_Ra_

Wygląda na to, że teraz przód będę miał upside-down. Nie miałem jeszcze okazji przypasować, ale pojawiło się w mojej głowie pytanie: Można używać tych podnośników z linka (np. Combo 5) do upside-down? Jeśli tak, to jak? Rozumiem, że ciężar motocykla nie powinien opierać się na mocowaniach zacisków? Widziałem takie podnośniki z bolcami wchodzącymi w dziury na końcu lag. Lepiej dorobić coś takiego?

To może chociaż cenę podaj, żeby było mniej więcej wiadomo co to znaczy "niegroźnie uszkodzony"...

Sprzedaję swoja Kawę. Ogłoszenie: http://allegro.pl/show_item.php?item=2749387522 Na pytania naturalnie chętnie odpowiem. Sprzedaję, bo szukam sportowej 600. Gdyby ktoś miał, to też proszę o kontakt.

Ja sobie właśnie parę dni temu sprawiłem taki, o którym przeczytałem parę postów wyżej - jestem zadowolony. W porównaniu do tych które już miałem, jest dużo solidniejszy i stabilniejszy, a różnica w cenie niewielka.

No to ja dorzucę moto, na którym zrobiłem dwa sezony i jeśli nie znajdę 600 w dobrym stanie i odpowiednich pieniądzach, to będę jeździł dalej. ER-6F, 650ccm, ~70KM, moc oddaje bardzo spokojnie. Niby mało tych koni, ale za miastem jak się koniecznie chce, rozpędzi się do tych licznikowych 220, do setki zrobiłem 5,5 sekundy, a można na pewno zejść niżej, bo nie katowałem sprzętu. Pozycja wyprostowana i wygodna, a wygląda jak sport. Szybki i zwinny - idealny do miasta. Według mnie świetny na pierwsze moto, ale to pewnie dlatego, że innego na pierwsze moto nie miałem :D Inne koncerny mają swoje odpowiedniki. Rozejrzyj się. Nie trzeba zaraz 120KM.

No tak Sherman, ale ja odniosłem wrażenie, że nawet w tej klasie ta maszyna jest ewidentnie mocniejsza od konkurencji. Szczególnie tej jadącej z tyłu. A budżety tam przecież WSZYSCY mają jak dla nas ogromne.

Wczorajsze korki we Wrocławiu spowodowane przez motocykliste http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/669895,wroclaw-wypadek-motocyklisty-na-ul-klecinskiej-zdjecia,1,2,id,t,sm,sg.html

Nie jest potrzebna. Możesz wcisnąć sprzęgło, zahamować i puścić sprzęgło :cool: (to było ironicznie). Jeśli chcesz podczas ostrzejszego hamowania zrzucać biegi, to spróbuj zrobić to przy wysokich obrotach bez manipulowania gazem (to też było ironicznie, bo zakładam, że wyobrażasz sobie co się stanie z tylnym kołem). Zresztą temat był już tu gdzieś wałkowany...

W takim razie mówisz o bardzo podstawowej funkcjonalności, a takich aplikacji jest już dużo. I dodanie wypucowanego wyglądu nic tu nie zmieni. Zerknij do instrukcji racechrono i popatrz np. jak porównuje się czasy przejazdu różnych okrążeń, miejsca hamowania itd. To taka telemetria dla ubogich :)

Śledziłem ten projekt na bieżąco. Trochę się przeciągał i sporo błędów przy pierwszym releasie było. Nie wiem tylko czy to faktycznie było programowanie full-time, czy popołudniami albo w weekendy. Początkującym programistom często się wydaje, że coś im zajmie mało czasu - akurat na tym się znam, zajmuje się nimi zawodowo ;)

+1 dla racechrono. Proszę: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/136108-wybor-motocykla-na-tor/page__st__1420 Tylko Blood uważaj, bo człowiek który to pisał DRUGI raz (bo wcześniej stworzył to samo na Windows Mobile i Symbiana) potrzebował na to parę dobrych miesięcy ciężkiej pracy, bliżej pół roku... Już kiedyś pisałem, że mi brakuje testów na odległość hamowania za 100km/h :) Tylko, że ja nie mam androida, więc i tak nie skorzystam.

