lionix

Może zimny, dlatego... Przejedź się trochę. Wymień świecę, wyjmij gaźnik, wyczyść go, ustaw, podłącz, i powinno chodzić. Takie podstawowe rzeczy Jak kopci to sprawdź czy płyn chłodniczy nie dostaje się do cylindra, jak zapalisz to otwórz korek chłodnicy i sprawdź czy są bąbelki albo co, czy go nei ubywa...

Clio 1.9 dizel (...), niedługo prawko i rura :buttrock: Jak fundusze pozwolą to zaopatrzę się w Ładę Nive

Filtry po dużym przebiegu (te gąbkowe) też się mogą rozlecieć, więc się wymienia. Ale z reguły się czyści.

Zawór możesz sprawdzić poprzez otwarcie go na maxa, i pi*da. Na dole nie będzie jechał, ale na górnych obrotach powinien odwalać. Jeśli będzie OK, to już wiadomo gdzie problem.

Czyli zmniejszyłeś V-Max, a zwiększyłeś przyśpieszenie. Im mniejsza na przodzie, tym mniejszy V-MAX, a większe "przyśpieszenie" (lepszy moment na koło) Im mniejsza z tyłu tym większy V-MAX a gorsze "przyśpieszenie" Nie dziw się że jest wolniejszy. yo! :D

Co do tego czyszczenia to mam pewną radę: Nie używaj smaru w puszcze specjalnie dla filtrów, np. http://allegro.pl/item931339040_castrol_sp...trza_59904.html bo przez to filtr robi się jednorazowy (potem nie da rady tego umyć/wyczyścić) Najlepiej zwykły olej.

Pal, nic mu nie będzie, w DRZ jest tak samo, olej zmieniałem 20 razy i zawsze tak: Zapalam, tochę chodzi spuszczam z ramy albo z silnika, jak mi się chce :cool: wlewam nowego tyle ile kazał producent, 1800 ml, chodzi, sprawdzam, dolewam 200 ml, bo nawet jak wlejesz wd. serwisówki to i tak jest za mało, taka jest zasada odwieczna i jadym :icon_mrgreen:

No nie wiem, 20 zł piechotą nie chodzi, 4 L palifka, a dętkę sam zmienię w 30 minut, oponę w godzinkę. Jak się wie gdzie co wsadzić to idzie łatwo, a jak oponka ciepła to w ogóle bajka :P I jakoś specjalnie się nie męczę

Ehh :banghead: A jaką to ma pojemność ? 50 ? To co wy chcecie tym jechać 160? Jak dla mnie 100 50 ccm to już całkiem dobry wynik... A problem że na najwyższym biegu nie ciągnie to zębatki, bo jak wy zakładacie takie dzikie przełożenia 18/24 to taki mały silniczek nie ma siły tego uciągnąć :icon_mrgreen:

Łee coś naciągana ta Twoja historia, :icon_mrgreen: przecież raz, że by zgasł przy duszeniu, drugie to jak by naprawdę zaczął kręcić do tyłu, to musiałby się zatrzymać i zacząć cofać... zresztą w RS sięchyba nie reguluje zapłonu :D to jak to jest :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: oczywiście wiem żę takie akcje się zdzarzają, bo się odpala ogara do tyłu i chula :P

DO wymiany żadnych specjalnych kluczy nie trzeba, a napęd możesz zakupić w larssonie, lub na klasie. Łańcuch najlepiej oring wzmacniany, za ok. 300 zł

Po numerze VIN na ramie. A najpewniej będzie zadzwonić do serwisu, i niech po numerze ramy sprawdzą który to rocznik.

:icon_biggrin: ~~ http://allegro.pl/item924678927_philips_h4...perfomance.html to podobno coś daje, ale jak jest naprawdę to cholera wi. tu taka ciekawostka A ja mam jeszcze pytanie o ksenony, powiem, że się na tym nie znam To jest podobno niezbyt wytrzymałe na wstrząsy itp. Ile kosztuje taki ksenon, tam jest przetwornica, coś trzeba jeszcze dokupić? No bo jak by uszczelnić to może by hulało. I jak jest z poborem prądu, czy instalacja motocykla utrzyma? Montują gdzieś seryjnie ksenony?

Siedzenie najlepiej obić skajem. Teoretycznie akumulator nie jest potrzebny, ale słyszałem plotki że niby nie da się odpalić CRM po wyjęciu aku, co jest dziwne bo nawet DRZ odpala bez akumulatora (z pycha)a co dopiero na kopke. Ja przez pewien czas nie miałem aku w DT i jeździł normalnie.

To dwusuw, więc trzeba kręcić. Na dole ma mały moment i moc, dopiero na górze jest ogień ;) No chyba że się muli nawet w górnych, to wtedy zapewne coś z gaźnikiem, może dostaje za dużo paliwa? Trzeba by było podregulować go trochę. Ew. zmiana świecy.

No sorry nie wiedziałem że wszyscy jesteśmy zawodnikami i odwalamy, sorry Ja tu nie mówie o zawodnikach startujących w enduro tylko o zwykłym kowalskim co sobie śmiga po polach.

z tym gównem może rzeczywiście trochę przesadziłem Miałem, i kolesie też mieli, także mam jakieś porównanie. Moc DT? Na szutrze może i fajnie, wszędzie indziej MUŁ. Nie ma wielkiej różnicy między YZ a DT? Kolejne pozdro dla Ciebie. YZ w teren zła, tutaj się zgodzę, ale DT tak samo, zresztą jak każdy dwusuw o małej pojemności. Zawieszenia w DT to już w ogólę nie skomentuję, tam go nie ma. Co do zdania o utrzymaniu to się zgadzam :biggrin: DT to dobry sprzęt,ale nie dla kogoś kto oczekuje czegoś więcej niż jeżdżenia po szutrach, czasem do lasu, na ryby itp.

No tak,bo musy to super sprawa,ale właśnie niestety tylko na bezdroża,bo na asfalcie niewygodnie :P

Hej a można wiedzieć, ile orientacyjnie taka przyjeność kosztuje? Szprychy trzeba wyciągać? Ja opony zawsze zmieniam sam, właśnie felga już dość bardzo pocharatana... wygląda okropnie. Ale mitasy łatwo wchodzą bo są miękkie.

ja po remoncie góry od razu odpaliłem, i chodzi, ale to 1 cylek tylko teoretycznie jak wszystko wysmarowałeś, to powinno być git, ale można kręcić bez świec bo najpewniej,

To nie PRL, części są do wszystkiego.

No to powodzenia.... na musach naprawdę bardzo wygodnie się jeździ po asfalcie :P No ale ja się nie znam, jeździjcie dalej

To to samo, więc ja bym brał husq bo: Jestich mniej ładniejsza :)

No właśnie z reguły nie mają :D DT to gówno, każdy to wie ale każdy boi się to powiedzieć nagłos. Na tor się nadają, jak DRZ daje radę to taki EXC 125 bez problemu. Ale na tor lepszy cross. IMO lepiej kup hard enduro, jak chcesz jeździć po torze i polu.Bo cross na pole się za bardzo nie nadaje.

Nie wszystkie HE mają homo :P Mają trochę łagodniejsze silniki i inaczej zestrojone skrzynie biegów, są minimalnie cięższe. Jak na pola to super. Trochę inaczej ustawiona zawiecha.