Skocz do zawartości

mrew

Forumowicze
  • Postów

    224
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mrew

  1. A jak dajecie znac komus kto zapomnial wylaczyc kierunkowskaz?
  2. Jakie baterie tam wchodza? Zwykle male paluszki czy takie plaskie jak do kalkulatorow itp.?
  3. Hej, szukam, szukam i nic... serwisowke juz mam (czyli Service Manual) ale przydalaby sie jeszcze instrukcja uzytkownika czyli Owner's Manual. Jak by ktos mial namiary na download tego to z gory dziekuje...
  4. Ja mam takie pytanko: czy moto sprowadzony z USA z "Salvage Title" to po prostu moto po wypadku i naprawione i dopuszczone z powrotem do ruchu w USA? Bo rozne informacje na ten temat wyszukalem (jedne ze po naprawie inne ze przed naprawa i dlatego niedopuszczone do ruchu ale naprawialne). Mam taki moto do kupienia z takim wlasnie dokumentem. Moto jest caly i podobno 100% oryginal (tzn. jesli byl trzepniety to wszystko zostalo naprawione i czesci wymienione). Obecny wlasciciel twierdzi, ze przy moto nie robil nic i w takim wlasnie stanie zostal on sprowadzony. No i na koniec czy w papierach gdzies jest opis jakiego typu uszkodzenia to byly? Z gory dzieki za pomoc.
  5. Ja mam takie pytanko: czy moto sprowadzony z USA z "Salvage Title" to po prostu moto po wypadku i naprawione i dopuszczone z powrotem do ruchu w USA? Bo rozne informacje na ten temat wyszukalem (jedne ze po naprawie inne ze przed naprawa i dlatego niedopuszczone do ruchu ale naprawialne). Mam taki moto do kupienia z takim wlasnie dokumentem. Moto jest caly i podobno 100% oryginal (tzn. jesli byl trzepniety to wszystko zostalo naprawione i czesci wymienione). Obecny wlasciciel twierdzi, ze przy moto nie robil nic i w takim wlasnie stanie zostal on sprowadzony. No i na koniec czy w papierach gdzies jest opis jakiego typu uszkodzenia to byly? Z gory dzieki za pomoc.
  6. Ja mam takie pytanko: czy moto sprowadzony z "Salvage Title" to po prostu moto po wypadku i naprawione i dopuszczone z powrotem do ruchu w USA? No i czy w papierach gdzies jest opis jakiego typu uszkodzenia to byly?
  7. kurna chata... czy ktoś mógłby przetłumaczyć co ten gość testujący o nim mówił? :biggrin: A swoją drogą to 215 kg to jest tyle co mój były zygzak 600 z poczatku lat 90-tych. Juz wtedy wcale nie narzekalem na "krowiastosc". A roznica w mocy = x2. Zawieszenie i ogolna porecznosc tez nieporównywalna. Normalnie Kawa rulez :D
  8. mrew