Wydaje mi się, że już o tym pisałem na forum gdzieś w okolicach maja, ale nie mogę znaleźć. Historia dokładnie taka, jak opisujesz: Diagnosta we Wrocławiu przedstawia mi pismo z interpretacją (chyba, bo dokładnie już nie pamiętam) ministra, z której wynika, że do wykonania badania technicznego potrzebny jest dokument zawierający dane techniczne pojazdu, a pokwitowanie takowym nie jest. W związku z tym powinienem udać się do urzędu po tablice tymczasowe, bo on inaczej przeprowadzić badania nie może. :blink: :banghead: Od znajomego obytego w sprawach komunikacyjnych w urzędzie dowiedziałem się, że prikaz dotyczy (wtedy) wyłącznie diagnostów na terenie Wrocławia, więc czym prędzej zrobiłem bez problemu badania w Długołęce (następna wieś za Wrocławiem na wylocie na Warszawę). Pan w urzędzie bez mrugnięcia wydał mi dowód.

Na pewno bliżej też się ktoś znajdzie ;)

Jesteś pierwszym znanym mi przypadkiem samodzielnego odzyskania motocykla (tak przynajmniej zrozumiałem). Dlatego niesamowicie interesuje mnie ta historia. Ze szczegółami. :)

Jakiego zamknięcia?!? Jak już będziesz mógł, to koniecznie musisz napisać, co należy robić, by odzyskać motocykl!

Witaj!

Gratulacje!

Ja bym się wybrał 17, ale z Wrocławia. Gdyby ktoś z Wrocka chciał, to niech da znać.

Jak zobaczyłem ten film, to też pomyślałem "O Bosze, co ten motocykl wyprawia". Pochyla się znowu nie tak bardzo, ale co chwila mu koło odjeżdża i rzuca kierowcą jak na rodeo. Bimbak ma rację. W momencie dotknięcia trzeciego koła koło tylne jest odciążane i zaczyna się rodeo. Może dlatego masz takie wielkie opory psychiczne. Spróbuj bez tych kółek. Normalny motocykl nie próbuje przy takim złożeniu od razu zabić dosiadającego. Się wymądrzam, a sam nie pochylam motocykla w takim stopniu w jakim bym chciał.

też dziękuję za link!

A to 2:14 to seryjnym maluchem?

Wypadek we Wrocławiu na Świeradowskiej parę godzin temu. Prawdopodobnie kobieta wyjeżdżała osobówką z podporządkowanej, ale nie zdążyła. Motocyklista przyładował z boku w okolice tylnego koła. Nieoficjalnie według policjantów zdrowo zap*lał, bo ślad hamowania się ciągnie i ciągnie. Dodam, że to droga może nie osiedlowa, ale przez osiedle. Według policjantów, motocyklista poobijany, ale przytomny został zabrany przez karetkę.

@Rinas: świetny post. Od jakiegoś czasu brakowało mi wpisów na forum które czytałbympołykałbymz przyjemnością, ciekawością. @Kivi: Rozumiem, że chłodno do tego podchodzisz. Jasne, że chłopak nie jest zawodnikiem i jasne że są lepsi. Ale nie trzeba przecież wiele wyobraźni żeby zrozumieć, jaki jest teraz najarany, nie? I to mi się w tym podoba! Tobie nie?

Gdyby ktoś chciał się dołączyć: na tą niedzielę plan pozostaje taki sam.

Jeśli nie będzie jakiegoś załamania pogody, to w sobotę wybieram się na kołach do Kisielina. Według kalendarza "tylko motocykle". Plan standardowy: wyjazd z Wrocławia koło 7:00, na torze do 16:00, we Wrocławiu koło 18:00.