harbuz

Wczoraj przekładałem te przewody, różne kaski i dooopa. Nie ma nadawania. Jak podjadę autem to słyszę,ale musiałbym być sam jeden na 19 kanale. Tak po armagedonie :biggrin: . Zaraz poszukam tel. do tych gości i niech coś myślą?? Skoro w goldasach to chodzi to tutaj też powinno działać? Jeżeli nie to sprzedają kiepski towar. Jak coś to się odezwę. Pzdr.

Mądrego to i dobrze posłuchać. :) Tak z innej beki. Wczoraj przestrajałem CB radio i wszystko pięknie chodzi, ale mam słabe pierdnięcie. Tzn. słyszę wszystko ok, ale słychać mnie prawie wcale. Może to wina intercomu?? Mam ten co wszyscy ze strony intercomy.pl. Może ktoś miał podobny przypadek. Lecę w sobotę do Koszalina na tydzień i było by miło coś pogadać, albo kogoś opier.... na trasie. Pzdr.

Panowie, założyłem nowe puste wydechy i pomyślałem, że dam końcówki starych do chromowania. Tłumiki BUB. Problemem jest wyciągnięcie ich z rur. Są dwa nity, które rozwierciłem, ale w żaden sposób nie wychodzą. Może ktoś już coś takiego rozbierał??

Poszukaj na aukcjach, ale domyślam się, że nie będzie. Wszystkie blachy są robione masowo, albo odlewane, lub grawerowane. Nikt nie zrobi pojedynczej szt. Pzdr.

Hej. Zapisałem się wcześniej na wyjazd do Stambułu. Szkoda tylko, że jest brak chętnych i kolega Pablo ( organizator) raczej nie zorganizuję składu i wyjazdu nie będzie. Twój termin mi bardzo odpowiada, ale jak byś nie skołował chętnych i okroił wyjazd do dwóch tygodni to mogę się dokoptować. Oczywiście decyzja należy do ciebie. Stąd moje zapytanie na początku twojego wątku. Nie mogę pozwolić sobie na taki miesięczny wypas.

Tu nie chodzi o linkę, tylko o taką małą gównianą kulkę i sprężynkę nie większą od wkładu od długopisu. Jak zorganizujesz sobie te dwie rzeczy to dwa browary i naprawione. No chyba, że ci się zatarła i nie ma poślizgu to nic nie pomoże. Pzdr.

Stawiam, że będzie dooopa. Miałem w tamtym roku skoczyć na dwa tygodnie na Ukrainę. Było chętnych 5 osób, ale przed wyjazdem zostałem sam. Szkoda, bo się nastawiłem. Nawet na organizacyjnym to się nie będzie z kim wypić??

2. Harbuz, Dzierżoniów, dolnośląskie. Jak coś to ja się podpinam gdziekolwiek. Może być do Pablo? Starczy tych wypadów po kraju.

Jaki termin??

Ja lecę w piątek . Komaruję u zakonnic. Do spotkania.

Co brak poważnych kandydatów?? Ja tam od samego początku jestem za! Czekam na info i mocny skład. Bardziej mnie martwi sytuacja polityczna w Turcji. Pzdr,

Tej baby (Katarzyny) to słuchać się nie da. :mad:

Panowie, po co bicie tej piany?? Jadę 12-13 i zabukowane mam miejsce u Sióstr jakiś tam?? Piszę to tylko dlatego, że nie jestem katolikiem i mam gdzieś ten zlot. Pierwszy, czy drugi. Jadę bo zwyczajnie umówiłem się z kolegami. Spotkanko, jakaś popijawa. Zadowolenie z tak naprawdę pierwszego wyjazdu w roku. Jak wszyscy w niedzielę dolatują to ja już wracam do domu. Może i to śmieszne co piszę, ale jak dla mnie każdy ma wolność wyboru?Jak chcesz być kropiony to stój i czekaj. Mi to nie przeszkadza. Im więcej postów w tym temacie tym bardziej sytuacja robi się napięta. Po co się nakręcać?? :banghead: Kto jedzie to do zobaczenia. :)

Co to ma być?? Bardzo wyczerpujący wątek.

Na motobajzlu we Wrocku było tego dużo. Ruch za...ty. Gość sprzedawał z przyczepy i dobrze mu to szło.

Jest pod kanapą i akumulatorem. Trochę odkręcenie zajęło mi czasu. Co do zamiennika to myślę, że nie ma sensu, bo na allegro są po 30 zł. Ja kupiłem zamienniki na pałę, tak przed robotą. Jeden fi 8, a drugi 6mm. Żaden nie pasował. Duża beczka. Doszedłem do wniosku, że jest czysty i latam dalej na starym. Pzdr.

Nie zsuwamy w dół, tylko do góry( w stronę kierownicy). Może i śmiesznie, ale ja miałem zrobiony dekielek z puszki po kawie nesca. Kupiłem z takim i długo nie domyśliłem się, że to jakiś kicz. Oczywiście pomalowane na srebrny kolor. Z takim też sprzedałem.

Zalogowałem się? Gratulacje.

Jestem zaaaa. Dawajcie z tą wersją, bo dzisiaj 300 nakręciłem. Szkoda, że właśnie sam :sad: . Pzdr.

Trasa zacna, tylko, co jest ideą? . Mało czasu. Co do lawety to co to za wyjazd?? Pogoda jest zawsze. Lepsza, gorsza. :biggrin: Pzdr.

Czy termin jest sztywny?? Pytam, bo małżonka kończy pracę 27.06. Nauczyciel. Mogę wyskoczyć dnia następnego? Pzdr.

Jestem zaaaa. Nawet się zapisałem. Gratuluję pomysłu. Co za tym idzie nie znalazłem nigdzie podobnego wątku.

Ja jednak odpadam. Wyprawa może super, ale ja wolałbym coś zobaczyć i mieć wszystko w d..., jak się wieczorem regionalnego piwa opiję . Nie chcę tylko przelecieć. Tak czy inaczej super i wszystkiego dobrego.

Co do ubytków to muszą być naprawdę niewielkie na przestrzeni kilku lat? :) Po to są uszczelniacze. Co do oleju to jak było zalecane 5 w nalałem 15 i łeb myślałem, że odleci. Takie twarde zawieszenie. Wiem, że 10 to nie 15, ale ja osobiście nalałbym go z jakieś 50-100 gram mniej. Jest inna twardość oleju i nie ugniata się w tej przestrzeni która zostaje. Miałem tak w marudzie. Po zlaniu wszystko było ok. Co do płukania to płukałem o ile dobrze pamiętam naftą. Wlewałem przez zaworki powietrzne w górnej części. Strzykawka i cienka rurka. Wypłukało wszystko. Pzdr.

W tamtym roku planowałem i z 5 moto zostałem sam. Piszę się na wyjazd. Pasuję mi lipiec. Żona nauczyciel, ja się dostosuję. Co do tempa 110-140 km. Dam radę. Jak coś to wal na priv. Pzdr.