprawach.
  2. zawory podczas planowania głowicy można przeszlifować, nawet jest do kupienia specjalna pasta różnych grubości do szlifowania zaworów w gnieździe. Pod warunkiem, że nie są cienkie jak żyletki oczywiście. Tyle, że ten sprzęt czyli crosówka - bez blachy z 99roku nie jest warta 5 tyś, może 3,5. Wtedy jeszcze opłacało by się w nią zainwestować.
  3. We wrześniu około 2500km temu czyli 70 mth (na 100km w terenie na liczniku schodzi 3 mth) exc miał remont z wymianą łańcuszka rozrządu. Dziś sprawdzam a napinacz prawie na końcu, zostały 3 ząbki. To się tak szybko kończy ? W Hondzie XR jak robiłem remont po 20 tyś km to miał więcej.
  4. a w ilu procentach wykorzystuje Tadde ? 98 ? bo 100 to chyba bluźnierstwo ...tak może jeździć tylko sam Bóg !
  5. z tym się akurat zgodzę, bo nie wiele trzeba żeby się zagotował, tylko, że ja wiem, że wtedy coś się dzieje a we wiatrołapie nie wiadomo i termometr sie przydaje.
  6. a co chcesz zagotować, olej ? przy 150 stopniach minerał zmieni się w popiół a syntetyk straci właściwości i zaczynasz przycierać wałki, pierścienie... W endurakach bez chłodnic trzeba zamontować termometr temperatury oleju i jak katujemy na postoju to go kontrolować. Koledze jak się zakopała xr600 to rozgrzał kolektory wydechowe do czerwoności tak jej w palnik dawał, nie skontrolujesz oleju na czas i nawet jeśli nie zatrzesz to skrócisz żywotność.
  7. a czemu akurat 80? masz jakąś tanią do wyrwania i pytasz? bo jeśli masz wybór to lepiej setkę, w exc mi jeździła naprawdę fajnie nawet w enduro a 80 może być mało do endurzenia i trwałość jednostki mniejsza
  8. przyczyna odkryta, jak ustawiałem zawory, to autodekompresator mi podparł wydechowe (fakt, że były zadziwiającą ciasne od ostatniej regulacji), więc jak ustawiłem 0,15 z dekomprezatorem to bez było znacznie więcej i nie palił. swoją drogą jestem ciekaw jak się ustrzec na przyszłość, tego, że przy regulacji załączy się autodeko ?
  9. Tłok był wymieniany, ale z racji że było to robione w autoryzowanym serwisie KTM, mieli do wyboru tylko oryginał ELKO którego dostępne są tylko 2 selekcje, wsadzili drugą, ale być może po 10 latach selekcja nikasilu wymagała wiekszego tłoka, czy wręcz regeneracji, co mogło odbić się na kompresji. Czy jest mozliwe, że kompresja tak spadła , że nie jest w stanie odpalić na zimno ? ( przejechałem 1500km od remontu, na ciepłym palił dobrze i miał moc, na zimno faktycznie zawsze cięzej odpalał) Jaka wartość kompresji jest graniczna do odpalenia mieszanki ? Czy jeśli wleje trochę oleju przez świecę i odpali, to znaczy, że problemem jest własnie trzymanie cisnienia na tłoku ? Czy podczas pomiaru cisnienia autodekomprezator nie będzie fałszował wyniku ?
  10. EXC 520, w niedzielę jeździłem po błocie i wodzie, ale nie było żadnych problemów, przelatał 80km, potem mycie, odpalił bez problemów i dojazd czystym do garażu. Dziś nie chce odpalić. -wyregulowałem zawory :były trochę za ciasno, ale to już był ich czas, więc po regulacji byłem pewien, że zapali, nie zapalił -sprawdziłem iskrę :jest -wymieniłem świecę -próbowałem odpalać bez filtra powietrza, żeby miał więcej powietrza -odpalałem ze ssaniem, bez, przedmuchiwałem na wciśniętym deko co jakiś czas nic -wyjąłem gaźnik całego wymyłem i przedmuchałem dysze (było kilka ziaren piasku i kropla wody pływająca w komorze pływaka ale bez tragedii) nic nie pomogło paliwo jest, kranik działa, silnik w dobrej kondycji bo niedawno wymieniony tłok, korba, łancuszek, 4 zawory ze spręzynami i stator. jakieś podpowiedzi ?
