Skocz do zawartości

KAT

Forumowicze
  • Postów

    173
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KAT

  1. Jeszcze zdążysz się o tym przekonać(w szczególności jak miałeś okazję przejechać się czymś mocniejszym). Ostatnio myślałem że kurwicy dostane: piątek wszesny wieczór, prosta, szeroka droga, idealna nawierzchnia, mały ruch już chciało by się być u celu; a tu dupa bo przyszło mi do głowy zabrać pecak, i huk żebym się nawet ze*rał to to dziadostwo zwalnia na szóstce, w skrajnej irytacji miałem wywalić cześć ciuchów i zwęzić plecak.....dobrze że warunki drogowe się pogorszyły i zrezygnowałem z tego pomysłu. Miałem pomysł żeby podpasować owiewkę od endurka, tylko że zegary za bardzo wystają. U siebie zresztą nie bede tego robił na pewno, bo i tak będe sprzedawał motorek(już mam tego dosyć), a pozatym mi się podoba tak jak jest.
  2. http://www.motoakcesoria.com/ Jeśli chodzi o NSR125F, to raczej i tak nie dostaniesz; a szkoda bo sam dobrze znam ten problem z beznadziejnie zestopniowanymi biegami(jakby ktoś chciał poznać): wszystko OK do szustego biegu(którego używam bardzo żadko) - motorek przyspiesza na nim do ok 95km/h, potem opory powietrza są za duże i nawet jak się do pogoni do końca piątki(130km/h i wskazówka obrotomierza na czerwonym polu) i tak skurczybyk nie przyspiesza dopuki nie dotknie się kaskiem do baku(a i w tym przypadku muszą byc dogodne warunki). Można dać większą zębatke tył, ale wtedy pierwsze biegi bedą za niskie(w szczególności 1). Tak to właśnie jest z Włoskimi Japońcami...... ponad 160km/h tylko jak rozbujać nieobudowaną 125tke do takiej prędkości.
  3. Maszynka niegłupia, tylko pozostaje kwestia zwrotności, w szczególności chyba trochę przesadzili z szerokością gum....
  4. Kurde, jeszcze troche i samochody będą się przechylać w stronę zakrętu...
  5. Prawie normalne dla twojech silnika, można by jednak zubożyć mięszanke.
  6. Wszystko OK, to normalne że silnik musi się rozgrzać. Niektóre mniejsze single nie nadają się do niczego na zimno(np. Yamaha SR) - zdejmiesz ssanie zgaśnie, dodasz gazu na ssaniu też zgaśnie.
  7. A nie lepiej przesunąć sobie o niecały mm sensor od CDI??? Za darmo a efekt ten sam.
  8. żeby jeszcze przerywacz działał bez żarówek.........
  9. Wiadomo, że nikt przy zdrowym umyśle nie bedzie się ładował zachowujac odstęp kilku mm; ale jak się da w miare bezpiecznie to czemu nie? Każdy by wolał normalnie wyprzedzać, ale nie wszyscy mają cierpliwość...
  10. Choroba to po co w takim razie motocykl :?: Ja lubie mieć satysfakcje jak dziesiątki sportowych katamaranów zostają w tyle bo wątpliwa sprawa żeby się zmieścili :twisted: . Co do wyprzedzania poboczem to można to bezpiecznie stosować ale tylko przy niższych prędkościach(np. jak robią drogę); strach pomyśleć co by się stało jakby kierujący samochodem w ostatniej chwili wpadł na pomysł, żeby zjechać. A miałem na dniach podobną sytauację chcąc skręcić w prawo na skrzyżowaniu postanowiłem się przebić do przodu, wszyscy stoją(no prawie) przedemną mała ciężarówka to pyk ją z prawej, a tu koleś sobie skręca też w prawo(po co mu kierunkowskaz) i chyba mnie nie widzi.... dobrze że nie było krawężnika i poziom chodnika równy asfaltowi.
  11. A więc tak: -Dozownik trzeba ustawić tak żeby był praktycznie "zamknięty" przy zamkniętym gazie, ale UWAGA!!! linka nie może być za luźno bo może spaść(ja w ten sposób załatwiłem silnik) -Olej, tu niechciał bym cie niepokoić, ale być może ten mobil(chyba kupiłeś mobil do 2T, a taki jest tylko jeden), potrafi rozpuścić nagar, nawet jak wcześniej motorek był jeżdżony na syntetyku(przynajmniej u mnie tak się stało, na skutek zmiany ESSO->MOBIL 1)
