Trauma

nie po wsadzeniu motocykla do auta czy przyczepy sygnał jest nadal nadawany (co kolega sprawdzał). W sumie to masz rację. Widać w jakich miejscach motocykl sie przemieszczał ,nawet o tym nie pomyślałem ;p

a teraz mnie temat zaciekawił, bo mam jeszcze 0,5l motula i wlałbym go sobie do F2 do gumowania. Nie wiem czego nie zalałem odrazu 4l :banghead: :banghead: :banghead: Teraz nasuwa sie pytanie olej zmieniłem jakoś pod koniec zesonu listopad. Zrobiłem na nim jeszcze z 300km, czy piecykowi nie zaszkodzi to ,że doleje "świeżego oleju do tego troche przerobionego? No i czy olej który stał 3 miesiące (mróz) będzie się nadawał do wlania. I jak to jest z laniem oleju więcej niż mówi serwisówka? Może zaszkodzić?

dzięki za konkretne odpowiedzi. szerokości

żeby nie zaśmiecać podłacze się troche pod temat. Mi F2 przy schodzeniu z wysokich obrotów strzela w komin (komin seryjny). Czy to normalne zjawisko?

to ja mam pytanie. Jak rozpoznać kończące się klocki? Bo akurat w tym temacie zielony jestem. czy jedną z oznak może być takie charakterystycznie "popiskiwanie" podczas hamowania? Niby na skuteczność hebla nie nażekam ale kolega mechanik powiedziałby ,że powoli będę musiał się rozgldać za kolockami.

z tego co mi tłumaczył to jest na takiej zasadzie ,że on ma w tym nadajniku zapisaną stałą pozycje np. swój dom. A zamontowany w motocyklu nadajnik co jakiś tam czas wysyła swoją współrzędną na podstawie której określane jest położenie względem tego stałego punktu. A nie mam pojęcia jak u niego jest z opłatami czy płaci jeszcze jakiś abonament czy nie. Bo go nie pytałem o to. A sygnał niestety po wjechaniu do np. parkingu podziemnego przestaje być nadawany.

Co do oleju to gość w sklepie mi mówił, że fabrycznie zamknięty olej przechowywany w odpowiednich warunkach z powodzeniem wytrzyma 10 lat z tym ,że to mi mówił o 4T.

a napewno lepiej słuchać jej dźwięku podczas jazdy ;) zgodze się jak już palić i nie jeździć to do rozgrzania czyli marchewy wskazane :buttrock:

znajomy ma zamontowany malutki nadajnik GPS, który kupił z całym systemem. Nie jest podłączony pod aku a pod normalną baterię. z Tym ,że zapłacił za taki zestaw coś ok 3tys. No i problem jest z tym ,że kiedy złodziej zawinie taki motocykl to pewnie do jakieś "dziupli" Gdzie często nie dociera sygnał. np. podziemia itp.

krótko i zwięźle. Jeśli odpalać zimą to tylko po to ,żeby sie przejechać. A jeśli się nie zamierza jechać to po ch** odpalać ;)?

ja też bym zamówił. Aktualy? ;>

Bo przy stojącej gumie cały ciężar ciała przenoszony zostaje na podnóżki. A nie jak przy normalnej jeździe ciężar samej nogi. Wydaje się banalne ale dość często zachodzi potrzeba stawania na podnóżkach i napewno nikt nie chciałby ,żeby owy podnóżek się urwał...

omg. Co tu dużo dyskutować... Są "odważni" ludzi którzy przykleiliby to na SuperGlue i nie bali by się zapierd**ać... a są tacy których nawet kikukrotne spawanie tego elementu nie przekonałoby do jazd tym motocyklem (ja do nich należę). Masz opinie obu stron. I sam teraz zdecyduj do której grupy należysz. Jak widać możliwości spawania wg. fachowców są... Pozdro.

teraz będą miliony zgłoszeń od podwórkowych spawaczy :s co z tego ,że dadzą mu papiery na to... a jak pierdo**ie to te papiery mu zdrowia czy życia nie zwrócą...

nigdy nie zdecydowałbym się na spawanie tak wbrew pozorom kluczowego elementu motocykla. Kolega przerabiał podobną sytuację w zx6. Z tym ,że uszkodzenie nie było tak poważne jak na tym foto. Po profesjonalnym spawaniu w zakładzie zapłacił 300 czy 400zł. Wszystko wydawało się ładnie pięknie a spaw pod obciążeniem nogi a czasami całego ciała i pod wpływem wibracji zaczął pękać , nie było tego widać gołym okiem. I przy próbie postawienia stojącej gumy, podnóżek nie wytrzymał, stracił równowage i gleba. Dobrze ,że przy małej prędkości... a co by było gdyby to było 150... czy więcej. Odradzam takie spawanie, prędzej czy później i tak się rozpadnie a konsekwencję mogą być straszne.

wiesz co. O części nie masz się co martwić... bo ich nie ma :banghead: ale może dopasujesz coś z innych chińskich dziwaków. A części będą bardzo potrzebne znając bezawaryjność mojego quada na licencji yamahy :icon_biggrin: . :banghead:

to do wszystkiego z wyglądu jest podobne. Tylko z wyglądu i nic więcej. A licencję suzuki to sobie chyba sam dopisał ;) Swoją drogą to oryginalny motocykl. Małe prawdopodobieństwo ,żeby spotkać taki egzemplarz na naszych drogach.

Z doświadczenia wiem ,że takie "cuda" raczej nie zdają egazminu. Miałem Quada silnik na licencji yamahy... a części made in china xd. Napewno kogoś poniosła fantazja z tym v-max ;) Raczej nie ma za dużo info na temat takich cudaków ;]

no i ja też lanser bo napewno nie motocyklista ;d na Bladym 919 albo 929 :cool: a tak serrio. Dzieki za te "uwagi" chociaż dość ostrej formie... Mimo tego ,że jestem taki nieodpowiedzialny to jakieś wnioski z tego wyciągne :notworthy: pewnie takie ,żeby odrazu Hayke kupić :icon_biggrin: ;) Pozdro... bez spiny :flesje:

no i ja też lanser bo napewno nie motocyklista ;d na Bladym 919 albo 929 :cool: a tak serrio. Dzieki za te "uwagi" chociaż dość ostrej formie... Mimo tego ,że jestem taki nieodpowiedzialny to jakieś wnioski z tego wyciągne :notworthy: pewnie takie ,żeby odrazu Hayke kupić :icon_biggrin: ;) Pozdro... bez spiny :flesje:

JA NADAL PLECAM CZYTANIE KOMENTARZY... napinacz rozrządu.... A co do lanserów... to nie każdy kto ma bladego czy r1 musi nim być...

tak. W lutym wejdą zmiany co do kat. B... a nowe przepisy na kat. A mają wejść w przyszłym roku.

zgadzam sie, wszystko rzeczowo wytłumaczone. Sam skorzystałem gdyż w kiwetniu egzamin ;d

Na szczęście nikt ani nic do motocykli mnie nie zrazi ;)

dla mnie jest jednoznaczne... Bo skoro będe próbował nowej techniki to będe się uczył prawda? ;> tak to można ująć... no zgodze się ... nie ma sensu tego ciągnąć...bo TRAUMAtyczne wspomnienia zostaną ;p Dozoba na drogach :D. Bój się jak narazie białej CBR, w przyszyłym sezonie Bladego z kierowcą w spodenkach ;) Mimo spiny , dzieki za uwagi ;] Szerokości :crossy: