-
Postów
2065 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez LYsY
-
Wypadek niedziela 12.10.08 ok.14:00
LYsY odpowiedział(a) na Vegathedog temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Wiesz pewnie że nie jeżdżę 50 po mieście ani 90 poza :biggrin: I w zasadzie nikogo do tego nie namawiam :lalag: Kurde, nawet z wielką chęcią bym sie podpisał pod ideą: jeździć rozsądnie, a nie ślepo przestrzegając ograniczeń. Tylko kluczowy jest tu rozsądek :biggrin: który jest różnie pojmowany przez różnych ludzi. Niektórzy debile też myślą, że jeżdżą rozsądnie i dynamicznie - a życie często weryfikuje te wyobrażenia. Powiedz mi - kiedy jazda jest rozsądna? Gdzie są te granice? 80 po mieście? a może 90? 100 po Siekierkowskim, czy może 120? Jak określić "rozsądną jazdę", jeśli dla jednego rozsądek to 100kmh, dla drugiego 120 kmh, obaj uważają, że jadą rozsądnie, a wypadki się i tak zdarzają? W idealnym świecie, gdyby decyzje dowolnego kierowcy niosłyby konsekwencje tylko dla niego, to tylko by mi się morda cieszyła, jakby ktoś mnie mijał na moto z prędkością 200+. Ale doświadczyłem już niestety osobiście że konsekwencje rozciągają się na innych i to jest kiepska świadomość, która sprawia, że wychodzę na mohera :P pozdr LYsY PS Juri, ale Ty wiesz o co biega :D Gdzieś w którymś poście pisałeś: nie jeżdżę wolno a w Warszawie wszyscy motocykliści mnie wyprzedzają. Niektórzy przeceniają swoje umiejętności i rozsądek, ale na pewno nie Ty. Plasujesz się być może w tym "złotym środku" :wink: To co piszę powyżej, odnosi się raczej do tych "150 po mieście" -
Wypadek niedziela 12.10.08 ok.14:00
LYsY odpowiedział(a) na Vegathedog temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Otóż to. Dokładnie o to mi chodziło. Napisałem - że zasada ograniczonego zaufania oznacza, żeby nie czuć się zbyt pewnie i być czujnym. Czyli: biorąc pod uwagę możliwe odstępstwo od reguły, trzeba być czujnym, bo nie można być pewnym, że takowe odstępstwo od reguły nie wystąpi. O to to :) Lepiej bym tego nie ujął i zdania nie zmienię, choćby G3d nazwał mnie moherem do szóstej potęgi* :flesje: Jak sobie chłopaki chcecie zapie**alać 150+ przez skrzyżowania, to przecież moje gadanie (moherowe :crossy:) was od tego nie powstrzyma. Ale jak ktoś ma jaja, żeby tak będzie jeździć**, niech ma też jaja, żeby wziąć na siebie potencjalne konsekwencje takiej jazdy. A do tego już chętni nie jesteście: rejestracje na zawiasach, a w razie czego baranki boże toczące się 45 kmh, ofiary ślepych bab... pozdr LYsY * G3d, w kościele nie widzieli mnie już z kilkanaście lat... ** Przyznaję bez bicia że nie mam jaj żeby jeździć 150 po mieście przez skrzyżowania. Przyznaję bez bicia, że jak jadę 80-90, widzę samochód stojący na ulicy podporządkowanej a nie mam kontaktu wzrokowego z jego kierowcą, zwalniam... co nie znaczy, że jeżdżę jakoś strasznie wolno. -
Wypadek niedziela 12.10.08 ok.14:00
LYsY odpowiedział(a) na Vegathedog temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Od końca! :D Motocyklista = włamywacz (porównanie na potrzeby przykładu! :P) Kierowca samochodu = właściciel domu. Właściciel domu (kierowca samochodu) nie chciał zabić włamywacza (motocyklisty). Kto normalny by chciał przyczynić się do czyjejś śmierci?? Włamywacz (motocyklista) pojawił się tam, gdzie nie powinien być (gdzie się go nie spodziewano). Ukarzą właściciela domu (kierowcę samochodu), mimo, że cała rzecz by się nie zdarzyła, gdyby włamywacz (motocyklista) nie złamał wcześniej prawa. Granica między "płynnie" a "za szybko"... temat rzeka :) Ale ogólnie nie wierzę w polskich kierowców ;) Wszyscy myślą, że jeżdzą płynnie, a nie za szybko, tylko o dziwo mając 2x mniej ludności niż Niemcy, 2x więcej Polaków rocznie ginie na drogach. Płynnie udają się do nieba :/ Polecam wątek kolegi Dexio "Była sobie cebra". Zacytuję: W kontekście tej cytaty, to co napisałaś: ...brzmi groźnie. Jak dla mnie, jak ktoś poczuje się pewnie, to zaczyna się problem. Zasada ograniczonego zaufania mówi właśnie dokładnie o tym, żeby nie czuć się pewnie, a być czujnym. Ja np. zajebiście pewnie się czułem jadąc z prędkością 40kmh po zjeździe z autostrady, gdzie zawracać nie można :) - i pewność mnie zgubiła, bo czegoś jednak nie przewidziałem. Dziś jestem znacznie mniej pewny i boli mnie kolano jak się robi wilgotno :) :P Dodam, że jeden czuje się pewnie przy 50 kmh, drugi przy 100, a trzeci przy 200. Nie chciałby znaleźć się na kursie kolizyjnym z kolesiem, który pewnie się czuje przy 200, a ja własnie wyjeżdżam z podporządkowanej. pozdr LYsY -