  12. Teraz po przebiegu 500km jest już całkiem dobrze, o ile wcześniej silnik przy wyższych obrotach pracował tak jakby sie miał zaraz rozlecieć(aż strach było szybciej jechać), to w tej chwili chodzi jak nowy :( . Jest jeszcze jeden mały problemik: strasznie wibruje w przedziale 7000-10000rpm(przeważnie używam 8000-10500). Po przejechaniu zaledwie kilkudziesięciu kilometrów mam znieczulone ręce, stopy i dupe :( .
  13. Sami nie wiedzą co sprzedają. Mój kolega miał podobny przypadek w WSK ( o ile się nie myle 175): silnik był troche używany więc chciał wyminić pierścionki, kupił nominalne i w domu(garażu) ozakało się że nawet same pierścionki nie wchodzą do cylindra i trzeba było troszkę podpiłować na zamkach.
  14. Spokojnie nie jest źle, ułożyło się i narazie go łapie; a do tego bardzo ładnie ciągnie do samego Vmaxa :twisted: . Jedynym mankamentem są donośnie grzechoczące pierścionki przy zimnym silniku :? , ale niech tak na razie będzie.
  15. Raczej nie, co najwyżej po takim przebiegu może się zacząć ślizgać(dotyczy jazdy przy pełnym, lub prawie pełnym otwarciu przepustnicy); chociaż wątpliwa sprawa żeby reszta bebechów przetrwała bez remontu przebieg 5000km.
  16. Dzięli za szybką odpowiedź, bo dziś chyba będzie jeździć ten wrak. Trzeba będzie uważać, a jak ją będzie znowu łapać to nie jeżdże; miałem małą nadzieję że przy wyższym przełożeniu nie zablokuje koła, lub może chociaż łąńcuch się ślizgnie, ale na dobrą sprawę żeby zablokować tylne koło nie potrzeba aż tak dużej siły.
  17. Sprzęgło w WSK faktycznie niewiele się różni(wizualnie zresztą też), z tym że jak u mojego kolegi w WSK175 rozkręcił się koszyczek to natychmiast wylazł przez dekiel.
  18. Troche wątpliwa sprawa żeby tak momentalnie poszły tarcze, tym bardziej że w ogóle nie ciągnie, najlepiej zajrzyj tam, może faktycznie się przypiekło, albo jakoś krzywo ułożyło i spreżyny nie odbiły. Myśle że sobie poradzisz z tym, w NSRce dobranie się do tego zajmie ci niecałe 30 min(gorzej ze złożeniem bo trzeba ściągnąć plastiki i zdjąć bak, żeby nalać ciecz chłodzącą,). Tylko nie zapomnij spuścić oleju i płynu z chłodnicy!
  19. Niedawno zapiłowałem kolejny silnik NSRki 125 w tym sezonie(nie wiem jak to się stało że linka od dozownika poszła na skróty i ominęła bloczek). Silnik złapało na tłoku, ale ma kompresję i w związku z tym że nie mam funuduszy, a poza tym i tak ją sprzedaje będzie można by to zrobić "na krótko"(papierek ścierny). Tylko teraz jest tytułowe pytanie: czy aby nie stanie koło, strach pomyśleć co by się stało jakbym nie zdążył nacisnąć sprzęgła. Wcześniej(przed rozebraniem silnika) nią jeździłem, a w zasadzie byłem zmuszony dotrzeć na urodziny (20km) ; dolałem oleju do benzyny dzięki czemu trzymała niskie obroty(wcześniej ją łapało) i jazda myśle jak masz stanąć to stań i se pomykałem 150 tylko dopiero później kolega poddał mi myśl co się mogło stać.
  20. Nie jest droga rzecz, a warto zainwestować. Chociaż może się że nie pasuje, mi dorzucili do świec fajny kllucz(made in japan) tylko że nie mieści i nadal używam mojego patentu - płaski klucz 21mm.
  21. To pewnie bedzie to, u mojego kolegi w polonezie kierunki po włączeniu migają coraz szybciej.
  22. Aha. Wracając do napiecia, piszesz że jest dobre (mieści się w dopuszczalnych granicach) ale może jest jakiś znaczny wrozrost po przekroczeniu tych 4000rpm. Jak masz możliwość to spróbój założyć inny przerywacz(na krótko, z byle czego co ma podobnej mocy żarówki), nie jest dużo roboty, a będzie wiadomo co jest grane.
  23. A to tak się stało samo z siebie, czy problem występował już jak kupiłeś maszynę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...