    48 kkm

    łojezu, że tak zaczne.... Syntetyk w zasadzie nie rozni się od półsyntetyka niczym innym jak lepszym utrzymaniem swoich parametrów w całym zakresie pracy w dłuższym okresie czasu. Żeby było śmieszniej to oleje syntetyczne są także robione na bazie mineralnej tylko w innych proporcjach i w innej technologii. Tak więc 15W50 to 15W50 i nie ma różnic. Jeśli chcesz zamienić na syntetyka to patrz tylko na jeden parametr - ilość środków myjących - nie powinna być większa niż w obecnie używanym moto (na każdym opakowaniu z olejem znajdziesz ten parametr). To tak w razie czego.... Pozdro.
  9. Faktycznie moze troche to przekombinowane, ale jakby tak dac takie oponki do standardowo malowanego moto (np. zlote do czarnej ZX12R) to efekt bylby chyba extra.
  10. Ostatnio przedzierajac sie przez niezmierzone zasoby internetowe trafilem na mala ciekawostke, ktora zapewne zainteresuje osoby z zapalem do optycznego ulepszania swojego moto. Rzecz dotyczy kolorowych opon, ktore nawet w niektorych przypadkach daja swietny efekt (bardzo mi sie podoba zielona ZX7R na zielonych oponach :icon_mrgreen: ). Ciekawe kiedy bedzie mozna kupic w naszym ukochanym kraju? Ale ogolnie chyba :icon_mrgreen: Pozdro,
  11. Na bank musza byc obie tej samej firmy i tego samego typu. Nawet powinny byc mniej wiecej tak samo zuzyte aby prowadzenie nie bylo zroznicowane dla przodu i tylu. Ja tyz kiedys na zakolkowanej jezdzilem - i stalo sie oczywiscie tak, ze przebita zostala jak byla prawie nowka (tyl od czola). Tak wiec zal bylo zmieniac na nowa (tak naprawde to kasy bylo malo). No i zjezdzilem ja do konca i wytrzymala. A jezdzilem "normalnie", tzn. duze predkosci tez przezywala. Najwazniejsze chyba to zrobic taka operacje u fachowca. Ja chyba oprocz kolka mialem jeszcze na kolek jakas specjalna latke naklejona - ale nie dam sobie nic uciac - nie pamietam dokladnie.
  12. super dzieki - na www.cbr900.de jest wszystko!
  13. Hej, mam do kupienia R1 (2001). Z 4um wiadomo, ze zwlaszcza przy jezdzie na kole i zmianie biegow w trakcie szybko idzie 2-ka w cholere. W jaki sposob najszybciej i najpewniej zdiagnozowac ta usterke podczas jazdy probnej (wiadomo, ze na kole jezdzic nie bede :cool: ) ? Help :lapad:
  14. Hej, szukam jakiejs stronki ze zdjeciami bladego 929 i 954 jak w danym roku wygladalo malowanie - chcialbym ulatwic sobie zakup (tzn. ograniczyc sciemy ze strony sprzedajacego) :icon_mrgreen: Z gory dzieki.
  15. Ja mialem takie same objawy w ZX6R - ale tam finalnie byl uszkodzony czyjnik temperatury plynu chlodzacego (ten wkrecony w korpus silnika kolo cylindrow). Ale tez najpierw podejrzenia padly na termostat.
  16. No i nikt jeszcze nie wspomnial, ze po zatrzymaniu przez policje dostaniemy mandacik za poruszanie sie drogami publicznymi bez OC - z tego co pamietam 3000 zl. Ha! Znalazlem szczegoly (byly zreszta podane w innym watku - tak wiec znowu zlota zasada - przeszukaj najpierw 4um zanim zapytasz). http://www.ufg.pl/oplaty_karne.html Jesli dobrze obliczam to w Twoim przypadku bedzie to pozycja "pozostale pojazdy". Ale to jest oplata karna z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Policja chyba tez bedzie chciala "zarobic".
  17. Odpowiedz jest jak to w ekonomii: to zalezy. Od modelu motocykla. Kazda konstrukcja jest inna i sa inne zalecenia. Z tego co pamietam to sa nawet takie motocykle, gdzie regulacje (tzn. sprawdzenie i ew. regulacje) robi sie co 24 tys. Ale prawda jest, ze wiele silnikow np. Kawasaki jest bardzo czulych na niedbalosc tego tematu. Tak wiec sprawdzenie moze byc czestsze i w konsekwencji na nim sie operacja kontrolna zakonczy. Ale to tak tylko dla wlasnego swietego spokoju. Ja proponuje trzymac sie wytycznych ksiazek serwisowych, bo madrzejsi od nas je pisali ;-)
  18. Ten serwer to chyba na x486 postawili ;-) taki szybki
