blankaP

Trudno się dziwić, też nie chciałabym widzieć nikogo na motorze, gdyby w ten sposób zmarła moja bliska osoba. Chociaż jeżdżę, to i tak pewnie obwiniałabym o wszystko motory(gdyby jechał autem może nic by mu się nie stało, nie?) Masz rację dual, uszanujcie życzenie rodziny. ['][']['][']['][']

[']

Lechu, zastanawiające, po co twój ojciec wozi w schowku młotek-pewnie to nie pierwszy raz :notworthy: A co do reszty, to raczej uważajcie z tym pożyczaniem lusterek. Są sytuacje, przyznaję, że to jedyne rozwiązanie, ale bez przesady, bo po takich akcjach słyszymy w TV jacy to motocykliści są wredni...

Bezpieczniej jest stawać obok jakiegoś auta, a nie za nim. Jakby co, uderzenie pójdzie w auto, a nie bezpośrednio w ciebie.

Myślę,że jak się zaopatrzysz w dwa piwka w barze, to Szeryf ci pozwoli rozłożyć jakiś namiocik

Dopisujcie się, żeby się zebrała jakaś konkretna grupa, dla dwóch/ trzech osób nie ma sensu się zjeżdżać, już lepiej się podłączyć do jakiegoś zlotu. A ty MrMax nie kombinuj, dopchać też możesz!! :mrgreen:

Oj działa,działa!!!

Ehh, rozmarzyłam się.....Z Arlen Ness mam rękawiczki, ciekawe czy kiedykolwiek będzie mnie stać na moto...... :)

Sprawa wygląda tak: Weekend 8 lipca jest wony, można się zjechać. Co do noclegów, to jest możliwość wynajęcia domku(łazienka, TV, aneks kuchenny). Cena:20zł dla 6 osób( z tym, że lóżek jest 4, więc dwie pary musiałyby spać razem). Jeśli w domku każdy chciałby spać osobno, to doba kosztuje 25zł/osoba. Są też dwa pokoje 2-osobowe, ale jeśli byliby chętni, to sprawdzę, czy są wtedy wolne. Teren jest ogrodzony, parking na motory też się znajdzie. Jest altana z grillem, można zrobić imprezkę. Piszcie, czego oczekujecie, zobaczymy, co da się załatwić. Na miejscu jest bar, mogę też załatwić rewelacyjną miodówkę(swojską..mniam...). Sauna, jacuzzi i takie tam, też są :) Nawet basen........tylko bez wstępu dla motorów, cóż... :( A skoro, jak mi się wydaje, zostałam mianowana organizatorem, to podaję swój telefon, w razie pytań wystarczy dryndnąć: 0 889 990 533 Jagna

A mogło być tak pięknie..... :) :(

No i stało się! Byliśmy w weekend na zlocie w Myślenicach i zrobiliśmy sobie rundkę po okolicy...Super widoki, zakręty, mały ruch...bajka. Podjechaliśmy do znajomego-dom ma na górce, gdzie nie ma asfaltu i jest bardzo stromo, ale dałam radę. Wyglądałam jak na crossie, ale wyjechałam("Co, JA nie dam rady?!"). Jednak przy zjeździe się już nie popisałam- wyrżnęłam popisowego orła na żwirze-jak się nietrudno domyśleć, nacisnęłam hamulec...chociaż cały czas starałam się tego nie robić.....No, przyznaję, nie popisałam się...Już jak leciałam z motorem na ziemię, to byłam wściekła, właśnie, nie przestraszona, tylko piekielnie wściekła. Efekt końcowy? Pęknięty kierunek, urwana klamka od hamulca i poharatana duma osobista.... Jedyny pozytyw: musiałam używać hamulca nożnego, czego do tej pory praktycznie nie robiłam, więc teraz się nauczyłam..... :?

