krzywer

Taaa. A później nie odbierzesz.

ale za miejscówe do picia piwa nie musimy chyba płacić 10 zł/h? :D

Browary mogą się ciąąągnąć do wieczora...

Ja na siatkę zzzzawsze.

Ja nie kojarzę tej szczerze mówiąc. Chyba, że chodzi Ci o Prymasa ("toruńską"). A jeździeś trasą od Marek (Strugi) do Legionowa (przez 2 ronda w Rembelszczyźnie)?

I nigdy, ale to nigdy nie zapominaj o lisiej kicie. Lewa w górze! pal gumę, nie duszę!

1. Cezsek x2 (domek) - możliwe jest, że zakwaterowane będą z nami 2 bodyguardy 2. Cosmoo - jeszcze nie wiem czy cały domek, czy przytulenie się do kogoś. 3. Szuberto und Yamahala und Mag Śl. und Yuby w nogach 4. Grass - jedna doba, się dokooptuję lub pokój (w zgliszczach ) 5. Igor - cały domek (komplet) 6. Xyle i Szczeniaki- squad na 1 domek 7. Przemek i Sylwia 8. MOC - pokoik, badz przygarniecie. 9. Pietra & Mighty Polfa Grodzisk - cały domek 10.E-K L O D O - przygarnięcie 11. Wariat-pokoj lub przygarniecie 12. krzywer - pokój albo na krzywy ryj 13. Lefthandy- na razie "na waleta" bo jeszcze we wrześniu potwierdzę. 14.Rafał-cały domek

pfffff. Jeszcze zapukasz do drzwi mych. Łajzo :bigrazz:

1. Cezsek x2 (domek) - możliwe jest, że zakwaterowane będą z nami 2 bodyguardy 2. Cosmoo - jeszcze nie wiem czy cały domek, czy przytulenie się do kogoś. 3. Szuberto und Yamahala und Mag Śl. und Yuby w nogach 4. Grass - jedna doba, się dokooptuję lub pokój (w zgliszczach ) 5. Igor - cały domek (komplet) 6. Xyle i Szczeniaki- squad na 1 domek 7. Przemek i Sylwia 8. MOC - pokoik, badz przygarniecie. 9. Pietra & Mighty Polfa Grodzisk - cały domek 10.E-K L O D O - przygarnięcie 11. Wariat-pokoj lub przygarniecie 12. krzywer - Magda i Yuby mnie przygarną :icon_mrgreen:

Magdo, nie wyobrażam sobie nawet, żeby Cię nie było. Wszak mój lęk odwieczny trza wyleczyć w końcu... Będę! Drżyjcie użytkownicy forum! :icon_mrgreen:

Fantom, gdzie byłeś jak Cię nie było?

No i zawsze klapnie, bujnie i takie tam. Też mam z tym wieczny problem, ale ja w sumie nie mam czym jeździć :bigrazz: Jak juz zaczynamy odkręcać to chyba konsekwentnie, patrząc w koniec zakrętu i nie bojąc się, że za chwilę z niego wypadniemy.

I tu masz rację. Ajrisz nawet mówiła, że na SVce nie może się dobrze zaprzeć o zbiornik, bo set jest trochę za nisko i nie może go dobrze docisnąć, na GSie jej to lepiej wychodziło. Ot - taki przykład z podwórka. Nieprawdaż Agnieszko?

Opona, zawieszenie, łożysko główki ramy np.

Próbowałeś kiedyś ścisnąć bak kolanami siedząc "na kaczkę"? Udało się? :eek: Na moje oko drugiego jeźdźca do baku przyciska tylko i wyłącznie grawitacja. Pomniejszona o siłę, która ciągnie go do zewnątrz...

A nas po to obdarzono myśleniem, żebyśmy mogli sobie wszystko przeanalizować i wypróbować. Wypróbuj sposób I oraz sposób II i sprawdź co Ci bardziej odpowiada i kiedy motocykl jest bardziej stabilny.

To działa nawet na zwykłym, łagodnym winklu, nawet przy Cytadeli na Wisłostradzie można sprawdzić :) Od razu ma się wrażenie większej kontroli nad maszyną. Noga w podnóżek, a kolano do zbiornika.

Wahacz jest niejako pchany przez koło, tak? Koło pchając go, "podjeżdża pod niego", wahacz wtedy automatycznie "podjezdza pod ramę" i powoduje efekt unoszenia. Tak nam to tłumaczył Tomek Kulik na kursie.

Weź Ty chłopaku idź sobie tam na godzinkę dzień lub dwa przed egzaminem i wszystkiego się dowiesz od egzaminowanych. Sam stosowałem owąż strategię i się sprawdziła.

szramer, to akurat fakt. Jak odkrecasz, obydwa zawieszenia się rozciągają (zwiększa się prześwit). W aucie dupa siada, w motocyklu - skacze do góry.

A jak to jest z tym odkręcaniem manetki trzymając jeszcze hamulec - celem ściśnięcia zawieszeń (koła bliżej siebie) - celem szybszego wykonania skrętu? Stosuje się czy nie?

Otóż to.

Zwłaszcza w moim przypadku :bigrazz: Po prostu na ten rozmiar nie ma żadnych normalnych opon i mi w winklach puszczają :) Dlatego przestałem ganiać paździerza na tor. Z utęsknieniem czekam na zmianę... Ale co by nie mówić - to szuranie slajderem to fajne uczucie :)

Zaczyna mnie powoli śmieszyć termin "schodzenie na kolano". Wiele osób robi sobie z tego egzamin - jak to on zaje*iście jeździ, skoro "zszedł na kolano". Ja przytarłem kolanem już w pierwszym sezonie, kiedy miałem niewielkie pojęcie o jeżdzeniu motocyklem i wcale nie czuję się przez to lepszy. W końcu nie chodzi o to, żeby przytrzeć, tylko o to, żeby jak najszybciej zrobić winkiel, niektórzy natomiast zdają się o tym zapominać, bądź wręcz nie wiedzieć. Co by tylko slajder przytrzeć, bo +50 do rispektu na dzielni. Taka mała dygresja. O.

Dobra, dobra. Ustalamy termin i pałujemy do Chorwancji :icon_mrgreen: Cóż, szkoda, że nie po drugiej stronie Adriatyku, ale z braku laku... ;) gratulacje :)