bosun

Mamy w domu passata b4 na automacie-rewelacja.Jak wbijesz pedał w podłogę to następuje automatyczna redukcja i auto zapieprza jak dzikie...Poza tym golf i T3 w manualu-też jeździ się rewelacyjnie.Chciałbym mieć takie skrzynie jak w MB 123/4-chyba najlepsze na świecie....

Scanosol zżera do gołego metalu,Fosol zżera tylko wierzchnią warstwę.Chrom uszkodzą obydwa,jeśli są mikro uszkodzenia w tym chromie i specyfiki dostaną się pod spód-wtedy wszystko spuchnie.

W każdym z postów jest trochę racji...Dodam od siebie:W Polsce obowiązuje zasada:"Nieznajomość prawa nie zwalnia od przestrzegania go".Na nic zda się tłumaczenie,że nie było/nie widziałem tablic informacyjnych-zgodnie z powyższą zasadą powinieneś wiedzieć,że nie jeździ się po parku narodowym,nie chodzi się po torach,nie biega po ulicy etc.etc...Za to warto(i to bardzo) w grzeczny i bardzo kulturalny sposób-absolutnie nie podnosząc głosu-poinformować rzeczonych funkcjonariuszy,że jesteś zdegustowany i czujesz się upokorzony trybem i sposobem przeprowadzenia interwencji w związku z czym poinformujesz ich zwierzchnika...zobaczysz efekt,ale naprawdę polecam SPOKÓJ.Zawsze rozmawiając o takich dziwnych sytuacjach polecam na chwilę zamienić się rolami...może oni 20 minut temu mieli akcję z durnym kłusownikiem i jeszcze ich nosi-to też są ludzie...Więc zawsze warto przynajmniej spróbować załagodzić sytuację.DZIAŁA :lalag:

Nie do końca...Musisz "tylko" mieć dużo czasu.Kontaktuj się z biurami spedycyjnymi PŻM,PLO,EuroAfrica....Można załatwić kabinę pasażerską na statku handlowym idącym na Stany;przy okazji ładujesz się z motocyklem...Z tym,że podróż w "jedną burtę" może trwać nawet 2 tygodnie....Ale to wszystko powiedzą Ci w biurze.Ja Ci cen nie podam,bo moje wiadomości odnośnie tego są już mocno nieaktualne....

Po pierwsze-masz wielki minus za podejście do takiego klasyka jak FJ. Po drugie-szukaj ori/zamienników tarcz współpracujących z antynurkiem i nie usuwaj go. Po trzecie-antynurek nie działa bo:najprawdopodobniej nikt nigdy nie zmienił w nim płynu,o odpowietrzeniu nie wspomnę.Jeśli to nie pomoże,to trzeba wymienić gumowe manżety na tłoczkach w środku i po sprawie... Po czwarte-jak skompletujesz czachę+obowiązkowo pług pod silnikiem i będzie to w dobrym stanie+ładny lakier,to motocykl wtedy nabierze polotu klasycznego krążownika szos.... Powodzenia w renowacji i nie rób z tego rzeźby,jakich wiele...

Przypatrz się uważnie....są z tyłu :icon_biggrin: :icon_biggrin: :icon_biggrin:

Dawid,ja przez Ciebie siwych włosów dostanę....Wychodzi na to,że najlepiej było by odlać kompletny,nowy silnik,niż bawić się w remont oryginalnego ruska....

To go musieli słabo.....opracowywać :icon_twisted:

Datowanie opony jest opisane czterema cyframi,np.: 3709-oznacza to:37-my tydzień 2009 roku.Sprawdź więc sobie dokładnie datowanie,bo z tego co widzę,to nawet nie wiesz na jakiej oponie jeździsz,o znalezieniu daty na niej nie wspominając....:lapad:

Yamaha XJ 600 Diversion-godna polecenia....

W zasadzie zgadzam się z Tobą,ale...no właśnie"ale"...Jest jeszcze coś takiego jak marzenia,i jeśli będę miał możliwość,to kupię sobie to A8 w gazie z 1996 roku albo jeszcze chętniej MB 124 coupe 3.0 też w gazie,po to by pół roku sobie tym pojeździć...BO JAK NIE TERAZ,TO KIEDY...? Pozdrawiam i Wesołych Świąt,i nie bądź taki zasadniczo-pragmatyczny...

Pewno wzrost będzie...ale Kolega przedstawił takie a nie inne moto,więc wśród nich się poruszamy...Ja przy jego gabarytach wsadził bym go na Super Tenere 750 albo TDM 850...ale to nie ten klimat...Co do Kawy,musisz ciągnąć CPN za sobą....

Nigdy nie kupił bym "jajka" po 98...te pierwsze powietrzaki są nie do zajechania,a później...tragedia.Szukaj Fazera,jeśli trafisz,to będziesz miał kupę radochy.....

Niestety,żaden ze starych silników nie spełnia norm EURO4...A to jest minimalny wymóg,by móc sprzedawać nowe auta w salonach....Poza tym-i to jest chyba najważniejsze-stare silniki były budowane"na wieczność"...Że wymienię nieśmiertelnego diesla z MB 123 i 124,stare,wcześniej wymienione diesle VAG,benzyniaki z Golfa 2...Era niezawodnych i wiecznych silników skończyła się mniej więcej w 1995 roku(ostatni MB 124)...

