micza 125

dokładnie, bo jak coś jest do wszystkiego to jest do nieczego...

Jak Ci pasuje rozmiar to na Twoim miejscu brał bym Lazera...

Jest coś takiego w okolicach Poznania?

Nie wiem jak teraz ale przedtem właściciel chciał za tą XT 6000zł :roll:

Podzielam tą opinię z tym ze dodałbym tu jeszcze grupe light enduro czyli sprzęty typu: Senda 125, Hyosung RX, Honda XR 125L, Suzi DR, MZ 125SX czy nowa XT 125 R czyli lekkie czterosuwy o mocy od 11 do 15 km nadające się raczej do przejazdu szutrową drogą bo bułki niż do śmigania po lesie

psss, żeby wyjąć gażnik trza odkręcić dwie obejmy, zresztą chyba tak samo jest we wszystkich moto tego typu, nie wiem po co chcesz ściągać zbiornik itp, kłopotliwa jest jedynie wymiana świecy, tam faktycznie trzeba zdjąć kanape i zbiornik...

Słyszałęm większego suchara, jak na onecie pisali o jakimś wypadku motocyklowym to w komentarzach jakiś koleś usilnie twierdził że z łatwością i to już od jakiegoś czasu ujeżdża GSX-R'a 1000 ,2004 rok :roll: i jeździ nie po torze (bo w to może bym jeszcze uwierzył), ale on mówi że jeździ bo drogach publicznych i nierzadko przekracza 200km/h, aha no i najważniejsze delikwent ma 16 lat... :-D

Właśnie o nim myśle :D , tylko się zastanawiam czy to nie będzie jakaś tandeta bo cena faktycznie jest niewielka...w sumie to waham sie między nim a Uvexem CX i nie wiem co będzie lepsze?

A słyszał ktoś coś o kaskach Acerbisa?

ale z drugiej stony to jak kupowac to juz SHC jak dla mnie' date=' maaaaaarzenia [/quote'] Ja widziałem na niemieckich ogłoszeniach wresje z up-sidedown już od 1200 euro, a za 1500 to już były bardzo eleganckie sprzęty i właśnie na coś takiego sie czaje na przyszły sezon...

Nie wiem czy jest tu na forum użytkownik DR 350 z Poznania albo może ktoś go zna, bo śmigał dzisiaj taki po moim osiedlu ok 18:30...

Kurcze narobiliście mi apetytu na tego sprzęta, musze się ostro wziąć za dozbieranie siana, skończy się copiątkowe/sobotnie balowanie i opijanie weekendu...poza tym trzeba jeszcze sprzedać DT

Wie ktoś może jakie są różnice pomiędzy wersjami SHC i SH, oraz czy up-side down w tych wersjach daje im dużą przewagę nad wersjami S i SE które mają zwykłe teleskopy, a poza tym tak ogólenie jak sprawuje się to moto w terenie i czy będzie to dobry następca DT 125 R do śmigania po bezdrożach, nie wiem czy te 27 km to nie troche za mało?

Ja niestety praktycznie zawsze śmigam sam, i raz w nocy wywaliłem się w lesie i przy glebie zgubiłem...kluczyki, to była jazda, jak światła mi zgasały to nie widziałem na czym stoje i po omacku szukałem motocykla który poleciał po ziemi gdzieś dalej, było kompletnie czarno

Ja to uwielbiam, wydaje się że jedzie sie dużo szybciej niż w rzeczywistosci, poza tym nie ma nikogo prócz mnie, można sie poczuć panem puszczy...

Gdybym ja miał kase na EXC to bym takich problemów nie zauważał...pzdr

Gratuluję i cieszę się, że dołącza do nas kolejny endurowiec z okolic Poznania

Jeśli chodzi o luz to może masz źle wyregulowaną linkę sprzegła, a co do reszty to może być jakaś poważniejsza sprawa...

No właśnie czym właściwie różnią się gogle motocyklowe od narciarskich, przynajmniej tak teoretycznie? Może tylko ceną?

Może poruszę odrazu kwestie od kasku do enduro nieodłaczną czyli gogle, czy warto bawić się w jakieś droższe modele, może ma ktoś do polecenia jakieś w miare niedrogie i godne uwagi? Z ciekawszych propozycji znalazłem w necie jedne scotty (podwójna szybka, nieparujące), ale kosztują 150zł - przydało by się coś tańszego, ale też nie jakiś syf...

Co do tego Tornado to póki co jeździłem właśnie w czymś podobnym...zwało się "Tiger" :lol: i kosztowało ok 50zł tylko kiedy podczas ostatniej gleby opuścił on moją głowe szybciej niż ja opuściłem motocykl stwierdziłem że czas na zmiany, teraz waham się między Agv RC5 PRO ( 450zł po przecenie z ok 530zł), a Uvex'em MX3 karbonowo/kewlarowym ( 610zł po przecenie z 999zł), różnica w wadze to 150g

Nie wiem czy była już o tym mowa czy nie (podejrzewam że tak ale nie znalazłem tego), otóż chodzi mi o różnice między kaskami "zwykłymi" a tymi wykonanymi z karbonu, czy warto wydawać więcej pieniędzy na taki kask czy to tylko jakiś bajer, wiem że są one troche lżejsze, ale jeśli chodzi tylko o to, to chyba nie ma sensu płacić conajmniej 250zł więcej po to żeby kask był lżejszy o 100g...?

Ja zawsze myje benzyną ekstrakcyjną a potem jeszcze jakimś mydłem w płynie, aż miło sie patrzy jak ten cały syf znika, a samruje olejem przekładniowym o dużej gęstośći np hipolem (był kiedyś o tym artykuł w ŚM), tak jest równie skutecznie i dużo taniej niż kupować specjalny olej do smarowania i płyn do mycia...

Masz racje Dominik musze sie wziąć za tego sprzęta, tylko i tak mam mało czasu na śmiganie, a transportowanie motocykla z działki zajmie mi sporo czasu i gdybym teraz wziął się za naprawy pewnie dużo bym w tym sezonie nie pośmigał...dlatego załatwie części i się zgłosze zimą, żeby na przyszły sezon była cacy

Co do AXO to chodzi Ci chyba o MX 1, ja takie posiadam i nie mam do nich żadnych zastrzeżeń poza tym że po pzrelecenieu przez jakąś wiekszą kałużę w środku robi sie mokro a poza tym są ok...poszukaj na jakiś motobazarach, moje (nówki) kupiłem za 450zł a cena katalogowa to prawie 800!!!