Obadam sprawę dokładniej i w poniedziałek dam znać-wcześniej nie da się nic zrobić, jadę na zlot do Myślenic. Nocleg-mogę załatwić taniej, napewno mają jakieś wolne miejsca w ośrodku. Także wszystkie szczególy w poniedziałek. Na razie orientuję się na weekend 8 lipca i tydzień później, zobaczymy co z tego wyjdzie. Aha, Krościenko-32km od Nowego Targu w stronę Szczawnicy, jakieś 110 od Krakowa. No i trzeba pogodę załatwić, ale to już nie moja broszka :)

Wystarczy udowodnić, że ma za co chwycić.............. :mrgreen:

Jestem zdecydowanie zdecydowana zdecydować się na jakiegoś cruisera/choppera, jak kto woli :banghead: -pozycja jest deko wygodniejsza

oki, mnie pasuje, tylko jeszcze decyzja o lokalizacji, bo tu były rozbieżności

Mimo że jestem kobietą....Podczas jazdy naprawdę nie myślę o tym, jak wyglądam, proszę mnie nie wrzucać do jednego worka z paniusiami-plecaczkami, które na moto ubierają szpilki i wydekoltowane bluzki-bo się porządnie wkurzę! :banghead: To tyle na temat wyglądu kobiet na motorach. Teraz o moim GS-ie. Jeździ się dobrze, jest lekki, zwrotny, ale czasami( tzn. już praktycznie zawsze) brakuje mu mocy przy wyprzedzaniu. Także dorastam do myśli o czymś mocniejszym.

koleżanka zawsze podtrzymuje zaproszenie, dajcie tylko znać, kiedy. kończę sesję, znaczy mam nadzieję,że kończę :banghead: 3 lipca, potem jestem wolna(aż do kampanii wrześniowej)

Ja też bym nie odpuściła-wzieliby go chociaż na wytrzeźwiałke-musiałby płacić. Nienawidzę takich idiotów i tępię ich na każdym kroku. Niedawno jechałam zakopianką- przede mną tir z piaskiem na naczepie. I co? Piasek się sypie po całej drodze, a plandeka zwinięta w rulon....Szlag mnie trafił. Fakt,że jechałam puszką,ale ktoś potem mógł się na tym wyłożyć na moto. Szukałam patrolu policyjnego, ale jak na złość nikogo nie było po drodze.....A szkoda

Gratuluję!! I życzę udanej podróży! Wracaj szybko, bo jeszcze zapomnisz jak się jeździ...? Pozdrawiam, trzymaj się!

Powodzenia Maryś, trzymam kciuki!! No, jak ty nie zdasz,to ja chyba nie mam już szans!

Znaczy, że dokument nie został odnaleziony na serwerze...i mie ma oglądania, a szkoda, bo też chciałam zobaczyć

1.Jeżeli o mnie chodzi, to rozróżniam: ścigacze-są po to, żeby szybko jeździć cruisery- po to, żeby pięknie wyglądać(a jak się da przy okazji szybko jeździć, to już miód) więc skoro jestem kobietą, to nic dziwnego, że wolę piękne i szybkie w jednym ;) 2. Poza moim bratem, nie znam w okolicy nikogo na ścigaczu. Jakoś tak wyszło, że wszyscy nasi znajomi jeżdżą na ciężkich motorach-trochę głupio wygląda za nimi mój skromny GS'ik(z bratem nie jeżdżę, bo go cholera dogonić nie mogę) 3. NAJWAŻNIEJSZE- Panowie,dla kobiety nie ma nic bardziej seksownego i podniecającego od faceta w skórze! [ Dodano: 16-06-2005, 08:37 ] :-D :-D :-D Dzięki, pokażę mu to, na pewno się ucieszy! A jak nie odda, to te dwa tysiące facetów przyjedzie i go zmusi, ok? A swoją drogą to on nie czyta forum, po pracy wchodzi do domu tylko na obiad, reszta dnia w garażu-tysiące części do polerowania, rozkręcania,skręcania, przerabiania, szukanie kolejnej dziury na wypłatę(nowe lusterka, lampy, podnóżki, kierownica,wydechy)-jest tego trochę. :roll: To wedle tej zasady powinnam jeździć co najwyżej na WSK....dzięki za radę, nie skorzystam. A poza tym, pokaż mi faceta, który widząc kobitkę siłującą się z motorem, nie podejdzie i nie pomożę? A ilu ciekawych panów można w ten sposób poznać...aj,aj. Chyba się zamontuję przy jakiejś ulicy i spróbuję :P Co do motorów- Virago mi się nie podoba, jakoś dziwnie wygląda... Marauder-hmm, pomyślę Shadow-nie za małe to to? Sprawa i tak się trochę opóźnia, poślizg finansowy, więc mam czas na zastanawianie się. Ale jak na razie Drag Star zdecydowanie prowadzi