Sikor

Jak ktoś lubi takie podejście do tematu to polecam serię artykułów na ścigaczu http://www.scigacz.pl/Motocyklista,sportowiec,perfekcyjne,przygotowanie,do,sezonu,18173.html http://www.scigacz.pl/Co,powinien,jesc,motocyklista,17854.html http://www.scigacz.pl/Jak,kofeina,wplywa,na,wydajnosc,twojego,organizmu,17615.html oraz wszystko inne co znajdziemy tu http://www.scigacz.pl/Sporty,motocyklowe,238.html Tematyka nie tylko torowa (szosowa).

Kurdę, my na tor jedziemy czy na wybory Mistera?

MarcMarc, ty czytaj MotoRmanię już lepiej a nie Mens' Health ;)

Yuby, nie przesadzaj, dzielnie się trzymasz :) . Trochę cierpliwości (akurat do sezonu) i będziesz pałował jak należy. Hm, w ogóle ciekawie się zrobiło. Widzę, że podchodzimy do tematu profesjonalnie (zawodowo wręcz ;) ). Odnoszę wrażenie, że na naszym "mistrzowskim" poziomie solidny trening na torze z motocyklem to to czego nam trzeba. A co do treningu fizycznego. Siłki nigdy nie lubiłem i nigdy się raczej do niej nie przekonam. Wolę maksymalnie zwiększyć wydolność bez zwiększania masy, a wręcz z jej zbiciem (zmniejszenie masy o 1kg to już dużo w kontekście nawet jednego wyścigu). Zresztą o ile mniej człowiek się zmęczy w ciągu całego dnia np. na Speed Day'u, jeśli ma mniej smalcu do przetopienia pod kombinezonem. Jakoś pod koniec tego sezonu bez problemu mogłem pałować kilkanaście kółek na pełnych kotłach. A mam "siedzący" tryb życia i pracy i jak to nazwaliście, jedynie powoziłem rekreacyjnie dupę po mieście na rowerze. Piórko, rany, ja myślałem, że jak jeżdżę po torze, to pracuje moja głowa. A jakieś tam mięśnie to raczej bezwarunkowo ...

Przestań na razie o endurakach myśleć, tylko dawaj z nami na tor! :)

Kurteczka ma już nowego szczęśliwego właściciela. To kto chce swojemu bliskiemu sprezentować na Święta tankbaga na wypasie :) ?

Dave Moss radzi

No to zerknij też tu, jak koleś rozkręca 600 i jak ją trzyma na sprzęgle po starcie

Yuby, to już tuż tuż. Są już nawet ograniczenia prędkości na torach, co by bezpieczniej było

Ach to kolano ... Na szczęście są też tacy co mają w dupie kolano!

Old school http://www.youtube.com/watch?v=KjOz2UmDhao

Marc nie wywołuj wilka z lasu. Zaraz będzie rozkmina na 20 stron :D i zakończy się w okolicach kwietnia.

Tu choćby można podpatrzeć, na początku Bardzo ładnie poszedł na starcie, wprawdzie obroty trochę spadły, ale to jadowity 1000, on się i tak pozbiera.

replika tom sykes :)

Jest poszan na dzielni! Poza tym powyginałeś się jak staruszek z osteoporozą.

Obsługa sprzęgła i już. Upalasz je delikatnie tak, aby obroty nie spadały (musi to być zakres wysokiego momentu obrotowego), właściwie puszczasz całkowicie sprzęgło niedługo przed momentem kiedy trzeba wbić już 2. Tego się raczej nie da na odległość wytłumaczyć, trzeba swoje "wyjeździć". Ja niestety jestem kaszaniasty starter ... jeszcze :) .

Albo pokaż jak coś podobnego lepiej zrobiłeś.

Poproś tatę, niech zawiezie do warsztatu i po temacie.

Pamiętam, za gówniarza w mojej mieścinie, jeździł taki jeden kultowy Japoniec lat 90-tych - Yamaha FZR 1000 95 rok "kocie oczy". Chryste, jak to brzmiało jak odwijał :blink: . Z bliska wyglądał jak machina do czynienia zła. Chciałbym na żywo zobaczyć kiedyś wyścigi takich "dziadków".

No dobra heniek, każde Twoje kolejne zdanie podkreśla, że nie masz pojęcia o czym piszesz :) . Spoko, niech będzie po "Twojemu".

Co za bzdury ... Wytłumacz mi w takim razie, dlaczego w 2002 roku ścigały się w GP dwusuwy 500cc razem z czterosuwami 990cc? Dlaczego nie były to 4t 500cc? Dlaczego rok później ścigały się wyłącznie 4t 990cc?

Dwusuw czy czeterosów? 20-latek czy 30-latek? "Jeździć każdy może, trochę lepiej, lub trochę gorzej ... "

No co Ty :D ? A wiesz jak wygląda obecny puchar PZM 125 ?

Dokładnie, to wręcz okazja.

R1/R6 zawsze miały zajebisty hebel (zarówno pompa i zaciski, właściwie to te elementy niezbyt mocno się zmieniają na przestrzeni lat), ja bym już zostawił w spokoju (zwłaszcza, że masz już oplot). Ogarnąłeś tylni zawias to pora na przód - pełny serwis, czyszczenie, nowa oliwa. Możliwe, że sprężyny już są w marnym stanie (poza tym seria słabo się nadaje na tor - jest progresywna i do tego miękka) więc wymiana - to nie tak wielkie koszty. Jak już wymiana to na coś dobrego - liniowe sprężyny dobrane pod Twoją masę. Przełożenia - myślę, że -1 zębów z przodu to wyjściowa modyfikacja, a ile zębów dołożysz z tyłu to już indywidualnie i w zależności od torów po których będzie latał. Krótki rollgaz - wyśmienita sprawa, warto włożyć w to kasę. P.S. RN04 wykur...sty Erłan :lalag: