Witam.Tak troszkę "ni z gruszki,ni z pietruszki"...-jeżdżę japonią i oczywiście Kaśką..Mam ją od 4 lat,w tym czasie wymieniłem tylko dwie linki,olej i uszczelkę miski olejowej.Moją Kaśką jeżdżę bardzo delikatnie,ale silnik już słychać-i tu moja prośba-szukam ODPOWIEDZIALNEGO motocyklisty(mechanika) z okolic Chorzów-Gliwice-Katowice,który podejmie się remontu...Adminów proszę o wrzucenie w odpowiedni dział/temat,bo"szukajka" mi nie pomogła...Forum już długo odwiedzałem jako gość i muszę powiedzieć,że opinie o umieralności/awaryjności są mocno przesadzone.Ludzie po prostu starymi,rosyjskimi boxerami zasuwają jak japonią;ewentualnie myślą,że one powinny chodzić jak japonia...Więcej wyczucia i delikatności+=mniej awarii...Pozdrawiam serdecznie
I cisza w temacie jak cholera....Żyje tu ktoś w ogóle,że o okolicach Śląska nie wspomnę??? :icon_idea: