Skocz do zawartości

blankaP

Forumowicze
  • Postów

    274
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez blankaP

  1. Najzwyklejszy łańcuch :) : http://jkjp.blog.onet.pl/
  2. Po co o tym tyle dyskutować? Facet zabił 5 osób i będzie musiał wytrzymać z tą świadomością do końca życia. Przestroga dla innych, bo jemu już raczej nic nie pomoże. I druga uwaga, wkurw%&@ mnie ludzie , którzy teraz posłaliby faceta najchętniej prosto do piachu, a jak Otylia zabiła brata, to płakali nad jej losem, bo to taka dobra pływaczka- ona jest tak samo winna, jak kierowca Forda, oboje zabili, oboje powinni ponieść te same kosekwencje.
  3. Moje spostrzeżenia: od razu uprzedzam, że jeżdżę od niedawna, więc mogę coś robić nie tak- wtedy proszę o korektę :buttrock: Staram się nie hamować przed zakrętem, jeśli nie muszę. Wrzucam odpowiedni bieg-zazwyczaj to wystarcza, mam wtedy zapas mocy, żeby ładnie wyjść z zakrętu-uwielbiam to uczucie, kiedy dodaje się mocno gazu i motocykl sam się prostuje. Co do pozycji, to wszystko zależy od motocykla, na jakim się jeździ, początkowo ekperymentowałam z różnymi sposobami pokonywania zakrętów, początki były różne :D -próbowałam nawet przechylać sam motocykl, trzymając przy tym pozycję zbliżoną do pionowej...taki łuk, czy coś, ale przy ostrzejszych zakrętach nie spisywało się to dobrze. Teraz już o tym nie myślę, samo jakoś przyszło, jeszcze tylko mi trochę serducho wariuje jak mi się zdarzy przydrzeć podnóżki :D
  4. Namiot, namiot i tylko namiot! Podczas podróży motocyklowych nie uznaję innego noclegu-jakbym chciała mieć wygodną podróż ze spaniem w cieplutkiej pościeli, to bym się wybrała samochodem, a nie motocyklem. Z kąpaniem nie ma większego problemu, na "zachodzie" :buttrock: prysznice na parkingach to nie rarytas
  5. Lubię puste wydechy...dopóki nie jadą przede mną.......A tak poważnie, przydaje się dobry kask, mój jest na tyle szczelny, że jazda za "uwolnionym" motocyklem nie jest przesadnie uciążliwa...
  6. Ja jeżdżę w kowbojkach-podeszwa nie do zdarcia, przemoczyć się praktycznie nie da(na solidne ulewy mam dodatkowe buty z podeszwą zakładane na kowbojki). A poza tym, są to jedyne słuszne buty na jedyne słuszne motocykle-cruisery/choppery, jak kto woli :twisted: . A tak poważnie, jeżdżąc wcześniej na GS'ie używałam butów ala martensy, chociaż jak dla mnie były trochę za "miękkie" i miałam świadomość, że podczas ewentualnego wypadku może być krucho...
  7. to są takie same naklejki, jak na autobusach, nie ograniczają widoczności, ale nie jestem pewna, czy nie męczą oczu przy dłuższej jeździe. Nklejki robi większość firm zajmujących się artykułami reklamowymi. Nie jest to drogi interes, wystarczy mieć projekt/ zdjęcie i wymiary szybki, nie powinno być problemu.
  8. W ma rację. Arlen Ness jest najlepszy, ale przy tym chyba najdroższy ;) Rękawice faktycznie świetne, baaaardzo wygodne, więc osobiście nie żałuję wydanych pieniędzy- kupiłam je za ok. 500-600zł, dokładnie nie pamiętam, ale warto było.
