Skocz do zawartości

KAT

Forumowicze
  • Postów

    173
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KAT

  1. Już wam rezerwa nie wystarcza? Przecież NSRka 50 ma dość duży bak w stosunku do zużycia paliwa. Moją 125tke(u mnie rezerwa jest aż nadto mała ok 25km) tylko dwa razy pchałem(w granicach 2km) no i pare razy byłem zmuszony lać 95tke na Petrochemii. Ale ten patent w Jawie nie można powiedzieć że jest zły, w szczególnośći jak zbiornik jest obudowany plastikami.
  2. Ostatnio wymieniłem olej w skrzyni i po dłuższych zmaganiach z jego pozimem(taka głupia skrzynia, że można 2L oleju wlać a poziom w okienku się niezmieni, dopóki się nie ruszy) okazuje się że jakoś biegi dziwnie wchodzą tak jakby wymagały większego i wolniejszego ruchu dźwigienką; w każdym razie troche lamersko to wygląda/brzmi jak co chwilę zamiast zmienić bieg na wyższy, naciskam i puszczam sprzęgło i daje gazu na tym samym biegu tak że silnik wchodzi na czerwone obroty.
  3. Nie wiem jak w GSXie, ale u mnie napięcie dochodzi do 14,9V(na światłach, bo bez ma ok 14,5V) i kierunki działają normalnie(z tym że miałem przypadek że co chwilę paliła się żarówka, aż trafiłem na dobrą). Z przerywaczami tak się może dziać jak są za mocne żarówki.
  4. Może i tak, nie wiem jak jest z ogarami, ale kiedyś mój kolega miał pare WueSeK i powiedziałem mu to samo(cały czas coś się sypało, powiedziałem niech zrobi raz a porządnie). Potem był na mnie z lekka wkurzony, bo niedługo po remoncie(kilkadziesiat km) wał się wygiął i tłok wyszlifował z jednej strony ok 2mm progu w cylindrze zanim stanęło na dobre. Tam zupełnie nie było sensu szlifować zmieniać cylindra, bo tego typu przygody były na porządku dziennym(a to panewka na sworzniu stanęła i tłok pękł, to pierścionek pękł kika krotnie, potem kolejny wał, albo coś wylazło na wierzch rozpruwajać karter i tak cały czas)
  5. To chyba lepiej się przemorduj ten sezon, a na nastepny pomyśl o czymś większym.
  6. Możliwe, miałem taki przypadek z ISKRĄ, a w NGK raz zmniejszałem przerwę. A z nalewaniem benzyny do cylindra nie przesadzajcie bo może ostro z wydechu strzelić, w szczególności po powtórzeniu zabiegu.
  7. W przypadku ogara szlif będzie kosztował mniej więcej tyle ile nowy cylinder(oczywiście jeśli chcesz mieć dobrze zrobione). Jak cylinder nie ma "progu", ani nie jest porysowany to olej to i wsadź nowy tłok i pierścionki.
  8. Wystarczy umieć spawać, można z powodzeniem zastosować chłodnicę od ogrzewania wykręconą z jakiegoś wraku samochodu, pompka cieczy chłodzącej jest zintegrowana z blokiem silnika, o ile się nie myle w NSRce 50 nie ma zaworu wydechu, więc pozostaje tylko kwestia zapłonu; dozownik jest zupełnie zbędny(miesznka olej:bęzyna ok 1:50 - 1:100). Moja NSR 125 chodzi normalnie bez akumulatora(no prawie: zawór, którego u ciecie nie ma i pąpka oleju, której też nie będzie nie działa). W sumie można zrobić inaczej(lepiej na tym wyjdziesz): MB 80tke można uchodzić od 800zł(za tyle widziałem w ogłoszeniu), bez papierów nawet taniej. Przerzucił byś całe bebechy(silnik, gaźnik, wydech), można by opcjonalnie wymienić zestaw tłokowy - za porządny trzeba dać ze 200zł, ale jest naprawde warto. Stare graty wpakować do MB i z obrobiną szczęścia opchnąć frajerowi po poniesioonych kosztach(prędzej czy później wziął by ją ktoś z waszego komisu). Nie można powiedzieć żeby się nie opłacało :( .
