Skocz do zawartości

Piotr Dudek

Błękitny Szlak
  • Postów

    9965
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piotr Dudek

  1. Firma L&K na początku 20 wieku produkowała motocykl w którym rura wydechowa przechodziła przez zbiornik z benzyną apteczną (innych nie było) i oddając energię cieplną podgrzewała benzynę. Typowy przykład wykorzystania tej energii. problem polegał na braku kontroli nad tym zjawiskiem i niektórzy motocykliści mieli potem opalone jajka. Mimo Twoich twierdzeń rozrząd jest bardzo istotny dla sprawności silnika 4T.
  2. Silnik RCV jest kolejnym pomysłem nie mającym szans na realizację. A stałe fazy rozrządu to wada - nie zaleta współczesnego silnika benzynowego. Przyszłość należy do rozrządu elektromagnetycznego sterowanego komputerem. W latach dwudziestych były produkowane silniki suwakowe m.inn. Duesenberg samochód dla milionerów pracujący na benzynie wydający dzwięki podobne do sapania lokomotywy parowej.
  3. I do tego powstał w okresie kiedy Japończycy na targ biegali na własnych nogach bo nie znali roweru o motocyklach już nie wspomnę :icon_biggrin:
  4. Pomysł ciekawy ale niewykonalny bo silnik Baotian 50 4T bez filtra powietrza nie chce się wkręcać na obroty a Ty jeszcze go chcesz na siłę przeładować nadciśnieniem. Zrób taką próbę to podyskutujemy.
  5. Gnida może ja źle zrozumiałem ale te 30% to nie wynik obliczeń tylko nadwyżka prądu jaką daję cewka indukcyjna podczas pracy tego silnika. A jakby toto umieścić w komorze niskich temperatur?
  6. Czyli krótko. Jest zima i można spokojnie zrzucić pokrywę sprzęgła ( z nudów ) i organoleptycznie sprawdzić jego stan. Szybko , łatwo i przyjemnie. Swoją drogą tanio nie będzie.
  7. Abu masz rację takie było zamierzenie konstruktora ale to się wymknęło spod kontroli i nastąpił chemiczny rozkład wody stąd spęczenie korbowodów i zgon silnika. A co do najładniejszego silnika to mój ulubiony AJS V4.
  8. Nie napisałeś ile trwało to trochę? Tarcze się posklejały i wypada wymienić olej który był tego powodem.
  9. ps. następny przykład to gaźnik Junaka (PEGAZ) w którym możesz zmieniać poziom paliwa podczas pracy silnika ( oczywiście w warsztacie ) Gnida poszukaj w necie o silnikach magnetycznych - jedna z konstrukcji ma 130% sprawności.
  10. Nie doczytałeś do końca korbowody się nie pokrzywiły tylko spęczyły czyli zachowując osiowość z deczka się skróciły i automatycznie podczas pracy silnika zaczął się obniżać stopień sprężania a moc zaczęła drastycznie spadać. Sprawa druga wymagająca wyjaśnienia to nie para tylko natychmiastowa zamiana wody w mieszaninę wybuchową dwóch gazów dawała taki gwałtowny przyrost mocy. Było to w czasach kiedy najlepsze opony miały indeks prędkości 210kmh ale takie drobnostki dla straceńców nie mają żadnego znaczenia. Wątek wykorzystywania cudzych pomysłów przewijał się wiele razy np. dwusuwowy czterocylindrowy silnik V z dwoma wałami korbowymi pierwszy raz zaprojektowany i wyprodukowany w krótkiej serii to dzieło konstruktora fabryki motocykli JAWA i to w okresie gdy w zakładach Suzuki nie mogli się zdecydować czy nadal produkować NUNCZAKU czy na poważnie zająć się motocyklami. Kilka lat później takie same silniki marki Suzuki wygrywały zawody GP 500. Przykłady można mnożyć. Twój ukochany Sokół 600RT ma kasetową skrzynię biegów w bloku silnika i nożną zmianę biegów na zatrzasku. Spróbuj to teraz wytłumaczyć japońskim konstruktorom tylko stań daleko jak się zaplują z zacietrzewienia.
  11. Do Szwajcarii nie jest daleko, Fritz jest rozmowny tylko zabierz dobre stabilizatory oczu bo jak zobaczysz co on wyczynia z motocyklami to gały na 100% opuszczą Twoje oczodoły. Sęk w tym że takie indywidualności jak On czy nieżyjący już Britten ,żyjący Drysdale, Czysz i kilku innych są ignorowani przez wielkie koncerny motocyklowe.
  12. Powiem Ci tylko tak : gdybym w dniu ślubu mojej starej łeb ukręcił i dostał na sprawie maxa to od 9 lat byłbym wolnym człowiekiem. Masz jeszcze czas i się zastanów. Ale jak to mówią mądry Polak po szkodzie a więc przyjmij pierwsze życzenia z okazji zmiany stanu cywilnego a jak dożyję to i zajrzę na motocyklu.
  13. Fritz Egli jeszcze żyje i z nim podyskutuj. On to praktycznie zastosował w silniku draga na bazie Z1000. Teorie zostaw innym.
  14. Pracując w serwisie Hondy obrabiałem dwa takie egzemplarze ze śląska. Duży motocykl z dobrymi manierami dla dobrze prowadzących ( nie lubi początkujących ). Bezawaryjny szybko niszczący opony ( jak wszystkie mastodonty z dużym momentem ). Obydwaj właściciele są zakochani w swoich bikach. Co do spalania od jednego z nich słyszałem o apetycie z dużym rozrzutem 6-12 litrów/100km. Ogólnie obrotomierz na ostatnim biegu jest dokładnym paliwomierzem czyli 7000 obr = 7l/100km. Może to i dużo ale za to jakie prowadzenie tej damy!
