harbuz

Szukam informacji na tema zlotów w Europie? Oczywiście polecane i godne uwagi. Nie ma różnicy, czy północ bądź południe?Doszedłem do wniosku, że lepiej zrobić jeden dobry raz w miesiącu jak co tydzień na miejscu. Nigdzie nie poznamy nowych ludzi, kultury niż właśnie tam? Pozdrawiam skład z Angeli blood.

Kto był to wie. Te dwa zjeby na dole w koszach to goście z Irlandii. Razem było wesoło. Nie wiem, czy my z nimi czy odwrotnie?Szacun i pozdrawiam. Zaproszenie na rozpierduchę 2016. Oczywiście elefant zagościł w moim kalendarzu na stałe. <img src="http://imge.pl/p/116797/n/1167975541977.JPG" /> <img src="http://imge.pl/p/116797/n/1167975541984.jpg" /> Przepraszam za nadruk na fotce. Firmowy serwer.

Bez ciśnienia. Nie mam daleko. Dojazd na czwartek. Poszukaj kogoś kto był, bo warto dopytać szczegółów. Ja jestem wstępnie przygotowany. Zakupię tylko jakiś alkohol i mogę stać na baczność. Pzdr.

Wyjeżdżamy w środę. Na miejscu mamy dokoptować do ekipy ze Śląska. Nie martw się też jadę pierwszy raz. Do spotkania.

Kolega Winiar, do którego zadzwonię po niedzieli okazuję się bardzo pomocny. Cezarr oczywiście też. Bardzo wiele informacji, które na pewno mnie dotyczą. Nie wspomnę o wątku kolegi ks-rider, który ma się nijak do mojego pytania. Nie interesuje mnie przejazd po Niemczech.Nic wspólnego z moim za pytaniem? Nie chcę się powtarzać jaka była myśl przewodnia tej wycieczki "kolej"? Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.

Jeżeli ma ktoś chęć jechać na północ to polecam " organizatora" Savii. Byłem, ale patrząc po filmach to byłem wszędzie, ale za razem w dupie. Nie zobaczyłem takich fajnych tematów jak droga trolli i półka rock. Szacum. Pzdr.

Byłem i naprawdę warto. Pozdrowienia dla Moniki za Skarsvag. Dzięki niej mogliśmy zaoszczędzić na wjeździe. Kto dolatuje na bramce trzeba powiedzieć bez kina (filmu). Nie mówią przy wjeździe o wyborze. Można zarobić "zaoszczędzić", a i tak obejrzeć. Takie polskie. Pzdr.

No tak, ale Kercz i Sewastopol?? Nie wiem jak raczej tamta strona. Żeby dojechać górą to raczej tylko ta strona?? Wszystkie wskazówki mile widziane.

Siema. Myślę o Gruzji już długi czas, tylko brakuję składu. Odpowiada mi tylko lipiec. Wiem upał, ale inaczej nie mogę. Umówiłem się ze znajomymi na wyjazd do Serbii, ale myślę, że możemy zamienić na tą Gruzję. Jak masz jakiś plan, lub doświadczenie co i jak to wal na priv. Pzdr. Aha, co do trasy to tylko przez Turcję. Dłuższa trasa, ale w Charkowie trąbią komunikaty, że przez górę nie przejedziemy.

Panowie, nie ukrywam, że chodzi tutaj o atrakcje z jazdy pociągiem. Jeździmy z żonką tylko moto na wyprawy wakacyjne i nie mam innej możliwości spróbowania tej przyjemności. Czyt, widoków. Może i to trywialne, ale tak jest. Drugą ważną sprawą jest to, że jadąc na dwa tyg. nie mam ochoty kręcić 5-10 tyś. km i mówić, gdzie nie byłem, bo tak naprawdę to g... widziałem. Oczywiście każdy spędza czas jak mu wygodnie. Plan taki jak napisałem na początku. dwa dni tam, dwa gdzieś tutaj. Wszystko w obrębie max 200 km od miejsca wypadowego. Co do trasy pociągowej to są dwie. Jedna za dnia, druga w nocy. Tak wyczytałem na forach. Będę miał chwilę to na pewno zadzwonię do kolegi Winiar. O ile będzie chciał dać nr. tel? :biggrin: Tak na koniec to jak jadę na żagle motocyklem, po to, aby żaglówką przepłynąć od miejsca A do B to też mógłbym pojechać. Chodzi tutaj o zobaczenie, a nie pokonanie trasy. Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.

Pytanie? Odpowiedź jest na początku wątku. Gość mówił, że super. Jeżeli jest inna fajna trasa, godna uwagi to serdecznie zapraszam do konwersacji. Chętnie posłucham, poczytam.

Spotkaliśmy ostatnio kolegę na moto w Kłodzku i opowiadał o wyjeździe koleją z Serbii do Czarnogóry. Nie było za bardzo wiele czasu na rozmowy i temat jakoś umarł. Po kilku tygodniach doszliśmy do wniosku, że może to być fajna przygoda? Plan w skrócie-W sobotę (jakąś lipcową) przyjeżdża ekipa z Koszalina, dwa piwka i w niedzielę wyjazd. Dolatujemy tego samego dnia. Wieczór, kolejny dzień na zwiedzanie i we wtorek na pociąg. 12 godzin jazdy, nocleg, kilka dni Czarnogóra, może jakiś wypad na dwie doby do Dubrownika? Chętnie jeszcze zaliczymy na powrocie Balaton. Mamy na to dwa tygodnie. Nie istotny jest plan wycieczki, jaki chcemy zrobić. Nic na siłę tylko wyjazd- przejazd tym pociągiem? Można doczytać co do terminu,cen. Nic nie ma o motorach. Może ktoś był i chętnie podzieli się cennymi informacjami. Pozdrawiam i dzięki za wszystkie wskazówki.

Ja odpadam. Zaliczyłem Nordkapp i mam już po urlopie. Powodzenia.

Autostrada w Słowenii jest dość droga co do przejechanych kilometrów. Nie pamiętam dokładnie ile? Jest stara droga równoległa autostradzie, gdzie są ograniczenia, ale jest za darmo. Tak jechałem i zaoszczędziliśmy na obiad. Co do autostrady to jest jej chyba z 50 km? Sprawdź na mapie. Pzdr,

Piszę się, ale na dwa tygodnie. Od 15-30. Czas na relaks i zwiedzanie. Pzdr.

Wchodzą bez problemu. Minus to te oryginalne mocowanie. Trzeba pospawać troszkę po swojemu. Nie ten kształt. Tak czy inaczej do ogarnięcia. Pzdr.

Zajebioza za tą kaskę. Miałem i z takimi sprzedałem. Puste kominy. Ładnie dudnią. Pzdr.

W tamtym roku też toje były dwa razy opróżniane i gówno lało się bokami. Myślę,że chyba tą rozpiskę na dwa razy dziennie można zmienić. Za 20/30 zł, można byłoby się wy**ać w lepszych warunkach? Moja subiektywna ocena. Pzdr.

Szkoda, ale my się wybieramy raczej tutaj- https://www.facebook.com/EuroBikeFest Terminy się pokrywają, ale może mnie namówi ten Iron Maiden?

Dajcie jakiś link gdzie to jest, bona stronie nie ma. Sam bym się chętnie wybrał. Pzdr.

Cena z kosmosu. No ale, jak chce się mieć piękne?

Śledzę temat już dłuższy czas. Co do wyjazdu to nie mam planu. Myślałem o Rumuni. Morze Czarne. Termin dwa tygodnie, w okresie lipcowym. Wyjazd delikatnie rekreacyjny. Zwiedzanie, może jakaś kąpiel? Spanie w pensjonatach, obiad na mieście, śniadanie we własnym zakresie. Kolacja- regionalne piwko :biggrin: . W Chorwacji na 11 dni, miałem 2 bazy. Pierwsza była na północy. Objechałem co mogłem, kolejna na południu i objazdówka. Zabrakło mi ze dwa dni, ale myślę, że nadrobimy to kiedyś? Nie nastawiam się na jazdę po 400-500 km dziennie. To nie urlop. Gdy będzie ktoś zainteresowany to zapraszam na priv. Jestem elastyczny, co miejsca wyjazdu. Rumunia nie jest sztywna. Aha, jadę z małżonką na jednym moto.

Potwierdzam. Ja na dwa tygodnie jestem chętny. Jeżeli zostają 3 to po prostu wrócę wcześniej. Nie muszę wszystkiego zaliczyć.

Tutaj może być Venturzysko :biggrin: .

Hej. Mi raczej termin pasuję. Długość tylko nie odpowiada. Jeżeli okroicie na dwa tyg. od 15 to jestem za. Pzdr.