  9. Wracając do tematu, może bym cokolwiek napisał bo tak się składa że mam NSR125(eFkę), a z GSem też miałem do czyniemia(akurat brat cioteczny ma takiego). GS idzie minimalnie lepiej z pierwszych biegów, potem NSRka zostaje dalego w tyle; co ci się może niezbyt w nim spodobać: nie lubi być za bardzo "dokręcany", co w przypadku NSRki w szczególności na wyższych biegach jest na pożądku dziennym; poza tym wydaje z ciebie typowo chopperowaty odgłos. Co ciekawe GS 500 jest lżejszy od mojego srajtka!(albo się wydaje lżejszy) Tak jak wszyscy polecił bym raczej bystrzejszą, nakedowatą 600tę.
  10. Dajcie spokuj, jakoś niedobrze mi się robi jak na to patrze, a w sumie już wystarczająco wiele bluzg padło na forum na tematTomahawka.
  11. No to problem z głowy, kupić silnik MBXa, ten sprzedać(będziesz do tyłu max 200zł), albo władować do jakiejś motorynki(w tym wypadku można by całkiem nieźle poszaleć). Mogą być kłopoty z instalacją elektryczną(gdyby nie pasowały kostki) i nie wiadomo co z wydechem i gaźnikiem.
  12. Efekt niesamowity, ale jak by nie było taniej będzie sprzedać srajtka i kupić 80tke zarejestrowaną na motorower(wątpliwa sprawa żeby 80tka była zablokowana, no i będzie 6 biegów).
  13. To bardzo niedobrze, w dwusówie taki zabieg skutecznie zmniejsza moc. Dobrze by było jakbyś wybrał się na najbliższy motobazar i poszukał takiego tłumika, jakbyś nawet nie kupił to chociaż wziąłbyś namiary do kogoś, kto mógłby załatwić.
  14. Moim zdaniem głośność zależy od tłumika,a nie od rury wydechowej, zmiana średnicy praktycznie nie zmienia głośności, zmienia za to ton dobiegającego dzwięku(też nie tak bardzo, ale jest do usłyszenia). Jak mówisz że jest taki głośny to może ktoś mądry(np. poprzedni właciciel) wybebeszył tłumik.
  15. A na przyszłość dobrą inwestycją będzie filtr paliwa, chociażby od malucha(mały) za 4zł :(
  16. Kurcze był dobry serwis na Jutrzenki, ale nie wiem gdzie go przenieśli.
  17. Chyba też należy usunąć ją, choć nie jestem pewien. Można podejrzewać że to drugie zwężenie współgrało z poprzednim(zawirownia powietrza itp.). Ja bym ciął :twisted: , ale rób co chcesz, żeby nie było na mnie 8) . No i musisz postarać się zrobić coś z trzecim zwężeniem, jak nie ma tam zmiennej srednicy, to można by obiąć przed zwężeniem i przyspawać kawałek rury, tej samej średnicy.
  18. To chyba i ja zaczne jeździć na długich, może pozwoli uniknąć bliskich kontaktów z karoserią samochodów.
  19. Z tego co się orientuje w DTtce jest zablokowane praktycznie wszystko, chyba w ogóle nie ma w sprzedaży odblokowanych egzemplaży, sama wymiana wydechu polepszy osiągi ,ale nie tak znacząco. Tego zaworku na razie nie ruszaj.