  19. No coz, Kawa nie jest jeszcze stracona :banghead: , wszystko przede mna - tym razem nie napalam sie na konkretny model i pewnie potrwa to troche dluzej ale zamierzam poprobowac roznych moto zeby miec porownanie. Niestety sezon leci ale wole teraz lekko spasowac aby miec na kilka sezonow spokoj. Tak na prawde przez ostatnie 10 lat to kazde moje nastepne moto bylo z rodziny zielonkawych :banghead: i chetnie bym kontynuowal ten zwyczaj bo mam przekonanie do tej marki (w przeciwienstwie do wiekszosci krytykujacych ale nigdy nie jezdzacych :banghead: ). Ale tak jak napisalem wczesniej postaram sie dosiasc jeszcze paru sprzetow aby miec porownanie (do ZX12 oczywiscie) - moze jednak wyjdzie, ze gdzie indziej jest wiecej minusow i finalnie stane sie szczesliwym posiadaczem pieknej czarno-zlotej ;) .
  20. Potwierdzam, fizycznie niemozliwe jesli geometria zawieszenia jest OK.
  21. Wlasnie sprzedalem moja ZX6R i na pierwszy rzut oczywiscie poszla ZX12R. Ogloszenia sa, czarno-zlota, rocznik 2002 (nowa buda), 20 tys przebiegu, dzwonie, umawiam sie, jazda probna i..... kurcze chyba sie wyleczylem z tego moto. Ale konkrety (od razu mowie - subiektywne moje prywatne odczucia, porownojac do ZX6R - chociaz nie ma co porownywac pod niektorymi wzgledami): Plusy: - swietny design (o gustach sie nie dyskutuje ale chyba molo komu sie nie podoba - zwlaszcza czarno-zlota), kilka fajnych szczegolow-bajerow typu "stateczniki poziome" doczepione do bocznej owiewki, - silnik super, elastyczny, latwo wyczuc, nie ma nerwowki, - pozycja wygodna, na bank dlugie trasy beda przyjemnoscia, - stabilny podczas jazdy wprost jak nie wiem co. Minusy (dla mnie minusy dla innych moga byc +sy): - moc i moment obrotowy wcale nie rzucily mnie na kolana (ani na plecy :lapad: ) a tego sie spodziewalem! - ogromny! Ja tam maly nie jestem (180 cm) ale po zasiadnieciu rece ida daaaalllleeeeko do przodu przez dluuuugi bak a nogami dotykalem jezdni tylko palcami (no moze troszke wiecej), pozycja za kierownica porownywalna jak na XX-sie, - pasazer niech zapomni o podrozowaniu tym pojazdem - wysoko i niestabilnie, niewygodnie (male siedzisko i twarde), nie ma sie gdzie chwycic, podczas hamowania nie ma sie jak zaprzec porzadnie o bak bo kierowca ze wzgledu na konstrukcje jego siedziska jest daleko z przodu, - biegi ciezko wchodza (moze akurat ten model tak mial?), - latwosc manewrowania (parkingowa) troszke ograniczona: 220 kg (czuc) + wysoka pozycja, - latwosc lub lepiej powiedzec "ciezkosc" kladzenia sie w glebsze zakrety i szybkie przerzucenie z jednej strony na druga - jednak masa robi swoje. To tak na goraco. Motocykl tak czy siak polecam wszystkim, ktorzy oczekuja super elastycznego silnika i swietnych wrazen z jazdy w trasie (tzw. "hiper-szybka turystyka" :P ). Ja jednak poszukam czegos lzejszego i bardziej porecznego. Ale Hajabuse tez wyprobuje, a co ;) Pozdro, MREW
  22. To nawet bardzo mozliwe. Ja np. malo kiedy hamuje tylnym - raczej w awaryjnych sytuacjach. Klocki z tylu wymienialem jakies 10.000 km temu i jak na razie to sa prawie jak nowe. Co innego z przodu. Wytrzymuja kolo 5 - 7 tys. max.
  23. Pewnikiem tak jak w kazdym innym moto. Zdejmujesz pokrywe zaworow i sprawdzasz czy lancuszek nie jest luzny i sie nie ugina pod naciskiem reki (jesli masz 2 walki). Poza tym jesli lancuszek jest naprawde wyciagniety to slychac go podczas pracy silnika.
  24. Twoje "bylo" tez juz bylo. 2 posty wyzej.
  25. Ja nie bralem udzialu w ostatniej dyskusji wiec sie wypowiem: nie jezdzilem, nie jezdze i nie bede jezdzil w tym kombinezonie bo po prostu jaz na etapie przymierzania odpadl w przedbiegach. Ogolnie nie mialem zastrzezen co do jakosci wykonania ale jednym z najwazniejszych aspektow dla kombinezonu jest to czy bedzie on wygodny, bo w koncu wiele godzin przyjdzie w nim przebywac. No i tragedia. Przymierzalem kilka i po prostu udreka - najgorsze ochraniacze (na lokciach i barkach) - ni jak nie dopasowane i niechcace sie dopasowac. Uciskajace, obcierajace i uciekajace na boki, zupelna porazka. Sam kroj przedniej czesci kombi tez cos nie tak bo w pozycji siedzacej cos mnie zawsze uwieralo z przodu (dodam zeby nie bylo - normalnych rozmiarow jestem). Sie ulozy w trakcie uzywania - tak uslyszalem od sprzedawcy, ale nawet w jego glosie slyszalem nutke niedowierzania. No i sobie odpuscilem - z AMX oczywiscie. Kupilem Dainese, uzywany, tanszy, renomowany, lepszy pod kazdym wzgledem. No i jestem zadowolony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...