  11. jak masz ekipę która lata, to na pewno Ci się spodoba, samemu to nie to samo. crossy 4t 450-510 to bardzo mocne i agresywne sprzęty, frajdy dadzą na pewno dużo, ale za 5-8 tyś to kupisz rocznik 2002-2005 czyli 10-7 letnie moto. Mało prawdopodobne, że po remoncie (jeśli nie ma faktur i częsci do wglądu to nie wierzyć opisom sprzedających) a jeśli przed to by wymienić tłok, korbę, łancuszek, zawory, łożyska, uszczelki musisz wydać z 4-5 tyś zł, dodać do tego zużyty napęd, opony, przedni zawias, tylni prolink i wahacz to nagle okazuje się, że tak stare wyczynowe sprzęty to skarbonki, a za kilka tysięcy nikt nie sprzeda doinwestowanego sprzętu. 2t z kolei, choć tańsze przy pierwszym remoncie, przy częstej jeździe będzie wymagać ich więcej i także sporo więcej spali. Z drugiej strony wrażenia 250 -2t są niepowtarzalne, moto trudnejsze do opanowania niż 4t, ale dzikusowi dające więcej frajdy w terenie. Jak chcesz jeździć sporadycznie kup stare 4t i licz na to, że Ci się nie rozsypie zanim tą tykającą bombę sprzedaż dalej (na kogo wypadnie na tego bęc, zawodnik robi remont w 4t przeciętnie raz na sezon, a to co na allegro często 3-4 lata bez remontu, cylindry na tulejach itp) Jak więcej to 2t bo taniej cię remont startowy wyniesie, ale spalanie zje potem. Opcją budżetową była by drz 400 albo jak pisałem zadbane lc4 620 (ewentualnie 640 bo kruszyną nie jesteś) ale to nie ten poziom agresji podczas jazdy co crossy. W praktyce przechodzi się przez kilka maszyn zanim znajdzie coś dla siebie, ja zacząłem od exc 125 2t, na dalekie wypady okazał się za mało trwały, choć jeździło mi się tym wyśmienicie, potem drugi biegun honda xr650r - moc potężna ale brak jej zwinności której posmakowałem w 2t, w końcu exc 520 i to jest dla mnie optymalne, fajna charakterystyka 4t z agresją silnika wyczynowego, rozsądną wagą, rozrusznikiem i spalaniem i trwałością. Kolega miał sx520, faktycznie 4 biegowa skrzynia trochę upierdliwa, ciężkie odcinki leśne gdzie przydaje się wolna jedynka exc i przełożenie 13:50 w sx są za szybkie, a brak 5 i 6 biegu jest upierdliwy jak się chce zapierdzielać na prostych.
  12. za takie pieniądze to ryzykownie brać wyczynowe 4t, chyba, że zadbane starsze np. lc4 620 po remoncie, ale nie będzie to takim agresorem jak 2t- 250 czy mocny wyczynowy 4t. Inna sprawa, że kwestia mocy w terenie to co innego niż na asfalcie. Jej nadmiar czy zbyt agresywna charakterystyka często utrudnia opanowanie sprzętu. Chyba, że chcesz jeździć na prostych szutrowych drogach, ale przedzieranie się przez trudny teren np w błocie jest dużo większą frajdą a wtedy okazuje się, że liczy się trakcja a nie moc (bardzo śliska nawierzchnia). Dlatego np ktm w wersji LC4 na teren nazywa się sxc 625 i ma ciężkie koło zamachowe i spokojną charakterystykę a 660 smc (super moto) ma lekkie i wybuchową.
  13. można też zamówić w serwisie ktm samą uszczelkę a nawet cały pierścień( br 33) do którego wkłada się te 2 zimeringi (nr 40) koszt pierścienia to zaledwie okolo 30 zl fiszka do odczytu nr czesci http://www.ronniesbennington.com/fiche_section_detail.asp?section=463602&category=MOTORCYCLES&make=KTM&year=2004&fveh=10936 a zamowic mozesz choćby na ktmsklep
  14. zadam głupie pytanie, czy podłączyłeś ten stały prąd do żółtego kabla między statorem a regulatorem czyli ZACZĄŁEŚ "zasilać:" stator ? ja znalazłem kostkę do której z jednek strony wchodził żółty z regulatora a z drugiej szedł dalej do włącznika świateł, ODŁĄCZYŁEM ten żółty ze statora ( czyli leży on odłogiem) i w TO MIEJSCE w kostce podpiąłem znaleziony kabel ze stałym. Ladowanie to kabel biały który po wejściu do regulatora zamieniany jest na stały i idzie do ładowania aku więc on nie powinień zaniknąć, ale mogę się mylić. Jak na światłach nie jeździsz, to nie trzeba ładować co jazdę, ale u mnie brak prawidłowego ładowania wynika prawdopodobnie z uszkodzonego regulatora a nie z tego, że taki sposób podłączenia "zabiera" ładowanie.
  15. jesli mało jeździsz na światłach możesz rozwiązać problem w taki sposób, że odłączasz w kostce pod kloszem żółty kabel idący z reglera, który normalnie je zasilał a podłączasz w to miejsce kabel zasilający kierunkowskazy (chyba czerwono zółty, idzie do przerywacza). Tam jest prąd stały prosto z akumulatora więc światła jak w lc4 będą działać Ci nawet na postoju, taki sposób zasilania przedłuży również żywot żarówki. Jedynym powodem dla którego w exc światła zasilane są prosto ze statora, jest chyba to, że można odłączyć akumulator (jesli jest w instalacji kondensator a oryginalnie jest ) co odciąży sprzęt a światła i tak będą dlej działać. Ja jeżdżę z aku, dodatkowo mi akurat wysiadl regler, to sobie tak podłączyłem i się to sprawdza, jedyna sprawa, że po każdej jeździe trzeba go doładować.
