Nitomen

czytalem ze po liftingu ( chyba 99 rok ? ) pozbyli sie wiele wad z poczatkow produkcji , ciekawe ile w tym prawdy ?

witam obecnie katuje starego P 309 z 1.4i , ale auto robi sie dlamnie za male , za slabe i za kanciaste , aczkolwiek jezdzi bezawaryjnie mimo moich katuszy :) . Bardzo spodobal mi sie P 406 , mysle o silniku benzynowym bo malo jezdze ( ok 10 tys rocznie) , slusznej pojemnosci 2.0 L - najchetniej 2.0T 8V ale tego kwiata jest bardzo malo , ewentualnie zadowole sie zwykla 2.0 16V. Czy sa tu uzytkownicy takowych ? co sadzicie o tych autach ?. Jakie maja wady, zalety ?

Forma Raptor - juz 3 rok im leci , zaczynaja sie rozwalac na szwach i ciekna jak durszlak , no ale ja tez sporo jezdze.

wyglada na uszkodzony czyjnik wentylatora , zazwyczaj mocowany jest na chlodnicy. W momencie pracy , owy czujnik powinien zwierac sie w srodku i przepuszczac "mase" na swoich stykach. Mozliwe jeszcze, ze to tylko czujnik wskaznika jest walniety i blednie podaje. Nie wiem jak to w busie , w KLR mialem wlasnie 2 czujniki , od wentylatora i od wskaznika.

ja mam szczegolny problem z prawa reka, czasem po 5 -6 km dynamicznej jazdy boli jak cholera , bol odczuwam zaraz za nadgarstkiem...

dawal ktos podwyzszenia kierownicy do XR 600 ? bym sobie takie strzelil , ale nie wiem czy linek wystarczy aby chociaz ze 3 cm podniesc

a czy w 2005 nie bylo juz 450 ? , pozatym to pomaranczowe to tasma i zdaje sie z pokrywa altka na czerowny sylikon mocowana.

detka jest nowa , ale wlasnie polatalem troszke ok 40 km nawiniete w terenie i jest ok nie ma kapcia . Co do deseczki z gwozdziami , to na tej trasie co opisywalem wyzej spotykalem zastawiona zwalonymi i wyciagnietemi na droge drzewami oraz galeziami , ktore mozna bylo objechac. Moze komus sie nie podoba, ze tam jezdze...

sprawdzalem nie ma luzow , pozatym dziura jest zawze od zewnatrz detki .

hmm narazie zmienie okolice jazdy :) pare dni temu jechalem ta traska co dzis i niezlapalem kapcia , moze mialem szczescie :) . Albo zaczne rozgladac sie za musem :).

witam Zaczne od poczatku , jakis czas temu najechalem na gwozdz , oczywiscie kapec i powrot na kapciu 3 km do domu . Po zalataniu, jeden wypad w teren i znowuy kapec - tym razem nic w oponie nie bylo , po zalataniu dwa wypady w teren i znowu dzisiaj kapec i znowu opona czysta. Sprawdzilem czy nie ma drutow wystajacych z oponki ale nic nie widac, nie czuc nawet jak sie ja zgina . Dodam ze w obydwu ostatnich przypadkach jechalem ta sama lesna trasa , wiec zglupialem troszke , albo faktycznie cos z tym kapciem nie tak ,albo na "mojej" trasie sa jakies gwozdzie :/.

szczegolnie nie lubia , jak sie daje w palnik na zimnym silniku

rozumiem ze ok 4 tys zl pakietu startowego na sterownik pompy juz masz odlozone ? bo napewno sie przyda :D ja teraz katuje starego pezota 309 , w planach mam pezota 406 2.0 16V albo 2.0T 8V :D:D - nie ma to jak zabojad :D

to zle slyszales , z tymi glowicami to jest ze sa miekkie ,gniazda i zawory siadaja kasujac szybko luzy , do tego prowadnice najprawdopodobniej sa niewymienne ( takie byly w 650) , co powoduje ze jak juz pali olej glowica , to lepiej rozgladac sie za swiezsza bo same uszczelniacze nic nie dadza.

ja u siebie porawilem zaduzy luz i juz na zimno nie mam orkiestery z glowicy.