  9. Na stronie jest chyba tylko mail "ogólnie" do Louisa, ale tam też możesz pytać
  10. Na stronie Louisa nie ma ani słowa o outlecie, ani w Berlinie, ani w Hamburgu, konspiracja jakaś :twisted:
  11. Problem w tym, że nie jestem dziennikarką....tylko motocyklistką...może wystarczy taki tytuł :roll: Przygotowuję tę kampanię na cele Studiów(Public Realtions)- z tym, że będzie to całkowicie profesjonalna kampania i mogłabym "wprowadzić ją w życie", gdybym dysponiwała odpowiednimi finansami. Planuję "połazić" z tym później po różnych instytucjach, ale wszystko zależy od finansów. PS. Przed chwilą przeczytałam "na szybko" raport Harry'ego Hurta i powiem szczerze, że sama byłam w szoku: Srednia prędkość motocykla tuż przed wypadkiem to 48km/h, podczas samego wypadku 35km/h, a tylko jeden na tysiąc wypadków odbywa się przy prędkości(motocykla) 140km/h! 8O [ Dopisane: 28-12-2005, 11:10 ] Prośba powraca, Hubert obiecał wysłać mi ksero książki "Motocyklista doskonały"- niestety, do dzisiaj się nie odezwał, a mnie bardzo zależy na czasie. Czy na forum jest ktoś, kto posiada tę książkę i mógłby zrobić jej skan i wysłać mi na maila?? Baaaardzo proszęęęę!
  12. Firma Louis wywodzi się z Hamburga i z tego co wiem, tylko tam jest ten sklep, ale pewna na 100% nie jestem. Logicznie rzecz biorąc, przy każdej filii Louisa powinien być taki magazyn ,ale kiedy szukałam adresu tego magazynu, dostałam informację tylko o Hamburgu-jestem z Nowego Targu, więc do Berlina też mam trochę bliżej :P Do Hamburga w dwie strony wyszło 2200km
  13. Kraków-Nowy Targ-zależnie od dnia tygodnia:)
  14. Dostępu do książki nie mam, kasy też mi czasowo brakuje, a informacji potrzebuję na gwałt. Mógłbyś przesłać mi skany, albo ksero(zapłacę) książki?
  15. Nie wiem, czy trafiłam na dobry dział, ale moja prośba jest związana z wypadkami. Kiedyś na forum znalazłam czyjąś wypowiedź, że większość wypadków z udziałem motocyklistów wynika z winy kierowców samochodów-wymuszanie pierwszeństwa-mam WIELKĄ prośbę. Czy ktoś ma dostęp do takich statystyk? Przygotowuję kampanię informacyjną dotyczącą motocyklistów-chcemy poprawić(o ile się da) wizerunek motocyklistów w mediach. Na razie to tylko projekt-ze względów finansowych, ale te statystyki są mi naprawdę baaardzoo potrzebne. Bardzo proszę o pomoc- to w końcu ma pomóc Nam-Motocyklistom :D Przydadzą się wszelkie dane, które potwierdzą, że kierowcy samochodów nas po prostu ignorują na drodze, i że to nie tylko motocykliści są winni wypadkom. Ps. Chodzi mi o konkrety, dokumenty, dane statystyczne itp. Prywatne opinie motocyklistów, niestety, nie są dla mnei przydatne w projektowaniu kampanii
  16. W tamtym tygodniu moja druga połówka była w Hamburgu w Louisie, ja niestety, nie dałam rady jechać. Polecam wszystkim wybierającym się do Niemiec na zakupy filię Louisa właśnie w Hamburgu. Przy głównym budynku jest sklep wyprzedażowy, coś jak outlet-można tam dostać katalogowe rzeczy Louisa za śmieszne ceny. Np.: kask Nolan n41 Genesis za 60euro- cena katalogowa 125euro(brakowało jednego zatrzasku, który można było dokupić za grosze) buty przeciwdeczowe nie jakieś tam worki, tylko porządne przeciwdeszczówki z gumową podeszwą- 2euro- cena kat. 15euro-wad brak, trzeba było tylko szukać rozmiarówki rękawiczki przeciwdeszczowe-niecałe dwa euro-cena kat. 7euro kurtka ramoneska-55 euro-cena kat.140 euro-wad brak! i mnóstwo innych rzecz Warto było jechać! Na wiosnę wybieramy się drugi raz, tym razem na motocyklach. Aha, nie można się targować-jeśli ktoś nierze sporo rzeczy, sprzedawca i tak obniża cenę(już tę promocyjną), jedna próba utargowania i trzeba płacić tyle, ile jest na metce.