Myślę,że warto zainwestować w jakieś auto z grupy VAG...Jeśli chodzi o diesla,to szukaj silników:1Z-90KM,AFN,AHU-110KM. AAZ odpada(80KM)AHU ma wysoki moment i jeśli znajdziesz go w Audi-to brać bez zastanowienia-audi w ocynku Ci nie zgnije,silnik nie do zabicia(oczywiście jeśli umiesz jeździć z turbiną...)W benzynie szukaj silnika 2E-115KM-również nie do zarżnięcia....Myślę,że Rodzicom silniejsze auta nie są potrzebne,a te silniki dają sporą frajdę z jazdy(AHU w szczególności).Ja osobiście do busa założyłem przedpotopowy 1.9 diesel 1Y,ma "aż" 64KM,ale wiem,że przed "upływem"600-700 tys kmów nie mam co do niego zaglądać...Powodzenia w poszukiwaniach i w wyborze...

Mówię Ci-weź papiery odnośnie tych spraw i idź do KWP.Powiedz,że chcesz zgłosić skargę na postępowanie i opowiedz to oficerowi dyżurnemu KWP-on Cię pokieruje dalej.Nie napisałeś kiedy miała miejsce sprawa z nokią,ale może się okazać że nie uległa jeszcze przedawnieniu...Oczywiście musisz pamiętać,że ten oficer to też....człowiek(:icon_biggrin:) ale naprawdę,to jest najlepszy sposób jaki znam na opieszałość pracowników policji (specjalnie napisałem"pracowników"bo Funkcjonariuszy z powołania jest bardzo niewielu).Powodzenia i nie odpuszczaj,bo ten sk***ysyn z allegro żyje właśnie z tych,co mu odpuścili...

Rozumiem,że sprawę zgłosiłeś na jakimś komisariacie bądź posterunku?Weź wszystkie papiery i idź z tym na skargę do oficera dyżurnego KOMENDY WOJEWÓDZKIEJ.On Cię odpowiednio pokieruje,być może przejmie nawet sprawę...Resztę sam zobaczysz...Sprawdzone

Uprzejmie proszę o opinie na temat E32 730i(1992)...nie znam oznaczenia silnika....

Podjedź sobie do Norauto.Kupiłem Larka za 190 zł.Masz paragon,gwarancję...nawigacja bardzo prosta,soft z Copernicusa(do dupy)będę zmieniał na AutoMapę...Ogólnie nie najgorszy produkt za małą kasę.

Też się odzywam.I jeszcze jedno,jak zobaczę takiego gościa to bez żenady wykręcę 112 i podpier**ę komu trzeba! :icon_evil:

Powodzenia.Nie trafiłeś widać na sędziego,który zna takie wybiegi od "a do z",a co za tym idzie odpowiednio podchodzi do takich delikwentów.Napisz tak kiedyś pismo do sądu,zobaczysz jak sędziowie ładnie podciągają to pod obrazę sądu i ile wynosi grzywna.... Poza tym w tym temacie nie chodziło Szanownemu Koledze o wymiganie się od odpowiedzialności(duże piwo za to) tylko o konstruktywne podpowiedzi...Twoje podejście pozostawiam bez komentarza.

Kwoty mandatu nie zmniejszysz.Przyjęcie mandatu=przyznanie do winy.Możesz zrobić odwołanie(masz to opisane na druczku mandatu który otrzymałeś-pouczenia).Ale odwołanie skutkuje przeprowadzeniem dowodu sądowego i jeśli przegrasz(a z Twojej wypowiedzi wynika,że raczej przegrasz)to sąd zasądzi w najlepszym razie mandat+koszta sądowe,w najgorszym razie podniesie karę i otrzymasz....wyrok,a to Ci zapaskudzi papiery...Więc gra absolutnie niewarta świeczki...Możesz złożyć pismo odwoławcze z prośbą o raty-na pewno zostanie uwzględnione.Sądy się do tego przychylają.Dokładne informacje odnośnie treści takiego pisma oraz jego drogi służbowej uzyskasz w każdej kancelarii sądowej.

Trzeba się będzie spotkać i pogadać.Co prawda jeden z szanownych Forumowiczów się odezwał w temacie remontu,ale niestety jest z Wa-wy...Trochę daleko żeby targać silnik i jeździć sprawdzać i obgadywać ewentualne problemy....

Masz 100% racji,tylko że tak było 60 lat temu...teraz to już są zabytki/weterany,którym się należy emerytura :biggrin: . I pyrkanie dla przyjemności,nie dla pracy/służby.... Rozumiem tych,którzy ganiają nimi po 120 km/h,ale mnie by po prostu serce bolało....Ja przy swoim pyrkoleniu 40-60 km/h mam kupę radochy i ...komary w zębach :icon_mrgreen: Czego i Tobie życzę :notworthy: I obyśmy się kiedyś spotkali na trasie,choć duży dystans nas dzieli,chętnie bym poszerzył swoje horyzonty techniczne,bo widzę,że Twoje są niemałe i mógłbym się sporo nauczyć :rolleyes: (I nie ma tu żadnego przytyku z mojej strony) Pozdrawiam