Skocz do zawartości

yaaro

Forumowicze
  • Postów

    129
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O yaaro

  • Urodziny 05/24/1976

Osobiste

  • Motocykl
    Honda RC36
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Wrocław

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://www.hotfighter.prv.pl

Osiągnięcia yaaro

NOWICJUSZ - podwórkowy kaskader

NOWICJUSZ - podwórkowy kaskader (13/46)

0

Reputacja

  1. Skoro juz bardzo chcesz dławić "siódemkę" to proponuje wstawić kryzy w dolocie. Ja kiedyś zmieniłem airbox w swojej VFRce, wstawilem duży stożek i przez dobór odpowiedniej średnicy kryzy (rurki) w dolocie stroiłem całość tak aby chodziła najlepiej. Gdy wstawiłem kryzę średnicy ok. 3 cm motocykl wkręcał się jedynie do średnich obrotów, później już się dusił. Pozdro
  2. Pamiętaj o zabezpieczeniu gwintów aby farba tam sie nie dostała. Najlepiej jak wystrugasz sobie kołeczki drewniane i je wkręcisz w gwinty. Można je też zabezpieczyć folią aluminiową. Pozdro
  3. Mam problem z cieknącymi lagami UPSIDE-DOWN (kawasaki ZX9R). Lagi są po prostu zużyte, wytarte do miedzianego podkładu pod chromem, a nawet jeszcze głębiej. Zanim zdecyduję się na wydatek rzędu 600 PLN na nowe rury rozważam patent z ich obróceniem o 180 stopni. Czy ktoś z Was myślał już nad takim rozwiązaniem? Nie wiem jak wygląda dolna część rury na odcinku mocowanym w aluminiowym elemencie, który trzyma przednią oś koła, czy jest gwintowana itd. Jeżeli ta dolna część jest gładka, to mógłbym spróbować obrucić lagę tak aby jej drugi koniec (ten z gniazdem na panewkę) powędrował do dołu, a ten z dołu (dotychczas po stronie osi) byłby na górze. Oczywiscie nowe gniazdo na panewkę wytoczyłbym. Co myślicie o tym pomyśle?. Jakie są szanse na powodzenie? Pozdrawiam :)
  4. Pozwoliłem sobie wkleić z innego tematu. Zdjęcia pochodzą z targów MOTOCYKL EXPO 2006 z Warszawy http://img316.imageshack.us/my.php?image=r...dsc009010pk.jpg http://img316.imageshack.us/my.php?image=r...dsc009222ch.jpg http://img316.imageshack.us/my.php?image=r...dsc009233zx.jpg http://img355.imageshack.us/my.php?image=r...dsc009253xq.jpg http://img355.imageshack.us/my.php?image=r...dsc009275ta.jpg http://img316.imageshack.us/my.php?image=r...dsc009295bg.jpg http://img316.imageshack.us/my.php?image=r...dsc009312tq.jpg http://img316.imageshack.us/my.php?image=r...dsc009326kx.jpg http://img354.imageshack.us/my.php?image=dsc009371vp.jpg http://img316.imageshack.us/my.php?image=dsc009306ko.jpg http://img354.imageshack.us/my.php?image=dsc009287qj.jpg http://img316.imageshack.us/my.php?image=dsc009267ud.jpg http://img316.imageshack.us/my.php?image=dsc009240cp.jpg http://img354.imageshack.us/my.php?image=dsc008958wq.jpg http://img316.imageshack.us/my.php?image=dsc008914zy.jpg
  5. To prawda, najwięcej atrakcji było w sobotę, również panny, nawet striptiserka tańczyła na scenie (bielizny jednak nie ściągała), natomiast co do customów...hmmm, najwyraźniej trafiłeś po godz 13 (po ogłoszeniu wyników konkursu custombike), kiedy to większość zwinęła ze stoiska swoje sprzęty aby udać się w długą trasę powrotną.
  6. Jasne :biggrin: foty znajdziesz tu www.hotfighter.prv.pl . Jak na swoją stronę wrzucę foty z targów, to i tu będę mógł zdać fotorelację. Pozdro
  7. Witam wszystkich. W dniach 7 do 9 kwietnia w Warszawie odbędą sie międzynarodowe targi motocyklowe http://www.motocyklexpo.pl/ Pewien znany wszystkim miesięcznik motocyklowy zorganizował konkurs CustomBike na najlepszą przeróbkę motocykla. Jakimś dziwnym trafem zakwalifikowałem się do finałowej ósemki lecz mam wielki problem z przewiezieniem swojej "wydłubki" do Wawy na finał konkursu. Na dwóch kołach na pewno nie pojadę, bo wipicowany motocykl może napotkać na różne niemiłe niespodzianki na drodze jak np. deszcz, a na polerowanie sprzęta na stoisku wystawowym nie mogę sobie pozwolić. Mam więc pytanie, czy ktoś z Was z Wrocławia, Oleśnicy lub okolic wybiera się busem lub autem z hakiem holowniczym na te targi i może mi pomóc w transporcie? Sprawa bardzo pilna. Jak co to piszcie na [email protected] lub po prostu 0505-707-549. Pozdro :icon_razz:
