Gravis

2000 tysięcy w wakacje czyli, że 2 miliony km nabiłeś, to niewątpliwy rekord ;) Poza tym Kawy to faktycznie agresywne motongi :icon_twisted:

No tak do 2 tyś to co najwyżej MZ 250, bo jak kupisz coś innego w tej kwocie to dołożysz ze 3 tyś. do sprzęta.

Czy to jest artykuł reklamowy? Bo chyba nie obiektywny test?

Jestem ciekawy opini użytkowników Nolana N85. Na allegro mozna dostac ten model juz za ok 600zł http://allegro.pl/kask-nolan-n85-special-e...1193287288.html Czym on sie różni, oprócz inercomu i malowania, od N85 za 1100 zł?

A co znaczy "porządny" cruiser-chopper" ? Czyli jaki wielki w ch*j, czy wysrany dodatkami, które nie wiadomo do czego służą, czy taki który nie jedzie nie hamuje ale kosztował w ch*j?Sprecyzuj proszę. Sory ale masz naprawdę puste podejście jak uważasz ze motocykl to tylko jego cena... Jednym słowem jesteś niedowartościowany. Pewnie jesteś takim "wąsaczem" który moto kupił sobie na 40-te urodziny i jak ktoś jedzie "plastikiem " to łapy nie podniesiesz nawet. Mi podobają się wszystkie motocykle jeżeli są zadbane, dopieszczone ale to nie zmienia faktu, że na niektóre lubię tylko popatrzeć ;)

Hehe jest hardcorem :biggrin: Tym bardziej ze krążył tak sobie kilka minut po zlocie :biggrin:

Wybiera się ktoś z okolic jasła do Radawy na zlot ? 20-22. 08 A może z okolic Gorlic ? :icon_rolleyes:

No ale co tu dużo gadać, skoro już nie przyjąłeś, to walcz do końca, a nóż że się uda. Najgorzej zrobisz jak teraz odpuścisz. Nie takie sprawy ludzie wygrywają, tylko podejdź do tego z głową :wink:

Ja naliczyłem 4 kandydatki...Chyba że, te dwie na drugiej fotce są zrośnięte czymś i liczą się jako 1 :icon_question:

To się nazywa fart :lalag: Gratulacje i szerokości :crossy:

:biggrin: :biggrin: :biggrin: nieźle się uśmiałem czytając Twoja historię :lalag: Ale z tego co widzę to w większości przypadków instruktor olewał sprawę i szedł sobie gdzieś zostawiając kursantów na placu. W moim przypadku tez tak było, z tym ze trasę po mieście znałem na pamięć bo było kila wyjazdów poza plac.

Zgadza się, niech udowodnią Ci ze spowodowałeś zagrożenie. A moim zdaniem oni spowodowali większe zagrożenie dla Twojego życia i zdrowia zajeżdżając Ci drogę w ten sposób. Trzymaj się swojej wersji i powinno być dobrze.

Właśnie tez jestem ciekaw :biggrin: Ale pozytywnie widzę było :flesje: A co do stroju.. co pasuje lepiej do motocykla niż skąpo ubrana dziewczyna :cool:

Nosisz dres? :icon_razz: A co do wyboru to podzielam zdanie, że musisz sam sprawdzić który sprzęt bardziej Ci odpowiada, bo ilu motocyklistów tyle opinii.

A czy ten koleś od którego kupiłeś SFR, mam w ofercie zębatki? Ty kupowałeś osobno zębatki? pozdro i dzięki za odp :bigrazz:

Ja robiłem kurs na WSK 175, była tez MZ 150 ale tylko od święta. Na WSK super kręciło się ósemki. Pętam, że kiedyś instruktor zostawił nas na placu i akurat wtedy przypadła mi MZ 150. Ah cóż to był za sprzęt :D, korzystając z chwili nieobecności instruktora chciałem sprawdzić jak to jedzie, a nie tylko ósemki. A obok placu było 200 m prostej jak się dorwałem do cisnąłem ile fabryka dała tam i spowrotem, muszki miałem w nosie ustach, oczach (po placu ósemki bez kasków robiliśmy), po kilku minutach zatrzymał mnie instruktor i opieprzył :biggrin: Natomiast sam egzamin zdawałem MZ 150, ósemki bezbłędnie, obawiałem się ich bo MZ miała mniejszy skręt niż WSK na której zwykle to ćwiczyłem. Natomiast na samym egzaminie podczas jazdy po mieście wpadła mi do kasku...pszczoła :icon_eek: (kask był bez szybki) i przez chwile jechałem ja pijany próbując ja wydłubać palcem i myślałem ze uciekła. Po powrocie pod ośrodek usłyszałem...dziękuję zdał Pan :bigrazz:, zdejmując kask wypadła z niego zgnieciona pszczółka, na szczęście nie użądliła mnie. Zdałem za pierwszym razem :bigrazz: i to był rok 2000.

No tak chłopaki mają rację! Nie ma się co bulwersować! Motocykliści to nie taxi na telefon, a na hasło "wieczór panieński" nie poleca jak psy na kiełbaskę! Tym bardziej ze przed wejściem do klubu im podziękujesz...

Tu masz odpowiedź :icon_rolleyes:

Gratulacje!! :lalag: Pozazdrościć motocyklowej rodzinki :crossy:

Czytałem już wcześniej, teraz pytam konkretnej osoby która takowy posiada. Nie posiadasz, nie używałeś, wiec daruj sobie zbędny i nic nie wnoszący komentarz. A to czy jest gównem czy nie mogą powiedzieć użytkownicy i do nich to pytanie jest skierowane.

Czy takiego używasz? http://allegro.pl/item1182934402_okazja_ta...ing_x_ring.html Skracałeś go?? Czy taka zapinka jest bezpieczna do sporta?

Hehe z tego co tu czytam to niejedna kobieta by chciała zeby tak o nia dbać ;) Ja używam mleczka z woskiem i miękkiej szczotki, potem szmatka osuszam. A do owadów i plam z oleju na feldze i innych miejscach rozpuszczalnik nitro, pięknie schodzi nie zauważyłem zeby niszczyło lakier. Na trudne do usunięcia plamy ze smarów, dobry jest tez płyn do mycia silników z K-2, i potem spłukanie wodą.

Gratki!! Ładne moto, na pewno będziecie tworzyć zgraną całość :cool:

Ja bym Ci radził Astre 1 hatchback, znam kilka osob ktorzy uzywaja i chwala sobie. A potem łatwiej to sprzedać niz forda. Astra jest tez solidniej wykonana.

Ale pomyśl sobie ze koleś ma motocykl, gdzieś tam po ojcu czy wujku, ale nie ma kasy żeby go odrestaurować jak z fabryki, ale bardzo chce nim jeździć i własną praca stara się go doprowadzić do stanu używalności. Co w tym złego widzisz?