Wypadek niedziela 12.10.08 ok.14:00
LYsY odpowiedział(a) na Vegathedog temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
:P :icon_twisted: Cytat w stopce prawdę rzecze :evil: Jak ktoś zapie**ala po mieście, to nie ginie automatycznie z definicji od pędu powietrza :wink:. Ale jak nagle wytraci prędkość na Skodzie Fabii, która wyjechała z podporządkowanej bo ułamek sekundy wcześniej droga była wolna, to.. wnioski nasuwają się same ;) Dla mnie to trochę podobna sytuacja jak: kraść nie wolno? nie wolno. Włamywacz włazi Ci do domu, Ty chcesz go unieszkodliwić no i nieszczęśliwie kula z Twojej broni, na którą masz pozwolenie, go zabija. Ciebie wsadzają do więzienia i nikt już nie pyta: co ten sk....n robił w Twoim domu? Sprawy by nie było, gdyby się nie włamał! Analogicznie - wielu spraw by nie było, gdyby motocyklista śmigał chociaż ciut wolniej... Nazwij mnie nudnym, moherowym beretem... :evil: ale tak myślę. Sam nie jeżdzę zbyt wolno :P, ale uważam, że jadąc za szybko, sam zwiększam swoje szanse na wypadek. To kwestia brania odpowiedzialności za swoje czyny. Chcemy żeby kierowcy samochodów nie kręcili, jak coś się stanie? Nie kłamali, że "wjeżdżali na zielonym", że "motocyklista jechał 200" itede? To sami nie kłammy, że "jechaliśmy 50 a ta ślepa baba nas przeoczyła!" Chęć wybielania się jest zdaje się tak samo silna jak wśród motocyklistów, jak i kierowców samochodów :lapad: pozdr LYsY -
Wypadek niedziela 12.10.08 ok.14:00
LYsY odpowiedział(a) na Vegathedog temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Nie cierpię poprawności politycznej :cool: która chyba panuje również na tym forum :) Jak tylko się zdarzy wypadek typu "wyjazd z podporządkowanej" i ktoś ośmieli się stwierdzić, że może moto za szybko jechało, zaraz ma przeciw sobie kevlarowe berety i teksty typu: "ślepa baba", "a co sam jeździsz 50" itd. I jestem pewien na 100% że kevlarowe berety same sobie doskonale zdają sprawę, że większość takich wypadków to wina podwójna: szybkość motocyklisty i nieuwaga kierowcy samochodu - ale oczywiście jak ktoś to wyrazi na głos, ma od razu przesrane. Pewnie jako wróg motocyklistów :buttrock: Kamilowi z całego serca życzę żeby się okazało że jechał w miarę normalnie, bo mu to ułatwi dochodzenie odszkodowania. Życzę mu powrotu do zdrowia... Ale jak ktoś zapie**ala za szybko po mieście (nie mówię że on, bo tego nie wiemy!!!), to musi się liczyć z tym, że kto inny nie zauważy. Czytam dział wypadki już 4 lata i widzę, że kamizelki, jazda na długich, głośne wydechy i inne pierdy nie pomagają, ciągle się zdarzają takie tragedie. Może czas by przetestować jazdę "po mieście" o 50 kmh wolniej (w znaczeniu np. 100 zamiast 150!)?? Jakoś mi się wydaje, że to by zadziało.. pozdr LYsY -
Nie zrozumieliśmy się. Jeździłem już paroma czopami, nakedami (w tym GS-em), turystycznymi enduro i nawet jakimś sportem, więc wiem jakie są różnice. Ale jeśli Drag 650 i Drag 1100 są praktycznie identyczne - ta sama geometria, wymiary, pozycja za kierownicą i bardzo podobnie się prowadzą - to najwazniejszą różnicą między nimi będzie moc i hamulce. Jak widać w porównaniu z mojego posta, moc DS1100 jest relatywnie niższa niż GS500. Nie porównywałem natomiast zachowania GS-a i DS w zakrętach. Więc: 1. Jak masz dwa tak samo prowadzące się motocykle, DS 650 - duuuużo słabszego od GS-a i DS 1100 - ciut słabszego od GS-a, 2. GS jest uznawany za motocykl, który ma moc odpowiednią dla początkujących, to co wybierzesz, zastanawiając się między DS650 a DS1100? pozdr LYsY PS Właśnie w poprzedni weekend miałem okazję jechać Shadowką 750, moc coś ponad 40 KM. Jezu, jak to nie jechało! I nie mówię o jeździe dwieście. Chciałem na A4 osiągnąć prędkość autostradową (130kmh) i kiedy po tyogdniu przyspieszania ją osiągnąłem :lalag: - czułem, że motocykl się męczy.
