bart_b

hayabusa chodzila na knie 50 kkm i nic sie złego nie stało, tak wiec inwestycja jak najbardziej wskazana. nie mówiąc juz o lepszym oddechu.

zajżyj jeszcze do oferty kappa. swietne produkty. www.kappamoto.com tak jak oni nie maja pojecia to chyba nikt na tym swiecie :) na proste info czekałm kilka godzin, jak chciałem zamówić stelaż do KTMa to mi kazali czekac prawie 2 miesiące, a cene wzieli chyba z księżyca. goscie z motobagaz.pl maja zdecydowanie wieksze pojecie, zdecydowanie szybciej sprowadzają towar i maja zdecydowanie lepsze ceny. roznica wyniosła ponad 200zł na jednym głupim stelażu tak wiec importer musi troche nad sobą popracować bo narzut 200% to jużnie na dzisiejsze czasy :-)

kup sobie patroline. od razu masz wiązke pod konkretne moto i zero kombinacji. polecam

mania prześladowcza polega na tym że spory procent osob ktore przyjechało na wymianę oleju ze swoim okazyjnie kupionym motulem przywiozło jakiś syf. dla mnie wystarczy a jak to nazwiesz to juz totalnie Twoja sprawa. jesli jedna z wielkich i znanych hurtowni swiadomie lub też nie, wpuściła na rynek spora partię takiego wlasnie gówna to z całym szacunkiem ale nie specjalnie mi się usmiecha stosować takie produkty. kolejna kwestia to tak jak pisałem mierna jakość tych produktów. co zupełnie je wyklucza, ale kazdy ma prawo wyboru :)

Lej LM 10w50 bo jest o niebo lepszy od 300v albo eni 10w50 lub 10w60. sc59 lubi łykac olej tak wiec motula 300v bedziesz tylko dolewał. hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha chociaż nie wiem ile by klepac to i tak ludzie swoje.

musisz załozyc i sam ocenić bo to wrażenia subiektywne dzialanie bardzo podobne bo to ta sam półka

:) zdecydowanie mam świadomość jakie znaczenie ma opona, jej konstrukcja i cisnienie. Zawsze na swoje motocykle zakłądam dunlopa. miałem juz różne marki min michelina ktory wypadł dość blado. dunlopy - większość modeli, relatywnie w danej klasie opony prowadzi sięznacznie lepiej niż adekwatny michelin mnie zawodzi w takich sytuacjach przede wszystkim to ze motocykl ma przeznaczenie uniwesalne a dziejąsiętakie rzeczy. pomijam wykonanie tego wyjątkowo niskobudżetowego pojazdu. dla mnie kaszana straszna.

dunlop 220st bedzie ok. wytrzymała bardzo

opona to sport turytstyk i teoretycznie taki też własnie motocykl. ogolnie załamka i tyle. swoja droga ciekaw jestem jak moje moto zareaguje na 3 kufry bo jeszcze tak nie jechałem na nim... hayabusa była tak cieżka ze nie było z tym zadnego kłopotu, zobaczymy jak ktm sie z tym czuje

dokladnie tak jak piszesz, wszystko zamknięte jest w jedną puszkę co znacznie ułatwia znalezienie dogodnej lokalizacji bez druciarstwa. czujnik pochylenia jest. miałem starszego patroline (2001 r produkcji) w hajce i nie bylo problemów z odpalaniem nawet po kilkumiesięcznych przestojach. mysle ze firma jest na tyle poważna ze brali to pod uwagę. generalnie polecam

dzieki wszystkim za zaangażowanie. generalnie to jak dla mnie motocykl z kategorii nieporozumienie ale to nie moje tylko klienta :) zalozylismy opone typu kartofel (PR1) i problem się skończył. motocykl jest podatny na shimmy przy modyfikacjach typu założenie stelaża czy kufra co jest totalną wpadka konstrukcyjną bo niby to ma być uniwersalna maszyna. do kompletu podciągnelismy lekko łożysko na główce ramy i działa wszystko ok. w kazdym razie problem rozwiązany jeszcze raz dzieki

z calym szacunkiem ale słabo wyceniasz swoje zdrowie i zycie. komplet zamienników wysokiej jakości np NG to koszt ok 1000zł. skoro nity się wyklepały to układ zakończył swoją żywotność. producent nie przewiduje takich napraw. jak cie nie stac na utrzymanie takiego motocykla to kup coś tańszego. nie bedzie lansu ale jezdzić bedziesz.

bardzo fajnym rozwiazaniem sa alarmy patroline. dokupujesz wiazkę do konkretnego motocykla i zero kombinacji i cięcia kabli. zrobione dość porządnie i działa bardzo dobrze.