  8. To i ja dorzuce swoje 3 grosze. Jak większość pochloniętych pasją motocyklistów (ze średniej grubości portwelem) ja również wolę kilkuletni motorek, niż nówkę w tej samej cenie, bo wiadomo, że ta nówka będzie ze znacznie niższej pólki, a i tak swoje 20-30% wartości straci po pierwszym roku exploatacji. Pasja motoryzacyjna sprawia, że nie potrafie motocykla, czy samochodu traktować jedynie jako środka lokomocji, więc nie jest mi obojetne czym jeżdżę. Pasja ta może czasami przyslaniać mój rozsądek ale jak na razie nie żalowalem swoich decyzji. Wracając do powypadkowych motocykli, balbym sie kupować superlekki sprzęt ze zgiętymi lagami UPSIEDEDOWN. Jak wiadomo takie zawiecho jest dużo sztywniejsze i silniejsze od klasycznego. Klasyczne często w razie dzwona poddaje się naprężeniom oszczędzając ramę. Pisząc "superlekki sprzęt" mialem na myśli ostatnio produkowane, radykalnie odchudzane konstrukcje, których ramy choć bardzo sztywne są wrażliwsze na uderzenia. Babym się, lecz nie wykluczam, że po wnikliwym przebadaniu móglbym taki sprzęt zakupić. Oczywiście prostowanie lag, pólek, czy felgi nie wchodzi w grę przy takiej rakiecie. Skoro czlowiek juz zakupil tą RRę, to znaczy, że rozważanie za i przeciw ma już za sobą, teraz tylko musi mądrze ją naprawić i nie rozpatrzać z powodu nieprzewidzianych wydatków (jak profesjonalne prostowanie ramy, prześwietlanie jej itd), Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam wszystkich :)
  9. Witam Was ponownie. Dotarło do mnie, że mam niewielkie szanse na pozytywne rozstrzygnięcie opisanej kwestii. Jednak myślę sobie, że spróbować nie zaszkodzi, tym bardziej, że ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie na podstawie opinii zarządcy dróg, a ten może okazać się przychylny skoro nie jego pieniądze wchodzą w grę, tylko kasa ubezpieczyciela. Jak już się dowiedziałem, w razie wpłynięcia roszczenia zarządca sprawdza, czy plama oleju została wcześniej do nich zgłoszona lub czy zostały zgłoszone jakieś towarzyszące wypadkowi szkody w postaci zniszczonych znaków drogowych itp., bo wtedy mają obowiązek pojawienia się na miejscu i oznaczałoby, że mieli okazję dowiedzieć się również o plamie. Dlatego nadzieja pozostaje.
  10. Dziękuję Wam za odpowiedzi. Widzę, że znawcy tematu podjęli dyskusję. Wiedziałem, że najlepiej pomocy szukać na naszym forum :evil:. Czytam uważnie co piszecie i zaglądam do przytoczonych przepisów. Będę informował Was jak się sprawa dalej toczy
  11. Witam wszystkich :D . Mam pytanie i potrzebuję pomocy ale na początku parę faktów. Na początku czerwca jechaliśmy z kumplami trzema motocyklami na streetfighter festival do Bielawy. Zaczęło lekko padać, a my trafiliśmy na b. ostry zakręt na którym znajdowała się plama po oleju (nie taka świeża prawdopodobnie). Prędkość wręcz spacerowa, bo jakieś 50 km/h, no i wyleciałem z zakrętu, chwilę po mnie kumpel wyleciał, trzeci na szczęście zorientował się co jest grane i zdążył zwolnić. Porobiliśmy zdjęcia plamy (wyraźnie widoczna), wydarzenia i jeszcze nakręciliśmy cyfrówką krótki filmik jak po rozbiegu jadę na butach parę metrów jak w zimie na lodzie. Krótka chwila zastanowienie, czy dzwonimy na policję aby mieć protokół, z którego wynikałoby, że powodem dzwona był olej na asfalcie ale stwierdziliśmy, że dochodzenie swoich praw przed sądem będzie trudne i