-
Porównanie Draga 650 i 1100 Jak widać z danych, różnica w wadze jest. Ale z 40 KM, 650 ma zaledwie 0,175 KM / 1 kg masy. Drag 1100 ma 0,228 KM / 1 kg masy. Co jest polecane na "1 moto" po prawku? GS500. No to zobaczmy jak się ma Drag 650 do GS500. Drag ma 0,175 KM / 1 kg masy, GS500... 0,27 KM / 1 kg! Oznacza to, że nawet DragStar 1100 jest w zasadzie słabszy od poczciwego GS-a. DragStar 1100 jest cięższy niż 650, ale jest też ciut niższy, a najcięższy element - silnik - jest nisko, więc wagi w zasadzie nie czuć. Z powyższych powodów - tylko Drag 1100. Argument któregoś z forumowiczów, że jak ktoś chce lepsze przyspieszenia, to niech se R1 kupi - jest z dupy :lalag: Nawet GS ma lepsze przyspieszenie. DragStarowcy to zwykle ludzie w olejem w głowie... i boją się, że nie opanują motocykla słabszego od GS500?? Przecież na GS500 ludzie śmigają z L-ką na plecach! pozdr LYsY
-
Serwisówka Haynes Yamaha TDM 850 3VD i 4TX, TRX 850, XTZ 750
LYsY odpowiedział(a) na LYsY temat w Inne - Sprzedam
Sprzedana. pozdr LYsY -
No to proszę: http://moto.allegro.pl/item438465253_seat_...a_73tys_km.html http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6305139 http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5969825 http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6128243 http://moto.allegro.pl/item432646398_renau...malopolska.html http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6241714 http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6300771 http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5999567 W tej cenie można jeszcze kupić w dobrym stanie Fabie. Ale nie wiem czy taki samochód Ci pasuje :) pozdr LYsY
-
Jest niewykluczone że się mylę :) Ale na pewno - sprawdzone osobiście - silnik na gazie bardziej się grzeje. Nie wiem, z czego to wynika jeśli kaloryczność LPG jest niższa, ale faktem jest że silnik 2x szybciej osiąga temperaturę i 2x szybciej się rozgrzewa do poziomu, że ruszają wentylatory. pozdr LYsY
-
20 tys. rocznie to nie jest mało! Zakładając, że diesel spali średnio 1,5 litra mniej niż benzyna o tej samej mocy, zakładając cenę benzyny równą cenie ropy - 4,50 PLN, po 20 tys. km masz zaoszczędzone 1 350 PLN. Dodaj do tego 100 więcej za przegląd i częstsze zmiany filtra powietrza (powinno się co 5 tys. km) i masz 1 500 zł. Przeglądy diesla droższe? Jakim cudem? No chyba że się coś wysypie :) ale za 40 kzł nie powinniście dostać samochód z niedużym przebiegiem. Co do 50 kkm na gazie - to mało. W moim Audi po 80 kkm nastąpiło wypalenie gniazd zaworowych, oczywiście uszczelka do wymiany i głowica do planowania. Regularnie też trzeba było dolewać płynu chłodniczego, bo jednak temperatura silnika na gazie jest wyższa (gaz jest bardziej kaloryczny). Jakbym był na waszym miejscu, to jakbym nie wziął diesla, to benzynę - a gaz założył sobie we własnym zakresie. LPG nie pozostaje bez wpływu na zużycie silnika... i mówię to z doświaczenia :) nie tylko z Audi, ale i z Poldolotem (w którym też poleciała uszczelka pod głowicą) :) pozdr LYsY
-
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6359320 ? http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5458567 ? http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6348631 ? pozdr LYsY PS Wg kryteriów, które wybrałem, znalazłem 7 Golfów IV z 3832 dostępnych :lalag:
-
Pytanie czego szukasz - i za ile?
