_Monter_

Na upartego możesz jeździć szukając drugiego wałka. To nie jest wina uszczelniacza. Zła obróbka materiału, jego zmęczenie, zły materiał itp.

Kwalifikuje się do wymiany. Na zdjęciu widać, że nawet szczyt uszkodzonej krzywki jest przegrzany. Nawet jak go włożysz z powrotem to degradacja tej krzywki będzie postępować więc nie ominie Cie wym iana.

Piotr, zamknij ten temat bo za chwilę się dowiemy, że można dokupić oringi w centrali rolniczej , zagotować go w oleju i skrócić o kilka ogniw jak jest za długi choć dziura już napisał najlepszą i edynie słuszną poradę.

Awaria łopatek jest rzadkim zjawiskiem i raczej mogłaby wynikać z zupełnego rozsypania się łożyska co spowodowałoby uderzenie łopatek o obudowę lub wadą odlewu. Aby olej Ci się nie wylał przechyl na przeciwną stronę motocykl i to wystarczy.

Jeśli masz obcowzbudny to prosta piłka. Nie wiedziałem, ze taki masz więc nic o tym nie pisałem. Przy okazji robisz sobie kontrolkę ładowania. Regulator od malucha i jeden na zapas (11 zł). Ja już trzeci sezon latam na fiatowskim i zapas tylko się kurzy. Musisz do uzwojeń dolutować diody, wyprowadzić przewody do regulatora i na kontrolkę. Ogólnie nic trudnego.Jak mi wrzucisz foto altka z wyjętym regulatorem i tylną obudową , zdjęcie szczotkotrzymacza w dobrej jakości to Ci wszystko rozrysuję i opiszę. Chyba, że sam sobie poradzisz z takim schematem. KLIK

Zamieszczasz temat w dziale, w którym jest poradnik jak to ugryźć. Zrób co należy i podaj wyniki. KLIK

Mógłbyś nawet to zabetonować a cieknąć będzie bo masz uszkodzona pompę a dokładniej uszczelnienia na wałku napedzającym łopatki. Masz dwie opcje. Kupić zestaw naprawczy lub kupić druga pompę. KLiK

KLIK Tutaj Adam opisał przewody. Jak masz trójfazowy to trzy przewody na regler ze statora. Jak przechylisz motocykl pod kątem 45 stopni to niby jak ma Ci się wlać ten olej do cylindra. Sam tak czasami robię jak ściągam dekiel, żeby olej się nie wylewał. Mit obalony :icon_mrgreen:

Nada się jeśli masz przerywacz trzy pinowy. Sprawdź żarówki a później ile pinów ma przerywacz. W sklepach to raczej z motocyklami i skuterami.

Jak raz działają a raz nie to wszystko w porządku. Przecież musi byc działa-nie działa-działa-nie działa :icon_mrgreen: A tak poważnie sprawdź moc żarówek w starych i nowych kierunkach bo zapewne się różni i dlatego układ działa nieprawidłowo. Masz dwie opcje. Wstawić żarówki o takiej samej mocy jak poprzednio lub kupić elektroniczny przerywacz. Według mnie druga opcja jest lepsza z racji tego, ze wtedy nie ma znaczenia czy wstawisz ledy czy żarówki o różnej mocy.

Też mam w kasku miejsce na słuchawki . Co jakiś czas to się pojawia. Ale taka jedna rzecz mnie ujęła. Gdy tylko usłyszałem plecaczek poczułem się jak nagi w tłumie. Przyzwyczaiłem się ale jednak wolę szum...szum ciszy.

Blisko, coraz bliżej :icon_mrgreen:

Mam podobny zestaw kupiony w Lidlu i o dziwo do 120 rozmawialiśmy bez problemu. Faktycznie słuchawka trochę dokucza w uchu i na twarzy odciska się pręcik od mikrofonu. Jednak jakość do ceny ok. Faktycznie łatwo system zmodyfikować wstawiając na stałe słuchawki płaskie w kask i mikrofon bez pałąka.

Większej bzdury już dawno nie przeczytałem. Niestety Monter tak działają wszystkie chińskie alarmy do 200zł (mozliwe że to nie jest chińczyk, nie sprawdzałem) :biggrin: Blokada zapłonu (przerwanie obwodu) dostaje podtrzymanie przez przekaźnik jedynie gdy alarm jest aktywny i dostanie impuls z np kluczyka. Wyjecie bezpiecznika całkowicie dezaktywuje taki alarm. Ale tu mowa o alarmie Spyball. Owszem, zapewne jak wszystko jest chiński ale nie wystarczy wyjąć bezpiecznika. Poza tym konstrukcja alarmu, nawet z pętlą w środku, jest tak zrobiona, ze po podaniu plusa ze stacyjki przekaźnik zamyka obwód i można uruchomić sprzęt. Wyjęcie bezpiecznika, czyli odcięcie zasilania, sprawi, że pętla będzie otwarta. Ja się z takim jak Ty opisujesz nie spotkałem choć kilka chińskich założyłem . Z resztą cena nie jest żadnym wyznacznikiem jakości alarmu i 99% alarmów, które zamontowałem była poniżej 200-tu złotych.

A widzisz Browarny , bo czytałem temat do momentu nim Ty się odezwałeś i powtórzyłem brednie. Dzięki Shuy za linę.

To mnie popraw. Choć pamiętam niedawny temat o upomnieniu się firmy ubezpieczeniowej o kasę.

Skąd się dzieciaku urwałeś :icon_eek: Jak zapier...lą Ci motocy...motorower to będziesz jęczał na forum i narzekał, że ramy z papierami na allegro sprzedają.

Tak pokryje. Tyle że będzie dążył do wyciągnięcia od Ciebie pokrycia kosztów odszkodowania przez ubezpieczyciela. Warto dodać, że po kilku latach, jak juz znikną opcje dodatkowych roszczeń...i pojawią się spore odsetki.

Nie kombinuj tylko zrób prawo jazdy. Jeśli masz 30 lat to rozsądek już powinien brać górę nad emocjami.

Zestaw powinien Ci pomóc. Masz wywalone uszczelnienie i dlatego Ci kapie. Musisz wyjąć, rozebrać , zmienić uszczelnienia i cieszyć się z dobrej pompy. Jak nie wiesz jak wygląda problem i nie chcesz wtopić kasy na zestaw naprawczy to najpierw ja rozbierz i sprawdź czy wałek lub łopatki nie są rozwalone i nadają się do dalszej eksploatacji.

Czujnik możesz kolego wsadzić do garnka, zagotować wodę razem z nim w środku i sprawdzić czy przewodzi miernikiem lub próbnikiem. Na nim powinna być wybita temperatura przełączenia.

Jeszcze tknęło mnie teraz po Twoim poście, ze może tam nie ma termostatu na swoim miejscu?. Stąd takie zachowanie wskaźnika temperatury.

Czemu piszesz "Wy"?

Pomyśl co napisałeś Aftys...a jak widać kolega łyka te banialuki zamiast zacząć od początku. Kolega się nie zna na mechanice, ponieważ zna się na medycynie. Więc można łopatologicznie mu przekazać, bo jest inteligentnym gościem. Myślę, że warsztat będzie najlepszym rozwiązaniem.

Pomyśl co napisałeś Aftys...a jak widać kolega łyka te banialuki zamiast zacząć od początku.