  20. Rozkręciłem to dziadostwo i okazuje się, że chyba jednak się nie zacina, chociaż coś słabo sprężynka odbijała. Elektronika jest na pewno sprawna - O rpm zawór zamknięty, do 2500rpm otwarty, 2500-7500 zamknięty, ponad 7500rpm otwarty. Aha, źle wcześniej zadałem pytanie, bo by mi zaraz ktoś odpowiedział że naciągiem linki; rzecz w tym jak to ustawić - czy jak najwyższe obroty(od cholery roboty, bo dochodzi regulacja gażnika do każdego ustawienia zaworu), czy jakoś inaczej?
  21. Spokojnie, żaden problem. Trzeba ściągnąć ją na siłę(oczywiście po odkręceniu śruby od spodu), warto popukać młoteczkiem do okoła. U mnie gażnik był wielokrotnie rozkręcany, a mimo to trudno go rozebrać.
  22. Mam problem z NSRka 125 po remoncie nie kręci takich obrotów jak powinna, było robione już wszystko(gaźnik, airbox, wydech...) i pozostaje tylko to ten zawór - tak jakby się zacinał. Jak się dobrze piłuje silnik to po ok 10km silnik wkręca się jak głupi, aż brakuje skali na obrotomierzu z tym że pracuje strasznie nierówno, strzela itp. Jednak jak się ją pogoni chwilę z wysokich obrotów to nie ma siły z niskich. Ten zawór podejrzewałem od dawna, ale kolega zbił mnie z tropu i dopiero teraz jakiś mechanik podpowiedział że to może być tutaj przyczyna. Dlatego mam pytanie czy w ogóle ktoś majstrował przy takim zaworze? Może wiecie jak się to reguluje?
  23. Kurcze, jakbyś bardziej sprecyzował swoje wypowiedzi to było by się łatwiej połapać. Mówiąc o wydechu masz na mysli okolice kolanka, czy tłumik? Tłumika nie ruszaj, ale to zwężenie, gdzie ci mały palec wchodzi to może być to, tylko na dobrą sprawe wydech powinien się w tym miejscu zwężąć. Nie piszesz nic czy to zwężenie jest na większej długości, czy tylko pierścionek utrudniający przelot gazów. Ten "elemetn" o którym piszesz jest pewnie w porządku. O ile się nie myle to przecież membranka jest po to żeby mięszanka przelatywała w jedną srtonę :? . Jak jeszcze nic nie odblokowałeś to nie ma potrzeby zmieniać dysz. Śruba w tamtej Yamasze była trochę większa od mocujących dekiel i (chyba) ze spreżyną, w którym miejscu konkretnie nie pamiętam(to było jakieś 4 lata temu), jakoś z boku u dołu, napewno po tej stronie co dzwigienka zmiany biegów. W każdym razie bardzo wątpliwa sprawą jest, żeby NSRka nawet 50 miała tylko 4 biegi. Mierzyłeś to ciśnienie sprężania?
  24. Modół mógł się spieprzyć przypadkowo, niezależnie od twojego majstrowania, ale to pewnie nie to. Z filtrem też wątpliwa sprawa, moja NSR kręci bez filtra tyle samo ile z filtrem, czyli to pewnie nie tu jest przyczyna, nawet gdyby ciągneła lewe powietrze. W tym momęcie przychodzą mi do głowy takie rzeczy: 1 Mógł się sciągnąć gaźnik z króćca ssącego i tam ciągnie lewe powietrze, albo(wątpliwe bo 98 rok) guma z ktrórej wykonany jest króciec sparciała i pękłą 2 Jak majstrowałeś mogły wyskoczyć linki(końcówki pancerzy) z gaźnika 3 Ruszyłeś przewody(w tym kabelek od sensora obrotów wału) biegnące obok airboxa Jak narazie nic mi lepszego nie przychodzi do głowy, jak coś wymyśle to napisze. Patrzyłes tą świecę?? Spróbuj zmniejszyć przerwę.
  25. Otóż to, mimo że sam mam takiego pseudo nakada, uważam, że jakby przednia lampa była okragła to już było by lepiej, chociaż reszta też taka sobie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...