zastanawiam sięnad zachowaniem tego motocykla na "nowoczesnej" oponie ktora ma bardziej stożkowaty kształt niżstare nalesniki kwadratowe PR1. nie ukrywam ze licze na info od posiadaczy cbfa czy nie wystapilo u nich takie coś po zmianie opon na bardziej sportowe. poza tym stary kapec jest na smietniku. kolejna kwestia to taka ze na innych motocyklach wymienione opony działają prawidłowo

qualifier był kolegi ktory kilka dni wczesniej zdjał z motocykla. nic się nie działo, jezdzilo na niej normalnie dla tego wykluczam wady opon tym bardziej ze roadsmarta założyłem dla sprawdzenia na swoj motocykl i jest ok. nic się nie dzieje

dwie pod rząd? z czego jedna totalnie nowa. odpada

witam Może ktoś z Was spotkał się z takim problemem a mianowicie chodzi o pojawienie się shimmy przy prędkościach rzędu 80-100km/h w cbfie 1000 po zmianie opon. Motocykl dotychczas jezdzil na pilot road 1 i problemu nie zauważono. założyliśmy oponę dunlop roadsmart ktra ma zdecydowanie bardziej zmukłą sylwetkę i w zakresie 80-90 km/h kierownica myszkuje w sposob bardzo niebezpieczny. pierwsza mysl to zle wywazenie - wyeliminowane, błąd montażu - wyeliminowane, wadliwa opona - wyeliminowane. zalozylismy qualifiera, problem rownież występuje ale tylko pomiędzy 90- 95 km/h. Czy ktoś ma jakieś doświadczenie z takim problemem? Jeden z kolegów mechaników miał identyczną sprawę jakiśczas temu i nie wybrnął z kłopotu czyli sprawa nie jest pojedyńcza. Aha łożysko główki ramy i łożyska w kołach oraz uszczelniaczei olej zawiesznia są nowe. za wszystkie podpowiedzi z góry dziękuję.

taniej tzn za ile? 1000zł to dobra cena?

a co wy mysleliscie ze po złotówce bedzie i to w pełnej rozmiarówce? ja pitole co za naród.

motocykle to nie tania zabawa. prawdopodobienstwo ze ktos to zrobi dobrze za pol ceny jest mała. WP to nie tania lipa. ja bym dał do regeneracji i jezdzil ze swiadomoscia ze jest gites

ja mam bardzo dobre produkty, warto stosować. miałem w zeszłym sezonie w b-kingu i zdecydowanie lepiej pracowało sprzęgło i skrzynia niż na motulu 300v ktorego wlał moj poprzednik. stosowalem 10w50 full power katana. kilku klientom wlalem olej o nazwie 10,4 i tez nie narzekają. jednem spadło spalanie oleju. wczesniej miał chyba castrola GPSa ale nie jestem na 100% pewien. generalnie opieramy się w warsztacie wlasnie na agipie i ipone a dla niedowiarkow stoi motul i castrol :) ale ci co daja się namówić na zmianę stereotypu raczej juz do starej wersji czyli motula nie wracaja.

a j ci po prostu polecam zalenie produktem agip bo po prostu polecam ;)

niestety tak z czego glownie motul bo najpopularniejszy. uchronic sie ciezko ale biorać w miare oficjalnej sieci jest szansa sie uchronic tylko po co sie narażać. lepiej wziąc coś innego i z głowy ryzyko. jest tyle marek na rynku ze spokojnie można coś wybrac

spokojnie możesz yss zakłądac. to dobra marka. nie jest to ohlins czy wp ale na pewno poczujesz znaczną poprawę. do kompletu zalej olej tego samego producenta. tani nie jest ale odpowiedni. a co do tradycyjnych zawieszen do szosowego użytku polecam wlanie 15w powinno to poprawić sprężystość i choć troche zniwelować problem zamiękkiego zawieszenia. UPD to nie dotywczy. a w kwestii roznicy działania zawieszen doznałem olsnienia po przesiadce na moto z zawiasem WP ktory ma pelna reg łącznie z e slow and fast rebound na tyle. olej 2,5W :)

a jak mam porównać motula w60 jak go nie ma? zestawilem dwa najlepsze produkty obydwu producentów. co do zastosowania to tez jestem zdania ze do silnika r4 w typowym motocyklu do przeciętnego użytku nie ma najmniejszego sensu lac oleju o wartościach 0w60 czy 20w50 bo to oleje do zastosowania w dużym obciążeniu w zwiazku z tym zalewam agipa 10w50 ktory jest tanszy od 300v. co do wymagan producentów to przede wszystkim trzeba brac poprawkęna silniki w ukladzie V. tu problemy sa większe czytaj wymagania też wyzsze. w lc8 min 10w50 a do ogniowania 20w50. co do samej marki sa różne upodobania ale przeplacanie wg mnie jest totalnie nie uzasadnione. kolejna sprawa to co w tym zlego ze castrola rozlewaja u nas? myslisz ze nie pilnują odpowiedniego poziomu jakości? nie wydaje mi sie.