harbuz

Ja tam Dyzio z tym sobie poradzę. Jak trzeba to ściągnę, bo jeszcze tego nie robiłem. Z obcykaniem to u mnie ciężko. Kilka browarków, fajna muzyczka i co więcej trzeba? Jutro mam nowego kapcia więc już nogami przebieram. Oblecę Krotoszyn i do roboty. Pzdr.

Witam. Panowie, żeby zdemontować koło z tyłu to jak się za to zabrać? Mam już slika i trzeba wymienić oponę :sad: . Problem w tym, że na pierwszy rzut okiem to według mnie wypada zdjąć kominy i boczne kufry?

Ja swoją polerowałem i było dobrze do pierwszego tarcia szmatą. Tarłem całe popołudnie. Piter ma chyba rację, bo już jest taka jak przed polerowaniem? Generalnie szkłem dupy nie wytrzesz. Pzdr.

Daj Korsarz spokój :ohmy: . Nie jest to takie straszne. Ja już rozbierałem cały przód i nie ma bólu. Nie wymieniałem co prawda łożyska, ale jedno popołudnie sobotnie powinno wystarczyć. Oczywiście z pomocą kilku browców. Wtedy jest jasny umysł. Tak na poważnie to poszukaj symboli łożysk i kupisz japońce za kilka dyszek. W marudzie komplet stał za 100 zł, a ja kupiłem w łożyskowym za 24. Jest różnica. No chyba, ze ty jesteś z tych co lubią latać, a nie naprawiać. Pzdr.

Mnie nie trzeba dwa razy zapraszać. W łikendy mam więcej czasu, ale do Legnicy to mogę w tygodniu oblecieć. Na piątek tylko lecę do Brynka na zlot. Chyba, że pogoda nie dopiszę to w Bielawie jest motoshow. Na wiertarach latają, ale można się spotkać. Pzdr.

Siemanko. Wiem, że gdzieś to było, ale nie mogę zlokalizować. Chciałbym wypruć tłumiki, ale nie wiem jak się za to zabrać? Macie jakieś wskazówki? Pzdr

Nie martwcie się Panowie, bo ja mam tez to skrzypienie. Ile ja już piwa wypiłem podczas diagnozy, ale skończyło się to z reguły na bolącej głowie. :biggrin: Przestało mi to przeszkadzać.

Sprawdzałem u siebie takim ustrojstwem, które miało zegar. Z zegara wystawał bolczyk na sprężynce, który jak się podnosił, bądź opuszczał to było widać na skali tego zegara. Podejrzewam, że nie każdy ma takie coś, więc najprościej według mnie to przyłożyć kredkę do lagi, na sztywno i na podnośniku zakręcić kołem. Tak się robiło w rowerze, jak były szprychy krzywe. Myślę, że taki patent powinien pomóc?

Tak jak Arturo opisał wyłącznik jest koło zapalniczki. Tam mam też zrobiony wyłącznik od stroboskopów. Jeżeli chodzi o lampy to miałem założone żarówki h3. Nie ukrywam, że przy jeździe na tylu lampach to brakuję prądu. Założyłem h3 ledowe. Teraz świecą cały czas. Minusem jest to, że musiałem przerobić klosze i już nic z nich nie będzie, gdy te h3 się popalą. Bańka żarówki jest większa od wejścia i musiałem to rozpiłować. Robotę załatwiła kropelka i sylikon. Tak czy inaczej jestem zadowolony. Nie jest to takie mocne światło jak z tradycyjnej żarówki, ale efekt spoko. W chwili wolnego czasu tylko jeszcze biksenon założe, tak aby z światła były jednobarwne.

Ja tam jeżdżę bez kłódki i blokady. Nigdy nie myślałem o kradzieży. Teraz stoi w garażu na jedną kłódkę i jest ok. Co do betonu to lekka przesada. A Forresta z tym prestiżem to poniosło :blink: . Moto może nie typowe jak większość, ale tylko moto. Ja kupiłem w październiku i tylko raz czyściłem, a już może z 2 tyś mil przelatałem. Przecież to do jazdy. Pzdr.

To ja mam taką, ale chyba ktoś zmieniarkę buchnął? Tylko, że jak w oryginale ma być to nie mam przełącznika w radio. No i midnight to ma jeszcze chyba gary na czarno pomalowane? Bo ja tak mam :) .

Fajny ten motorek :lalag: . Szkoda, że oryginalna szyba tyle kosztuję, bo z całym szacunkiem, ale ta podróba to wygląda jak parówka. Też taką miałem i wolałem jeździć bzzz :biggrin: . Co do porysowanego zbiornika to wynalazłem fajny bajer. Jest firma co nakleja folie na cały baniak. Wygląda jak oryginał. Na pewno taniej jak malowanie. Ja kupiłem z porysowanym, była naklejka jakiegoś serwisu. Zdarłem a tu :blink: :blink: . Nowy lakier 500 zł. Trochę dużo.

Nieee, no teraz to cię poniosło :biggrin: . Temat był wałkowany. Link- http://www.motoplaza.pl/45,motul-fork-oil-10w-olej-do-lag-zawieszenia.html. Ja zalałem właśnie taki. 40 zł. Przykre jest to, że potrzeba 2l. :blush: Chociaż prawdę mówiąc to jak zlewałem to czerwony jak ze świni :blink: . To taki amerykansky chyba był?

