_Monter_

Jeśli to nie jest ten schemat to doopa nie robota. Dawaj tamten co dałeś na początku i szukajmy czegoś czytelnego ale właściwego Twojemu motocyklowi. Będziemy walczyć dalej i znajdziemy problem.

W pozycji włączonej mają dzwonić między sobą czerwony ® i czerwono-żółty (R/Y) oraz lemon (L) i lemon-czerwony (L/R) i tylko w takiej kompilacji. W pozycji P mają dzwonić ze sobą tylko R i L/R . W pozycji OFF nie ma prawa nic ze sobą dzwonić. I jeśli teraz coś zadzwoni oprócz tego co może to stacyjka ma zwarcie. Ogólnie łatwiej podstawić drugą kostkę stacyjki ale jak jest pod ręką. Dobra....walczymy dalej.

Oczywiście, że należy również sprawdzić stacyjkę. Ze schematu wynika, że masz trzy przewody do stacyjki. Według schematu sprawdza się stacyjkę i omomierzem.

Trzeba było nie zakładać nowego tematu to bym wiedział, ze to kontynuacja problemu. Jeśli nie świecą Ci kontrolki luzu i oleju musi być uszkodzony bezpiecznik 10A opisany na schemacie jako signal ponieważ jest też od sygnału. Sprawdź ten bezpiecznik ale nie wzrokowo tylko miernikiem a najlepiej podstaw dobry i powiedź czy się coś zmieniło. Sprawdź również masę na te kontrolki. Chciałbym żebyś również rozebrał i sprawdził wyłącznik zapłonu przy manetce gazu wzrokowo i miernikiem. Wybacz ale jak mam Ci pomóc online to musimy tak działać krok po kroku. Czy w Twojej instalacji są wyprowadzone jakieś nieoryginalne przewody, gdzieś są połączone, jakaś taśma izolacyjna w dziwnych miejscach i inne duperele wskazujące na dziwne kombinacje z elektryką?

I ten kto tak uważa też dzwoni...:icon_mrgreen: NIe zgadzam się z Tobą. Tyle lat za fajerą a nadal potrafię być zaskoczony. Tutaj pojawia się druga sprawa czyli zdolność i gotowość do reakcji na takie sytuacje...oczywiście w miarę możliwosci czyli gdy sytuacje zaskoczenia występują na tyle wcześnie, ze pozostanie nam czas na zareagowanie bo reszta nazywa się wypadkami.

To trochę po omacku bo zupełnie inaczej jak mam sprzęt przed nosem w takich przypadkach. Obejrzyj ten przewód, który idzie od bezpiecznika, który zmieniłeś na mniejszy (co nie jest również dobrym pomysłem). Sprawdź go na całej jego długosci i od strony zasilania i w stronę instalacji. Myślę, czy nie stopiło gdzieś izolacji i zwarł z innymi przewodami albo z masą. Jak to zrobisz to daj znać i będziemy iść dalej. Masz schemat? To zapodaj, będzie łatwiej.

Proszę oświeć mnie jak to zmierzyć ?

No ja raczej zachowuję się jak twardy dysk, zapisane doświadczenie jest stale używane i nowe dopisywane. W codziennej jeździe dostosowuję jazdę do tego co chcę (również tych swiateł) Fakt, że czasem zdychają mi jakieś klastry (mój ostatni wypadek) ale ogólnie auto czy samochód nie zmienia podejścia do poruszania się po drogach. Jednak to chyba przychodzi z wiekiem

Czy wykonałeś tą procedurę sprawdzania problemu? KLIK Na tą chwilę szukaj jeszcze przepalonych bezpieczników, słabej masy na ramę. Narazie zastanawiam się co jeszcze bo objaw jest ciekawy.

Dla d... osoby, która dała mi minusa (nie wzrusza mnie on) chciałbym wytłumaczyć, ze nie ma bladego pojęcia jak wygląda smuga światła z takiej lampy i ze nie przeszkadza to w jeżdżeniu nocą. To nie angielska lampa, która razi po gałach nadjeżdżających z naprzeciwka. Diagności to wiedzą i dlatego niektórzy się nie czepiają.

