Skocz do zawartości

Gravis

Forumowicze
  • Postów

    268
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gravis

  1. Ja nie przyjąłem mandatu od buraków ze straży miejskiej, miałem rozprawę-sprawa wygrana. Zresztą sąd patrzył na nich z politowaniem. Mandat był za zajmowanie pasa jezdni. Druga sytuacja: dostałem mandat z fotoradaru gdzie nie było mnie widać, bo słonce odbiło się w szybie. Jechałem wtedy autem służbowym, gdy dostałem mandat pracowałem już w innej firmie. Odniosłem ten mandat do straży, zjechałem kolesia na jakiej podstawie mi to przysłał i tyle było tematu. Jeżeli na zdjęciu nie są w stanie Cie rozpoznać (kask, słonce odbija, itd.) i dodatkowo nie maja na fotce Twoich numerów rejestracyjnych mogą Ci naskoczyć! Sprawę masz wygrana. Sąd opiera się na dowodach a nie na przypuszczeniach. A takie sztuczki ze niby ktoś coś notował, widział itd. to typowe dla psiarni.
  2. Hehe widze moto niewielkie, ale radochy masa :biggrin: :lalag: Pamietam ze zaczynałem swa przygode z motorkami na podobnym sprzęcie - komar tez na pedały :rolleyes: a miałem moze z 12 lat heh. Na tych oponach z 2 sezony śmigniesz :icon_razz: no chyba ze na tor do Lublina nim wpadniesz to mniej :crossy:
  3. Heh ale masz chlopie problem 2 skrzyzowania dalej to go mozesz nawet dopchac.. Ja puchą jezdziłem kilka mc bez przegladu, (auto 100% sprawne zeby be było), nawinąłem kilkanasie tys. km, bedąc swiecie przekonany ze mam :rolleyes: Sprawdziłem okazło sie, ze to nie 2009 a 2008 ;p pojechałem podbiłem, koles nawet o nic nie pytał i wszystko. Fakt, że miałem farta, nie majac przez ten czas zadnej kontroli Policyjnej :bigrazz:
  4. Hmm, czyżby [r]ewolucja w produkcji kasków?? ;)
  5. Mmmm, apetycznie wygląda :) Szerokości :crossy:
  6. Moze sie mylę, ale czy przeciązenie g to nie jest wielokrotność masy danego obiektu ?? I na ciało ludzkie to działa inaczej (tkanki wypełnione krwią-możliwość wylewu) niż na ciała stałe, które de facto mogą wytrzymywać o wiele większe przeciążenia. Tak ze wartości rzędu 500 g odnoszą się do samego kasku raczej nie do człowieka.
  7. :icon_mrgreen: taaa, ale widzę, że masz silna potrzebę krytykowania wszystkich aby podnieść sobie samoocenę...
  8. Pokaz filmik jak ty jeździsz i jakie masz wyczucie :D Bo z tego co czytam to ty jesteś "krytyk-teoretyk motocyklowy". Napisał kolega ze pierwszy raz na torze, z czasem dopracuje :)
  9. Nie śmieję się z cudzych nieszczęść! Raczej z ludzkiej głupoty i bezmyślności. Czytaj ze zrozumieniem, będzie Ci łatwiej. Pisze niektóre, większość zapewne się domyśla ze te mało groźne typu urwany zderzak itd.
  10. Gravis

    Kto kogo widział i gdzie?