  16. mierzysz przed reglerem to jest przy max obrotach między fazami 60v, jeśli wezmiesz biały i masę albo zółty i masę będzie 30, a po wejściu do regulatora biały zamienia się na ładowanie a żółty na 12v na światła. Tylko kierunki i klakson zasilane są stałym.
  17. odłącz je, na wysokości kranika masz wtyczki i podłącz multimetr, jeden do plusa, drugi do minusa, zakres do 100v prądu zmiennego. Moim zdaniem jakby regulator padł to by paliło żarówki, bo by szło 30v przy max obrotach na żarówkę, a tak być może to padła część statora odpowowiedzialna za światła i pomiar między fazowy Ci to pokaże ( będzie chyba 60v jeśli wszystko ok)
  18. kolega przerobił 660 smc na enduro, do zmiany tylnego koła zmieniał wahacz, na przednim na lagach smc dorobił jakieś tulejki i koło 21 z exc pasowało, założoną na to miał dużą tarcze tak więc mógł używać hebli sumer moto ( w cięzkim terenie jednak tak duża tarcza może zostać uszkodzona ) Ostatecznie wziął ze starego lc4 540 przednie lagi i je przełożył, tak więc takie tulejki ma i może je sprzeda, nie wiem czemu zmieniał tylny wahacz ale wiem, że mówił, że do kół SM (które cały czas ma jako drugi zestaw) ma inny wahacz. zależy co to ciężki teren, w sypkich piaskach i dużych błotach trochę waga przeszkadza, ale i tak dają te maszyny radę. Podjazdy wychodzą im całkiem sprawnie, zygzaki między drzewami też, gorzej jak duże drzewo w poprzek leży, cięzka dupa utrudnia fajny przelot.
  19. ze statora wychodzą 2 wiązki, jedna to zasilanie cewki a z drugiej idzie biały i żółty kabel, to zasilanie świateł i ładowania, oba idą do regulatora. Sprawdz na nich napięcie międzyfazowe - ustawienie na prąd zmienny.
  20. chodzi niepokojąco głośno, jak jest dodatkowo aluminiowa osłona pod silnikiem to bardzo głośno. Uważam to za wadę tych silników, honda chodzi naprawdę cicho, a w ktm nigdy nie wiadomo czy to już jakieś łożysko się nie rozsypuje. Jeden z właścicieli 625 sxc od nas, ma takie trzaski, że już wyciągnął rozrusznik- nie pomogło, wymienił łożyska na wałku rozrządu, równoważącym i koszu sprzęgłowym- nie pomogło, a teraz idzie po bandzie i rozpoławia silnik i wymienia wszystkie łożyska w skrzyni biegów. Dopiero jak wtedy nie przestanie chodzić tak jak chodzi to powiedział, to uwierzy, że "to tak ma być "
  21. U nas jeden ass na 660 z kołami enduro robił takie podjazdy, że innym się marzyło, w ekipie mamy trzy 625 sxc i jeden smc 660 z założonymi na przód lagami enduro i kostkami (lagi wziął od jakiegoś starego lc4) chłopaki dają tym radę. Mi się lepiej jeździ na lakkim exc, także mniej się kopie w błocie i sypkim piachu, ale jak ktoś ma ogar i siłę to na lc4 poszaleje. Co do kopania, to xr kopałem w każdych butach a 660 pali łatwiej więc to nie problem* * - nie problem jeśli to nie jest któraś godzina i któraś wywrotka danego dnia ;-)
  22. masz podane w serwisówce jakie wymiary powinna miec pompa oleju i jeśli się mieści to jest ok. Sam właśnie będę to sprawdzał bo wymieniam łożyska na koszu sprzęgłowym. Tak przy okazji jeśli mam taki objaw, że po wciśnięciu sprzęgła wyraźnie cichnią odgłosy pracy silnika od strony sprzęgła to które łożysko za to odpowiada, nr 8 czy 14 z fiszki: http://www.ronniesbennington.com/fiche_section_detail.asp?section=466693&category=MOTORCYCLES&make=KTM&year=2002&fveh=11004
  23. ty masz xr600 a opisane dysze dotyczyly chłodzonej wodą xr650r ktora byla produkowana w latach 2000-2007
  24. wyliczenia co do wachy na miesiąc już masz, co do mth, to na 500km licz około 10-15 mth (mówię o wskazaniu prostych stoperowych liczników)
  25. to ja na 520 4t mam bliżej do toru i szkoda mi jechać to na kołach bo motogodziny lecą bez sensu. Zresztą zdziwisz się, jak one szybko umykają, przy takich obszarach jakie chcesz zwiedzać setka to naprawdę bez sensu. jak napisał jjank, radzę ci kup drz ;-) choć przyjemność z jazdy będzie większa na exc :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...