Skocz do zawartości

MOC

Forumowicze
  • Postów

    10805
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez MOC

  1. Pipcyk dobrze gada 8) gazniki stozkowe to typowe konfuzory, czyli dysze w ktorych kosztem predkosci wzrasta cisnienie gazow, w naszym przypadku powietrza, w rezultacie osiagamy nizsze podcisnienie. Koniec koncow musimy podniesc iglice badz zwiekszyc dysze :lol: Nie zaklada sie filtrow sportowych tylko po to zeby ladnie wygladaly, w koncu czyms to stadko konikow nakarmic trzeba... :mrgreen:
  2. powiem szczerze, ze bawilem sie lata temu w modelarstwo i czysty eter bralem ze szpitala, dodajac celem smarowania silniczka olej rycynowy, wiec moze mowimy o jakichs dwoch roznych rodzajach paliw :? :mrgreen:
  3. jesli chodzi o silniki benzynowe to zjawisko utraty tarcia plynnego podczas wolnych obrotow zachodzi dla kazdego stanu cieplnego silnika.... :mrgreen:
  4. ale z tego co wiem to modelarskie pracuja na eterze.... :mrgreen:
  5. a wegiel prad przewodzi, wsadz zaostrzony olowek do kontaktu (+) i zobaczymy, kto sie bedzie wowczas smial.... :mrgreen:
  6. lozyska mozesz pocynowac jezeli masz zbyt luzne gniazdo a nie gwinty, ktre przejmuja wysokie sily pochodzace z cisnienia spalania.... :mrgreen:
  7. Poki co siedze w Hiszpani ale jak tylko sie juz doczlapie do kraju to podrzuce, bo tak z glowy to nie pamietam :lol: Szkoda tylko ze kiedy bawilismy sie w tego typu sprzety nie mielismy dostepu do aparatow cyfrowych celem zrobienia dokumentacji. Nic to jak tylko uda mi sie nawiazac lacznosc z kumplem, ktory ja odemnie kupil i ponoc dalej nia smiga (o ile jej nie sprzedal bo wiem ze nosil sie z takim zamiarem) zagadam o zrobienie fotek przy jakiejs rozbiorce :P Chcialem tylko podkreslic ze po zamontowaniu 12V to nie jest ten sam motocykl.... :mrgreen:
  8. Jezeli juz jest porzadnie naladowany to takie napiecie jest wg. mnie dopuszczalne... :mrgreen:
  9. nie 8) maluch czyli fiat 126p ma panewki na wale zarowno na czopach glownych jak i korbowych, zreszta nie spotkalem sie z silnikiem samochodowym 4T na lozyskach kulkowych, w 2T to i owszem... :mrgreen: [ Dopisane: 16-10-2005, 07:59 ] I tu powstaje następne pytanie (a w zasadzie dwa). Pierwsze: najczęściej używany zakres obrotów to obroty średnie (różne w różnych motocyklach), a drugie: co po rozruchu motocykla, skoro nie powinno się go kręcić dopóki się nie rozgrzeje? Przecież są to najbardziej niekorzystne warunki jeżeli chodzi o smarowanie. najgorszy dla silnika jest moment uruchomienia, co do krcenia motocykla od razu po uruchomieniu to poza tym ze olej nie osiagnal swojej optymalnej temperatury to rowniez chodzi o naprezenia termiczne..... :mrgreen:
  10. CO do czasu spalania w Dieslu to absolutnie nie jest to krotszy czas, pomijajac sprawe zjawisk reakci przedplomiennych jak wtrysk, podgrzanie, wymieszanie, odparowanie paliwa ( z tych takich podstawowych procesow wymieniajac) to samozaplon powstaje tylko w miejscach objetosci komory spalania gdzie sa spelnione wszystkie niezbedne warunki. W miejscach gdzie one nie sa zachowane np. nadmiar paliwa badz jego zbyt mala ilosc ( wlasnie z tego powodu tworzone sa HC i NOx) nastepuje propagacja plomienia od ognisk zalponu poprzez cala mieszanke znajdujaca sie w komorze spalania, poza tym czyli okresem spalania kinetycznego wystepuje spalanie dyfuzyjne, czyli paliwo wtryskiwane jest do palacej juz sie mieszanki, w niektorych momentach wystepuje jeszcze nieporzadany efekt dopalania paliwa, aktualnie stosowany do wypalania filtrow czastek stalych uzywanych w dieslach. Reasumujac gdyby proces ten byl tak blyskawiczny jak w benzyniaku, Diesle krecilyby sie do 20 000 obr/min a co najwyzej dochodza do 7 000 obr/min, bo wlasnie na przygotowanie i spalenie mieszanki potrzeba jest znacznie wiecej cennego czasu w Dieslu 8) Co do agitacji to daleki jestem od agitowania na rzecz kaczorow, bylem za PO ale sie nie udalo ;) Poza tym cisza i spokoj.... :mrgreen:
  11. znaczy w miejsce pradnicy wstawilem alternator, wirnik i stojan razem z calym zaplonem, roboty przy tym troche jest ale efekt jest niepowtarzalny.... :mrgreen:
  12. Chwila, chwila przeciez jezeli ladujesz prostownikiem to napiecie sie nie zmienia (ok 13 do 14 V w zaleznosci od kraju produkcji ;) ) ja nie widzialem zeby w 12V prostowniku napiecie siegalo 18 - 20 V 8O Prady sie zmieniaja w zaleznosci od ustawienia i rozladowania akumulatora natomiast nigdy nie widzialem takich napiec przy sprawnie dzialajacym prostowniku........... :mrgreen:
  13. to ja sie ciebie pytam po co odkrywasz ameryke na nowo?? :mrgreen:
  14. Chodzi zapewne o LOCTITE. Ta firma robi sporo różnych specyfików (wcale nie takich drogich). Musiałes użyć "czerwonego" Loctite i jego rzeczywiście jest problem odkręcić ale już "niebieski" odkrecisz zwykłym kluczem. A ten HeilCoil ile to kosztuje? I gdzie to można dostać? I najważniejsze czy dorobię też gwint calowy? nie ma problemu 8) uzywam takich i takich, jezeli nie mozesz dostac to powiedz jaki wymiar potrzebujesz jezeli bede mial to podesle.... :mrgreen:
  15. Tak to prawda, co piszecie jesli chodzi o silniki benzynowe one nie "lubia" pracy na biegu jalowym z racji tego, ze sa zasilane paliwem bardzo "suchym" ztego powodu zmywany jest film olejowy z gladzi cylindrow i dochodzi do kontaktu pierscieni, tloka z tuleja cylindrowa. Takie zjawisko np. nie wystepuje w Dieslach, gdzie olej napedowy ma wlasciwosci smarujace i moga one sobie bez klopotu pyrkac na biegu jalowym bez jakichkolwiek problemow 8) Chcialbym tylko zwrocic uwage abysmy nie popadali w skrajnosci, tzn. jezdzilem ostro, przyjezdzam na miejsce postoju i zostawiam silnik na biegu jalowym przez 30 min, nie o to mi chodzilo, zle sie widac wyrazilem :roll: . Chodzi mi o to, ze kiedy juz wiemy, ze jedziemy np. do domu czy garazu i zakonczymy na ten moment jazde, nalezy chwile przed dojechaniem nazwijmy to do mety, jechac juz ze sie tak wyraze normalnie i wowczas klopotow z tymi nieszczesnymi naprezeniemi nie bedzie ;) Moto chwilke pochodzi na biedu jalowym, w tym czasie zdejmiemy kask i rekawice i mozna spokojnie bryke odstawic, bez uszczerbku dla jej zdrowia.... :mrgreen:
  16. tak btw. to tak np. moze wygladac stopin wienca turbiny... :mrgreen: http://forum.motocyklistow.pl/album_page.p...php?pic_id=1463
  17. co ty Anarch pieprzysz za farmazony :lol: Ja w swojej CZ przerabialem zaplon i nie musialem zadnego walu wymieniac 8O Elektryki nic nie ruszasz tyle ze musisz zamontowac inny regulator napiecia, przerywacz, zarowki powymieniac czy cewki WN to co to za problem :?: Ile kondensator kosztuje 5 zl :lol: Zalety masz porzadne swiatla, porzadne ladowanie, zero problemow z kierunkami, moto pali duzo lepiej i lepiej pracuje, za pare zloty masz nie ten sam motocykl, wiec nie gadaj glupot, ze to taki klopot 8) zreszta co ma sie w zime nudzic... :mrgreen:
  18. powiem szczerze ze nie mam pojecia o specjalnych prostownikach i ich istnieju do zelowek, laduej je tym samym prostownikiem co wczesniej ladowalem kwasowki i nie mialem dotychczas zadnych klopotow 8) dodam ze przez zime wogole ich nie laduje... :mrgreen:
  19. dla mnie to ty mozesz co piec minut go odpalac, w chwile potem doprowadzac do obrotow odciecia zaplonu i gasic :lol: na glupote jeszcze nikt lekarstwa nie znalazl... :mrgreen:
  20. Stosuje to na codzien :lol: tylko pamietaj do kompletu helicoil musisz miec specjalne gwintowniki, ktore powinny byc w komplecie takiego zestawu :!: I jeszcze jedno po zalozeniu tego ustrojstwa pamietaj, ze tego sie juz nie gwintuje :!: :!: :!: Jest to super skuteczne i wymienialne tak wiec zalatwi sprawe do konca... :mrgreen:
  21. a co sie dzieje kiedy jezdzisz na ssaniu, badz masz rozlegulowany gaznik, ile wowcza orientacyjnie zassie taki silnik.... :mrgreen: P.S. Nie rozumiem po co na nowo odkrywac ameryke :? kiedy wszystkie wzory, przeksztalcenia i wyliczenia juz dawno sa zrobione 8) trzeba tylko siegnac do odpowiedniej ksiazki :roll:
  22. blache miedziana wyrzazyc, tzn. podgrzac do wysokiej temperatury i gwaltownie schlodzic w wodzie, zrobi sie bardzo mieciutka i idealnie ulozy po docisnieciu srobami glowicy... :mrgreen:
  23. Widzisz caly pic polega na tym, ze dzis jest wiele firm "specjalizujacych" sie w odlewach elementow aluminiowych, tyle ze robia taka lipe ze glowa mala :!: Co do puchniecia to powoli powoli o ile masz dobry tlok powinno przejsc, czasami trzeba i 1000 km nkrecic zeby sie w cylindrze wszystko poukladalo i dotarlo 8) Poza tym jezeli miales tulejowany lub honowany cyliner to kolejny fachura zrobil z bardzo mala tolerancja cala operacje tlok po rozgrzaniu moze sie blokowac. Ale jezezeli wszystko masz na tip top to po kilkudziesieciu tudziez kilkuset powino ustapic :) Ja robie to tak ze przed honowaniem sprawdzam mikromierzem wymiary tloka nastepnie wygrzewam go kilka godzin w temperaturze 300 - 400 C i po ostygnieciu mierze jak ma sie wymiar oryginalny do nowego, uwierz ze jeszcze nie spotkalem tloka zeby mial identyczne przed i po operacji :? Dopiero wowczas daje tlok i cylinder do fachowca aby zrobil mi na ostateczny wymiar tloka, a i tak czasami zdarza sie ze potrafi puchnac 8O Niestety taki lajf trzeba bardzo uwazac na te wszystkie wynalazki znajdujace sie na naszym rynku, zreszta i nie tylko... :mrgreen:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...