Ja wolę się napić, ale jak trzeba jechać to niech już będzie :sad: :sad: . Tak na poważnie to mi bardziej pasuję namiot, karimata i dobra muzyka. Dobrze jak woda będzie. Nie ukrywam, że na wypady full to nie mam kasy, bo do końca sezonu naście zlotów muszę zrobić, a to są wydatki. Gdyby miało się zacząć i skończyć na Dobieszkowie to mogę do Mariotu jechać. Jak Maciejka zrobi na ogródku to się pisze. Można na mnie liczyć. To może być dobrym pretekstem do spotkania. http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/153065-najwieksze-wydarzenie-w-2012-roku-na-scenie-motocyklowej-w-europie/. Galerii nie ma, chyba to pierwszy? 10 tyś. motorów :blink: ? W Łagowie mówią, że jest kilka tyś.i wydaję się dużo? Tak czy inaczej można coś pomyśleć?

U mnie 15 kwietnia odpada. Mam wymianę polsko-duńską na chacie i muszę jakoś czas zorganizować. Po 15 tj. chyba 21-23, chodzi o piątek-niedziela, mamy spotkanie w Radkowie. Takie do wypitki i do bitki :biggrin: . Będą koledzy z Nysy, śląska i okolic. Ja nie organizuję, ale myślę, że jak ktoś z zewnątrz chciałby zawitać to nie będzie problemu.

Ja miałem takie założone. Fajnie grały. Polatałem dwa sezony. Bez regulacji. Minusem jest to, że musisz zaopatrzyć się w rurę stalową, bo oryginalne obejmy nie dają rady. Myślę, że czas pracy oceniam na 4 piwka. Pzdr.

Ja miałem to samo. Raz kręcił, raz nie. Problemem było dobrze ustawić zawory. Pożycz aku i sprawdź, bo się okaże, że 250 pójdzie na marne.

Co do śrub, to psikałem sprayem bezbarwnym. Pomagało. Co do ogłoszenia z allegro to za niewielkie pieniądze. Szkoda tylko, że z kufrów też wyłażą jakieś bolce. Co o tych rurek to jest system relingów na ściennych. Montuję się to między meblami w kuchni. Kicz, że hej, a jeszcze ta kita. Wiem coś o tym, bo zakładam to ludziom.

Nic tam takiego nie ma powalającego. Po prostu zatwardzenie w mieście i facet kręci z nudów. :biggrin: W takich przypadkach to mało jest kolizji. Jeden zjedzie na bok, drugi nie. Gdzie są filmiki jak traktorzyści przecinają drogi w poprzek, lub wymuszają pierwszeństwo? Takie filmy to tylko ku przestrodze. Wypadek-przypadek.

Nie znam symbolu łożyska, ale w serwisówce na pewno będzie. Podstawą jest mieć nr. katalogowy. Nie kupuj oryginałów. Do marudy komplet na allegro chodził po 100 zł. Załatwiłem nr. i kupiłem w sklepie z łożyskami za 24 zł. Różnica wielka i tylko dlatego, że nie ma napisu- marauder.

Moje lagi są już po wymianie oliwy. To, że sprawdzicie ciśnienie to nic wam nie da. Ja zrobiłem ten zabieg, bo ząbkowało mi opony. Symptom krzywej lagi. Może też być przyczyna złego ciśnienie w oponie. Miałem tak w vz 800 i po naprawie było ok. Co do waszego sprawdzania ciśnienia to nie wiecie jaki jest stan oleju p każdej i czy jest po równo. Jeżeli brakuję to ciśnieniomierz nic nie poradzi. Dzięki Borys za poradnik. Szybko i sprawnie. Pzdr. Zresztą Artur, jest takie powiedzenie. Jak jest dobrze to nie ruszaj :biggrin:

Może ci się przyda moja rada. Otóż miałem kiedyś podobny przypadek. Zwarł się przekaźnik na rozruszniku. Efekt był podobny. Wszystko paliło, ( światła i te sprawy). Prostym sprawdzeniem będzie zwarcie rozrusznika. Złap śrubokręt o zewrzyj dwie śruby. Jeżeli zacznie kręcić to będzie to.Wtedy opowiem ci dalej historie. Daj znać, jak coś zmajstrujesz. Pzdr.

Zostało mi pół litra 15 w. Myślę, że jak zmieszam z tą 10 to nie będzie koniec świata? Kupiłbym 1 l 10 i doleje tą setkę 15? Jak już teraz wymienię to chyba już drugi raz nie będę wymieniał? Pzdr.

Co do materiału skóropodobnego to uważam, że jest lux. Przerabiałem kanapę, bo była dla mnie za wysoka. Taki taboret. Zrobiłem nową tapicerkę ze skórki pękatki i wyjąłem trochę gąbki. Na Mazury z małżonką na dzidę 650 km. Daliśmy radę. Pzdr.

Jaki tyłek? Chyba nie masz na myśli swojego wielkiego dupska :wink: :biggrin: Kiedy jakiś rozpoczątek? Pozdro.