    Hmm ja widuje wielu motocyklistów na szosie, problem w tym ze te spotkania trwają średnio 0,5 sek i trudno mi stwierdzić czy on był z forum czy nie z forum. I co z takim fantem zrobić? :rolleyes:
  11. Jazda w pełnym kombi w taki upał to raczej pływanie ;) Jednak na długie trasy zakładam kombi tekstylny ma masę wlotów powietrza jak to poodsuwam można przeżyć. Na krótkie przeloty zakładam jeansy (zawsze długie spodnie),czasem skórzana kurtkę (zależy czy bardzo gorąco czy mniej), koszulka , rękawice, i kask. Zapewnia to podstawowa ochronę i jest w miarę chłodno. Ale myślę ze dobrym rozwiązaniem były by ochraniacze na łokcie i kolana (takie jak na rolki). Wtedy można by założyć te ochraniacze, spodnie 3/4, koszulkę, rękawice, i kask i na 100% było by OK. Wiadomo prędkość w tym stroju w granicach rozsądku.
  12. Hehe ale urwał :icon_mrgreen: Myślę ze polowa bohaterów filmiku na bani jechała, bo niektóre sytuacje wręcz śmieszne.
  13. Czy każdy policjant musi być tępym chu...?? ( retoryczne). Problem taki ze większość policjantów ( o straży miejskiej szkoda gadać..) źle interpretuje przepisy, albo interpretuje jak im się podoba i potem przez takich buraków sądy maja pełno roboty :banghead: Szkoda ze ten ratownik przyjął mandat, bo teraz ma trochę związane ręce..
  14. O kur... :eek: Szkoda chłopaka, miejmy nadzieje ze wyjdzie z tego.
  15. http://www.fotka.pl/grupa/693/_Motory_/blo...tarze/20108266/ Myślę ze Y2K bije je pod każdym względem ;p szybkość, głośność, moment obrotowy( po prostu kosmos 576 Nm przy zaledwie 2k rpm), zużycie paliwska :biggrin:
  16. Spox :bigrazz: Ważne aby się na tych błędach uczyć. Koledze fantom szerokości życzę :crossy: Chciałem tylko nadmienić (aby ktoś błędnie nie interpretował) ze nie propaguje rzeczy typu hamowanie w łuku itd. Przytoczyłem tylko sytuacje jaka mi się zdarzyła.
  17. I o tym pisałem. Nie neguje praw fizyki, a co do przekręcania to napisałeś ze hamuje żeby zacieśnić... Przeciwskrętem starałem się zacieśnić, wiec nie czepiaj się słówek, im bardziej działasz przeciwskrętem tym bardziej możesz zacieśnić łuk, im bardziej hamujesz tym więcej wynosi na zewnątrz dlatego napisałem ze hamowanie z wyczuciem. Z tego wszystkiego to nie wiem co by kolega fantom zrobił znajdując się w łuku i był zmuszony do zmniejszenia prędkości, wnioskuje po wypowiedziach ze dodał gazu.. Dlaczego rozróżniłem tor-droga, a no dlatego ze na drodze trzeba brać pod uwagę nieprzewidziane sytuacje, typu piasek na winklu, jakiś zwierzak, rowerzysta, auto z przeciwka itd. Tor jest jednak bardziej przewidywalny.
  18. Najpierw rozróżnij sobie hamowanie od dohamowywania, wiadomo ze jak dasz po heblach to moto się wyprostuje. Poza tym pisze tam jak byk, ze dohamowałem jednocześnie robiąc przeciwskręt, a zrobiłem to aby zmniejszyć prędkość i wyrobić na końcu winkla. Przy mniejszej prędkości moto jest bardziej podatne na rożnego rodzaju manewry. Więc nie przekręcaj tego co ja pisze. Ale zadziwia mnie, ze nie widząc tej sytuacji potrafisz takie teorie wysnuć.
  19. :smile: Jaką teorie? Czytaj ze zrozumieniem, będzie Ci łatwiej. Napisałem w 1 poście sytuacją jaka miałem( nie teoretyczna bynajmniej, tez nie wzięta z filmiku na YT), w drugim opisałem trochę bardziej szczegółowo dla tych co nie zrozumieli. Jeżeli jesteś wyznawcą zasady ze w każdej sytuacji, na winklu trzeba odkręcać manetkę to Ci współczuję. Bywają sytuacje na drodze (nie na torze!) ze trzeba w winklu przyhamować ( z różnych powodów), wiec myślę że nie można dopasować jednego rozwiązania do każdej sytuacji, ale trzeba właściwie ocenić i wybrać odpowiednie. Cały czas mówię o sytuacjach drogowych nie na torze.
  20. Dohamowywanie a hamowanie to różnica, to po pierwsze, po drugie filmik który pokazujesz (który już oglądałem z 20 razy kiedyś) nie ma nic wspólnego z moja sytuacja (!) koleś tam wyprzedza na zakręcie i fakt w tej sytuacji powinien bardziej złożyć sprzęta ale on spanikował i namierzył motor nadjeżdżający z przeciwka. Pisałem- hamowanie z wyczuciem, żeby bardziej złożyć sprzęt musiałem dohamowac i jednocześnie robić przeciwskręt, to było z górki gdybym dał po gazie na dole winkla siedział bym na barierce. A o tym ze zrobiłem dobrze świadczy fakt ze moto zachował się tak jak chciałem. Poza tym chciałbym Ciebie widzieć, jaki byś zrobił manewr, w tej konkretnej sytuacji na tym winklu i jak by się okazało ze jesteś bardzo miętki bolek ;p... A tak w ogóle to nie uczęszczam do Kościoła i na masze nie dam ;p wole na powodzian wpłacić niż sponsorować księży.
  21. Może mniej teorii a więcej praktyki.. Wczoraj miałem taka sytuacje ze musiałem zahamować w winklu. Wyjeżdżam z krzyżówki skręcając prawo, śliczny winkielek no to pocisnąłem, jednak trochę z tym przesadziłem i zaczęło mnie wypychać w stronę osi jezdni, a z przeciwka terenowa bryka, trochę mi się ciepło zrobiło bo mało brakło... Ale przyhamowałem na przód (z wyczuciem) i jednocześnie starałem się zacieśnić zakręt i udało się. Wiadomo ze im większa prędkość tym bardziej wypycha w stronę przeciwna do zakrętu, a gdy nie ma czasu na redukowanie biegów to co niby w takiej sytuacji można zrobić??
  22. No i jak te zapachy się pomieszają to masz skuteczny środek na komary i w ogóle wszystko inne :icon_mrgreen: Ale jest pewien babciny sposób na śmierdzące buciory, może i na rękawicę zadziała, mianowicie kroisz cytrynę w plasterki, te plasterki wkładasz do buta i tak zostawiasz aż wyschną. Podobno brzydki zapach znika i już nie powraca.
  23. Hardcore :icon_mrgreen: Nie no pomysł przedni, weź pompkę bo na granicy zawsze szukaja czegś (chcac dostac łapówe) zapytają Cie : a pompku majuu? Nie maju, ta zawracaj " :biggrin: Ale jak posmarujesz im troche to i czołgiem wjedziesz :bigrazz: A co do awaryjności to pamiętam ze ja miałem kłopoty z platynkami . Powodzenia i udanej wyprawy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...