To już sam odpowiedziałeś sobie na pytanie. Świece. Wypalanie świec to tylko sposób na sprawdzenie ale jak już je musiałeś wypalać to zawsze należy kupić nowe. Kup teraz irydowe to dłuzej Ci posłużą i będą bardziej odporne. Pamiętaj, ze nie powinno odpalać na chwilę motocykla zwłaszcza na zimno, wtedy najszybciej uszkodzisz świece a są podatne na to.

Źle mnie zrozumiałeś Marian. Miałem na myśli właśnie fakt, że jeśli gliniarz się czepi to i tak diagności podbijają bez większego problemu tylko trzeba dobrze trafić.

Miał zupełną rację. Hamerykańskie swiatła nie doswietlaja pobocza i nie można ich używać w EU. Ale...zależy to od stacji diagnostycznej :icon_razz: Zabrał Ci dowód?

Przepraszam, że napisałem półki bo Jimi ma rację. Jeśli oddajesz półki do prostowania to oczywiście obie.

Dlaczego wspomniałem o wypadku. Zastanawiam się czy zegary są od tego modelu. Rozumiem, że są od 929 ale moze rocznikowo zostały wprowadzone jakieś zmiany w elektronice zegara i dlatego nie działa to jak trzeba. Jednak to teoria spiskowa, która przeszła mi przez myśl i nie będę w nią brnął. Nie podałeś wszystkich danych w opisie jakie powinieneś zamieścić zakładając temat. Czy sprawdziłeś czujnik i przewód? No chyba, ze masz ślimak i linkę to wtedy sprawa jest prostsza.

To musiałeś założyć drugi temat z tym samym problemem? Nie mogłeś kontynuować tamtego? :banghead:

Nic więcej nie dostało oprócz lag, półek i ogranicznika. Ramie nie zaszkodzi takie puknięcie. Ogólnie zadajesz konkretne pytania w któych jest prawie odpowiedź...po prostu możesz trochę uwierzyć w swoją wiedzę.

Ustaw miernik na omomierz (najlepiej na pomiar diody lub tzw. piszczyk) i dotknij do wyprowadzeń. Biegunowość tutaj nie ma znaczenia. Nie znam parametrów tego czujnika ale w 99.99999% jeśli ma przejście to est sprawny. Najczęściej przy takich usterkach występuje przerwa na przewodzie łączącym czujnik z licznikiem.

Sranie w banie z tym odłączeniem aku. Sprawdź najpierw przewód od czujnika do licznika, czujnik impulsów. Od tego musisz zacząć i napisz jakie rezultaty. Czy moto było wypadkowe...zapewne powiedziano, ze nie ale miałbym pewne wątpliwości.

Tak. Masz krzywe półki i teraz wypada kupić półki abyś miał wszystko ok.Trzeba było od razu napisać co i jak a nie kombinowałeś jak koń pod górkę sprawdzając zdolności dedukcyjne :bigrazz:. Są firmy prostujące i lagi i półki profesjonalnie z pomiarami. Ja nie jestem zwolennikiem tego ale to indywidualna i osobista sprawa.

Jeśli masz faktycznie nowe lagi to oczywiście swiadczy to o krzywych półkach. Jednakze wypadałoby najpierw w takim wypadku poluzować śrubę główki ramy mocującą półki i zobaczyć czy nie są przesunięte względem siebie. Jednak jeśli masz nowe lagi to znaczy, ze nie napisałeś jakiegoś faktu dotyczącego Twojego motonga bo nikt nie kupuje nowych lag jeśli są proste...

Jak wyzej napisałem mierzysz wysunięcie końcówki lagi z górnej półki lub na równo jeśli tak było przed demontazem i nic innego nie mierzysz. Jeśli obie lagi bez oporów i naginania wejda Ci w dolną i górną półkę to znaczy, ze jest ok. Nie wymyślaj na siłę procedur serwisowych.

Jak półek nie zdejmowałeś to nie musisz się martwić o odległośc między półkami . Wystarczy, ze ustawisz lagę w górnej półce jak zaleca serwisówka.

Ruszać nie musisz i wlewaj na rozciągniętej ladze.

To jeszcze kolego napisz jaki masz problem to spróbujemy pomóc.