  17. Im wcześniej, tym lepiej. Ja wychodzę z założenia ze większość sprzętów "wartych uwagi" sprzedaje się w zimie. No bo jeśli ktoś całą zimę sprzedawał motocykl i mu się nie udało ,to albo ma wygórowaną cenę, albo z motocyklem jest coś nie tak. Swój ostatni motocykl kupiłam na początku stycznia
  18. Dokładnie, moim pierwszym motocyklem był GS 500- przyznaję,że jak na pierwszy motocykl, to pojemność spora, byłam tego świadoma, ale od początku jeździłam "przytomnie", a jeśli zdarzało mi się zaszaleć, to mój mąż skutecznie mnie stopował :D na motocyklu obok. Zawsze jednak pamiętałam, że jeżdżę jeszcze kiepsko i w razie awaryjnej sytuacji mogę nie opanować motocykla. Kupując motocykl sprzedawca namawiał mnie na cbr 600, twierdził, że to dobry sprzęt na pierwszy raz :roll: Teraz wiem, że raczej ciężko by mi było....
  19. mój mąż by chciał, ale się nie zgodziłam, bo jeszcze sobie kiedyś pomyli motocykl ze mną i co wtedy?? Zwłaszcza jak mu się spodoba!! :mrgreen: A poważnie, chcieliśmy w tym tygodniu przewieźć przewieźć swoje sprzęty do garazu mojej babci, bo u nas już brakuje miejsca, a tu zima cholera i nici z jazdy....miałam nadzieję na ostatnią przejażdżkę..... :cry:
  20. Małe, zwinne-nadaje się dla kobiet......ale jak dla mnie po prostu brzyyyydkie! Jakieś takie nieforemne, nie podoba mi się i tyle. Dobrze jeśli motocykl jest mały i zwinny, ale powinien przynajmniej wyglądać masywnie i topornie :mrgreen:
  21. Owszem, nie poradzisz sobie, a przynajmniej będzie ci trudno. Więc po co się męczyć, jazda ma być przyjemnością. Na twoim miejscu z listy wykreśliłabym(przynajmniej na razie) intrudera-za mocne i maraudera-za słabe(skoro już jeździsz). Lepiej powoli "dorastać" do mocnych maszyn. Ja wybrałam Drag Stara 650 (pierwszy był GS 500), za jakiś(odległy) czas pewnie będę się przymierzać do Wild Stara 1600, z przerwą na mniejsze-może 1100? :( Panowie będą się śmiać, ale ja wiem, że przy jednym motocyklu długo nie wytrzymam, ciągle chcę czegoś nowego, mocniejszego(standardowy syndrom motonity :P ). A jak już będę stara i niedołężna, to sobie zbuduję trajkę :mrgreen:
  22. Słyszałam, że od stycznia zmieniają się zasady egzaminowania na kat B-większość manewrów po mieście, kamery itd. Czy ktoś może wie, czy egzamin na kat. A też się zmienia? I druga sprawa, do kiedy można zdawać egzamin? Kiedy kończy się sezon?
  23. No nie rozśmieszaj mnie, Tomek! I nie udawaj, że to jest norma, którą każdy instruktor powinien wyłożyć kursantowi, bo taką normę wyrabiasz tylko ty i przy okazji doprowadzasz do szału wszystkich tych, którym do Warszawy jest za daleko. I zamiast nauczyć się porządnej jazdy u Ciebie, szlag nas trafia u instruktorów-matołów ;) A tak poważnie, to dzięki za rady-dopiero po lekturze forum nauczyłam się tej cholernej ósemki, bo instruktor pokazał mi gdzie co jest na motocyklu i poszedł sobie w cholere. Jak go pytałam, jak mam jechać na 8, to stwierdził, że "samo przyjdzie"...... :D Kaśkanie stresuj się, i tak nauczysz się jeździć dopiero po kursie. Kurs jest po to, żebyś poznała przepisy, podstawy(hmm...) jazdy i zdała egzamin.
  24. A mnie one przypominają kierownice od dziecinnych rowerków z lat 70-tych, mnie się to nie podoba...z całym szacunkiem dla "starej szkoły" :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...