sobie odpuściliśmy. Motocykle lekko ucierpiały, a my się zdrowo potłukliśmy (kupel na tydzień do szpitala). W PZU dowiedziałem się, że zarządca drogi płaci OC komunikacyjne, z którego można ściągnąć odszkodowanie i przez to sprawa wcale nie musi znaleźć swojego finału w sądzie. Nie pozbawilibyśmy zarządcy pieniędzy, a jedynie jego ubezpieczyciela (Filar), co wcale nie wpływa na wysokość składki płaconej przez zarządcę, więc ten mógłby być bardziej skory do współpracy. Od „zarządcy” dowiedziałem się, że jeśli ich przekonam, że to ich wina i ta plama nie powstała dwie godziny przed naszym dzwonem lub udowodnię im, że o tej plamie wiedzieli, lecz jej nie usunęli to mi wypłacą zadośćuczynienie za poniesione szkody. Chcę napisać roszczenie i zastanawiam się jakie mam szanse na udowodnienie lub przekonanie ich o ich winie. Świadek jest, może być ich więcej, protokołu z policji niet, zdjęcia są, dokumenty ze szpitala są, orzeczenie rzeczoznawcy o szkodach w motocyklach do załatwienia ale to może być zbyt mało. Podobny temat był http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...ht=rozlany+olej lecz nie rozwinięty. Proszę o wypowiedź tych, którzy znają fakty i mają doświadczenie w podobnym temacie. Potrzebuję również podstawy prawne, którymi mogę się wesprzeć w roszczeniu (dot. utrzymania nawierzchni i na kim spoczywa ten obowiązek). Jak myślicie, czy miejscowa policja lub straż pożarna zechce pomóc stosownym dokumentem świadczącym o tym, że miał tam miejsce wypadek i zostało to zgłoszone? Bardzo proszę o pomoc i z góry dzięki za nią. P.S. Czy ktoś doczytał do tego miejsca? :? ;)
  12. No więc tak. Trochę czasu minęło od kiedy bawiłem się dyszami. Przyczyną zalewania się okazał się (prawdopodobnie) rozładowany akumulator. Nie wiem jak się rozładował. Prawdopodobnie przez poluzowaną klemę. Objawy przypominały zalewanie się. Prawdopodobnie przez słabą iskrę nie był w stanie spalać całego paliwa. Po naładowaniu akumulatora objawy ustały. Ponieważ jednak nie miałem warunków do precyzyjnej regulacji, a poza zwiększoznym radykalnie spalaniem nie zauważyłem żadnego wzrostu mocy powróciłem do starych dysz. Podniosłem je jednak względem nominalnego położenia o jakieś 2,5 - 3 mm. Motocykl zyskał na przyspieszeniu w zakresie średnich obrotów aż tak do 7 tys obr/min. Takie jest moje odczucie. Być może odzyskał tą moc, którą stracił przy dyszach 140. Co raz częściej skłaniam się ku przekonaniu, że fabryczne ustawienia i konfiguracja wydechu, dolotui i dysz jest najbardziej rozsądnym rozwiązaniem zakładając, że się nie ścigam i/lub nie mam warunków do naprawdę precyzyjnego strojenia silnika po ingerencji w ww. układ. Co najwyżej pokusiłbym się w przyszłym moto na dedykowaną końcówkę wydechu (na cały wydech chyba nie miałbym kasy :-D ). Pozdrawiam wszystkich
  13. może teraz będziesz mógł to sobie wyobrazić :lol: http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...der=asc&start=0 obecnie na streeta wybrałbym coś nietuzinkowego jak VTR1000, TL1000S/R, Duc Monster S2/4 (niestety drogi), TRX też ciekawa propozycja. Możnaby też zrobić na bazie CBR 900. Pomysł dobry i sprawdzony, niestety mało oryginalny, bo tych CBRek w streecie jest bardzo dużo. Dlatego po przebudowie musiałby wyglądać zupełnie inaczej aby zapewniał indywidualność, a to jest do zrealizowania :P
  14. leje zwykłą 95 na Orlenie, a pali mi ok 7 litrów (prędkość 140-160 w porywach do 180), w mieście (Wrocław) nawet do 8 jak szaleję. Filtr sportowy, wolny wydech i kombinacje z dyszami. Pzdr
  15. juz o tym pisałem tutaj: http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...pic.php?t=30409 sorry za lenistwo ale tak jest dla mnie prościej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...