a co powiecie na ten olej ? http://www.orlenoil.pl/oferta/motocykle,33,167.html. Ja nastepnym razem wymienie castrola na motula ( takiego jak wczesniej lalem) , castrol jakos nie przypadl mi do gustu i nie tylko mi zreszta.

albo uszczelka puszcza , albo pokrywa/glowica peknieta

lancuszek w oryginale kosztuje 100 zl

ja to widzialem na wlasne oczy , do jego warsztatu mam ok 800m czesto wpadam na "ploty" , zreszta on sam to stwierdzil , gdyby nie opel i ford to na chleb by nie zarobil :) , znajomek z bylej roboty mnial vectre B 2.0 tdi , sterownik pompy kosztowal go jedyne 3 tys zl , a to typowe w tym modelu. Dlamnie opel stoi na rowni z daewoo i hiundaiem i nikt mnie nie przekona ze jest inaczej. O zawieszeniu nie ma co gadac , bo na polskie drogi ? to tylko czolg sie nadaje , a i ten pozrywal by gasienice , zachodnie auta ( tymbardziej audi) robione jest na gladkie i rowne drogi. Jedyne co to Vectra B ma bardzo ladna bude , bo w srodku juz raczej skromnie. Ale co ciekawe w Australi zauwazylem sporo opli , tyle ze produkowane tam pod nazwa HOLDEN , ale zapewne tak jak ich FORDY , bazuja na podzespolach japonskich aut. Ale buda prawie identyczna.

skrzynia nie lubi jazdy na malych obrotach , mozliwe ze to zalatwilo twoja , duza V ka napewno ma spory moment , a co za tym idzie jest elastyczna i kazdy jedzie na malych obrotach. Tu koledzy maja racje , 2 tryby + wodzik , a mozliwe ze jeszcze cos dojdzie. p.s silnik mam po kapitalce w sumie juz go tak nie idzie jak na poczatku ( moze przez to ze za duzo bylo ? ), a pocenia sa typowe dla XR :) napinacz nierzadu i impulsator (karter-pokrywa sprzegla) , ale co ciekawe koles co mial kiedys DR 650, twierdzi ze tez zauwazalnie wiecej go palila niz motula - przypadek ? niesadze.

szukaj na allegro oryginalu , albo w akcesoryjnych ufo plastic lub acerbis . Ja mam teraz zamontowanego ufo , dalem 200 zl wraz z lampa i kablem

byeme widzialem na zywo , widac ze bylo po przyspieszeniu ze silnik ma ladny potencjal , ale reszta taka nijaka ( szerokie , niskie) , do enduro raczej bardzo lajtowego. Doszly mnie ostatnio sluchy ze urywaja sie przednie lagi przy osce ( na amerykanskim forum enduro adventer jest foto takich lag)

EXC , pozatym nie ten temat , masz od tego odpowiedni http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...c=83132&st=1980

nie masz klopotu ? kup se opla :) nie wiem jak w V6, ale a R4 szybko konczyly sie pierscienie w skutek tego kilku letnie auto zarlo olej w sporych ilosciach , elektryka ? nierozsmieszaj mnie , koles prowadzi wlasny serwis "elektryk samochodowy" , mowi ze do fordow i opli trzeba podchodzic z sercem , bo tam nigdy nic nie jest jasne a sporo ich widuje. Łozyzka kol ? a jak masz w oplu od czolgu ? lozysko jak lozysko , po ilus tam latach nalezy je wymienic , koszt nie duzy , robota tez nie jakas skomplikowana. Blacha owszem w oplu leciu , ale w pasku B4 tez nie bylo z nia wspaniale. Zawieszenie w pasku VR6 jest pancerne i raczej predzej urwiesz, niz wyrobisz luzy , rozrzad masz na 500 tys km , a na tyle mniej wiecej przewiduje sie ten silnik. Do elektryki nic nie mam , dzialala prawidlowo w niemlodym juz aucie. ( czego nie da sie powiedziec o niestarych oplach).

dawala ( do 160 szla) , ale musial bym zbiornik na olej zamontowac :cool: bo przy palowaniu lubiala sobie wypic :banghead: , no i troszke niepewnie sie prowadzila od 130. Hikor a ty jeszcze jezdzic , czy juz emeryt - rencista jestes :D:D