rexar

Super ;) Gratki :clap:

Wydaje mi się, że może pomóc ale w bardzo minimalny sposób. Przy opadaniu dodawaj mu lekko gazu aby ciągnął do przodu lub przechyl ciało lekko ku tyłowi i pomagaj sobie nożnym - osobiście używam gazu aby położyć motocykl. To wymaga treningu ale jak dojdziesz do wprawy to będziesz go kładł bardzo łagodnie. Ja też waliłem motocyklem o ziemie także spokojnie, przyłożysz się to i będą efekty.

Pamiętaj, żeby nauczyć się również opadać z gumy ;) Bo wewnętrzne rury od lag mogą Ci się ładnie przetrzeć i dodatkowo Twój olej w lagach wzbogaci się o opiłki srebra :D Koszt wymiany tych rur to około 800zł + olej. Tak po za tym życzę sukcesów :flesje:

Jeżeli chcesz koniecznie 600stkę to 636 jest chyba najlepsza wg mnie (i tylko po roku 2004 ;)). Osobiście szukałbym czegoś w klasie "litr" ale zrobisz jak zechcesz.

Co powiecie na to? KLIK Gościu jest niesamowity! Wycieczka do Japonii kosztowała go około 20 tysięcy złotych i trwała prawie 2 miesiące. Po drodze miał 3 wypadki (Polska (Świebodzin) - zderzenie z ptakiem w wyniku czego wymienił cały kask mimo to, że pękła mu tylko szybka; Kazachstan - wywrotka na śliskiej nawierzchni; Mongolia - wymuszenie rowerzysty). To tylko jedna z jego wielu tras, które przebył. Jak zobaczyłem przebieg jego motocykla musiałem się dwa razy zastanowić czy to jest możliwe. Kiedy był w Polsce miał 675.000 tys. przebiegu Udało mi się zdobyć jego autograf. Z tego co widziałem, gościu miał dosłownie wszystko w tych kufrach (min: oleje, płyny, blaszane naczynia, dwa namioty, wędka, siekierka, saperka, narzędzia, zapalniczki, zapałki, dwa łańcuchy, zębatki, żarówki, przewody, prądnice, akumulator i wiele wiele innych rzeczy, które były niezbędne do przebycia takiej trasy), Jestem pełen podziwu. Facet nie ma sobie równych w tej "dziedzinie" :notworthy: :notworthy: Dlaczego nie wrzuciłem tego wcześniej? Dopiero teraz znalazłem jego stronkę.

Mam do Ciebie 102 kilometry także jeszcze się zastanowię - jak pogoda będzie dobra to może się przelecę moją białą bestią :icon_twisted:

Właśnie dlatego 95% Polaków nie kupuje tego sprzętu ;) Swoją drogą zawsze to coś innego na drodze :flesje:

Bo ludzie dopiero z pomidorów i ogórków wracają. Poczekaj miesiąc i moto pójdzie zanim się obejrzysz ;)

Talent. [*] Wielka strata. Nawet nie wiem co napisać.

Jak dla mnie największą cechą tego motocykla jest to, że ma smarowanie wału w pionie i wahacz zamontowany do silnika - jak na torach :icon_twisted:

Chcesz coś mniejszego tj pojemnościowo ? Dziwne :D Po za tym co by Cie interesowało bo "może" mam kandydata :flesje:

Dokładnie z takiego samego założenia dzisiaj wyszliśmy w garażu i założyliśmy nowy.

Tak też myślałem. Dzięki za info.

Witam, chciałbym się dowiedzieć czy krzywy tylny stelaż wpływa na komfort(osobiście nie odczuwam, że jest krzywy) i bezpieczeństwo jazdy? Chodzi mi dokładnie o to iż moja 954 uderzyła wczoraj w znak przy drodze zadupkiem i tylny stelaż się przekrzywił 2cm w lewo i 1cm w dół i nie wiem czy klepać to w garażu czy po prostu wymienić na nowy ? Mam już namierzony ten stelaż za 400zł ale ciągle się zastanawiam co z tym fantem zrobić. Żeby zobaczyć tę wadę trzeba się mocno przyjrzeć ale nie o to tutaj chodzi... Wiem, że klepanie tego stelaża jest cholernie ciężkie ale mam odpowiednie miejsce i narzędzia do tego. Tylko czy się opłaca naprawiać czy kupić nowy? *Jeżeli to zły dział, proszę o przeniesienie.

Nie musisz się na Nas wyżywać, easy :flesje:

Super, gratulację :clap: Motocykl widzę też konkretny :buttrock:

Wg mnie lepiej kupić nowy tańszy kombinezon niż używany innej firmy. Poglądy na ten temat są różne ale dobrze dopasowany kombinezon lepiej Cie uchroni przed urazami niż luźny, już rozciągnięty i dopasowany do innego ciała kombinezon. Nowe ta, używane beee ;)

Ogarnijcie system. Człowiek jest po stracie moto a Wy kto ma wyższą składkę za AC. Swoją drogą okazja czyni złodzieja i na dobrą sprawę takiego motorku nie wystawiałbym na widoku na noc i to przy latarni - już chyba lepiej zaparkować go w krzakach i przykryć kocem. Mam w okolicy kilku znajomych to na pewno przedzwonię rano i każe mieć oczy szeroko otwarte. Chociaż wydaje mi się, że jest już u Ruskich albo właśnie jest rozbierane na części. Ja sam przeglądnę kilka zagranicznych stronek może coś trafię. Nie będę Ciebie tutaj pocieszał bo szesnastu lat nie masz. Sprawa jest beznadziejna i do tego brak AC - marne szanse na odzyskanie motocykla. Jakby co będę dzwonił ale nie obiecuję. @edit Nawet jakbyś go zamurował przy tej latarni to i tak by Ci go zawineli - taki kraj.

I to mi się podoba. Teraz już wiesz, jak kończą się takie sytuacje. Redukcja i petarda (chyba, że masz 954 to bez redukcji ;)) Pozdro

Cholera... Ciężko mi to przechodzi przez gardło ale czyżby wina motocyklisty?

Wiem, o to mi chodzi. Ale jak czytam takie posty, że koleś jedzie 200 metrów za gościem i się czai do wyprzedzania to mnie śmiech ogarnia. P.S. Typek jedzie 40km/h a Ty go wyprzedzasz ledwo co 50km/h - o co tutaj chodzi ? Sekunda-dwie i masz już być przed Golfem.

3. Trzeba trąbić, machać czerwoną flagą i dawać po długich przy wyprzedzaniu. P.S. Też się dziwie, że nie wezwałeś policji.

Ciekawy motocykl ;D

Fajny sprzęcior :flesje:

Dokładnie, ja mam akurat Tschul 212 i przed mżawkami dają radę "ochronić". Jak na tę cenę rękawice sprawują się świetnie ;)