O je*any Yuby ma, wiesz pan, łeb do satyry :) A co do szkolenia w CSP - potwierdzam słowa lisia - odfiltrowaliśmy herezje, a przydatną wiedzę wchłonęli. Tylko do tej pory nie wiem - tam kazali slalomy i kółka robić z przegazówkami, raz na jakiś czas puszczając sprzęgło, żeby nie utracić prędkości. Tomek z kolei zaleca robić to z jednostajnym gazem, kontrując tylnym hamulcem (w "martwym ciągu" motocykl jest stabilniejszy, nie skacze zamieszenie jak przy ciągłej pracy gazem i sprzęgłem). Chyba muszę znów udać się na plac i poslalomować :icon_rolleyes: