włochatyDR

Panowie a ja mam taki problem, niewiem gdzie w moim gazniku (podcisniowy, BEZ czujnika połozenia przepustnicy) jest sróba regulacji składu mieszanki. Niechodzi mi o rególacje wolnych obrotów lecz srube od mieszanki, bo nigdzie nieumiem jej znaleść :banghead: obejzałem cały gaznik i NIEMA, jak mam wyrególować jak jej tam niema;( Mój rok DRki to 96 i druga sprawa, jak się uciąga łańcuszek rozrządu?? Z góry dziękuje

http://img14.imageshack.us/my.php?image=zdjcie010.jpg http://img6.imageshack.us/my.php?image=zdjcie062.jpg

Niema gwintu ale gdzie? w tej części? Jesli tak, to bierzesz bądz kupujesz nazynke i robisz nowy gwint i powino wytrzymać, bo tego się raczej często nieodkręca wiec wytrzyma. Lub poprostu poszukaj na allegro uzywanej ale dobrej, takie pierdółko niepowino być drogie jeśli chodzi o uzywaną cześć, nowej moim zdaniem nieopłaca się wymieniać, poszukaj na allegro, dużo jest DR 125 na części. Ja dałem za swoją 2tyś. I też kopciła, wymieniłem dorobione w larsonie pierścienie i uszczelniacze zaworowe i motocykl smiga jak nówka. A nieorjętujesz się może jakie są luzy zaworowe w DRce, mam 96 rok.

Sam pisałeś ze niechcesz znowu aż tak bardzo katować motocykla w terenie. A nawet jeśli troche byś katował po jakiejś zwirowni albo coś to nic się odrazu niestanie, daj spokój. Trochę zaufajnia do inżynierów Suzuki :biggrin:

Jesli pompa oleju jest w dobrym stanie, to mokra miska naprawde nieprzeszkadza. Niewiem dlaczego myślisz że kawaski lepiej niebrac, to dobre motocykle. Mysle że wszystkie te motocykle mają prędkość zblizoną do ok 155-160. Kolega mi mówił ze KLRem 650 zamnknoł licznik, ale ile w tym prawdy... Jesli masz dobrze wyrególowany motocykl to kopanie na kopajke naprawde nie jest takie zła. Potrzeba wprawy :bigrazz: Nawet jak długo postoi to powinien odpalić. Napewno rozrszunik jest przydatny, ale to w enduro ma plusy i minisy... Zawsze jedna rzecz więcej która się moze zepsuć. Ale napewno jest to przydatne :) Wiem bo mam... :biggrin:

XTki 600 są dość wytrzymałe. Ale mają kijowe zawieszenie. Dużą zaletą jest sucha miska, moża spokojnie gumować :biggrin:

Zadych lasek... a masz jakieś fotki zrobione z dotychaczowych wypraw? chętnie bym obejżał :wink:

Niejestem pewnien, ale DRy 600 wychodziły chyba do 89, niema chyba DR 600 z 90' i wyzej. Moge się mylić ale tak gdzieś czytałem. Ja na Twoim miejscu wzioł bym DR 350. Cos znajdziesz, jest lzejsza, w terenie lepiej sie sprawdzi, mocy naprawde wystraczy, no chyba ze chcesz też asfald, wtedy 350tka jest już troche zasłaba.

A jak z przyśpieszeniem kiedy moto jest załadowane? Chciasz tu chodzi o zwiedzanie, a nie szaleństwa. A jakie moto jeszcze z Tobą jedzie?

A czy na takim bandziorze będzie Ci wygodnie? jednak troche km dziennie walniecie, a to niema ani owiewek ani nic. Zapytam z ciekawości, jaką mozesz utrzymać prędość przelotowym tym moto?

Miałem 2 MZ ETZ 150, których zawsze trza było zrobić sprzęgło, teraz brachol ma ETZke 150 i też była remontowana, zawsze robiłem tak jak napisałem wyżej i wszystko działało. Tak ze dzięki wueska za rade ale niepotrzebnie :wink:

Jeśli nic nierozbierałeś, niebawiłeś się z kablami, a ładowanie nagle samo znikło, to możliwe ze jest to wina szczotek.

No niby tak, 2t napewno jest łatwiejsze w opsudze, silnik można rozebrać samemu jeśli mamy chodz podstawy opanowane. Nietrzeba nic rególowac itd. Ale za to spali baardzo dużo paliwa, a jak ktoś dużo jeździ tak jak na np ze dzienie potrafię zrobic 70km w wakcje albo i więcej, a niepracuje no to niestać mnie na paliwo do 2T. A jak zaleje do DR pełny bak mogę smigac kilka dni, a w 2T-jeden. Oczywiście jest też ogromna róznica mocy pomiedzy moją DR a np KDXem itd. Coś za coś, staram się jednak podkreślić ze jazda 2T a zwłaszcza crossa czy hard enduro jest droższe niż 4T. Dlatego osoby bez pracy niemogą sobie pozwolić zabardzo na czeste i długie smiganie bez pracy lub nadzianych starych. A wiadomo, jak lato przyjdzie, chce się smigać. Dlatego kiedy po wakacjach będe szukał innego moto będe musiał się naprawde zastanowić.

Ja zawsze dokręcałem te sróby na oko. Niemają byc one dokręcone na hama ale tez nie za słabo. Dokrec je tak z wyczuciem i będzie dobrze. Te nowe aluminiowe zabieraki są bardzo kruche, MZ nienadaje się do katowania bo sprzegło w 150tce jest baardzo liche.

No tak, ale utrzymanie puźniej tego to przez 2 sezony nazbiera się koszt zakupu motocykla. A po drugie z 50tki na wyczyna?? :rolleyes:

Sam ostatnio zaczołem rozmyslać nad 2T. Np KDX,CRM,RX za 4-5tys masz w naprawde dobrym stanie, i dość swiezy rocznikowo. A mocy mają mniejwiecej tyle co KLX 250tka. Jedyny minus 2T to spalanie :evil:

Nierozumiem dlaczego masz taki tok myślenia. Myslisz ze motocykl z ok 95roku będzie się sypał... Duzo osób na tym forum jeździ maszynami poniżej 90tego roku i sobie maszyny chwalą TO NIE WSK!! Po remoncie są jak nowiusie. Co innego cross który jest katowany cały czas, wtedy taki z ponizej 95 roku moze być już podniszczony bardzo. Ale enduro wytrzyma po remoncie kilka dobrych sezonów. A wiadomo, zepsuć zawsze się może, to maszyna... Fajną 125tką jest też Honda XLR 125. Są dość swierze rocznikowo, to motocykl zbliznony do DRki. Ma lepsze zawieszenie z tego co słyszałem, moc taka sama. Co do wagi to niewiem. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1142767 tu masz fajną XLRke. Pozdrawiam. Włochaty

KLX 250 jest chłodzony cieczą. Z czesciami jak to do 4T są napewno droższe niż do 2T. Ale za to z regóły wytrzymują więkrze przebiegi. Przy kupnie należy zwrucic uwage na zawieszenie, czy niema jakis luzów, czy dobrze tłumi na dziurach. Silnik powinien na zimny odpalic na 2-3kopa, kiedy jest juz ciepły, powinien odpalac od dodknięcia, kiedy się przjedziesz, niepowino być zadych luk w obrotach i przyspieszaniu. Na wolnych niepowinien przebierac itd. Sprawdz czy rama niejest krzywa, czy koła niesą zósemkowane.

Bardzo fajnym motocyklem w klasie 250tek w 4T jest Kawasaki KLX 250. Za tą kase powinieneś coś wyrwać, motocykl jest ekonomiczny, dużo części do tego moto, dobre zawieszenie. Ogólnie polecił bym ten motocykl. Jest jeszcze XR 250 ale jest ich bardzo mało, moze bys problem z częsciami puzniej. WR 250, ale to raczej niekupisz za tą kase. TTR 250 ale też jest ich bardzo mało. Tak te motocykle mają gdzieś około 26-30km zalezy jaki model. KLX ma ok 28.

Bierzesz w łapke zarówke, nalepiej 24V. Podłączasz pod aku, normalnie bedzie swiecic, ale jak przegaznujesz jej tak zdrowo zarówka powina sie rozjasnić, wtedy ładowanie jest. Na zarówce 12V niewidać tego aż tak bardzo, na 24V widać lepiej.

Witam. Wie ktoś może jakie powiny byc luzy zaworowe w DRce?

A czy przy regeneracji głowicy, rozebrałeś silnik i zobaczyłeś w jakim stanie jest pompa oleju? Bo w DRach niema sensu robić samej głowicy, trzeba rozbierać silnik i wymienić pompe. dbac o olej, najlepiej sprawdzać po każdej jeździe. Ja do swojej mam wlane więcej oleju i wszystko smiga jak malina. Gdy by była trochę mocniejsza, to bym sobie ją zostawił. 2T przy naprawde ostrej katurdze myśle ze wytrzyma z 2 sezony jeśli to jest Endurko. Bo hart niewiem czy wytrzymało by 2 sezony jeśli moto dosiadał by naprawde dobry rider.

Jesli nie są zakryte(niemają blaszek z góry i zdołu) to oczywiście ze da się takie łozyska smakować :wink:

Dobra wystarczy :biggrin: Niech każdy mówi co chce ja wiem swoje, i wielu urzytkowników na tym forum jest mojego zdania. Wiem co mówię bo sam jeźdze DRą i mam coś do powiedzienia w tej kwesti:) ale mniejsza o to. Panowie a co powiecie o Aprili rx 125. Warto kupić ten sprzęd, jak z dostępnością do czesci? Bo na allegro niema ich zawiele. PS. Tak długo Panie ghollum jak będziesz jechał Dr tak długo ja będe jej bronił jak niepodległości. :buttrock:

Ja jakoś jeżdze DR i nienarzekam, kumpel, mojego kumpla też smiga na DR 650. Widziałem go kilka razy jak pogadania, i niechce jej sprzedać bo poprostu tak sobie chwali motocykl:) A ze Twoi koledzy nitomen regeneróją głowice u kowala zamiast w odpowiednim zakładzie to niema sie co dziwić :icon_razz: Ale każdy ma prawo miec własne zdanie.