rexar

Wsiadanie na moto bez ręki to właśnie brak mózgu. Niech sobie lata po torach czy zamkniętych obszarach - to jeszcze można znieść ale niech taki nie wyjeżdża na miasto. No ludzie... co on chce pokazać? Dobra rozumiem, wypadek. Ale czasami pasja przysłania inne elementy życia.

Ten kto wsiada na moto z jedną reką to od razu upierdalałbym drugą do kompletu - możeby zrozumiał ile zagrożenia wnosi na drogę.

To jest nie możliwe, żeby coś z zewnątrz dostawało się do skrzyni biegów. Może masz dziure gdzieś ? Co ja pie**ole... :banghead:

Wypluj to słowo :D

Nie ten dział - to na pewno. A powiedz, z jakiego miejsca zaj**ali CBRke?

Niby czerwone najwolniejsze :rolleyes: hehe. Ładna Ładna :cool: @edit. Na koło już stawiasz ?:D

Kotek mmmiodzio :cool: Jeszcze 1000 - ile szukałeś zanim trafiłeś na ten egzemplarz ? To jest oryginalne malowanie z tymi czarnymi plastikami itd ?

W tym wieklu kupujesz sobie 250tke i to jeszcze nową dla "nowicjusza" ? Szczacun, bez kitu :cool: Jedyna pozytywna rzecz w tym wszyskim to taka, że to jest CBR :lalag:

Dobrze, że nie napisał "Za dopłatą dorzucam ramę z dokumentami" :crossy:

Nie wyhamował i dostałeś strzała w dupe tak ? Z jakiej prędkości hamowałeś ? Dałeś po heblach ostro czy płynnie schodziłeś z prędkości ? Mimo wszystko, jeżeli faktycznie dałeś kierunek wcześniej to nie ma nawet co dyskutować. Puszka powinna być przygotowana na to, że planujesz jakiś manewr. Dla mnie dziwna sytuacja bo jeżeli on Ci w dupe wjechał to: - hamowałeś jakby "awaryjnie" przed zakrętem z kierunkiem, - hamowałeś bez kierunków, - odhyliłeś się za mocno od krawędzi jezdni w prawo, kiedy pucha chciała Cię wyprzedzić, ... i najbardziej prawdopodobne: - Rover się zagapił i bam :rolleyes: Psiarnie wzywaliście? Jakie obrażenia w ogóle tam poniosłeś? Jakie uszkodzenia pojazdów ? @edit: Byli jacyś świadkowie jeszcze?

Jak nie rozjebałeś "mechanizmu" to pewnie tak. Nie chcę zakładać tematu nowego więc zapytam tutaj: Czy rzy dorobieniu kluczyka do 954, trzeba go programować pod H.I.S.S.'a?

Ostatnio same terenówki kradną :/ ku*wa, no co jest do chu*a ! Motocykle trzech różnych właścicieli zapewnę... Masakiera :angry: Dam znać na różnych portalach, przedzwonię jeszcze do kolegi z Podkarpackiego, który śledzi takie "wypadki".

Czuję, że sprawa rozwiąże się tak samo jak z tym Suzuki RM250 - znajdze się bez tłoków, cylindrów itd.

Chcesz, żebyśmy się pożygali ? :cool:

A co Pan powie na temat "ludzi", którzy postępują w drugą stronę ? :biggrin:

Ba! Tutaj trzeba na prawdę kontrolować serwis :flesje: Ten typ motocykli wymaga specjalnej troski jak ja to nazywam :rolleyes: Ale zabawa przednia :crossy:

No i najważniejsze ! Rodzina CBR :cool: Zajebisty wybór, na pewno da Ci dużo frajdy i rozkoszy. Jak będziesz o nią dbał to ona odwdzięczy się po stokroć ;) Powodzenia i szerokości, jeszcze raz gratuluję wyboru ;) rexar

W trasie to może jeszcze OK ale w mieście bym nie słuchał :cool:

Jak coś cyka w piecu to na pewno nie jest to dobra wiadomoś dla użytkownika. Mi to śmierdzi kończoncym się silnikiem - ale to tylko moje zdanie. Zabierz go na badania, niech postawią diagnozę. Ciężko powiedzieć, może to zawory. Blaszki zje*ane albo cuś. NIe ryzykujesz - nie żyjesz :D