-
Serwisówka Haynes Yamaha TDM 850 3VD i 4TX, TRX 850, XTZ 750
LYsY odpowiedział(a) na LYsY temat w Inne - Sprzedam
Promocja - 100 z przesyłką! :banghead: http://allegro.pl/show_item.php?item=433915308 Kurczę, niech to ktoś ode mnie weźmie! Książki już nie potrzebuję, a jest fajna :buttrock: pozdr LYsY -
Koszty tłumaczenia czeskich dokumentów TOTALNA PARANOJA !!
LYsY odpowiedział(a) na Lisena temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
www.czeski.pl Sam znam język, goście fachowi, rozsądni cenowo i szybcy. pozdr -
Kupno TDM -ki 97r
LYsY odpowiedział(a) na trol temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Dziwne, miałem TDM z 1997r, przebieg ponad 53kkm i nic nie stukało. Mojemu bratu stukał łańcuszek jak się napinacz zawiesił, ale z tego co wiem to stukał na zimnym silniku bardziej niż na ciepłym. Poza tym wieść gminna niesie że w tych motocyklach, jeśli się ich nie szanuje, potrafą lecieć bodajże wały przy przebiegach ok. 50 kkm, także uważaj.. pozdr LYsY -
Serwisówka Haynes Yamaha TDM 850 3VD i 4TX, TRX 850, XTZ 750
LYsY odpowiedział(a) na LYsY temat w Inne - Sprzedam
Witam! http://allegro.pl/item428429918_serwisowka...rx_850_xtz.html Nowa aukcja, niższa cena :icon_twisted: pozdr LYsY -
Rękawice letnie Nitro NG 50 rozm. 11 (XL) - nowe, tanio!
LYsY odpowiedział(a) na LYsY temat w Inne - Sprzedam
Aukcja po raz drugi. Ludzie, nówka tanio :wink: Taniej niż za pierwszym razem więc polecam! pozdr LYsY -
Ciekawe... Honda wylizana, że aż strach. Picernia na 102 :biggrin: Ile kosztują samochody radzę sprawdzić na allegro. Szukacie swojego wymarzonego modelu, po czym w opcjach po lewej zaznaczacie: kupiony w kraju - pierwszy właściciel - zarejestrowany w Polsce - bezwypadkowy. Po takim filterku z 5000 bryk zostają 4 w solidnych cenach :clap: Po co Niemiaszek, pierwszy właściciel, miałby sprzedawać brykę tanio? :P Sprzeda ją tak tylko wtedy, jak będzie miała nakulane 350 tys. km :wink: Polak "importer" kupi ją za 50% ceny dobrej bryki Polsce, następne 30% będą stanowiły koszty sprowadzenia, picerni i prowizja - i mamy piękny samochodzik o przebiegu 161 tys. km, 20% tańszy od krajowego odpowiednika od pierwszego właściciela ;) No i nie zapomnijmy o rejestracji (+1000 PLN). A4 albo A3 - praktycznie nie ma bata żeby kupić dobry egzemplarz za 12 tys. Polecam naprawy aluminiowej zawiechy - ledwie 2000 za regenerację, a z 7000 za wymianę całości. Starcza ponoć na całe 50 tys. km na naszych dziurach :) Ja sprzedałem niezły egzemplarz Audi 80 B4 1,9TDI z klimą i wypasem za 11 tys. PLN - a był bity. Taka bryka w wersji bezwypadkowej trzyma cenę 13-15 tys. Więc jakim cudem A4 za 12 tys., biorąc jeszcze pod uwagę prowizję handalrza? :) Niepełny rok temu oglądałem krajowego Civica 1,4 z klimą, ładną beżową tapicerką, rocznik 1999, krajowego, z prawdziwą historią serwisową (wszystkie faktury poczynając od kupna). Cena - 18500 :) Browarny ma rację - za 12 tys. można próbować japończyka. Za 12 tys. każda Astra II, Golf IV, Audi A3 i A4, Passat B5 wzwyż - to z dużym prawdopodobieństwem będzie niezły gruz :P pozdr LYsY
-
W W124 3,2 spalam 10 na trasie przy prędkości 110-120 kmh, 11 przy prędkości 120-140 kmh. Ile przy stałej ponad 140 kmh - nie wiem, wyższe prędkości osiągam incydentalnie (za to do 220 kmh :) ). W mieście 15 jak nic. pozdr LYsY
-
Rękawice letnie Nitro NG 50 rozm. 11 (XL) - nowe, tanio!
