Nitomen

po pierwsze bo tani w zakupie i eksploatacji wszystko robisz praktycznie sam ,po drugie ze na polskie drogi to sie jaknajbardziej nadaje ,pozatym lubie jazde off-road juz na simku i mz ostro ganialem po lasach :P asfaltowa droga mnie nudzi :crossy: niestety minusem enduro jest dosc niska predkosc :banghead:

moze sie krecic wazne coby je zatrzymac np noga bez wiekszego problemu ,jesli nie da rady to sprzeglo ciagnie ,moze byc albo luz na lince albo cos ze sprzeglem co do zebatki ona jest mocowana na takim gumowym tlumiku drgan i moze miec lekki luz

zostaje albo kupic uzywki w bdb stanie, albo oddac chrom do renowacji tzn nalozyc nowa warstwe

GSXF to dosc spokojne maszyny i nie porywaja naglym skokiem mocy powyzej 6 tys obr. jesli nasz podstawy jazdy , tzn jezdziles na moto to poradzisz sobie z 600 bo 750 byla by juz troszke za duza na 1 moto :)

zalezy kto ile jezdzi ja na ETZ rocznie robilem ok 10 tys .km

kazdy olej dobry, czym gestszy tym lepiej

dokladnie tarfialo mi sie gasic moto na zimnym silniku, ba nawet na ssaniu i nigdy nie bylo klopotow z ponownym odpaleniem a swieca nadal dziala prawidlowo, swieca ktora mam to DENSO i takie tez ci polecam NKG sa przereklamowane

zobacz do Mechanika 2T ja mialem 2 ETZ w 2 ladowanie bylo minimalne ale i tak zamale aby naladowac aku ,padajace skrzynie to rowniez czesty przypadek, nawet obecnie jest tam temat ktos ma klopot ze skrzynia,Pada najczesciej 3 i wodzik po rozbiorce okazuje sie ze inne tryby rowniez sa juz zjechane i praktycznie nalezalo by je wszystkie wymienic.. pozatym 21 koni na 150 kilo moto to troszke malo przy silnym wiaterku na 5 nie uciagniesz.

smarujesz rolki .czyscic mozna tez ropa (olej napedowy) tak pisze w manualalu do KLR 600

e ETZ pada szkrzynia i elektryka (ladowanie aku) a same ladowanie jest slabiutkie i czesto aku trzeba doaldowywac bo moto gasnie . Wystarczy osluchac i zobaczyc wyglad zewnetrzny moto aby stwierdzic jego stan ,potem mala runda i jesli wszytsko gra warto brac ,a czesci uzywanych do popularnych moto jest sporo na Allegro i nie kosztuja wiecej jak nowe do ETZ jesli nie masz za duzo kasy na ewentualne serwisowanie moto szukal bym 125 2T przy ETZ musisz miec wlasny warsztat (garaz) i miec pojecie o mechanice czekaja cie dlugie godziny napraw ,nie ma co ukrywac to stary sprzet i jakosc materialow nie jest zbyt dobra, w skutek czego czesto sie cos psuje ...

dokladnie 30 letnia Japonia polata dluzej bez zadnych napraw jak ETZ (tymbardziej z wioski) wiem co mowie ..... ale to kwestia kasy... MYCIOR1 czemu akurat te maja byc wyjechane, jesli cie stac to kup sobie nowke z salonu i nie truj ze stare moto to zlom.....akurat nowsze motocykle nie sa juz tak trwale jak stare Japonce.

Jesli mas kase na utrzymanie moto proponowal bym jakiegos Japonca 125 2T lub 250 4T aczkolwiek eta nie jest zla, ale musisz pamietac ze maja sporo wad (padajace skrzynie) i ogolnie lubia sie psuc :buttrock: polecal bym np http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=96142307 albo http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M177483

ok juz rozumiem ale nie pod kolem zamachowym, a pod koszem sprzeglowym i zebatka przekazujaca naped z kosza na walki w skrzyni mozna sprobowac... moze to tez byc powod ze biegi ciezko chodza Haryy lepiej zrobic to teraz i wymienic 2 - 3 elementy niz potem pluc se w brode ze cala szkrzynia poszla ........dopiero wtedy zaczna sie koszta a widze ze cos zaczyna sie sypac..... p.s mialem etke w ktorej co 3 miesiace rozbieralem silnik (pechowa jakas) zawsze sypalo sie cos innego ...wiec mniej wiecej wiem jakie byly objawy i co sie robilo aby znowu dzialala

ja zgadzam sie z rg166 ,nakrec ciotke na 5 letniego Japonca niz nowego Chinczyka wytlumacz to co napisal rg166 sprzet moze i uzywany bedzie okazyjnie, ale mimo wszystko jak mec to cos co sie nie rozleci po jezdzie testowej :buttrock:

no jak widac daje rade i to calkiem niezle :icon_biggrin: http://video.google.com/videoplay?docid=-4...2&q=wsk&pl=true

witam jutro albo w piatek (czekam na przesylke) wymieniam uszczelniacze lag w moto ,uszczelnaicze pylowe ze wzgledu na cene i to ze musieli by je sprowadzic jako orginaly musialem sobie darowac. Ale to chyba zwykly simmering jest ??, moge kupic w spiecialnym sklepie z uszczelniaczami technicznymi, pewnie nie wiecej jak 10 zl za sztuke ,a orginal 30 zl tylko czy aby to zwykly simmering ?? czy jakis specialny ciasniejszy :?:. Bo np w MZ mialem podany wymiar uszczelnaicza olejowego (innych nie bylo), ale po zakupie takiego w tym sklepie okazalo sie ze mimo wymiaru byl luzny ,wychodzilo by ze orginaly sa polowkami wymiaru ?? albo to specialne wyroby ?? :icon_biggrin: a w ogole jak poznac ze uszczelnaicze pylowe sa do wymiany ?? pozdro

i tak po 500 km bedzie czarne

no ale poco wymienic 3 wodziki wymieniasz 2 tryby 3 biegu i ewentualnie wodzik jesli widac ze jest zjechany , czyli cena jesli sam zrobisz to do 60 - 100 zl na gotowo

nie no wiem gdzie lac plyn do chlodnic :icon_biggrin:

e wyskakuajce biegi w MZ to standart mi sie najpierw posypala 3 potem 1 i na koniec czyba 2 ,mysle ze wbijanie bez sprzegla nie szkodzi poprostu w MZ to normalne ze padaja biegi. Zrob to teraz bo potem psuje radosc z jazdy, koszt nie wielki ok 60 zl a roboty na 1 dzien nie czaje tego co pisze Buła jak srubka ?? przeciez tam nic nie ma ,jakie kolo zamachowe ?? w 251 jest tylko alternator podobny do samochowego i nie ma tam magneta (kola zamachowego)

a to nie zbiornik wyrownawczy ?? u mnie tez nie zejdzie samoistnie zdaje sie ze musi byc jakies konkretne podcicsnienie w chlodnicy zeby go wyssalo

a moze lepiej MZ 150 zadbana i dopieszczona ?? moze nie nowe ale jak cos padnie to czesci zagrosze no i ladnie wyglada

o pompe sie nie martw napewno cos znajdziesz na Allegro i motobojzlach ,zreszta zakladam sie ze to pompa Nisin -a :icon_biggrin:

zagadaj z nimi robia tarcze pod wzor starych " [email protected] " co do jakosci nie wiem, jeszcze nie kupilem tarczy ale napewno to zrobie po tylnia juz dawno powinna byc wymieniona

Paradowscy - http://www.paradowscy.pl/pl/index.html robia doskonale zawory ,nie gorsze od orginalow