  15. Jest kilka alternatyw np. benzyna z węgla ( do końca lat 50tych produkowana w naszym kraju. Spirytus bezwodny w masowej produkcji przy obecnej cenie benzyny jest tańszy w produkcji ale lobby naftowe jest mocniejsze w Polsce od lobby rolniczego łącznie z samoobroną. Następna ewentualność to wtrysk porcji wody pod ciśnieniem do komory spalania który obniża zużycie paliwa o połowę i podnosi moc silnika o ponad 50% zastosowany w silniku seryjnym Kawasaki przez Fritza Egli prawie 30 lat temu. Porcja wody w spotkaniu z wysoką temperaturą zamienia się błyskawicznie nie w parę ale w mieszankę wodorowo-tlenową i następuje wtórna eksplozja w cylindrze. Silnik chodził b. dobrze ale krótko z powodu super szybkiej korozji części i słabym korbowodom które podlegały szybkiemu spęczeniu. Ostatnim sposobem alternatywnego napędu już możliwym do zastosowania jest tłokowy silnik parowy który w historii jako pierwszy pobił barierę 100kmh. a wytwornicę dużych ilości pary można zrobić z mini ogniwa termojądrowego. Teoretycznie a nawet praktycznie już można a wszelkiej maści terroryści i inne przygłupy już zacierają ręce.
  16. Z takimi pęknięciami na bloku można normalnie eksploatować motocykl ale normalnie jak bozia i przepisy o ruchu drogowym mówią. Wystarczy przedtem dociągnąć wszystkie śruby mocowania silnika dynamometrem. A na przyszłość naukę jazy na kole rozpocząć od nauki miękkiego lądowania z gazem bo chamskiego upadku na przednie koło żadna rama nie wytrzyma.
  17. Podczas czytania Waszych kolejnych postów przypomniał mi się kawał jak Radzieccy naukowcy przedstawili Breżniewowi plan lotu na słońce po energię. Breżniew zastanowił się chwilę i pyta: a co z ogromną temperaturą , przecież ich spali? Nasi pomyśleli i o tym towarzyszu , oni polecą w nocy. Jeszcze trochę podyskutujcie i powrócimy do tematu zasady pracy silnika 6T.
  18. Wypada sprawdzić tylne mocowania silnika. W/g mnie to wynik gwałtownego lądowania na przednie koło. Może to być też skutek uderzenia przodem w przeszkodę ale wtedy pęknięcie byłoby w innym miejscu. W celu sprawdzenia czy rama jest prosta wystarczy odkręcić obie śruby po bokach silnika , wyjąć i sprawdzić czy gwintowany otwór jest w symetrycznym położeniu w stosunku do otworu ramy.
  19. Nie nadaje się. Zapomnij o tym materiale bo zniszczysz sobie silnik.
  20. Jak moto stoi u kolegi w garażu to zrób kilka fotek. Chętnie zobaczę te "wady" CBRki. A może on podawał na tylnym i teraz szuka dziury w całym?
  21. Jeżeli nie jest to zarżnięty silnik to poskłada Ci tą ramę jak ruski scyzoryk.
  22. Z zamontowaniem nie ale z jazdą taką wydumką na pewno. Porównaj moce tych silników a znajdziesz odpowiedź.
  23. Lobby naftowe jest bardzo silne na świecie a wodór cały czas wybuchowy i masz odpowiedź.
  24. A może Cyce nauczą się po każdej jeździe zostawiać motocykl na centralnym stojaku i zaobserwować czy na drugi dzień nadal dymi. Piszą że mają kasę a po 10.000 km i dolewają 1l oleju zamiast go wymienić. Dla silnika Hondy 0,1 l na 1000km to żadne zużycie tylko norma.
  25. Spotkałem kilka poważnych błędów w wypowiedziach poprzedników odnośnie silnika Wankla. Nie ma silników jedno-suwowych. Silnik Wankla pracuje na zasadzie wirującego tłoka. W tej konstrukcji tłok nie zużywa się ponieważ nie ma fizycznego kontaktu z powierzchnią cylindra. Dużym problemem jest system uszczelnienia i materiały zastosowane do wykonania uszczelniaczy. Jedynie firma Mazda po długoletnich doświadczeniach i zastosowaniu najlepszych materiałów określa dokładnie dopuszczalny przebieg po którym w serwisie należy wymienić silnik. Duże zużycie oleju nie jest wadą tej konstrukcji tylko głupotą właściciela który chce być cwańszy od producenta silnika i eksploatuje silnik po określonym przebiegu licząc na cud. Ostatnia sprawa to utrzymanie norm emisji spalin. Jeżeli jest nadal produkowany na rynek USA to świadczy tylko dobrze o fabryce i nie ma mowy przekraczaniu tych norm. Można jeszcze dyskutować o ilości zużywanego paliwa ( podobno dużo pali ) ale ten silnik od dawna zajmuje pierwsze miejsce wśród silników benzynowych pod względem stosunku jego ciężaru do ilości produkowanych koni mechanicznych że o przebiegu krzywej momentu obrotowego nie wspomnę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...