LYsY opublikował(a) temat w Inne - Sprzedam
Zapraszam na moją aukcję :buttrock: pozdr LYsY -
Serwisówka Haynes Yamaha TDM 850 3VD i 4TX, TRX 850, XTZ 750
LYsY opublikował(a) temat w Inne - Sprzedam
Oddam za około stówkę: http://allegro.pl/item418838233_serwisowka...rx_850_xtz.html pozdr LYsY -
Ostra, weselna jazda.
LYsY odpowiedział(a) na Vatzeque temat w Technika Jazdy oraz Przepisy - Nie tylko 2 koła
No tak, na rybnickiej stoją. Raz bym się nadział moto, ale inny motocyklista mnie uprzedził - a przy okazji się nauczyłem, jak uprzedzać o psiarni jadąc na moto :icon_evil: Co do przepisu - ja takiego nie znam, ale przegiąłeś ostro. Nabrałem respektu do tej drogi kiedy kiedyś, przy prędkości 70kmh, spomiędzy samochodów stojących na poboczu wyskoczył mi pies. Nie miałem szans zahamować (biedne zwierzę... uciekło, nawet nie wiedziałem gdzie - bo zatrzymać do się zatrzymałem...), a było to nieco za przejazdem kolejowym, już prawie na wyjeździe z Żor (po prawej jakieś zabudowania, po lewej ten mały stawik)... Równie dobrze to mógł być dzieciak więc kurde ostrożnie :buttrock: pozdr LYsY -
Łysa gleba - na zjeździe z A4 w Gliwicach
LYsY odpowiedział(a) na LYsY temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Juri, grill OK, ale dopiero po 1 sierpnia. L4 mam właśnie do "wtedy" i mam nadzieję, że ta data to będzie zakończenie leczenia ;) REW, wygląda na to że jednak będę siedział w Rybniku do końca zwolnienia. Dzięki za chęci, ale jak już zaczęli mnie tu naprawiać, to niech skończą ;) Z taką nogą nie wiem czy bym wytrzymał 3 godziny w pociągu na siedząco ;) Dziś byłem u lekarza. Zmienili mi opatrunek, mam nową (taką samą) szynę. Miejsce uderzenia w asfalt jest tylko żółte (siniak) i nie boli, boli za to nad rzepką, tam, gdzie w ogóle było OK po wypadku. To chyba od przeprostu kolana - zbyt prostą miałem szynę i po prostu mi spuchło. Ogólnie ponoć nie wygląda to źle. Mogę ruszać swobodnie nogą, mechanizm prostujący działa (czyli umiem wyprostować nogę siedząc na krześle). 1 sierpnia szynę zdejmą i wtedy się okaże, czy już będzie OK, czy jakiś ciąg dalszy. Oby nie :P pzdr LYsY -
Łysa gleba - na zjeździe z A4 w Gliwicach
LYsY odpowiedział(a) na LYsY temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Dziś idę do ortopedy-traumatologa, ponoć dobrego - zresztą tego samego, który mnie przyjmował. Spróbuję sobie zrobić to USG (z rezonansem może być gorzej, kwestia dostępności). No i zobaczymy. O tyle mnie zmartwiliście, że pierwsze 3 dni nie bolało, a od niedawna zaczęło ;) Co do Ketonalu, to mam dawkę 50mg (recepta była nieczytelna i dali mi mniejszą dawkę w aptece, tak się ponoć robi jak nie wiadomo co jest napisane) - i wziąłem dotychczas 2 tabletki. Jedną dziś w nocy, bo mimo, że nie bolało jakoś bardzo mocno, to jednak na tyle, że nie mogłem zasnąć. O dziwo najmniej mnie kolano bolało jak ruszałem nogą, jak już się ułożyłem - to znów bolało :banghead: Pozdr LYsY PS W Warszawie pracuję, więc z Tymbarkiem będzie OK. Tylko jeśli zrobimy zlot "weteranów", to obstawiam, że jak stare ciotki będziemy gadać o lekach, bólach i terapiach :smile: